Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Córka chce zabrać wnuka i się wyprowadzić do Niemiec

Polecane posty

Gość Gość

Zaszła w ciążę z chłopakiem, którego nie kochała, rozstali się parę miesięcy po porodzie i ona chce się teraz wyprowadzić do innego kraju. Co możemy z tym zdobić? Co mówić w sądzie? Tutaj są wszyscy, my dziadkowie z obu stron, dziadkowie tego chłopaka nawet bo jeszcze żyją. Jesteśmy w większości więc chyba nie może zabrać syna, nie będzie niemowlaka wozić tyle km, i my może jeszcze będziemy w stanie odwiedzać i ojciec dziecka ale jego dziadkowie są już za starzy. Ja mam wrażenie, że ona od nas wszystkich chce uciec, czy sąd zarządzi opiekę naprzemienną jeśli ona zamierza wyjechać z kraju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Palnijcie się wszyscy w łeb. Jak chcę to niech jedzie, to jej życie i dziecko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Co się dzieje z tym forum? Albo ludzie zdurnieli, albo co drugi temat to jakaś marna prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

naród trolli, najgorsze, że taki mamy rząd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dajcie dziewczynie spokój. To jej dziecko i jej życie. Wy jesteście tylko dziadkami i zaszkodzicie tylko sobie próbując cokolwiek z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wystapcie do sady o odebranie jej praw i juz. Mozna przeciez coś zmyślić że coś "robi" termu dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

chyba nie może zabrać syna, 

Pojedzie i znajdzie sobie Turka. Na zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jeżel tu ma stabilny dom i kochajacych dziadkow, to nie moze wyjechac. Wiem co mowie, walczylam w podobnej stronie wystepujac jako rodzina i walczylismy tez z 22 latka ktora dziecko chciala zabrac i uciec do Anglii. Musielismy sie nagimnastykowac ale odebrano jej prawa i maluszek jest z nami w kochajacym otoczeniu. i w Polsce co najwazniejsze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

No dobrze ale chyba nie może wyjechać z wnukiem skoro tu jest cała rodzina i my i ojciec mamy prawa do widzen co będzie niemożliwe jak wyjedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Jeżel tu ma stabilny dom i kochajacych dziadkow, to nie moze wyjechac. Wiem co mowie, walczylam w podobnej stronie wystepujac jako rodzina i walczylismy tez z 22 latka ktora dziecko chciala zabrac i uciec do Anglii. Musielismy sie nagimnastykowac ale odebrano jej prawa i maluszek jest z nami w kochajacym otoczeniu. i w Polsce co najwazniejsze. 

Jaki stabilny dom skoro córka opki nie ma faceta i nie chce z nim być i nakwyrazniej z dziadkami coś jest nie tak skoro młoda chce uciekac. A ty jesteś wszą, "maluszek" ci kiedyś podziekuje za odebranie mu matki na rzecz po je ba nych dziadkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Coś do powiedzenia może mieć tylko ojciec dziecka. To, że się rozstali, to jeszcze nie znaczy, że ma gdzieś dziecko i zgadza się na wyjazd, a o tym nic nie piszesz.

A jeślic hodzi o dziadków to nic nie mozecie zrobić. Jej życie, jej sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Coś do powiedzenia może mieć tylko ojciec dziecka. To, że się rozstali, to jeszcze nie znaczy, że ma gdzieś dziecko i zgadza się na wyjazd, a o tym nic nie piszesz.

A jeślic hodzi o dziadków to nic nie mozecie zrobić. Jej życie, jej sprawa.

Nieprawda, dziadkowie moga wystapic sadownie o nakazanie wizyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Czemu chcesz niszczyc zycie corki? Nie kochasz jej? Chcialbys zeby ktis probowal odebrac tobie dziecko lub czegos zabranial. Jest matka, jest dorosla, nawet jesli chce sie odciac to ma do tego prawo.  Daj jej spokoj bo stracisz oboje. Jesli bedziesz ja wspierala w zyciowej drodze to bedzie wad odwiedzala, przywozila wnuka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość Gosc napisał:

No dobrze ale chyba nie może wyjechać z wnukiem skoro tu jest cała rodzina i my i ojciec mamy prawa do widzen co będzie niemożliwe jak wyjedzie

Sprawa w Sądzie o zabezpieczenie kontaktów z dzieckiem, jak wyjedzie samowolnie będzie ścigana za porwanie dziecka. Ona nie, ale dziecko wróci do kraju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Aga napisał:

Czemu chcesz niszczyc zycie corki? Nie kochasz jej? Chcialbys zeby ktis probowal odebrac tobie dziecko lub czegos zabranial. Jest matka, jest dorosla, nawet jesli chce sie odciac to ma do tego prawo.  Daj jej spokoj bo stracisz oboje. Jesli bedziesz ja wspierala w zyciowej drodze to bedzie wad odwiedzala, przywozila wnuka. 

Dziecko nie jest własnością matki - zrozumiała czy wytłumaczyć jak 5 letniemu dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ona83

Przypomni sobie o rodzinie jak na obczyźnie jej się nie ułoży, pokaż jej wtedy drzwi, no i wymelduj jak wyjedzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Corka już nie może sterować i rządzić to chcę położyć łapy na życiu niewinnego dziecka.Autorko postu chciałabyś żeby ktoś ci dziecko odebrał 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Dziecko nie jest własnością matki - zrozumiała czy wytłumaczyć jak 5 letniemu dziecku? 

A kogo? Babci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ale ja nie chce odbierać jej dziecka osobiście! Nie chcę żeby z nim wyjechała, chce uniemożliwić jej wywiezienie wnuka do innego kraju bo będziemy się za rzadko widywać. A najlepiej jakby zostawila dziecko ojcu bo tu ma rodzinę a sama niech sobie robi ten "nowy start" gdzie chce. Tylko że to niemowlę więc może być problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Sprawa zależy od tego, jakie prawa ma ojciec dziecka. Jeśli oboje z rodziców mają równe prawa do wychowywania dziecka, to z tego co wiem, matka musi mieć pozwolenie od ojca na przeprowadzkę do innego kraju, jak również na wyjazdy wakacyjne za granicę (to samo działa w drugą stronę). Jeżeli natomiast ojciec dziecka ma ograniczone prawa sprawa może wyglądać inaczej. Z tego co Pani pisze nie byli oni jednak małżeństwem, więc nie jestem pewna, czy w takiej sytuacji to co napisałam również obowiązuje. Co na to ojciec dziecka? Przeszkadza mu ten pomysł wyjazdu? Regularnie widuje się z dzieckiem? Prawnie, wy jako dziadkowie nie macie żadnego prawa jej zabronić wyjazdu ani odebrać jej praw rodzicielskich. Jest ona dorosłą kobietą, matką, więc może zadecydować o przeprowadzce i mówiąc wprost, nic wam do tego. Oczywiście, nawet jeśli pozostanie w Polsce może chcieć ograniczyć wam kontakt z wnukiem i ma do tego prawo. Jeśli tak się stanie to wy możecie złożyć sprawę o sądu o ustalenie widzeń z wnukiem, co zapewne zostanie wam przyznane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość gość napisał:

A kogo? Babci?

Ciemnoto ludzka. Dziecko nie jest niczyją własnością prawo do opieki ma matka o ojciec (w takim samym zakresie), dziadkowie maja prawo do kontaktu z dzieckiem. Poczytaj Prawo Rodzinne i nie gadaj głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
14 minut temu, Gość gość napisał:

A kogo? Babci?

No najwyrazniej wg tych ameb dziecko jest jakims dobrem wspólnym, to tylko mała niewygoda ze nosić i urodzic musi kobieta. Potem można jej zabrać jak się jest w większości bo przecież dziadkom się należy chociaż ani w zaplodnieniu nie brali udziału ani nie sa konieczni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Powtarzam znowu, nie chce odbierać jej praw rodzicielskich ani dziecka chociaż rzeczywiście nie miałabym nic przeciwko jakby je u nas zostawiła. Ojciec ma prawa bo po porodzie jeździli uznać dziecko więc chyba mają takie same. I on chce mieć kontakt z synem, mieszkali razem aż do teraz żeby było wygodniej a ona nagle oświadcza że nie układało im się od dawna, już w trakcie ciąży nie chciała z nim być i ona nie będzie się dłużej męczyć. I przy tak małym dziecku karminym cyckiem sąd pewnie przyzna jej opiekę tylko że ona chce wyjechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

kobieto odpuść. daj to rozwiązać młodym między sobą i się nie wtracajcie. dla dziecka najważniejsza jest matka i ojciec. dziadkowie mogą być ale nie muszą a skoro własna córka nie chce mieć z tobą kontaktu to jednak nie do końca z wami w porządku. kilkumiesieczne niemowlę nie chce z tobą być, za każdym razem jak cie widzi to jakby obcą osobę poznawalo, totalnie wisi mu czy jesteś w jego życiu czy nie, chcesz mieszać przez własny egoizm i bo tobie się należy wielka pani babcia. uniemożliwić córce wyjazd, co za p i z da, nie dziwię się, że się od was odcina masz w dupie szczęście swojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Strach w ciążę zachodzić bo nie wiadomo jakie szmaty ci z rodziny wyjdą jak coś zacznie iść nie po ich myśli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ale ja nie chce odbierać jej dziecka osobiście! Nie chcę żeby z nim wyjechała, chce uniemożliwić jej wywiezienie wnuka do innego kraju bo będziemy się za rzadko widywać. A najlepiej jakby zostawila dziecko ojcu bo tu ma rodzinę a sama niech sobie robi ten "nowy start" gdzie chce. Tylko że to niemowlę więc może być problem

Po tym wpisie widać, że to prowokacja. Był tu niedawno temat, że żona zmarłego brata chce się odciąć od rodziny, a bratowa chce odebrać dziecko. To pisze ta sama osoba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Strach w ciążę zachodzić bo nie wiadomo jakie szmaty ci z rodziny wyjdą jak coś zacznie iść nie po ich myśli. 

szmaty? Matka musi być dumna że nauczyła cię taki słów w stosunku do anonimowych ludzi w internecie...obrzydliwe...jesteś gorsza od autorki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ty w każdym temacie piszesz że prowokacja, nie wiadomo po co tu siedzisz w ogólne jak nie chcesz pomóc to nie pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie wywiezie. Wystarczy ze ojciec nie wyrazi zgody 🙂 Autorko nie martw się 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Art. 97 Kodeks rodzinny i opiekuńczy (KRiO):
§ 1. Jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, każde z nich jest obowiązane i uprawnione do jej wykonywania.
§ 2. Jednakże o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie; w braku porozumienia między nimi rozstrzyga sąd opiekuńczy.

"Należy pamiętać, że samo ustalenie przez rodziców w drodze porozumienia lub przez sąd miejsca zamieszkania dziecka przy jednym z rodziców, nie daje mu prawa do zabrania dziecka na stałe do innego kraju, w celu zamieszkania.

O tak radykalnej dla dziecka zmianie powinni zdecydować rodzice wspólnie. Jeśli nie mogą dojść do porozumienia, rozstrzyga o tym sąd.

Rodzic, który pragnie uzyskać taką sądową zgodę, powinien złożyć w sądzie rejonowym (właściwym ze względu na miejsce zamieszkania lub pobytu dziecka) wniosek o rozstrzygnięcie w istotnych sprawach dziecka.

W postępowaniu sąd kieruje się naczelną zasadą prawa rodzinnego - dobrem dziecka. Bada, czy pragnienie rodzica co do wyjazdu nie jest pochopną i nieprzemyślaną decyzją. Sprawdza też więzi i relacje dziecka w rodzinie, zwłaszcza z tym z rodziców, które ma zostać w Polsce. W tym celu sąd może zlecić badanie dziecka i rodziców przez biegłych psychologów. Skład orzekający musi także zapoznać się z warunkami, jakie rodzic przygotował dla dziecka w nowym miejscu - w sensie mieszkaniowym, edukacyjnym, materialnym, opiekuńczym, społecznym. Sąd musi się upewnić, czy warunki te są stabilne i adekwatne do potrzeb dziecka w danym wieku.

Ważnym aspektem, który jest przedmiotem analizy, są możliwości utrzymywania stałego regularnego kontaktu dziecka z rodzicem, który zostaje w Polsce, a nawet z rodziną generacyjną, nie tylko przy pomocy komunikatorów internetowych, ale również w formie kontaktu bezpośredniego. A zatem sąd chce wiedzieć, w jaki sposób obszar, w którym dziecko ma zamieszkać, jest skomunikowany z miejscem pobytu rodzica w Polsce, czy rodzic będzie miał możliwości finansowe, aby zapewnić dziecku odpowiednio częsty kontakt z drugim z opiekunów. Żeby wniosek został uwzględniony, rodzic, który planuje wyjazd, powinien złożyć do akt obszerną dokumentację dotyczącą wszystkich tych kwestii.

Obecnie sądy wydają takie zgody coraz częściej, ale zwykle warunkiem jest zapewnienie dziecku na miejscu optymalnych warunków rozwoju, a z pewnością nie gorszych niż te, jakie mają w kraju. Wymagane jest także zapewnienie, że dziecko będzie utrzymywać kontakty z rodziną w Polsce.

Należy pamiętać, że wyjazd z dzieckiem wbrew woli drugiego z rodziców, który ma pełną władzę rodzicielską, może skutkować zarzutem uprowadzenia dziecka i poważnymi konsekwencjami prawnymi."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×