Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania

Koleżanka wie że mam problem z alkoholem i się lecze a wysłała mi zdjęcie butelki alkoholu

Polecane posty

Gość Ania

Jestem alkoholiczka Walczę o siebie. Nie pije już dwa miesiące. Lecze się,chiciqz nie jest łatwe wyrwać się z nałogu. Mówiłam kolezance ze nie pije chociaż kiedyś imprezowalysmy razem ale ja nie chcę tak żyć..Czasem ona pisze do mnie na fb. Z grzecznosci odpisuje ponieważ za radą terapeutow mam nie szukać kontaktu z ludźmi z którymi piłam. Trzymam się tego bo bardzo mi zależy. 17lat picia przy czym ostatnie 6 to niekonczace się ciągi przeplatane miesięcznymi okresami abstynencji. Koszmar:(

Wczoraj napisała do mnie wiadomość że zdjęciem whisky ze w biedrze promocja. Nie wiem czy to był żart chociaż wątpię. Myślę że chciała mnie zdolowac może zadrwic sobie ze mnie... Nie wiem ale odebrałam to za chamski żart nie na miejscu. Gdy zwróciłam jej uwagę napisała żebym nie przesadzala.. Moze to zrobiła z zazdrosci bo jej od dawna nie zdarzył się nawet miesiąc abstynencji. Smutno mi się zrobiło. 

Myślę żeby zerwać z nią kontakt? Co doradzacie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jestes przewrazliwiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plyply

Zerwij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życzę powodzenia
5 minut temu, Gość Ania napisał:

Jestem alkoholiczka Walczę o siebie. Nie pije już dwa miesiące. Lecze się,chiciqz nie jest łatwe wyrwać się z nałogu. Mówiłam kolezance ze nie pije chociaż kiedyś imprezowalysmy razem ale ja nie chcę tak żyć..Czasem ona pisze do mnie na fb. Z grzecznosci odpisuje ponieważ za radą terapeutow mam nie szukać kontaktu z ludźmi z którymi piłam. Trzymam się tego bo bardzo mi zależy. 17lat picia przy czym ostatnie 6 to niekonczace się ciągi przeplatane miesięcznymi okresami abstynencji. Koszmar:(

Wczoraj napisała do mnie wiadomość że zdjęciem whisky ze w biedrze promocja. Nie wiem czy to był żart chociaż wątpię. Myślę że chciała mnie zdolowac może zadrwic sobie ze mnie... Nie wiem ale odebrałam to za chamski żart nie na miejscu. Gdy zwróciłam jej uwagę napisała żebym nie przesadzala.. Moze to zrobiła z zazdrosci bo jej od dawna nie zdarzył się nawet miesiąc abstynencji. Smutno mi się zrobiło. 

Myślę żeby zerwać z nią kontakt? Co doradzacie? 

Zerwij kontakt, skoro tak radzą na terapii. Ta dziewczyna albo jest złośliwa albo nie ma w ogóle empatii albo chce, żebyś znowu piła, żeby ona miała kompanke do zakrapianych imprez. Podziwiam cię, że walczysz z nałogiem. Na pewno się uda! Nie poddawaj się! Szukaj przyjaciół z terapii. Będziecie się nawzajem wspierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sisi

Ona nie jest twoja koleżanka. Ona tylko z tobą piła. A teraz nie życzy ci dobrze skoro Ci wysyła takie rzeczy. 

To jakby kobiecie która poronila wysyłać zdjęcia usg lub ciąży. Zero empatii i wyczucia. Wątpię żeby to było bezmyślne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój mąż jest niepojacym alkoholikiem więc wiem doskonale o co w tym wszystkim chodzi. Tak jak ktoś wyżej napisał, to nie jest Twoja koleżanka. Walcz o siebie, ludzie z problemem alkoholowym rezygnują z kontaktów z najbliższą rodzina nawet jeżeli ta przeszkadza im na drodze do trzezwienia,a Tobie zależy na pseudokolezance,ktora dalej w tym tkwi. Zrobiłaś pierwszy krok ku dobremu i tego się trzymaj. Nie patrz na ludzi, na to co wypada, nie odpisuj z grzecznosci,bo ona w trudnej sytuacji ręki do Ciebie nie wyciągnie tylko jeszcze będzie chciała Ci polać. Oglądasz ocalonych? Naprawdę warto. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Mój mąż jest niepojacym alkoholikiem więc wiem doskonale o co w tym wszystkim chodzi. Tak jak ktoś wyżej napisał, to nie jest Twoja koleżanka. Walcz o siebie, ludzie z problemem alkoholowym rezygnują z kontaktów z najbliższą rodzina nawet jeżeli ta przeszkadza im na drodze do trzezwienia,a Tobie zależy na pseudokolezance,ktora dalej w tym tkwi. Zrobiłaś pierwszy krok ku dobremu i tego się trzymaj. Nie patrz na ludzi, na to co wypada, nie odpisuj z grzecznosci,bo ona w trudnej sytuacji ręki do Ciebie nie wyciągnie tylko jeszcze będzie chciała Ci polać. Oglądasz ocalonych? Naprawdę warto. 

Nie. A co to za program? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krak

Póki co leć do Biedry i kupuj tą whisky skoro jest promocja. Przyda się na czarną godzinę, bo z alkoholizmu nie można się wyleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kch

Walcz o siebie. Po tak długim okresie picia wzięłas się za siebie, naprawdę Cie podziwiam i trzymam kciuki za Ciebie naprawdę mocno. Uda się, a z tamtą zerwij kontakt, myślę że miała zle intencje i chciała  Cie skusić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werka
10 minut temu, Gość Krak napisał:

Póki co leć do Biedry i kupuj tą whisky skoro jest promocja. Przyda się na czarną godzinę, bo z alkoholizmu nie można się wyleczyć.

A z alkoholizmu nie można się wyleczyć ale mozna wyzdrowiec. Nie wiesz o czym piszesz bo uzdrawia program 12krokow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Ania napisał:

Nie. A co to za program? 

W necie nawet są odcinki więc możesz sobie obejrzeć. Każdy odcinek opowiada o życiu jednego alkoholika. Jak było zanim przestali pić, w jaki sposób z tego wyszli, co ich skłoniło do podjęcia leczenia, kiedy osiągnęli swoje dno, co teraz robią i jak się czują.  Zapraszani są terapeuci, psychologowie. Program porusza też inne problemy np narkomanię, hazard, czy lekomanię, ale głównie skupia się na alkoholizmie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe

ja to widze inaczej, ale moim zdaniem Polacy nie maja w ogóle dystansu do siebie. Jeden chłopak w młodym wieku lezał w szpitalu, miał raka. Przyszli do niego koledzy z klasy, i podarowali mu w prezencie raczki (te cukierki). Jak to widzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Napisz w jaki sposób się leczysz? Miałas terapię podstawowa w ośrodku i jesteś teraz na poglebionej czy w jaki sposób? Jeździsz na mitingi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość eq2weqwe napisał:

ja to widze inaczej, ale moim zdaniem Polacy nie maja w ogóle dystansu do siebie. Jeden chłopak w młodym wieku lezał w szpitalu, miał raka. Przyszli do niego koledzy z klasy, i podarowali mu w prezencie raczki (te cukierki). Jak to widzicie?

Nie mają dystansu? Ty wiesz czym jest alkoholizm? W poczatkowym etapie trzezwego życia myślisz tylko żeby się nie napic,unikasz sklepow, nie patrzysz nawet jak leży jakas butelka czy puszka na ulicy. Zwyczajnie boisz się styczności z alkoholem,bo z jednej strony bardzo nie chcesz pić a z drugiej cię do tego ciągnie. To jest wewnętrzna walka z samym sobą. A jeszcze jej ktoś wysyła zdjęcie butelki. Wielu ludziom z tym problem alkohol śni się nawet w nocy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie mają dystansu? Ty wiesz czym jest alkoholizm? W poczatkowym etapie trzezwego życia myślisz tylko żeby się nie napic,unikasz sklepow, nie patrzysz nawet jak leży jakas butelka czy puszka na ulicy. Zwyczajnie boisz się styczności z alkoholem,bo z jednej strony bardzo nie chcesz pić a z drugiej cię do tego ciągnie. To jest wewnętrzna walka z samym sobą. A jeszcze jej ktoś wysyła zdjęcie butelki. Wielu ludziom z tym problem alkohol śni się nawet w nocy. 

jak najbardziej wierze, ale tez widza ten alkohol dzien w dzien, widza jak inna go pija, co dzien prawdopodobnie chodza do sklepu i widza go na półkach. do tego widza alkohol w internecie, reklamach w tv, itp. Przeciez wysłanie jednego zdjęcia nie ma ZADNEGO wpływu. gorzej, jakby ktos to wysyłał w kołko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość eq2weqwe napisał:

jak najbardziej wierze, ale tez widza ten alkohol dzien w dzien, widza jak inna go pija, co dzien prawdopodobnie chodza do sklepu i widza go na półkach. do tego widza alkohol w internecie, reklamach w tv, itp. Przeciez wysłanie jednego zdjęcia nie ma ZADNEGO wpływu. gorzej, jakby ktos to wysyłał w kołko

 

10 minut temu, Gość eq2weqwe napisał:

jak najbardziej wierze, ale tez widza ten alkohol dzien w dzien, widza jak inna go pija, co dzien prawdopodobnie chodza do sklepu i widza go na półkach. do tego widza alkohol w internecie, reklamach w tv, itp. Przeciez wysłanie jednego zdjęcia nie ma ZADNEGO wpływu. gorzej, jakby ktos to wysyłał w kołko

Ale staraja się właśnie w początkowym etapie jak najbardziej ograniczać styczność. Opowiem na przykładzie mojego męża. Z domu wyrzucił wszystkie kieliszki, lampki od szampana, cukierki z alkoholem itd. Jak byl świeżo po terapii a miał iść do sklepu to powiedział do mnie "możesz Ty iść a ja tu zaczekam? Boję się, że mi coś odpier/doli". Trzeba się nauczyć najpierw na nowo żyć w trzeźwym życiu. Na trzeźwo mierzyć się z problemami, to wszystko nie jest takie łatwe jak się wydaje. Dla Ciebie z pozoru głupie zdjęcie, dla osoby uzależnionej może być przyczyną zapicia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co jest tylko wkurzające? Że jak człowiek pije, to społeczeństwo wie jak ma się zachowywać w stosunku do niego, o czym rozmawiać itd. Jak nagle przestaje, jest po terapii to traktują taka osobę jak trędowatą. Nagle zmieniają do niej stosunek albo wykluczają albo współczują, żałują takiej osoby nie wiadomo po co. Jak pił to nie żałowali, jak się wziął za siebie to nagle kłody pod nogi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Powiedz jej, że nie pijesz i koniec z zakrapianymi imprezami. Pewnie sama szybko zerwie z tobą kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Napisz w jaki sposób się leczysz? Miałas terapię podstawowa w ośrodku i jesteś teraz na poglebionej czy w jaki sposób? Jeździsz na mitingi? 

Chodzę na mittingi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×