Samotna

Hej.. pisze tu bo moze znajdzie sie ktos kto czuje sie tak samo jak ja. Przeprowadzilam sie do innego miasta i jestem tu kompletnie sama.. zaraz wpadne w depresje z samotnosci, tylko dom i praca. Moze znajdzie sie tu ktos chetny do popisania czy cos..

Podobnie samotnych jest multum ale takie pisanie nie zdaje egzaminu bo w necie nie można pisać o swoich prawdziwych problemach dlatego zawsze kończy się ono na pisaniu o pogodzie.

To jest straszne.. przeciez nie podejde do kogos i zapytam hej moze sie zaprzyjaznimy. Ludzi jakos nie ciagnie do mnie mimo, ze w pracy mnie uwielbiaja to jednak nikt nie wyjdzie na kawe czy cos.. nawet jak zaproponuje to i tak slysze, ze no pewnie zgadamy sie! No i nigdy nie ma odzewu.. samotnosc jest straszna..

Może w pracy ludzie nie lubią się zaprzyjażniać, 

A poza tym daj im więcej czasu tylko dzieci zaprzyjażniają się od razu dorośli muszą bardziej się poznać

a z jakiego miasta jestes ? 

a z jakiego miasta jestes ? 

Elblag 

Ja też jestem samotny więc mamy ten sam problem

28 minut temu, Gość Samotna napisał:

Elblag 

może jakiś samiec się odezwie z okolicy.

ona nie szuka do ru.chania tylko do porozmwiania z kims bo nie ma tam nikogo

zaraz zleci sie ta patologia na ru,chanie

Przecież każdy wie, że wam tylko jedno w głowie...

Przed chwilą, Gość eve napisał:

ona nie szuka do ru.chania tylko do porozmwiania z kims bo nie ma tam nikogo

ru,chanie to póżniej będzie bo na pewno też ma swoje potrzeby,   a może koleżankę szuka .

Ja pierdziele jakie odpowiedzi Nie wiedzialam, ze to bedzie takie trudne kogos poznac w obcym miescie . Nie szukam nikogo na seksy no ludzie. Wpadam w jakas depresje i ani troche nie mysle o bzykaniu sie z kimkolwiek. Czulabym wtedy, ze w ogole moje zycie jest beznadziejne i tylko praca dom i bzykanie sie z kims komu zalezy tylko na tym no super 

Doskonale ciebie rozumiem przechodziłem przez wszystkie etapy samotności aż wreszcie się z nią pogodziłam się  bo wiem że nie ma na to rady, "żeby przetrwać trzeba się pogodzić" nie ma wyjścia 

Nie chciałam żeby moja powyższą wypowiedź zabrzmiała zbyt pesymistycznie to w życiu tak jest że zawsze "po zimie przychodzi wiosna" 

9 minut temu, Gość Eve napisał:

Ja pierdziele jakie odpowiedzi Nie wiedzialam, ze to bedzie takie trudne kogos poznac w obcym miescie . Nie szukam nikogo na seksy no ludzie. Wpadam w jakas depresje i ani troche nie mysle o bzykaniu sie z kimkolwiek. Czulabym wtedy, ze w ogole moje zycie jest beznadziejne i tylko praca dom i bzykanie sie z kims komu zalezy tylko na tym no super 

masz zamiar tak sobie żyć bez seksu żadnego ?

Niestety są tutaj również zboczeńcy

Gdzie sie przeprowadzilas ?

Elbląg ładne miasto, fajna starówka, jest gdzie pochodzić. Nie siedź w domu to będzie raźniej

Wyciągnął bym cię gdzieś połazić ale ode mnie godzina drogi a w dodatku moja dziewczyna mogłaby się wściec  

Tak na prawde to mam faceta, ale widzimy sie czasami weekendy w tygodniu czasem zajedzie ale i tak czuje sie samotna w tym zwiazku. Do tego tak sie kłócimy, ze szczerze nie wiem po co z nim jestem. Mysle, ze chociaz to jakas atrakcja bo juz w ogole bylabym sama, gdybym zerwala.  Ale mam dola

Trzeba spiknąć moją dziewczynę z twoim chłopakiem i będziemy mieli spokój hahaha

Hahah zawsze to jakis pomysl

ch,ujowe jest zycie w zwiazku 

A ja wlasnie lubie byc w zwiazku ale zauwazylam,  ze chyba powoli nie warto dawac wszystkiego dla drugiej osoby. Wielka milosc na poczatku a pozniej jedno wielkie gowno.