Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy waszym zdaniem to normalne zachowanie? -bratowa

Polecane posty

Gość Gość

Mój brat dzisiaj zwierzył mi się z relacji między nim a żoną. Normalnie mam czyjeś życie w czterech literachi nie wtykam nochala w nie swoje sprawy ale on przyszedł do mnie i żalił się bo nie wie już co robić. Chodzi o jego żonę są po ślubie 3 lata dzieci nie mają a szkoda może dziecko odciągnęlo by ją od ciągłego dopatrywania się zdrady. Mówiąc w skrócie ona ma obsesje na punkcie zdrady. Wszędzie doszukuje się kłamstwa, kontroluje mojego brata non stop. Czy waszym zdaniem normalne jest że żona posiada hasło do fb męża i tak sobie wchodzi i czyta wiadomości? Bierze mu telefon i przegląda smsy? Zabrania rozmów z kobietami chodzi mi tu o np sprawy służbowe w pracy już nawet nie o koleżeńską rozmowę. O wyjściu z kumplami to już nie wspomnę. Najgorsze jest to że ona nie ma podstaw. Co innego gdyby nie wiem mój brat już ją zdradził ona by wybaczyła ale jednak kontrolowała ale on jej nigdy nic złego nie zrobił, świata poza nią nie widzi nigdy by jej nie zdradził znam swojego brata i wiem. Nie wiedziałam że to aż tak wygląda że to już.sie robi aż tak chore. Ja jestem zdania że nie ma co kontrolować faceta bo jeśli będzie chciał to i tak nas zdradzi nawet się nie zorientujemy kiedy. A każdy wie dobrze że zakazany owoc najlepiej smakuje i takie kontrolowanie i zazdrość aż pcha samo takiego faceta w ręce innej baby. Jest mi szkoda mojego brata bo on przychodzi, żali mi się a ja nie wiem co zrobić. Może my przesadzamy i takie zachowanie.jest normalne ? Nie wiem powiedzcie mi dziewczyny. Czy waszym zdaniem powinnam im jakoś pomóc pogadac z nią? Nie chce się wtrącać ale to mój brat a wiem jaki on jest on ją zbyt kocha żeby cokolwiek z tym zrobić no d*pa wołowa troszkę z niego ale taki typ no cóż a chłop się męczy w takim związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A to przed ślubem nie widział, że ona jest tak bardzo zazdrosna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

jak jest d..pa wołowa to niech się męczy

ojoooj biedny chłopiec! nie wiedział w co się pakuje i nie może z tym nic zrobić poza żaleniem się  siostrzyczce. 

fajnie, że jak kobieta ma takie jazdy to jej wina, wiedziała za kogo wychodzi, sama sobie winna ale nad chłopem zawsze jakaś kwoka gdacze i się użyła i tak ten świat funkcjonuje i dlatego zawsze będziemy pod butem facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Prostując sprawe ona przed ślubem taka nie była. Byla zazdrosna ale nigdy nie sprawdzała mu telefonu na przykład. Podobno zaczęło się jakieś pół roku temu bez konkretnej przyczyny a ostatnio już przechodzi wszelkie granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pomoże tylko terapia jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Prostując sprawe ona przed ślubem taka nie była. Byla zazdrosna ale nigdy nie sprawdzała mu telefonu na przykład. Podobno zaczęło się jakieś pół roku temu bez konkretnej przyczyny a ostatnio już przechodzi wszelkie granice

Może jednak przyczyna była. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan de rey

Twój brat ma inną babę na boku albo wali konia do gazety. Musi być jakaś przyczyna ,może błacha ,ale jednak skoro bratowa nigdy się tak nie zachowywala. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emm

Albo sama zdradziła - też są takie mechanizmy kontroli. Ogólnie jak zasady nie było to nadaje się tylko na terapię 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Może twój brat już ją zdradził, dlatego ona tak się zachowuje, bo coś wywęszyła. A tobie to wszystko powiedział, by mieć sprzymierzeńca i dobrze się z tym czuć. Zawsze przecież staniesz po jego stronie i powiesz, że on na pewno nie zdradził, ale nie masz na to żadnego dowodu. Można jedynie snuć domysły co tam się naprawdę dzieje. Moja rada to kompletnie to olej, możesz wysłuchać brata, ale raczej nie dawaj żadnych rad, nie wpychaj się między to bagienko, bo potem jeszcze się może okazać, że to ciebie oskarżą o rozpad małżeństwa. Już kiedyś miałam taką historię w rodzinie i u znajomych i powiem ci, że ten doradca zawsze oberwał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emka

Nie wpierdzielaj się im do życia! Wypierdalaj! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 godziny temu, Gość Emka napisał:

Nie wpierdzielaj się im do życia! Wypierdalaj! 

Dokładnie, żona ma prawo kontrolować męża, ty nie masz prawa wcinać się do małżeństwa, zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela

Znasz tylko jego opinię. To nie jest twoja sprawa. Nawet jeśli to prawda to tylko ich sprawa. Z jakiej racji miałabyś mieć prawo, żeby poruszać ten temat?! Jakby moja szwagierka chciała ze mną rozmawiać o moim związku to bym ją wyśmiała i wyszła. A jakby mi coś jeszcze zarzuciła to wierz mi- zerwalabym kontakt z małpą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mozliwe, ze sama zdradza lub zdradzala. Prawie kazdy kto zdradza ma obsesje na tym punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesteś jego siostrą i jeśli brat nie mialby nic przeciwko to tak, mogłabyś z nią pogadać. Taka zazdrość jest nie zdrowa. Jak widać na wszystko mu zabrania. Może teraz ja kocha ale prędzej czy później przestanie bo będzie to dla niego ZA BARDZO uciążliwe i będzie miał dosyć. Zawsze są jakieś granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa
7 minut temu, Użytkowniczka napisał:

Jesteś jego siostrą i jeśli brat nie mialby nic przeciwko to tak, mogłabyś z nią pogadać. Taka zazdrość jest nie zdrowa. Jak widać na wszystko mu zabrania. Może teraz ja kocha ale prędzej czy później przestanie bo będzie to dla niego ZA BARDZO uciążliwe i będzie miał dosyć. Zawsze są jakieś granice

Co z tego, że siostra?! Ona wogole nie musi mieć ochoty na rozmowę ze szwagierką o swoich relacjach miłosnych albo i intymnych. Jak w małżeństwie ludzie nie potrafią się że sobą dogadać to myślisz że osoba zewnątrz pomoże? Co najwyżej psycholog, bo ta wscibska kobita to tylko zaszkodzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oki

Mąką i Wodą <ahref="http://owocneczytanki.blogspot.pl">tu</a>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oki

Mąką i Wodą

<a href="http://owocneczytanki.blogspot.pl">tu</a>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oki

<a href="http://owocneczytanki.blogspot.com">tu</a>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oki

<ahref="http://owocneczytanki.blogspot.pl">tu</ a>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oki

<a href="http://owocneczytanki.blogspot.pl">tu</ a>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tutaj nie działają takie linki więc daj spokój z tym spamem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oki

<a href="http://owocneczytanki.blogspot.com/">tu</a>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oki

Oki spoko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Ewa napisał:

Co z tego, że siostra?! Ona wogole nie musi mieć ochoty na rozmowę ze szwagierką o swoich relacjach miłosnych albo i intymnych. Jak w małżeństwie ludzie nie potrafią się że sobą dogadać to myślisz że osoba zewnątrz pomoże? Co najwyżej psycholog, bo ta wscibska kobita to tylko zaszkodzi. 

Nie no. Nie mówię przecież że musi. Ale jeśli chce to może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magenta

To nie jest normalne zachowanie i sama rozmowa i dogadanie sie raczej niewiele tu da.  Mozliwosci na moje oko sa takie, ze albo ona jego zdradza i probuje uspokoic sumienie wmawiajac sobie, ze to on zdradza ja, albo ma zaburzenia psychiczne (to sie chyba nazwa Syndrom Otella).  Jesli ona nie podda sie terapii, z czasem bedzie tylko gorzej, wiec lepiej dla niego byloby zakonczyc ten zwiazek zanim kontrola i ataki zazdrosci nie przerodza sie w przemoc fizyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×