Coś dziwnego.

Postapilem dziś tak, że cały dzień chodzę zdezorientowany. Chodzi o prostytutke.  Nie chce nawet pisać o tym tutaj by kazdy mogl to zobaczyc pomimo anonimowości. 

Jeśli masz jakieś doświadczenia z takimi paniami lub jakieś kobieta to zapraszam do prywatnej konwersacji. 

A po co Ci prywata?Nic co ludzkie nie jest nam obce.Prostytucja to zajęcie jak każde inne.Dla wielu osób bycie sprzątaczką jest bardziej uwłaczające(z uwagi na zarobki)i charakter pracy.Najsterszego zawodu świata imają się nawet dziewczyny z tzw bogatych domów.Swiat zawsze kręcił się wokół du/py i pieniądza.

Nie chodzi o prostytutke tylko o moje zachowanie. 

Taaaaaak... one są wszędzie w każdych kręgach kulturowych.

1 godzinę temu, Użytkownik Forum napisał:

Postapilem dziś tak, że cały dzień chodzę zdezorientowany. Chodzi o prostytutke.  Nie chce nawet pisać o tym tutaj by kazdy mogl to zobaczyc pomimo anonimowości. 

Jeśli masz jakieś doświadczenia z takimi paniami lub jakieś kobieta to zapraszam do prywatnej konwersacji. 

Nie musisz w ogóle o tym pisać. Możesz zachować to dla siebie. Serio. Ludzie czasem tak robią, nie wrzucają jedzenia na fejsa, więcej czytają niż piszą, nie opowiadają sobie o przeżyciach seksualnych.

2 minuty temu, Kusza Myślivski napisał:

Nie musisz w ogóle o tym pisać. Możesz zachować to dla siebie. Serio. Ludzie czasem tak robią, nie wrzucają jedzenia na fejsa, więcej czytają niż piszą, nie opowiadają sobie o przeżyciach seksualnych.

Może kolega chce się wygadać? Czasami fryzjerka wie więcej niż teściowa

8 minut temu, acordeon napisał:

Może kolega chce się wygadać? Czasami fryzjerka wie więcej niż teściowa

Nikt nie piętrzy przed nim przeszkód. A właściwie sam piętrzy. Powinniśmy nalegać?

4 minuty temu, Kusza Myślivski napisał:

Nikt nie piętrzy przed nim przeszkód. A właściwie sam piętrzy. Powinniśmy nalegać?

Nie nalegajmy.Dosyć już gotowania mózgu na dzisiaj.

8 minut temu, acordeon napisał:

Nie nalegajmy.Dosyć już gotowania mózgu na dzisiaj.

Pewnie chciałby jak na spowiedzi wyznać co zrobił, to go podnieca dalece bardziej niż samo "robienie". Chciałby żeby ktoś wydarł z niego tę tajemnicę. Cóż, płytko rzucona zanęta. Nikomu pewnie się nie chce. Dobranoc, Aco.

5 minut temu, Kusza Myślivski napisał:

Pewnie chciałby jak na spowiedzi wyznać co zrobił, to go podnieca dalece bardziej niż samo "robienie". Chciałby żeby ktoś wydarł z niego tę tajemnicę. Cóż, płytko rzucona zanęta. Nikomu pewnie się nie chce. Dobranoc, Aco.

Nie mierz wszystkich swoją miarą(na Twoim profilu są wypowiedzi tylko w wątkach erotycznych). Do spotkania nawet nie doszło. To o co mi chodzi nie ma związku z niczym erotycznym lecz ze złym samopoczuciem. 

Nie pozdrawiam

4 minuty temu, Użytkownik Forum napisał:

Nie mierz wszystkich swoją miarą(na Twoim profilu są wypowiedzi tylko w wątkach erotycznych). Do spotkania nawet nie doszło. To o co mi chodzi nie ma związku z niczym erotycznym lecz ze złym samopoczuciem. 

Nie pozdrawiam

I to ma sprawić, że ktoś zechce pochylić się nad Twoimi wynurzeniami? Szczerze wątpię, ale życzę powodzenia. Łatwiej byłoby "wprost".

Dobranoc śmieszny człowieczku.