Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martyna

Znajoma higienistka nosi się jak lekarz

Polecane posty

Gość Martyna

Cześć, wczoraj byłam u nowego dentysty i myślałam, że padnę. W gabinecie spotkałam moją koleżankę z liceum, której nie widziałam kilka lat. Klinika luksusowa i z dobrymi opiniami. Wiedziałam, że jest higienistką, bo wstawiala zdjęcia z gabinetu na fb, ale nie wiedziałam, że tak się panowszy. Do lekarzy mówi po imieniu, jednego nawet "podrywala" na korytarzu, wywyższa się, jak starszy pacjent w poczekalni powiedział do niej "pani doktor" to nawet nie wyprowadziła go z błędu tylko się uśmiechała. Zarabia pewnie z 2 tys, skonczyla byle szkole i co ona się stylizuje na medyka. Biały czy niebieski fartuch nie robi z niej lekarza. Sama siebie oszukuje. Jeszcze mnie spytala jak mi się podoba jej praca, bo ona tak sobie ceni, takie rozwojowe miejsce. Przystawila mi rurkę, żeby zebrać slinę i  rozrobiła lekarstwo. Wielki rozwój. Wg Was ten zawód jest jakiś rozwojowy i godny podziwu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

są gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

a jaki ty masz zawód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna
3 minuty temu, Gość gość napisał:

a jaki ty masz zawód?

Informatyk, a jakie to ma znaczenie? Nie chodzę i się nie mądrze, że wszystko o kompach wiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja

Też znam taką, co dalszych znajomych oszukuje, że kończy stomatologie:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Beka z takich ludzi Xd można się tylko śmiać 

ja znam babkę, która jest pielęgniarka na ortopedii (normalny zawód) a wszystkim wmawia, ze jest lekarzem (leżałam na ortopedii i na składne oczy widziałam, ze jest pielęgniarką) i jej dzieci nawet mówią, ze mama jest lekarzem 😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga
2 minuty temu, Gość Aga napisał:

Beka z takich ludzi Xd można się tylko śmiać 

ja znam babkę, która jest pielęgniarka na ortopedii (normalny zawód) a wszystkim wmawia, ze jest lekarzem (leżałam na ortopedii i na składne oczy widziałam, ze jest pielęgniarką) i jej dzieci nawet mówią, ze mama jest lekarzem 😂😂😂

O jeny?! Kompleks ma jakiś babka czy rozdwojenie jaźni :)? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga
1 minutę temu, Gość Iga napisał:

O jeny?! Kompleks ma jakiś babka czy rozdwojenie jaźni :)? 

Kompleks, dzieci na sile pcha na medycynę 

jeszcze jak jej syn studiował inny kierunek, to opowiadał, ze matka jest lekarzem, wiem bo mój chłopak z nim studiował i taki w szoku był, bo oni są jego znajomymi i zna ich rodzine od urodzenia 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie widzę w jej zachowaniu ani ubiorze niczego niestosownego. Przecież nawet salowe w szpitalach noszą fartuchy, w branży medycznej to zupełnie normalne. A że jest z lekarzem po imieniu i z innymi pracownikami tego samego miejsca urządza sobie pogawędki? Co w tym takiego dziwnego? Zwykle ludzie w miejscu pracy mówią do siebie po imieniu i mają dobre relacje. U mnie w pracy też tak jest. A że pacjenta nie wyprowadziła z błędu? No i co to takiego, po co miała wdawać się w dyskusje i tracić czas? Najważniejsze, że udzieliła odpowiedzi na zadane pytanie. Piszesz, jakbyś jej zazdrościła, a dziewczyna ma normalną pracę, którą najwyraźniej lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
2 minuty temu, Gość Aga napisał:

Kompleks, dzieci na sile pcha na medycynę 

jeszcze jak jej syn studiował inny kierunek, to opowiadał, ze matka jest lekarzem, wiem bo mój chłopak z nim studiował i taki w szoku był, bo oni są jego znajomymi i zna ich rodzine od urodzenia 😂

I co? Te dzieci studiują w końcu medycynę? Napewno wiedzą, że matka to piguła a nie lekarz. Myślałam, że małe dzieci i ona im wkreca. Takie duże to już ciężko oszukać. Poza tym bliska rodzina np dziadkowie wiedzą że babka na medycynie nie była 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Gość Martyna napisał:

Cześć, wczoraj byłam u nowego dentysty i myślałam, że padnę. W gabinecie spotkałam moją koleżankę z liceum, której nie widziałam kilka lat. Klinika luksusowa i z dobrymi opiniami. Wiedziałam, że jest higienistką, bo wstawiala zdjęcia z gabinetu na fb, ale nie wiedziałam, że tak się panowszy. Do lekarzy mówi po imieniu, jednego nawet "podrywala" na korytarzu, wywyższa się, jak starszy pacjent w poczekalni powiedział do niej "pani doktor" to nawet nie wyprowadziła go z błędu tylko się uśmiechała. Zarabia pewnie z 2 tys, skonczyla byle szkole i co ona się stylizuje na medyka. Biały czy niebieski fartuch nie robi z niej lekarza. Sama siebie oszukuje. Jeszcze mnie spytala jak mi się podoba jej praca, bo ona tak sobie ceni, takie rozwojowe miejsce. Przystawila mi rurkę, żeby zebrać slinę i  rozrobiła lekarstwo. Wielki rozwój. Wg Was ten zawód jest jakiś rozwojowy i godny podziwu? 

Sama prezentujesz dość niski poziom skoro obrabiasz komuś tyłek na forum. Sama mam znajomą, która jest asystentką, a wie więcej o firmie niż szef i za to właśnie jest ceniona, bo jest kobietą z głową na karku. 

A Ty się powinnaś wstydzi obrabiac komuś tyłek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Higienistka stomatologiczna musi nosić fartuch, jak każdy pracownik medyczny. Jeśli chodzi o zajęcia, to trochę ich mają np. skaling i piaskowanie, zdejmuje szwy. To co innego niż bycie asystentką stomatologiczna, która często trzyma ssak. Stomatologia jest bardzo rozwojowa i ciekawa. 

Może Twoja koleżanka trochę koloryzuje, ale Ty brzmisz, jakbyś jej zazdroscila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaa

Ja znam taka co robila zdiecia po weselach i pisala jakies relacje do portalu internetowego i mianowala sie jako fotoreporter i dziennikarz. A byla po ogolniaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata

Nie będę się odnosić do tematu prestiżu, bo wiadomo, że higienistka to żaden prestiż. Mój mąż jest stomatologiem i jak widzę te młode naiwniary, robiące mu kawę, myjące podłogę i liczące na ogrom wiedzy, jaki zdobędą, a może i na związek z lekarzem to śmiać mi się chce. Chciało się być kimś, trzeba było się uczyć 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
54 minuty temu, Gość Martyna napisał:

Cześć, wczoraj byłam u nowego dentysty i myślałam, że padnę. W gabinecie spotkałam moją koleżankę z liceum, której nie widziałam kilka lat. Klinika luksusowa i z dobrymi opiniami. Wiedziałam, że jest higienistką, bo wstawiala zdjęcia z gabinetu na fb, ale nie wiedziałam, że tak się panowszy. Do lekarzy mówi po imieniu, jednego nawet "podrywala" na korytarzu, wywyższa się, jak starszy pacjent w poczekalni powiedział do niej "pani doktor" to nawet nie wyprowadziła go z błędu tylko się uśmiechała. Zarabia pewnie z 2 tys, skonczyla byle szkole i co ona się stylizuje na medyka. Biały czy niebieski fartuch nie robi z niej lekarza. Sama siebie oszukuje. Jeszcze mnie spytala jak mi się podoba jej praca, bo ona tak sobie ceni, takie rozwojowe miejsce. Przystawila mi rurkę, żeby zebrać slinę i  rozrobiła lekarstwo. Wielki rozwój. Wg Was ten zawód jest jakiś rozwojowy i godny podziwu? 

Nie, ale mnie to "ani grzębi, ani zieje" 😛 Może dlatego, że sama mam wolny zawód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga
36 minut temu, Gość Pola napisał:

I co? Te dzieci studiują w końcu medycynę? Napewno wiedzą, że matka to piguła a nie lekarz. Myślałam, że małe dzieci i ona im wkreca. Takie duże to już ciężko oszukać. Poza tym bliska rodzina np dziadkowie wiedzą że babka na medycynie nie była 

Córka za dwa lata zdaje maturę, syn Studiuje niestacjonarne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiony
42 minuty temu, Gość Gość napisał:

A że jest z lekarzem po imieniu i z innymi pracownikami tego samego miejsca urządza sobie pogawędki? Co w tym takiego dziwnego? Zwykle ludzie w miejscu pracy mówią do siebie po imieniu i mają dobre relacje. U mnie w pracy też tak jest. A że pacjenta nie wyprowadziła z błędu? No i co to takiego, po co miała wdawać się w dyskusje i tracić czas? Najważniejsze, że udzieliła odpowiedzi na zadane pytanie. Piszesz, jakbyś jej zazdrościła, a dziewczyna ma normalną pracę, którą najwyraźniej lubi.

Co wy, ludzie, macie z tymi lekarzami? Zawód, jak każdy inny. Do mnie też mówią "pani doktor", ale cierpliwie tłumaczę, że to, że przyjmuję w swoim gabinecie nie robi ze mnie "doktora".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia

Co wy z tym fartuchem, czytać ze zrozumieniem nie umiecie. Kobieta ma kompleksy po prostu. Często tak jest, że np. technicy w aptekach wymądrzają się bardziej niż farmaceuci po studiach. Tak sobie podnoszą samoocenę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
59 minut temu, Gość Beata napisał:

Nie będę się odnosić do tematu prestiżu, bo wiadomo, że higienistka to żaden prestiż. Mój mąż jest stomatologiem i jak widzę te młode naiwniary, robiące mu kawę, myjące podłogę i liczące na ogrom wiedzy, jaki zdobędą, a może i na związek z lekarzem to śmiać mi się chce. Chciało się być kimś, trzeba było się uczyć 🙂

No, własnie: na związek z lekarzem 🙂 Na to sie napatrzyłam 😄 Rzeczywiście, naiwne. Facet ma w domu dobrze zarabiającą, samodzielną zawodowo żonę po prestiżowych studiach, a takie potyrcze myśli, że zakręci dwudziestoletnim tyłkiem i gość rzuci wszystko i heja 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo życie

Na tyłek to się doktor nawet i skusi, ale na nic więcej 😛 Bo to takie Iwonki: raz-i-won 😄 

A potem to już tylko kariera "kici" - ten miau, tamten miau, tylko ów nie miau.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia
8 minut temu, Gość gość napisał:

No, własnie: na związek z lekarzem 🙂 Na to sie napatrzyłam 😄 Rzeczywiście, naiwne. Facet ma w domu dobrze zarabiającą, samodzielną zawodowo żonę po prestiżowych studiach, a takie potyrcze myśli, że zakręci dwudziestoletnim tyłkiem i gość rzuci wszystko i heja 😛 

Gdzie się napatrzyłaś? Pracujesz w gabinecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

Ja jestem higienistką, nie bede się z wami kłócić, ale do waszej wiadomosci- spotykam się ze stomatologiem z pracy, jesteśmy parą od kilku tygodni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Chyba po prostu odniosłaś złe wrażenie. Gdyby faktycznie podszywałą się pod lekarza, ktoś w firmie by to na pewno ukrócił. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Sonia napisał:

Gdzie się napatrzyłaś? Pracujesz w gabinecie?

No, przecież nie jako asystentka ani żadna pomoc 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Sonia napisał:

Gdzie się napatrzyłaś? Pracujesz w gabinecie?

nie wszyscy są fizycznymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Monia napisał:

Ja jestem higienistką, nie bede się z wami kłócić, ale do waszej wiadomosci- spotykam się ze stomatologiem z pracy, jesteśmy parą od kilku tygodni 

4 minuty temu, Gość Monia napisał:

Ja jestem higienistką, nie bede się z wami kłócić, ale do waszej wiadomosci- spotykam się ze stomatologiem z pracy, jesteśmy parą od kilku tygodni 

Jest żonaty? 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Monia napisał:

Ja jestem higienistką, nie bede się z wami kłócić, ale do waszej wiadomosci- spotykam się ze stomatologiem z pracy, jesteśmy parą od kilku tygodni 

Na kilka tygodni, zgadza się, to norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Sonia- Monia żyje w świecie iluzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarz dyżurny
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Sonia- Monia żyje w świecie iluzji.

I bardzo dobrze, dzięki temu my mamy zachowaną ciągłość życia seksualnego. I urozmaicenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Nic dwa razy się nie zdarza", panie doktorze? 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×