Znajoma higienistka nosi się jak lekarz

Przed chwilą, Gość Hania napisał:

Kochana nie każdy facet myśli fiutkiem to raz. Teraz to ty obrażasz wsyztskich facetów, a dopiero co wykład nam strzeliłaś, że sprzątaczkom się nie kłaniamy. Dwa lekarze to często skąpiradła, wolą związać się z kobietą o podobnym pokroju i nikogo nie utrzymywać. Przelotnie może są tacy co korzystaja, ale jak brat jest przystojny i ma taki zawód jaki ma to myślisz, że mając do wyboru porządnie ubraną prawniczke, którą się pochwali kolegom z gabinetu  a higienistke w klapkach z pepco, która zgodnie z twym rozumowanie może mieć każdy kogo wybierze? Zresztą w nosie mam czy mi wierzysz czy nie, na święta z prawnicza był przy stole i wpatrzony jak w obrazek. Nie mówię, że to będzie jego żona, ale na co mu jakas asystentka po byle szkole. 

nie wszystkich...takich jak twój brat  Po prostu jak ktoś uważa, że wstyd wiązać się czy nawet przespać z kimś kto ma za niską pozycję/wypłatę to od razu myślę o ludziach którzy mają cennik nad łóżkiem

Teraz w dobrych klinikach pracują dziewczyny po Studiach Wyższych.Dentystyka Stomatologiczna na Uniwersyteckie Medycznym lub studia podyplomowe na Wydziale Zdrowia Pyblicznego.W osiedlowym gabinecie może pracuje asysta.Higienistki podnoszą kwalifikacje wykonują samodzielne zabiegi i asystuja przy wszystkich zabiegach -przedewszystkim tych implantologicznych chirurgicznych.To sie nazywa praca"na 4 rece" lub wersja " na 6 rak" z mikroskopem itd.Higienistka jest niebednym ogniwem w sprawnie funkcjonujacym zespole stomatologicznym.I odnosnie ubierania-dokladnie tak samo jak lekarze bo kliniki maja spojny wizerunek:)Ladnie to wyglada poprostu.

4 godziny temu, Gość Hmmmm napisał:

Jesteś strasznie pusta i prymitywna. Życie nie jest czarno białe. Nie każdy kujon zarabia dobrze, a wielu nieukow ma kokosy dzięki znajomościom albo bogatym starym

Nie jestem, ale co o tym może wiedzieć randomowy pracownik bez wykształcenia. Gdybyś chciała się skutecznie i z sukcesami uczyć, wiedziałabyś, że "Życie nie jest czarno białe", to piszą w książkach, ale musiałabyś jakąś do końca przeczytać.

Nie tobie to oceniać, na całe szczęście. Bo na ocenach innych nie zarobiłabyś nawet tyle, ile ci dają w tej fizycznej pracy. Przy okazji: jak pusty jest ktoś, kto feruje wyroki na podstawie jakichś postów na podrzędnym kobiecym forum? No właśnie. Wracaj szorować te nerki i nie próbuj nieudolnie przyklejać innym etykiet, do tego (też) się nie nadajesz.

4 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

jak brat jest przystojny i ma taki zawód jaki ma to myślisz, że mając do wyboru porządnie ubraną prawniczke, którą się pochwali kolegom z gabinetu  a higienistke w klapkach z pepco

A to dowaliłaś biedactwom w klapkach z Pepco...  

2 minuty temu, Gość buhahahaha napisał:

A to dowaliłaś biedactwom w klapkach z Pepco...  

Ja tego nie napisałam więc nie wiem jakim cudem wyszedł ci taki cytat

6 minut temu, Gość Iga:) napisał:

Teraz w dobrych klinikach pracują dziewczyny po Studiach Wyższych.

Hahaha, określenie ukute przez miernoty udające że studiują (po ciemku i za oczami). Kiedyś były jednolite studia i nie dostał się na nie nikt przeciętny, tylko najlepsi, bo egzaminy wstępne odsiewały plewy i materiał już na starcie był porządny.

4 godziny temu, Gość Ijhjio napisał:

Ty jesteś większą prostaczką niż te dziewczyny bez studiów. I tak, mam nadzieje że twój mąż zdradzi cie z taką bez studiów ale mającą klasę i szacunek do ludzi. Ty jesteś pełna pogardy do ludzi mimo wykształcenia.

Nie tobie o tym wyrokować, intelygencjo z awansu (a może i nie? Bo trąci kompleksem wsi). Frak leży dobrze dopiero w którym pokoleniu? Sprawdź, zanim zaczniesz pouczać. Albo skończ jakieś kursy pedagogiczne (na studia raczej brak szans) skoro masz misję dydaktyczną.

7 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

nie wszystkich...takich jak twój brat  Po prostu jak ktoś uważa, że wstyd wiązać się czy nawet przespać z kimś kto ma za niską pozycję/wypłatę to od razu myślę o ludziach którzy mają cennik nad łóżkiem

A ja myślę, że jak jej brat lubi oczytane babki, skórzane buty i dobre perfumy to może mu się kasjerka z Tesco, sprzątaczka czy asystentka zwyczajnie nie podobać. Może go fizycznie ani intelektualnie nie pociągąć. Do tego dochodzi zasada dostępności i to "gonienie" za kroliczkiem. Myślisz że jak lekarz to nie lubi zdobywać tylko łapie co się na winie. Jak mialby tak małe wymagania od życia to po co mu medycyna? Listonosz też "zarobi"! Tak samo jak ciebie nie podnieciłby bezdomny oszczany facet. Czy może przespałabys się z nim w myśl swojej idei równości :)???? 

2 minuty temu, Gość hihihi napisał:

Hahaha, określenie ukute przez miernoty udające że studiują (po ciemku i za oczami). Kiedyś były jednolite studia i nie dostał się na nie nikt przeciętny, tylko najlepsi, bo egzaminy wstępne odsiewały plewy i materiał już na starcie był porządny.

Ja konczylam studia dzienne .Pracuje w fajnym gabinecie.Dobrze zarabiam.Zapracowalam i pracuje na to uczciwie.Rozumiem ,ze sezon na hejt trwa -Ja zyje zesko!!!!!!!!!!!:)))))))))))))))))

Przed chwilą, Gość Sonia napisał:

A ja myślę, że jak jej brat lubi oczytane babki, skórzane buty i dobre perfumy to może mu się kasjerka z Tesco, sprzątaczka czy asystentka zwyczajnie nie podobać. Może go fizycznie ani intelektualnie nie pociągąć. Do tego dochodzi zasada dostępności i to "gonienie" za kroliczkiem. Myślisz że jak lekarz to nie lubi zdobywać tylko łapie co się na winie. Jak mialby tak małe wymagania od życia to po co mu medycyna? Listonosz też "zarobi"! Tak samo jak ciebie nie podnieciłby bezdomny oszczany facet. Czy może przespałabys się z nim w myśl swojej idei równości :)???? 

Tam nie ma mowy o tym co jej brat lubi. Tam jest mowa o tym co inni powiedzą o tym z kim się on spotyka. Sama jestem trochę snobem jeżeli chodzi o wykształcenie, ale dlatego, że sama to cenię. Nie dlatego, że koleżanki by się ze mnie śmiały i byłaby to "ujma' gdyby mój partner był po technikum. 

Jej brat nie wyszedł jeszcze z etapu chwalania się kartami z pokemonami

4 godziny temu, Gość Ijhjio napisał:

Ty jesteś większą prostaczką niż te dziewczyny bez studiów. I tak, mam nadzieje że twój mąż zdradzi cie z taką bez studiów ale mającą klasę i szacunek do ludzi. Ty jesteś pełna pogardy do ludzi mimo wykształcenia.

Widzisz, mój mąż ma to do siebie, że zauważa personel niższy wtedy, gdy wydaje mu polecenia. Więc  mimo twoich pobożnych życzeń  raczej to nie nastąpi, ale pisz takie rzeczy dalej - złorzeczenie wraca i kto wie, co twój mąż/ chłopak/ narzeczony i z kim robi właśnie w tej chwili...   

Przed chwilą, Gość Karma Wraca napisał:

Widzisz, mój mąż ma to do siebie, że zauważa personel niższy wtedy, gdy wydaje mu polecenia. Więc  mimo twoich pobożnych życzeń  raczej to nie nastąpi, ale pisz takie rzeczy dalej - złorzeczenie wraca i kto wie, co twój mąż/ chłopak/ narzeczony i z kim robi właśnie w tej chwili...   

tacy faceci zazwyczaj najbardziej przedmiotowo traktują kobiety i przez to zdradzają na prawo i lewo. Nie wystawiasz swojemu mężowi dobrego świadectwa

Dokładnie! I to działa w obydwie strony. Kiedyś na studiach pracowałam na kasie i jak przyszedł facet zadbany, dobrze wyglądający i pachnący to starsze kasjerki się śmiały "ale się wypachnił, taki to pewnie tylko papierki w urzędzie przewraca w w domu nic nie umie zrobić" i co? Lekarza maja prawo podniecać lekarki i prawniczki a kasjerka sie może skrzywic na fajnego faceta. I co cie to Pisanka obchodzi? Od dziś na świecie jesteś? Jako surowe jajo chyba:) 

Pisanka szukasz dziury w całym. Sama jesteś snobem co przyznałaś. Weź się prześpij z bezdomnym obsranym pijakiem i dopiero wróć do swoich wykładów

1 minutę temu, Gość Aga K. napisał:

Dokładnie! I to działa w obydwie strony. Kiedyś na studiach pracowałam na kasie i jak przyszedł facet zadbany, dobrze wyglądający i pachnący to starsze kasjerki się śmiały "ale się wypachnił, taki to pewnie tylko papierki w urzędzie przewraca w w domu nic nie umie zrobić" i co? Lekarza maja prawo podniecać lekarki i prawniczki a kasjerka sie może skrzywic na fajnego faceta. I co cie to Pisanka obchodzi? Od dziś na świecie jesteś? Jako surowe jajo chyba:) 

nie dziwi mnie to i nie chodziło mi o upodobania danej osoby. Tylko o argumentację. Pewna siebie, dojrzała osoba spotyka się i sypia z kim chce, argumentacja "co koledzy powiedzą" jest śmieszna. "Brat" w tym scenariuszu nie napisał, że woli lepiej wykształcone kobiety, za powód podał potencjalną reakcję otoczenia. To pokazuje, że można odnieść niezły sukces i dalej mieć kompleksy jak stodoła z której się wyszło roznosząc słomę 

Konkubent, te w klapkach z pepco nie dostają pierścionków i obrączek, są na parę razy.

1 minutę temu, Gość Iwona napisał:

Pisanka szukasz dziury w całym. Sama jesteś snobem co przyznałaś. Weź się prześpij z bezdomnym obsranym pijakiem i dopiero wróć do swoich wykładów

trochę jestem snobem, ale w przeciwieństwie do niektórych osób w tym temacie mam własny system wartości, nie staram się zaimponować innym i dostać od nich pieczątkę uznania na każdy aspekt mojego życia 

7 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

tacy faceci zazwyczaj najbardziej przedmiotowo traktują kobiety i przez to zdradzają na prawo i lewo. Nie wystawiasz swojemu mężowi dobrego świadectwa

A ty jak się zachowujesz? Bronisz ludzi z niższym wykształceniem - ok. Jednocześnie stwierdzasz, że każdy lekarz zdradza i że taka higienistka to dla każdego lakomy kąsek - serio? I do łba pustego ci nie przyjdzie, że może być inaczej. Robisz z kliniki burdel na siłę ...ąc, że lekarz poleci i zdradzi a ta higienistka co mu da to anioł nie kobieta. Słonko przygrzalo? A nie usmazylo? 

Przed chwilą, Gość Jola napisał:

A ty jak się zachowujesz? Bronisz ludzi z niższym wykształceniem - ok. Jednocześnie stwierdzasz, że każdy lekarz zdradza i że taka higienistka to dla każdego lakomy kąsek - serio? I do łba pustego ci nie przyjdzie, że może być inaczej. Robisz z kliniki burdel na siłę ...ąc, że lekarz poleci i zdradzi a ta higienistka co mu da to anioł nie kobieta. Słonko przygrzalo? A nie usmazylo? 

nic takiego nie stwierdziłam, nawet zaznaczyłam, że pisałam tylko o ludziach z prostackim podejściem do związków takich jak np. facet który umawia się z prawniczką żeby koledzy mu zazdrościli

Większość ludzi jest całkowicie normalna, w związki wchodzą na podstawie własnych wartości, a swoich współpracowników traktują z szacunkiem niezależnie od szczebla

46 minut temu, Gość Gość napisał:

Mnie przeraża to, że wy tu uważacie, że sprzątaczka, higienistka, kobieta z biedronki, bezrobotna to ludzie gorszej kategorii. Reprezentujecie biedę umysłowa nie zależnie od zawodu i stanu posiadania. 

A jeśli posiadamy męża stomatologa nie romansującego z higienistką?  

2 minuty temu, Gość Jola napisał:

A ty jak się zachowujesz? Bronisz ludzi z niższym wykształceniem - ok. Jednocześnie stwierdzasz, że każdy lekarz zdradza i że taka higienistka to dla każdego lakomy kąsek - serio? I do łba pustego ci nie przyjdzie, że może być inaczej. Robisz z kliniki burdel na siłę ...ąc, że lekarz poleci i zdradzi a ta higienistka co mu da to anioł nie kobieta. Słonko przygrzalo? A nie usmazylo? 

W środowiskach medycznych są przeróżne pary-lekarz z lekarka,lekarz z pielęgniarką,higienistka z ratownikiem medyczntm.Ludzie myślicie,że tu chodzi o to jakie ktoś studia skonczyl.Zwyczajnie ludzie się poznają w pracy na zajęciach kursach itd.A reszta to już jak ze wszystkimi innymi ludzmi.Zakochanie, chemia,amor,wspólne sprawy zainteresowania etc.Zycie:))))

6 godzin temu, Gość Monia napisał:

Ma narzeczoną i co z tego? Myśli o rozstaniu z nią, wiadomo, że od razu jej nie rzuci, bo mają wspólne mieszkanie. Sypia tylko ze mną. 

Serio romansujesz z czyimś facetem? Narzeczona powinna ci odbić te klapki z Pepco na pysku

1 minutę temu, Jajko Pisanka napisał:

nic takiego nie stwierdziłam, nawet zaznaczyłam, że pisałam tylko o ludziach z prostackim podejściem do związków takich jak np. facet który umawia się z prawniczką żeby koledzy mu zazdrościli

Większość ludzi jest całkowicie normalna, w związki wchodzą na podstawie własnych wartości, a swoich współpracowników traktują z szacunkiem niezależnie od szczebla

Taaaa umawia się tylko dlatego, żeby koledzy zazdrościli, choćby była wredna i podla. Co ty gadasz? Facetowi na bank chodzilo właśnie o swoje upodobania i brak konfliktów w miejscu swojej pracy. Wyraził się jak wyrazil i tyle. A nawet jakby było w tym odrobinę prawdy, to niczego nowego nikt tu nie odkryl- fajnie jak partner nas podnieca, jak jest na poziomie, szczegolnie jak mamy rodzinę i znajomych, którzy preferują określony styl życia. Mało to małżeństw lekarz lekarka, lekarka prawnik, nauczyciel nauczyciel. Każdy z nich wybrał. I myślę że wielu wstydziloby się być z babka klozetowa, sprzątaczka itd. Dlaczego? Bo to świadczy o nich poprostu. Wielkie hallo. Wielkie zdziwienie. Serio nie wiem skąd twój bulwers. Pracuję w korpo i bym nie chciała mieć męża kasjera czy szambiarza. Choćby nie wiem jak czyste mieli serca itd. Mnie tacy faceci nie kręcą i taki facet nie odnalazby się wśród moich przyjaciół. Wpadłby w kompleksy. Poprostu. Mam do tego prawo a tobie nic do tego. Naprawia świat dalej swoimi rzekomym wartościami 

24 minuty temu, Gość Sonia napisał:

A ja myślę, że jak jej brat lubi oczytane babki, skórzane buty i dobre perfumy to może mu się kasjerka z Tesco, sprzątaczka czy asystentka zwyczajnie nie podobać. Może go fizycznie ani intelektualnie nie pociągąć.

I nie podoba ani nie pociąga. Patrzę w górę, nie w dół, bo po co.

Dobrze że mój Doktor jest wolny.Kocham Go:)

3 minuty temu, Gość Jola napisał:

A nawet jakby było w tym odrobinę prawdy, to niczego nowego nikt tu nie odkryl- fajnie jak partner nas podnieca, jak jest na poziomie, szczegolnie jak mamy rodzinę i znajomych, którzy preferują określony styl życia. Mało to małżeństw lekarz lekarka, lekarka prawnik, nauczyciel nauczyciel. Każdy z nich wybrał. I myślę że wielu wstydziloby się być z babka klozetowa, sprzątaczka itd. Dlaczego? Bo to świadczy o nich poprostu. Wielkie hallo. Wielkie zdziwienie. Serio nie wiem skąd twój bulwers. Pracuję w korpo i bym nie chciała mieć męża kasjera czy szambiarza. Choćby nie wiem jak czyste mieli serca itd. Mnie tacy faceci nie kręcą i taki facet nie odnalazby się wśród moich przyjaciół. Wpadłby w kompleksy. Poprostu. Mam do tego prawo a tobie nic do tego.

Dokładnie tak. Polać ci.

8 minut temu, Gość Jola napisał:

Taaaa umawia się tylko dlatego, żeby koledzy zazdrościli, choćby była wredna i podla. Co ty gadasz? Facetowi na bank chodzilo właśnie o swoje upodobania i brak konfliktów w miejscu swojej pracy. Wyraził się jak wyrazil i tyle. A nawet jakby było w tym odrobinę prawdy, to niczego nowego nikt tu nie odkryl- fajnie jak partner nas podnieca, jak jest na poziomie, szczegolnie jak mamy rodzinę i znajomych, którzy preferują określony styl życia. Mało to małżeństw lekarz lekarka, lekarka prawnik, nauczyciel nauczyciel. Każdy z nich wybrał. I myślę że wielu wstydziloby się być z babka klozetowa, sprzątaczka itd. Dlaczego? Bo to świadczy o nich poprostu. Wielkie hallo. Wielkie zdziwienie. Serio nie wiem skąd twój bulwers. Pracuję w korpo i bym nie chciała mieć męża kasjera czy szambiarza. Choćby nie wiem jak czyste mieli serca itd. Mnie tacy faceci nie kręcą i taki facet nie odnalazby się wśród moich przyjaciół. Wpadłby w kompleksy. Poprostu. Mam do tego prawo a tobie nic do tego. Naprawia świat dalej swoimi rzekomym wartościami 

Wiem tyle ile przeczytałam w tych postach. Było wyraźnie tylko o reakcji otoczenia, nic o jego własnych preferencjach. Teraz to sobie sama dodajesz żeby pasowało pod Twój argument.

Fakt, że on zwraca uwagę na to co otoczenie powie dowodzi niepewności jego pozycji i tyle. 

A mój "bulwers" dotyczy tego tematu ogólnie - wiem, że pierwszy post to prowokacja. Tylko obrzydzają mnie ludzie nieszanujący innych - w moim zawodzie zdarzają się takie egzemplarze które myślą, że nie  wiadomo jak są ważne, a z daleka widać, że zadzierają nosa bo maskują kompleksy.

39 minut temu, Gość Iga:) napisał:

Higienistka jest niebednym ogniwem w sprawnie funkcjonujacym zespole stomatologicznym.

Tak sobie tłumacz  

2 minuty temu, Gość "';:?_!* napisał:

Dobrze że mój Doktor jest wolny.Kocham Go:)

Nie ty jedna. Ja też.

2 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

w moim zawodzie zdarzają się takie egzemplarze które myślą, że niewiadomo jak są ważne, a z daleka widać, że zadzierają nosa bo maskują kompleksy.

NIE WIADOMO

Nie maskuj kompleksu, kup słownik.