Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja juz nie mogee

Warto byc z kims kto obniza nasza samoocene?

Polecane posty

Gość ja juz nie mogee

Tzn moze nie tyle warto,bo milosc to nie kalkulacja przeciez. .ale nie wiem ,co robic. zadurzylam sie bardzo,nie chce odchodzic,ale...

 

chlopak ma duze powodzenie, jest pewny siebie.. ma kolezanki, o ktorych mi mowi, sexu niby nie ma-ale ktory facet by wytrzymal, on ze mna tego nie ma bo powiedzialam ze chce czekac do slubu, poprzedni chlopacy mnie zdradzali i wychodzilo po czasie

Ostatnio byl sam 'rozerwac sie' do jego ulubionego miasta a mowil mi przed zwiazkiem ze czesto wyrywa tam panny na 1 noc...mowil,ze niby tym razem nic,ale wiadomo-slowa...

nie sprawia ze czuje sie najpiekniejsza ,szczedzi komplementow, zartuje ze mnie czasem, nie jest zazdrosny nawet gdy kiedys mowilam mu ze z kims bylam i byl sex (tak na serio nie bylo,ale przytulalismy sie) to nie byl zly ani nic, co prawda wtedy jeszcze nie bylismy razem.. on w ogole nie dazy do sexu, ja nie chce sie narzucac, wiec powiedzialam mu ze czekam do slubu on to niby szanuje, ale co moglam zrobic zeby sie nie ponizyc-traktuje mnie jak kolezanke. tzn potrafi byc romantyczny,zwlaszcza jak narzekam ze chyba mu sie nie podobam to on zaprzecza i wtedy przez 2,3 dni prawi mi komplementy mowi co ja chce uslyszec ale to tyle...czemu tak ciezko o szczere uczucie??nie jestem brzydka czy nieciekawa..mam swoje pasje,jestem wesola..ale przy nim moja samoocena leci w dol na leb na szyje w zaskakujacym tempie 😞 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja bez seksu kilka miesięcy pociągnę, później już mi odbija... i w ogóle mam bardzo podobną sytuację do Ciebie, niby przystojny, inteligentny i wygadany, a przy tej jednej dziewczynie czuję się jak głąb...a jeszcze niedawno zanim wyznałem jej swoje uczucia...było całkiem inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość ja juz nie mogee napisał:

Warto byc z kims kto obniza nasza samoocene?

Nie.

1 godzinę temu, Gość ja juz nie mogee napisał:

Tzn moze nie tyle warto,bo milosc to nie kalkulacja przeciez. .

'Miłość' opiera się na wzajemnym spełnianiu potrzeb partnerów w relacji, zatem owszem, jest egoistyczną kalkulacją, która właśnie uświadomiona rozpoczyna się w chwili niezaspokajania tych potrzeb i oczekiwań.

1 godzinę temu, Gość ja juz nie mogee napisał:

ale nie wiem ,co robic. zadurzylam sie bardzo,nie chce odchodzic,ale..

Zastanów się, co takiego trzyma Cię przy facecie, który nie zapewnia Ci komfortu psychicznego i który sprawia, że czujesz się źle. Prawdopodobnie potrzebujesz przeanalizować własne postępowanie i popracować nad sobą, by wyzbyć się wewnętrznych obaw i nie powielać destruktywnych schematów w przyszłości.

1 godzinę temu, Gość ja juz nie mogee napisał:

nie sprawia ze czuje sie najpiekniejsza ,szczedzi komplementow, zartuje ze mnie czasem, nie jest zazdrosny nawet gdy kiedys mowilam mu ze z kims bylam i byl sex (tak na serio nie bylo,ale przytulalismy sie) to nie byl zly ani nic, co prawda wtedy jeszcze nie bylismy razem.. on w ogole nie dazy do sexu

Jednym słowem traktuje Cię bardziej jak koleżankę i taką dziewczynę 'tymczasową', która sobie po prostu jest. Tym bardziej, że:

1 godzinę temu, Gość ja juz nie mogee napisał:

chlopak ma duze powodzenie, jest pewny siebie.. ma kolezanki, o ktorych mi mow

Zatem nie wykazuje zaangażowania, bo wie, że kolejna opcja już czeka na boku.

1 godzinę temu, Gość ja juz nie mogee napisał:

on w ogole nie dazy do sexu, ja nie chce sie narzucac, wiec powiedzialam mu ze czekam do slubu on to niby szanuje, ale co moglam zrobic zeby sie nie ponizyc

Szczerze zakomunikować własne odczucia i spostrzeżenia, po czym zakończyć nie rokującą relację?... Wciąż możesz to zrobić i w sytuacji, którą opisałaś, myślę, że warto, dla własnej równowagi emocjonalnej. To, że - jak stwierdziłaś - ''nie jesteś brzydka czy nieciekawa..masz swoje pasje,jesteś wesola'' nie oznacza z automatu, że każdy musi widzieć w Tobie odpowiednią kandydatkę na partnerkę, liczą się preferencje indywidualne. Nie ma sensu być z kimś na siłę. Rozwijaj się, doświadczaj życia i poznawaj nowych ludzi - w końcu trafisz na faceta, który odwzajemni Twoje uczucia i dla którego będziesz 'tą jedyną'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Bądź ze sobą szczera, w tych wszystkich miastach do których on jeździ, ma panny z którymi sypia, jesli one tylko zechcą się zgodzić. A ciebie trzyma przy sobie, bo jesteś mu potrzebna do innych utylitarnych celów... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnowidz

A myślisz że co on robi, kiedy jest u siebie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieknabestia

Faceci ktorzy duzo gadają o innych panienkach mają kompleksy lub są niezdolni do glebokich uczuc, niedojrzali:) dlatego ja wole starszych i meskich, dzis chlopcy nie bardzo ogarniają co to męskosc i w sumie wstydzą sie byc dojrzali bo grupy kogucikow promują glupkowate zachowania jako ideal sraczo maczo 🙂 jakie to śmieszne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Jak czekasz z seksem do ślubu, to potem nie dziw się, że faceci Cię w końcu zdradzają.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieknabestia

a co do autorki to nie wiem co doradzic, uczucie nie zależy od woli, i na pewno sie nie budzi od narzekania, poza tym tyle tam sprzecznosci, mówisz mu ze spalas z innym a on ma celibat do slubu:) taki wyrywacz panienek a nie ma ochoty na ciebie? rownie dobrze moze byc ukrytym prawikiem i tak cwaniakuje z tymi podrywami na noc, na razie nie jestescie przyjaciółmi bo macie maski, ty grasz w cos on w cos, moze sie zaprzyjaznijcie najpierw, a czy ty na pewno kochasz ? bo kochanie to nie jest wrazliwosc na ilosc komplementów  oj chyba bardzo mlodzi jestescie, wiec sie wyluzuj i zrob tak zeby fajnie sie gadało zebyscie zaczeli sobie ufac, i byli blize

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie mogee
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ja bez seksu kilka miesięcy pociągnę, później już mi odbija... i w ogóle mam bardzo podobną sytuację do Ciebie, niby przystojny, inteligentny i wygadany, a przy tej jednej dziewczynie czuję się jak głąb...a jeszcze niedawno zanim wyznałem jej swoje uczucia...było całkiem inaczej...

Opowiedz cos wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zadajesz się z burakiem więc czego oczekujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie mogee
3 godziny temu, Nenesh napisał:

Nie.

'Miłość' opiera się na wzajemnym spełnianiu potrzeb partnerów w relacji, zatem owszem, jest egoistyczną kalkulacją, która właśnie uświadomiona rozpoczyna się w chwili niezaspokajania tych potrzeb i oczekiwań.

Zastanów się, co takiego trzyma Cię przy facecie, który nie zapewnia Ci komfortu psychicznego i który sprawia, że czujesz się źle. Prawdopodobnie potrzebujesz przeanalizować własne postępowanie i popracować nad sobą, by wyzbyć się wewnętrznych obaw i nie powielać destruktywnych schematów w przyszłości.

Jednym słowem traktuje Cię bardziej jak koleżankę i taką dziewczynę 'tymczasową', która sobie po prostu jest. Tym bardziej, że:

Zatem nie wykazuje zaangażowania, bo wie, że kolejna opcja już czeka na boku.

Szczerze zakomunikować własne odczucia i spostrzeżenia, po czym zakończyć nie rokującą relację?... Wciąż możesz to zrobić i w sytuacji, którą opisałaś, myślę, że warto, dla własnej równowagi emocjonalnej. To, że - jak stwierdziłaś - ''nie jesteś brzydka czy nieciekawa..masz swoje pasje,jesteś wesola'' nie oznacza z automatu, że każdy musi widzieć w Tobie odpowiednią kandydatkę na partnerkę, liczą się preferencje indywidualne. Nie ma sensu być z kimś na siłę. Rozwijaj się, doświadczaj życia i poznawaj nowych ludzi - w końcu trafisz na faceta, który odwzajemni Twoje uczucia i dla którego będziesz 'tą jedyną'.

Dziękuje Nenesh ❤️ . 

Co mnie trzyma?Uczucie.Jest na każde moje zawołanie, jest pomocny,czuły.Mówi ze mnie kocha,robi to co ja chcę itp.

Poderwał mnie, zdobył zaufanie, prawie rok czasu mnie podrywał.Zawsze był delikatny, zważał na moje potrzeby ale o tej jednej nie umiem powiedzieć tak jak o innych .  Po 3 miesiącach zaczęłam go dopytywać czy jestem w jego typie, jakie ma libido,ile czasu nie wspolzyl.On powiedzial ze od poczatku naszej relacji nie mial sexu,mowi ze jestem idealna bardzo mu sie podobam ale to tylko gdy go zapytam..moze ze 2 razy mu powiedzialam wprost ze nie czuje sie atrakcyjna i przez 2-3 dni mowil mi komplementy, mowil ze ma na mnie ochote,ale czulam ze to jakies wymuszone  tak jakby reakcja zwrotna(bo powiedzialam mu o tym).Niby jest miły ale ja bym chciała takiej szczerosci w zachowaniu,nie wiem a moze zle to odbieram i on  chce ale cos go hamuje,choc nie sadze by dorosly mezczyzna mial problem w zblizeniu sie do dziewczyny  jakby mial na nią szczerą ochotę.Ja nie chce mu tego sama proponowac czy robic scen.Zaczelam prowokowac klotnie z glupot, bo nie jestem szczesliwa, nie chce by cos bylo wymuszone wiec udaje taka troche obojetna ale naprawde czuje sie bardzo niezrecznie. Kumuluja sie we mnie zle emocje ktore probuje rozladowac ale czuje ze predzej czy pozniej wybuchne i jeszcze mu nawrzucam, juz chcialam go obwinic o wszystko ale resztki rozsądku mówią NIE..Raz zrobilam cos po czym powiedzial mi ze poczul sie jak smiec przeze mnie i wiecej nie chce robic,ale w glebi duszy nie zaluję, ja tez czuje sie zle

Nie jestem dziewica ale powiedzialam mu ze chce czekac do slubu bo co mialam powiedziec jak widzialam ze na mnie 'nie leci'...

 

O kolezankach mi mowi w kontekscie kolezenskim, nie jak o kochankach choc na poczatku znajomosci,zapytany  sam  mi opowiedzial o tym o go laczylo z kim i nawet sprawy lozkowe mimochodem wtracal, ja sobie dopisuje reszte po prostu patrzac na moje poprzednie relacje...

Powiedzialam mu juz kilka razy ze chyba na sile nie ma sensu byc,on mowil ze to nie jest na sile,ze mnie kocha i chce ze mna byc, od pol roku rozchodzimy sie i schodzimy, ostatnio zapytany wprost powiedzial ze nie chce mnie TRAKTOWAC PRZEDMIOTOWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie mogee
3 godziny temu, Gość gość napisał:

Bądź ze sobą szczera, w tych wszystkich miastach do których on jeździ, ma panny z którymi sypia, jesli one tylko zechcą się zgodzić. A ciebie trzyma przy sobie, bo jesteś mu potrzebna do innych utylitarnych celów... 

Np do jakich celów? Mowił,ze miał jak był sam a teraz jeździ bo jeździ, ja nie chciałam jechac, wrecz wypchnęłam go tam siłą bo wiem ze sie relaxuje w tym miejscu

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbb
27 minut temu, Gość ja juz nie mogee napisał:

Dziękuje Nenesh ❤️ . 

Co mnie trzyma?Uczucie.Jest na każde moje zawołanie, jest pomocny,czuły.Mówi ze mnie kocha,robi to co ja chcę itp.

Poderwał mnie, zdobył zaufanie, prawie rok czasu mnie podrywał.Zawsze był delikatny, zważał na moje potrzeby ale o tej jednej nie umiem powiedzieć tak jak o innych .  Po 3 miesiącach zaczęłam go dopytywać czy jestem w jego typie, jakie ma libido,ile czasu nie wspolzyl.On powiedzial ze od poczatku naszej relacji nie mial sexu,mowi ze jestem idealna bardzo mu sie podobam ale to tylko gdy go zapytam..moze ze 2 razy mu powiedzialam wprost ze nie czuje sie atrakcyjna i przez 2-3 dni mowil mi komplementy, mowil ze ma na mnie ochote,ale czulam ze to jakies wymuszone  tak jakby reakcja zwrotna(bo powiedzialam mu o tym).Niby jest miły ale ja bym chciała takiej szczerosci w zachowaniu,nie wiem a moze zle to odbieram i on  chce ale cos go hamuje,choc nie sadze by dorosly mezczyzna mial problem w zblizeniu sie do dziewczyny  jakby mial na nią szczerą ochotę.Ja nie chce mu tego sama proponowac czy robic scen.Zaczelam prowokowac klotnie z glupot, bo nie jestem szczesliwa, nie chce by cos bylo wymuszone wiec udaje taka troche obojetna ale naprawde czuje sie bardzo niezrecznie. Kumuluja sie we mnie zle emocje ktore probuje rozladowac ale czuje ze predzej czy pozniej wybuchne i jeszcze mu nawrzucam, juz chcialam go obwinic o wszystko ale resztki rozsądku mówią NIE..Raz zrobilam cos po czym powiedzial mi ze poczul sie jak smiec przeze mnie i wiecej nie chce robic,ale w glebi duszy nie zaluję, ja tez czuje sie zle

Nie jestem dziewica ale powiedzialam mu ze chce czekac do slubu bo co mialam powiedziec jak widzialam ze na mnie 'nie leci'...

 

O kolezankach mi mowi w kontekscie kolezenskim, nie jak o kochankach choc na poczatku znajomosci,zapytany  sam  mi opowiedzial o tym o go laczylo z kim i nawet sprawy lozkowe mimochodem wtracal, ja sobie dopisuje reszte po prostu patrzac na moje poprzednie relacje...

Powiedzialam mu juz kilka razy ze chyba na sile nie ma sensu byc,on mowil ze to nie jest na sile,ze mnie kocha i chce ze mna byc, od pol roku rozchodzimy sie i schodzimy, ostatnio zapytany wprost powiedzial ze nie chce mnie TRAKTOWAC PRZEDMIOTOWO

nie słuchaj porad nenesh ona zawsze doradza rozstanie, za malo ma danych by kwitowac znajomosc, serio ci mowie on moze byc prawikiem i zamiast wymyslac bzdety ze nie chcesz slubu i robic dzikie jadki zacznij go całowac i czule dotykac, powiedz ze moze zmienisz zdanie co do tego celibatu, jak masz do czynienia z niesmialym to badz gorąca a ty zimna ryba, on widac mily chlopak i dba o ciebie , powiedz mi czy wy sie całujecie namietnie , 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbb

nie słuchaj porad nenesh ona zawsze doradza rozstanie, za malo ma danych by kwitowac znajomosc, serio ci mowie on moze byc prawikiem i zamiast wymyslac bzdety ze nie chcesz slubu i robic dzikie jadki zacznij go całowac i czule dotykac, powiedz ze moze zmienisz zdanie co do tego celibatu, jak masz do czynienia z niesmialym to badz gorąca a ty zimna ryba, on widac mily chlopak i dba o ciebie , powiedz mi czy wy sie całujecie namietnie , 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbb

nie rób awantur , nie wymyslaj brak slubu, to moze byc prawik, zamiast sie rzucac całuj go i dotykaj, calujecie sie namietnie ? jak jest niesmialy badz gorąca, spisz z nim w 1 lozku ? to spij, i zobaczysz , bez cisnien, po prostu wspolna noc, on jest mily z opisow twoich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbb

nenesh ty nie doradzaj kazdemu rozstania bo nie znasz wszystkich danych, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbb

moderatorka zablokowala moje porady 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbb

to moze byc prawik, powiedz zeby spal z toba bez seksu, a potem go caluj, i dotykaj, on moze byc niesmialy a dobry, badz goraca zamiast awantur i kompleksow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbb

powiedz zeby spal z toba bez seksu, a potem go caluj, i dotykaj, on moze byc niesmialy a dobry, badz goraca zamiast awantur i kompleksow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbb

on moze nie miec doswiadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbb

popiep.rzona moderatornia blokuje gdy jest słowo p.r.a.w.ik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbb

a ja sie tyle naprodukowalam , moze liste zrobcie zakazanych słow osły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdd

nenesh kolejny raz ci mowie bys nie wyrokowala kto ma dostac kopa, bo osoba ktora sie zwierza moze miec np tylko problem z komunikacja i kompleksami a wszystko mozna naprawic, wiec nie doradzaj rozstan 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×