Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Autorka

Co byście zrobiły, gdyby Wasze dziecko okazało się homoseksualne?

Polecane posty

Gość Autorka

Ja powiem szczerze, bo nikomu o tym do tej pory nie mówiłam, że byłabym zawiedziona. Teraz nawet głupio komuś o tym powiedzieć bo zaraz by powiedzieli, żebym się cieszyła, że nie jest chore albo że nie jest kryminalistą. Co to za argument, jak taki czy lepiej sobie rozwalić nogę czy łeb. Jasne, że nogę, ale po co coś sobie rozwalać ?  Nie chodzi nawet o bycie homoseksualnym w naszym kraju, gdzie takim osobom jest ciężej niż na zachodzie, ale o sam fakt bycia homo. Kochałabym nadal, spotykała się, wspierała, ale z bólem serca. Pewnie bym się obwiniała i czuła jako porażkę. Co więcej, nie mam problemu z tym by kumplować się z osobą o innej orientacji, by mieć takie osoby w rodzinie, ale chciałabym żeby moje dzieci były "normalne" jakkolwiek źle to brzmi :( tak czuję i ciężko mi to zmienić, choć wiem,że trzeba tolerować, szanować. Jednak jest w myślach zgrzyt "uhhh, coś tu nie pasuje". Czy ktoś ma podobne odczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Autorka napisał:

Czy ktoś ma podobne odczucia?

Nie. Ja bym tylko z ciężkim sercem poradziła wyjazd z Polski, bo to ciężka się żyje takim osobom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Hmm mnie akurat homoseksualizm brzydzi wiec nie wiem jakbym zareagowała. Czułabym się zawiedziona  i nieszczęśliwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Gość Autorka napisał:

choć wiem,że trzeba tolerować, szanować.

Nie, niczego nie jesteś zmuszona ''tolerować'', postępuj zgodnie z własnymi odczuciami i nie daj sobie narzucać ideologii. Co do szacunku, jest on niezależny od woli, albo się go do kogoś czuje, albo nie. A jeśli nie, to nie ma powodu udawać i kłamać w tym względzie. Do czego tylko zobowiązuje życie w społeczeństwie, to zachowanie kultury, zatem wolno Tobie wyrażać wszystko, byleby czynić to w sposób kulturalny. I to właśnie byłoby przejawem przyzwoitej granicy wolności i rozsądku w państwie.

26 minut temu, Gość Autorka napisał:

Co byście zrobiły, gdyby Wasze dziecko okazało się homoseksualne?

Nic. Urodziło by się takie, jakie by się urodziło, wciąż byłoby moim dzieckiem. Niemniej, nie zmieniłabym podejścia do homoseksualizmu, który uważam za naturalny (skoro zaistniał w przyrodzie), ale nie 'normalny' (nie stanowiący zdrowej normy). Ludzie cierpią na różne ułomności, niepełnosprawności i zaburzenia, również te seksualne, a ja nie muszę dyskryminować i walczyć z nikim, kto nie robi mi krzywdy (mówię teraz o jednostkach, nie o społecznie destrukcyjnym lobby homoseksualnym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zupełnie nic bym nie zrobila, bo nic zrobic sie nie da. Nie mam negatywnych czy wstydliwych odczuć odnośnie homoseksualistów. Ludzie jak wszyscy, a budzą skrajne emocje ze względu na to co w łóżku robią. Dziwne to jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
38 minut temu, Gość Autorka napisał:

wspierała, ale z bólem serca. Pewnie bym się obwiniała

Nie ma o co. Teraz dużo bab (bez obrazy) to Lampucery.

Nauczyć nastolatka/tkę powinnaś Tak czy tak jak zakładać przerewatywę i jak robić Loda. Nie denerwuj się. To są bardzo istotne informacje, których nie ma gdzie się dowiedzieć.

Żeby nie pękła musisz, po umyciu i wytarciu rąk, rozpakowaniu po krawędzi bez nożyczek, wyjęciu, chwycić wystający grzybek i przy zakładaniu na obranego banana (wybierz w miarę prostego) jedną ręką przytrzymując grzybek dwoma palcami (aby nie było powietrza w środku) nałożyć na czubek banana, a obejmując ściśle palcami drugiej ręki rozwinąć tak zaciskając wokół palce, aby wewnątrz pomiędzy gumą a bananem nie znajdowało się powietrze. Banan nie powinien być nawilżony. Wierzch gumy po założeniu można zwilżyć żelem usg na bazie wody. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nic a sa niby jakieś na to procedury? 😄 KochKochalabym i wspierala zarówno dziecko jak i jej/jego partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godc

a to cokolwiek zmienia? ciemnogród 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee

Nic bym nie zrobiła.  nadal bym kochała tak mocno, jak kocham, wspierałabym itd. maż tak samo.

A mam już duże dziecko, 13letnie.

nie mieszkamy w Polsce.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 001

Zaakceptowałabym choć z bólem serca bo wiem jaka mała jest tolerancja otoczenia.Sama jestem zdania że nie ma złej orientacji seksualnej jeśli nie krzywdzimy innych,choć jestem heteroseksualna to nigdy nie raziły mnie osoby z inną orientacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Uff Jejku, uspokoiłyście mnie dziewczyny! Nie tylko ja tak mam, czytając wasze wypowiedzi, mam podobne odczucia albo niemal takie same.

 

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Zupełnie nic bym nie zrobila, bo nic zrobic sie nie da. Nie mam negatywnych czy wstydliwych odczuć odnośnie homoseksualistów. Ludzie jak wszyscy, a budzą skrajne emocje ze względu na to co w łóżku robią. Dziwne to jest. 

Nie chodzi seks bo to mnie nie dotyczy, trudno żeby się interesować życiem seksualnym swojego dziecka, z kim jak kiedy itd chore. Chodzi o styl życia, partnera życiowego tej samej płci, wspólne spotkania rodzinne, brak ich potomstwa (albo uzyskane w dziwny sposób) i inne takie. Dla mnie tak samo jak dla jednej z pań powyżej to wada, ułomność. Tak je postrzegam, mogę ukrywać przed innymi co myślę, ale myśli które mam w głowie nie zmienię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój jeden syn jest homoseksualny. Fakt chciałabym być babcią, ale nie czuje jakiegoś wielkiego żalu, ale może to dlatego, że mam więcej dzieci. Chłopak mojego syna jest w porządku, chociaż wiem, że jego rodzice źle przyjęli prawdę o tym, ale cóż może dlatego, że jest on jedynakiem, a jego rodzice cóż są zamożni i pewnie by chcieli, by przekazał geny dalej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klunia

Ja bym się zmartwiła - nie dlatego, że coś z nim nie tak tylko dlatego, że mieszkamy w ciemnogrodzie, gdzie będzie musiał  „uważać” żeby nie dostać w łeb kiedy będzie szedł z ukochaną osobą za rękę po ulicy.  Jeśli wyoutowałby się jako kilkunastolatek, to byłby to dla mnie poważny argument do rozważenia wyprowadzki z Polski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miła ku
18 minut temu, Gość Gość napisał:

Mój jeden syn jest homoseksualny. Fakt chciałabym być babcią, ale nie czuje jakiegoś wielkiego żalu, ale może to dlatego, że mam więcej dzieci. Chłopak mojego syna jest w porządku, chociaż wiem, że jego rodzice źle przyjęli prawdę o tym, ale cóż może dlatego, że jest on jedynakiem, a jego rodzice cóż są zamożni i pewnie by chcieli, by przekazał geny dalej. 

Czy Twój syn ma słaby kontakt z ojcem lub nie ma ojca? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A co bym miała zrobić i dlaczego? Znam kilku homoseksualistów, parę lesbijek - normalni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Autorka napisał:

Uff Jejku, uspokoiłyście mnie dziewczyny! Nie tylko ja tak mam, czytając wasze wypowiedzi, mam podobne odczucia albo niemal takie same.

 

Nie chodzi seks bo to mnie nie dotyczy, trudno żeby się interesować życiem seksualnym swojego dziecka, z kim jak kiedy itd chore. Chodzi o styl życia, partnera życiowego tej samej płci, wspólne spotkania rodzinne, brak ich potomstwa (albo uzyskane w dziwny sposób) i inne takie. Dla mnie tak samo jak dla jednej z pań powyżej to wada, ułomność. Tak je postrzegam, mogę ukrywać przed innymi co myślę, ale myśli które mam w głowie nie zmienię.

Ale jaki styl zycia? Homoseksualiści to ludzie jak i my. Mają normalne prace, normalne zawody, znajomych. Co z tego,ze nie mają dzieci? Muszą? Wg mnie nikt nie jest do tego zmuszony nawet normalne małżeństwa. Nie mieszkam w Polsce i może dlatego mam luzniejsze podejście do tematu, ale bardziej czuje sie niezręcznie jak ktoś mówi o gejach jak o czymś zakazanym niż jak mowi sie o tym wprost. Mojej znajomej syn w Polsce jest gejem, wyznała to z takim zgorszeniem ,że mi bylo jej zal. I co z tego? No nie ciągną go kobiety ani zakładanie rodziny. Na co to komu. Ważne by był szczeliwy. Zresztą z taką samą miną mówił w o tym,że jej córka nie może zajść w ciaze.A bratanek siedzi we więzniu za kradzież. Kurczę nic tylko uśpić. Trudno. 

Ja mam znajomych homoseksualistów. Fajni ludzie, jeden prawnik, a drugi wykładowca na uniwersytecie. Szczęśliwi, po 40, kota sobie kupili 🙂 W towarzystwie tez sa ok, zachowują się normalnie, nie wymieniają się plynami przy wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciu

Homoseksualizm ok, gorzej jakby sie puscila z murzynem i miala czarne albo ciapate dziecko. Nie wiem czy umialabym je zaakceptowac.  Nie mam problemu zludzmi o odmiennym kolorze skory, kedynie brzydzi mnie mieszanie ras...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gosciu napisał:

Homoseksualizm ok, gorzej jakby sie puscila z murzynem i miala czarne albo ciapate dziecko. Nie wiem czy umialabym je zaakceptowac.  Nie mam problemu zludzmi o odmiennym kolorze skory, kedynie brzydzi mnie mieszanie ras...

Ja w ogóle nie kumam.co komu do tego jak inni żyją, bo do tego to wszystko się sprowadza. Brak akceptacji życia sąsiada. Bo somsiad ma żonę hinduske i jak tak mozna! Bo przecież to nasza/wasza sprawa. Bo kuzyn nie ma zony, a partnera. Przecież to nasz biznes czy on ma dzieci i jak żyją! Bo kuzynka przeszła na buddyzm i jajko w Wielkanoc je. Olaboga! Weźcie rozluznijcie poslady, niech każdy robi co uważa za dobre dla siebie o ile nie krzywdzi tym innych ludzi. Polska to stety lub niestety katolicki kraj, jednej wiary i ludzis sa malo tolerancyjni, mimo ze wiara nakazuje milowac blizniego. Krzycza,ze bycie gejem to nie po bozemu. A musi być ? Nie musi. Może ktoś jest niewierzący, albo kocha bliźniego jak siebie samego 😉 ja nie jestem tolerancyjna we wszystkim, bo uwazam,ze np nie powinno byc ogólnego dostępu do aborcji, eutanazji, czy in vitro. Nie powinno byc operacji zmiany plci i tych aktualnie kilku plci co chca nam wcisnac,bo to sprowadza sie do tego,że indetyfikuje sie mezczyzna/kobieta kiedy mk pasuje. W sumie tez nie mam nic do gadania, więc nie moj biznes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
13 minut temu, Gość Gosciu napisał:

Homoseksualizm ok, gorzej jakby sie puscila z murzynem i miala czarne albo ciapate dziecko. Nie wiem czy umialabym je zaakceptowac.  Nie mam problemu zludzmi o odmiennym kolorze skory, kedynie brzydzi mnie mieszanie ras...

Id*iotka. Brzydzi Cię np. Aleksandra Szwed? Nie masz z rasami problemu a piszesz „ciapate dziecko”. Rasista. To są tacy sami ludzie jak my. Normalny akt seksualny cię brzydzi, normalny człowiek cię brzydzi, ale już je*banie w dupę nie...wynaturzenie cię nie brzydzi? P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ale jaki styl zycia? Homoseksualiści to ludzie jak i my. Mają normalne prace, normalne zawody, znajomych. Co z tego,ze nie mają dzieci? Muszą? Wg mnie nikt nie jest do tego zmuszony nawet normalne małżeństwa. Nie mieszkam w Polsce i może [...] 

Napisałam że nie mam problemu z takimi o ludźmi, nie oceniam ich i mogę się z nimi przyjaźnic. Chodzi mi tylko o moje dzieci, że byłabym zawiedziona gdyby były innej orientacji. Tak samo nie chciałabym aby się rozwodly, ale jak się tu rozwiązania to trudno. Jednak nie jest to wymarzoną sytuacja. Wnuki to tylko przykład nie będę oczekiwała że będą miały dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nic bym nie zrobiła. Orientacji się nie wybiera, zaakceptowałabym ją i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciu
14 minut temu, Gość ... napisał:

Id*iotka. Brzydzi Cię np. Aleksandra Szwed? Nie masz z rasami problemu a piszesz „ciapate dziecko”. Rasista. To są tacy sami ludzie jak my. Normalny akt seksualny cię brzydzi, normalny człowiek cię brzydzi, ale już je*banie w dupę nie...wynaturzenie cię nie brzydzi? P

Brzydza mnie tez ludzie ktorzy wyzywaja innych za ich poglady :D Nie obchodza mnie inni, pisze jedynie ze nie wiem czy umialabym zaakceptowac wnuka o odmiennym kolorze skory. To dotyczy bezposrednio mnie. A to ze jakas pola bzykla sie z murzynem,a ich dziecko jest aktorka, to co mi do tego? W odpowiedzi w domysle jest " moja corka" na co chyba jasno wskazuje tresc pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Kochalabym dalej calym sercem i tylko martwila sie, ze trafi na glupich ludzi ktorym sola w oku jest to, ze nie wszyscy sa tacy sami. Dlaczego mialabymbyc rozczarowana? Rozczarowana bymbyla gdyby moje dzieci wyrosly na zlych ludzi. I tylko wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
41 minut temu, Gość asdf napisał:

 

 

18 minut temu, Gość Gosciu napisał:

Brzydza mnie tez ludzie ktorzy wyzywaja innych za ich poglady :D Nie obchodza mnie inni, pisze jedynie ze nie wiem czy umialabym zaakceptowac wnuka o odmiennym kolorze skory. To dotyczy bezposrednio mnie. A to ze jakas pola bzykla sie z murzynem,a ich dziecko jest aktorka, to co mi do tego? W odpowiedzi w domysle jest " moja corka" na co chyba jasno wskazuje tresc pytania.

To nie są poglądy tylko wyzywanie ludzi od ciapakow i mówienie o czystości rasy - „brzydzi mnie mieszanie ras” a sorry ale cała rasa nie odnosi się do twojej corki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość T-Mobile

Pracowałam z koleżanką przez 13 lat.Jej synek malutki przychodził nieraz z ojcem czy z babcią po nią do pracy.Widziałam jak rośnie,zmienia się.Potem wyszłam za mąż,zaszłam w ciążę i wychowawczy .Wróciłam do pracy po ponad 4 latach w sumie .Z koleżanką dużo sobie opowiadałyśmy i ona mi mówi o swoim synu "K.jest gejem".Mówię "Coś ty!?"A ona zaczęła mi opowiadać że mieszka ze swoim facetem,obaj pracują,są szczęśliwi.Powiedziała,że jest szczęśliwa widząc jego szczęście.Że w pełni to akceptuje.Gorzej z jej mężem ,nie może się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciu
50 minut temu, Gość Gość napisał:

 

To nie są poglądy tylko wyzywanie ludzi od ciapakow i mówienie o czystości rasy - „brzydzi mnie mieszanie ras” a sorry ale cała rasa nie odnosi się do twojej corki 

Nie umiesz czytac? "Co byście zrobiły, gdyby Wasze dziecko okazało..." z naciskiemna "Wasze dziecko"

Wiec odpisalam ze , homoseksualizm ok. Natomiast nie wiem czu umialabym zaakceptowac wnuka ciapka. Kropka. To co robia inni mnie nie obchodzi, swiata nie zmienie, dekretu o zakazie mieszania ras , nie wydam. Wiec po co mam sobie tym glowe zaprzatac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooo

Homoseksualista moze byc szczesliwy, miec kochajacego partnera. jedyny problem ( ale bardzo wielki) to nietolerancyjni ludzie. Zadbałabym, zeby byl dobrze wyksztalcowny, mial dobry zaqwód a co za tym idzie, mozliwosci zamieszkania w dowolnym kraju i miejscu bardziej tolerancyjnym. Wychowywałabym tak, zeby zawsze mial poczucie własnej wartosci, mial oparcie w rodzinie i wsrod znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 godzin temu, Gość Miła ku napisał:

Czy Twój syn ma słaby kontakt z ojcem lub nie ma ojca? 

Niestety nie ma ojca, mój mąż zmarł kilka lat temu, ale syn ma bardzo dobry kontakt z dziadkiem, wujkiem (mężem mojej siostry), więc to nie było tak, że nie było męskiej ręki w domu. Ale jeśli to sugestia, że jest homoseksualny bo nie ma ojca to niestety się to nie sprawdzi, mam również drugiego syna i jest w 100% hetero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Martwiłabym się jedynie że prawdopodobnie moje dziecko bedzie miało z powodu własnych upodobań znowu "pod górkę ". Poza tym chcę żeby moje dzieci były szczęśliwe i fajnie jak znajdą życiowego partnera z którym bedzie im się dobrze żyło,  nieważne czy syn- inżynier zwiaże się z rolnikiem, czy córka z 30 lat starszym, dzieciatym rozwodnikiem.

Nie łączę tu życia intymnego własnych dzieci z jakimkolwiek propagowaniem własnej orientacji seksualnej i upodobań,  bo mimo wszystko pod wieloma względami uważam że są sprawy (religia, poczucie przynależnosci do konkretnej płci, upodobania seksualne, stosunki rodzinne,  wartości moralne) które są prywatnymi, intymnymi sprawami czlowieka i nie powinny być wystawiane na pokaz.

Myśląc o córce- lesbijce czy synu- geju nie mam przed oczami oszołomów z parad równości,  ale szczęśliwych ludzi którzy akurat tulą się do osób tej samej, a nie przeciwnej płci. Ewentualne dzieci to już totalnie ich prywatna sprawa, chociaż wiadomo, byloby mi przykro gdyby mieli cierpieć z powodu ich braku.

Nie mam i nie miałabym poczucia że moje dziecko idzie złą drogą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooo

W ogole nie moge zrozumiec nienawisci do homoseksualistów. Przeciez kompletnie nic zlego nie robią i sami sobie tej orientacji nie wybrali. Ze  częsc moze byc sfrustrowana do depresji włacznie- co sie dziwic komus, ktory musi sie ukrywac, bo jest na niego ciagla nagonka? nie moze jawnie znalezc partnera, a ma potrzeby, stad bywa czesta zmiana partnerow. Gdyby zatwierdzono malzenstwa homoseksualne, tego by noe bylo. Nie wiem, co to komu szkodzi.jesli homo, zwlaszca jakis celebryta, pokaze partnera, to zarzuca mu sie afiszowanie. Jesli hetero pokaze zone, nikt sie nie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×