Ciąża? Pomóżcie bo oszaleje 😭

Witajcie, staram się z narzeczonym od prawie 3 lat o dziecko, niedawno dowiedziałam się, że mam insulinooporność a narzeczony teratozospermie (0%prawidlowych plemników), zawsze miałam nieregularne miesiączki ale od kilku miesięcy biorę leki po których mam równo 33 dniowe cykle, ostatnią miesiączkę miałam od 13.05 do 18.05 moja ginekolog powiedziała mi, że mam cykle bezowulacyjne ale zawsze byłam u niej w dniach cyklu przed zaczęciem się dni płodnych a wydaje mi się że bóle owulacyjne odczuwam od zawsze i obserwuje śluz który w tych dniach zmienia się na płodny ale nie wiem nie znam się, ginekolog zaleciła mi schudnąć i w ciągu kilku miesięcy udało mi się zrzucić ok 8 kg, 03.06 miałam plamienie a wtedy kończyły mi się dni płodne (jeśli są) i oczywiście kochaliśmy się bez zabezpieczenia z narzeczonym wiele razy w tym cyklu.. kilka dni po plamieniu napuchly mi piersi, sutki się powiększyły i troszkę pociemniały a ból piersi a szczególnie sutków jest okropny... Boli mnie najmniejszy dotyk do tego od czasu do czasu odczuwam jakby swędzenie sutków, na piersiach są widoczne teraz dosyć mocno żyły... Okres spóźnia mi się drugi dzień test ciążowy robiłam dziś rano - negatywny, od kilku dni mierze temperaturę pochwy i zaczęła rosnąć... Z 36,7* , 37.1 , 37,4 a dziś 37,5 z czym temperaturę ciała mam 36,6... Czy to możliwe że mogę być w ciąży? Ja już śnie że robię testy i wychodzą pozytywne... Staram się o tym nie myśleć, wczoraj wypiłam somersby bo myślałam że to może wywola okres ale go nie ma, od czasu do czasu kłuje mnie tylko lewy jajnik ale to od paru dni... Jeśli do środy miesiączka nie przyjdzie pójdę zrobić betę, bo niestety nie mam możliwości szybciej... 

W sumie pisze żeby się troszkę wygadać.. i może ktoś miał podobne doświadczenia... Pozdrawiam

Dodam, że przed chwilą zrobiłam kolejny test i jest jakby cień cienia... Pod światło trochę widać Nie wiem co myśleć, wariuje..

Karyna wstawaj, z,e,s,r,a,ł,a,ś się. 

Poczekaj z dwa dni i zrób test albo idź na betę.  Owulacji mogła się przesunąć,  jeśli zaszlas w ciążę implantacja zarodka też trwa kilka dni. Nic nie zrobisz, trzeba czekać.