Cieszycie sie mamuski z wakacji

3 godziny temu, NaugthyBitch napisał:

Czyli wychodzi na to, że dziecko jest dla Ciebie problemem. Współczuję w sumie, że dziecko nawet nie miało wakacji tylko okrągły rok w przedszkolu

O tym samym pomyślałam

4 godziny temu, Gość autorrkkaaa napisał:

u mnie tosamo. jak corka chodzila do przedszkola byli super.bo 1 miesiac zwykle corka byla w swoim przedszkolu a 2 miesiac na dyzurze w innym.a jak poszla do szkoly nie stety bylam  zmuszona to rezygnacji z pracy. teraz juz lepiej bo corka ma 11 lat. wiec sama w domu posiedzi.

Dlatego ja nie wyobrażam sobie mieć dzieci i pracować, pierw przedszkole a później szkoła, przecież rzadko kiedy jest tak że praca rodziców oraz godziny przedszkola czy szkoły zgrywają się ze sobą ,jest później odwieczny problem kto odbierze dziecko, kto zaprowadzi, z kim zostawie w domu jak będzie chore. Jestem za tym żeby kobieta nie pracowała tylko była w domu z dziećmi.Szkoda dziecka 

18 minut temu, NaugthyBitch napisał:

Oczywiście, że mają coś takiego jak wakacje, kwestia organizacji. Mi się dziećmi żadna z babć nie zajmuje i jakoś nie narzekam. Biedne te wasze dzieci jeśli chcecie żeby cały okrągły rok przebywały w placówkach. Chyba tylko na Kafeterii jest tak, że żadna urlopu w wakacje nie dostanie. Po prostu szukacie pretekstu żeby się własnymi dziećmi nie zajmować. 

"KWESTA ORGANIZACJI" - i już wiem, że mam do czynienie z kre/tynem.

Ty jesteś głupia czy udajesz?  moze jestes bezrobotna i nawet nie wiesz jak wyglada kalendarz urlopowy. Oczywiście, że mamy urlop w wakacje ale to są 2 tygodnie max ile można dostać, a ty myślałaś że ile? że ktos dostanie od lipca do wreśnia?  Nawet jak komuś zostalo wiecej dni, to i tak góra mu nie da wiecej niz 10 dni czyli łącznie z weekendami 16, bo kazdy chce miec urlop w wakacje, a nie moze byc za dużych luk. Jedziemy całą rodziną na wakacje w czasie tych urlopowych dwóch tygodni no ale potem niestety dziecko musi być w przedszkolu, bo ja sobie nie wydrapię więcej, bo mi po prostu nie przysługuje. dwa tygodnie już wzięłam jak był strajk więc teraz praktycznie po urlopie letnim nie będę miała nic.

Najbardziej psioczą te, które siedzą albo na bezrobociu albo na macierzyńskim z młodszym dzieckiem jak i te, które mają rodzinę do pomocy.Bo jak to jest- przedszkole źle, opiekunka źle to kuźwa kto ma dwa miesiące z tym dzieckiem w domu siedzieć?

No i pewnie bezdzietne.One wiedzą najlepiej.

hahahaha no też jestem ciekawa w jakiej pracy można sobie tak "zorganizować" żeby mieć dwa miesiące wakacyjne wolne, żeby z dzieckiem być  te mądrale to chyba jakieś pasożyty które dnia nie przepracowały.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Najbardziej psioczą te, które siedzą albo na bezrobociu albo na macierzyńskim z młodszym dzieckiem jak i te, które mają rodzinę do pomocy.Bo jak to jest- przedszkole źle, opiekunka źle to kuźwa kto ma dwa miesiące z tym dzieckiem w domu siedzieć?

Ja pracuje i.maz pracuje, a dzieci mają opiekę, fajnie spędzamy czas

 Praca na zmiany

2 minuty temu, Gość gość napisał:

hahahaha no też jestem ciekawa w jakiej pracy można sobie tak "zorganizować" żeby mieć dwa miesiące wakacyjne wolne, żeby z dzieckiem być  te mądrale to chyba jakieś pasożyty które dnia nie przepracowały.

Budżetowka. Mam urlop plus opiekę na dzieci.

45 minut temu, NaugthyBitch napisał:

Oczywiście, że mają coś takiego jak wakacje, kwestia organizacji. Mi się dziećmi żadna z babć nie zajmuje i jakoś nie narzekam. Biedne te wasze dzieci jeśli chcecie żeby cały okrągły rok przebywały w placówkach. Chyba tylko na Kafeterii jest tak, że żadna urlopu w wakacje nie dostanie. Po prostu szukacie pretekstu żeby się własnymi dziećmi nie zajmować. 

Tak, mam wakacje ale nie niemal 2,5 miesiąca tylko normalny urlop. W tym roku tak mi się udało, że będzie to 18 dni. Reszta wakacji... no cóż, dzieci pójdą do przedszkola. Nie wiem w jakiej bajkolandii żyjesz trollico ale może pochwal się na jakim stanowisku pracujesz, że od 19 czerwca do 1 września masz urlop

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Budżetowka. Mam urlop plus opiekę na dzieci.

no i co? Nie wszyscy pracują w budżetówce takiej jak ty. Ja też pracuje w budżetówce i mam w sumie 16 dni urlopu. 

4 godziny temu, Gość autorrkkaaa napisał:

u mnie tosamo. jak corka chodzila do przedszkola byli super.bo 1 miesiac zwykle corka byla w swoim przedszkolu a 2 miesiac na dyzurze w innym.a jak poszla do szkoly nie stety bylam  zmuszona to rezygnacji z pracy. teraz juz lepiej bo corka ma 11 lat. wiec sama w domu posiedzi.

Byłaś zmuszona do rezygnacji z pracy bo wakacje dziecko miało,? Ahaha jaki ...yzm.- opiekunka, babcia różne opcje są, ale najlepiej siedzieć na doopie 

19 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja pracuje i.maz pracuje, a dzieci mają opiekę, fajnie spędzamy czas

 Praca na zmiany

I co te zmiany nie nakładają się na siebie? Czas żeby spędzić z mężem też masz i to pewnie w tygodniu? Wtedy kiedy się zmieniacie.Twoja doba pewnie ma więcej niż 24h

Sa kolonie w szkole, atrakcje w mck wiec dacie rade, młodsze dać do przedszkola albo niania, nie ma innej opcji 

57 minut temu, Gość autorrkkaaa napisał:

a nie wzieliscie pod uwage ze ktos mogl zmienic prace i nie dostanie urlopu w lipcu czy sierpniu?

u mnie najlepszy okres w pracy to wlasnie lipiec sieprpien. najwiecej mozna zarobic.dlatego nie widzi mi sie brac urlopu.

Czyli wszystko jasne. Nie chcesz po prostu brać urlopu. Biedne to Twoje dziecko, bo dla matki ważniejsze, że może zarobić parę groszy więcej niż poświęcić własnemu dziecku trochę czasu. 

38 minut temu, Gość grrr napisał:

"KWESTA ORGANIZACJI" - i już wiem, że mam do czynienie z kre/tynem.

Ty jesteś głupia czy udajesz?  moze jestes bezrobotna i nawet nie wiesz jak wyglada kalendarz urlopowy. Oczywiście, że mamy urlop w wakacje ale to są 2 tygodnie max ile można dostać, a ty myślałaś że ile? że ktos dostanie od lipca do wreśnia?  Nawet jak komuś zostalo wiecej dni, to i tak góra mu nie da wiecej niz 10 dni czyli łącznie z weekendami 16, bo kazdy chce miec urlop w wakacje, a nie moze byc za dużych luk. Jedziemy całą rodziną na wakacje w czasie tych urlopowych dwóch tygodni no ale potem niestety dziecko musi być w przedszkolu, bo ja sobie nie wydrapię więcej, bo mi po prostu nie przysługuje. dwa tygodnie już wzięłam jak był strajk więc teraz praktycznie po urlopie letnim nie będę miała nic.

Ależ oczywiście, że wiem jak wygląda kalendarz urlopowy i w mojej firmie nie ma czegoś takiego, że pracownik nie może wziąć urlopu w okresie wakacyjnym. 

25 minut temu, Gość gość napisał:

Tak, mam wakacje ale nie niemal 2,5 miesiąca tylko normalny urlop. W tym roku tak mi się udało, że będzie to 18 dni. Reszta wakacji... no cóż, dzieci pójdą do przedszkola. Nie wiem w jakiej bajkolandii żyjesz trollico ale może pochwal się na jakim stanowisku pracujesz, że od 19 czerwca do 1 września masz urlop

 W żadnej bajkolandii tylko sama jestem sobie szefem i mam pracowników, którzy biorą urlop w okresie letnim i jakoś nie ma z tym żadnego problemu. Jak chce to robię sobie 2 miesiące urlopu, bo pomyślałam i nie muszę być zależna od innych. 

Ja sie ciesze   

Corka ma wakacje od 6/07, kilka dni pozniej leci do swojej ukochanej Babci i bedzie tam az do naszego urlopu (mojego i meza) 

Urlopy mamy zaplanowane na 3 ostatnie tygodnie sierpnia, jedziemy po corke i mamy przygotowany fajny program (czesc nad morzem , czesc w gorach  ) 

6 minut temu, NaugthyBitch napisał:

 W żadnej bajkolandii tylko sama jestem sobie szefem i mam pracowników, którzy biorą urlop w okresie letnim i jakoś nie ma z tym żadnego problemu. Jak chce to robię sobie 2 miesiące urlopu, bo pomyślałam i nie muszę być zależna od innych. 

Jakbyś pracowała na etacie to byś nie mogła i czego pierdzielisz! 

32 minuty temu, Gość Kaja napisał:

Jakbyś pracowała na etacie to byś nie mogła i czego pierdzielisz! 

Jakby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Pracowałam na etacie, miałam urlop w wakacje. 

3 minuty temu, NaugthyBitch napisał:

Jakby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Pracowałam na etacie, miałam urlop w wakacje. 

Miałaś, 2 tygodnie, nie miałaś 2 miesięcy. Chyba, że byłaś nauczycielem. Nie wiem, co tak ciężko Ci zrozumieć że normalny człowiek ma 2 tyg urlopu a nie 2 miesiące

No ale waszym tokiem to jak każdy ma brać urlop na całe wakacje to firmy powinny się zamykać żeby wszyscy pracownicy mogli wziąć urlop w wakacje xD w ogóle odpuśćmy pracę w wakacje bo mamuśki muszą wyjechać. 

Sa zawody w których wakacje są newralgicznym okresem, ja np żyje z sezonu letniego cały rok. W ciągu roku też pracujemy ale to wychodzę na 0, minimalnie na plus. Zatrudniam pracowników i już mi nie raz taka mamuśka wyskakiwala że ona na wakacje chce urlop. To ja po prostu zwolniłam (pretekst zawsze się znajdzie). No kurde zatrudniam ludzi i wiedzą jaka sytuacja ze w wakacje robimy utatg na następny rok że będzie harowa ale premie będą i w ogóle, to mamuśki nagle że one muszą w wakacje bo bombelkow szkoda 

Nie zatrudniam już kobiet z dziećmi i mam spokój 

34 minuty temu, Gość Kaja napisał:

Miałaś, 2 tygodnie, nie miałaś 2 miesięcy. Chyba, że byłaś nauczycielem. Nie wiem, co tak ciężko Ci zrozumieć że normalny człowiek ma 2 tyg urlopu a nie 2 miesiące

Miałam 3 tygodnie urlopu, mąż miał 3 tygodnie urlopu co daje 6 tygodni łącznie czyli ponad miesiąc. Tak ciężko Ci zrozumieć, że rodzice mogą się wymieniać opieką nad dzieckiem i ojciec też uczestniczy w życiu i wychowaniu. 

A u mnie wakacje szkolne zaczna sie 28 czerwca a skoncza sie 14 sierpnia.

1 godzinę temu, NaugthyBitch napisał:

Miałam 3 tygodnie urlopu, mąż miał 3 tygodnie urlopu co daje 6 tygodni łącznie czyli ponad miesiąc. Tak ciężko Ci zrozumieć, że rodzice mogą się wymieniać opieką nad dzieckiem i ojciec też uczestniczy w życiu i wychowaniu. 

Trochę smutne jest takie mijanie się. Macie wogole czas dla siebie z mężem czy tylko dziecko i dziecko? 

1 godzinę temu, NaugthyBitch napisał:

Miałam 3 tygodnie urlopu, mąż miał 3 tygodnie urlopu co daje 6 tygodni łącznie czyli ponad miesiąc. Tak ciężko Ci zrozumieć, że rodzice mogą się wymieniać opieką nad dzieckiem i ojciec też uczestniczy w życiu i wychowaniu. 

Mój uczestniczy cały czas, nie tylko w wakacje. Spoko opcja, ale wtedy już nigdzie razem nie wyjedziecie. U mnie w korpo (o turystyce pisała inna Kaja) każdy pracownik ma latem 2 tyg urlopu. Tak jest od lat, inne warunki są super, więc pracy nie rzucę. 

Cieszę się, bo ja też mam wakacje i będę mogła spędzić z synami duużo czasu

"Miałam 3 tygodnie urlopu, mąż miał 3 tygodnie urlopu co daje 6 tygodni łącznie czyli ponad miesiąc. Tak ciężko Ci zrozumieć, że rodzice mogą się wymieniać opieką nad dzieckiem i ojciec też uczestniczy w życiu i wychowaniu. "

Czyli nie  spędzacie  czasu  razem cala rodzina  u mnie takie cos odpada. 

Ja pracuje  w korpo i u nas max 2 tygodnie w wakacje . U męża tak samo i na więcej  nikt sie nie zgodzi . Resztę wakacji córka chodziła  do przeszkoda a teraz jest większa to jedzie do dziadków  .

8 godzin temu, NaugthyBitch napisał:

Ależ oczywiście, że wiem jak wygląda kalendarz urlopowy i w mojej firmie nie ma czegoś takiego, że pracownik nie może wziąć urlopu w okresie wakacyjnym. 

O, następny de/bil!

przecież ona wyraźnie napisała że też bierze urlop w wakacje ale nie na 2 miesiące, bo to nierealne, a pisała do osoby która ubolewa nad dziećmi które muszą być w przedszkolu, bo rodzice nie umieją sobie zorganizować 2 miesięcy urlopu.

6 godzin temu, NaugthyBitch napisał:

Miałam 3 tygodnie urlopu, mąż miał 3 tygodnie urlopu co daje 6 tygodni łącznie czyli ponad miesiąc. Tak ciężko Ci zrozumieć, że rodzice mogą się wymieniać opieką nad dzieckiem i ojciec też uczestniczy w życiu i wychowaniu. 

No i fajnie ale na wspólne wakacje nigdzie nie pojechaliście latem...

9 godzin temu, Gość gość napisał:

No i fajnie ale na wspólne wakacje nigdzie nie pojechaliście latem...

Ależ oczywiście, że pojechaliśmy