Prośba o radę.

Witam wszystkich. Jestem słaby w sprawach damsko męskich więc pisze tutaj, może dostanę jakąś radę co robić i co o tym myśleć. A więc do rzeczy. Prawie rok temu przeprowadziłem sie do innego miasta gdzie znalazłem pracę. I tu zaczyna sie historia. W tej pracy jest pewna dziewczyna, która przez cały czas była nastawiona do mnie raczej neutralnie. Wszystako zmieniło sie jakoś miesiąc temu, zaczeła się mi przygladać (czasami czułem sie aż troche głupio) i nawet sie uśmiechać. Rozmowy sama raczej nie zaczynała, ale kilka razy zapytała sie o różne rzeczy. Sam jestem trochę nieśmiały, w przeciwieństwie do niej, ale starałem się ją zagadywać. Często pisała z kimś przez telefon. Jak zapytałem z kim pisze to powiedziala że z siostrą i chciała mi nawet pokazac ze jest tak faktycznie. Jeżeli już rozmawialiśmy to było wszystko super, uśmiechała się i patrzyła głęboko w oczy. I znów wszystko sie zmieniło jakoś tydzień temu. Zaczeła mnie olewać i prawie zero spogdądania. Stała się jakaś smutna i przygnebiona. Kiedyś przechodząc obok mnie byla uśmiechnięta. W ogóle sie teraz sama nie odzywa, ma takie zimne spojrzenie. Z innymi rozmawia normalnie sama zagaduje. Jak myślicie, co o tym myśleć? Czy ona interesowała sie mną? I czy to ja za puzno zaczołem to dostrzegac i pomyślała ze ją olewam, przez co sobie odpuściła? Czy mam jeszcze jakieś szansę żeby zmienic jej nastawienie, czy jest już definitywny koniec? Proszę o jakieś rady. Z góry dzieki wszystkim z pomoc.

Moze ma jakiś problem.

3 minuty temu, Mateho napisał:

Jak myślicie, co o tym myśleć?

Że mogła się Tobą interesować, ale zrezygnowała z różnych względów - na przykład nie okazałeś odwzajemnienia, na jakie liczyła, bądź zdała sobie sprawę, że nawiązywanie bliższej relacji ze współpracownikiem jest zbyt ryzykowne, bądź jakaś 'życzliwa' koleżanka zauważyła, co się święci, i jej dogadała, więc dziewczyna się wycofała. Może usłyszała od kogoś plotkę, że jesteś zajęty, albo ''taki-i-owaki'', co ją zniechęciło. Mogła też się Tobą wcale nie interesować i po prostu była miła i towarzyska, a przestała orientując się, że możesz źle to odebrać.... Można domniemywać.

8 minut temu, Mateho napisał:

Czy mam jeszcze jakieś szansę żeby zmienic jej nastawienie, czy jest już definitywny koniec? Proszę o jakieś rady.

Jeśli Ci się podoba i chciałbyś nawiązać bliższą znajomość, musisz odważnie sprawdzić, czy jest chętna, nie zrażając się jej obecną postawą. Zachowaj spokój, bądź wyluzowany i otwarty, zagaduj, jak wcześniej. I przy najbliższej sposobności po prostu zaproponuj wspólne wyjście. Zobaczysz, jak zareaguje. Powodzenia.

Dnia 20.06.2019 o 19:03, Nenesh napisał:

Jeśli Ci się podoba i chciałbyś nawiązać bliższą znajomość, musisz odważnie sprawdzić, czy jest chętna, nie zrażając się jej obecną postawą. Zachowaj spokój, bądź wyluzowany i otwarty, zagaduj, jak wcześniej. I przy najbliższej sposobności po prostu zaproponuj wspólne wyjście. Zobaczysz, jak zareaguje. Powodzenia.

Witam ponownie. Dzieki za dobrą rade. Zrobiłem tak jak jest napisane i się udało. Zebrałem sie na odwagę i zaproponowałem spotkanie. Sobotę miała zaplanowaną ale na niedziele odparła bez zastanowienia "no pewnie". Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeszcze raz dzieki za radę. Pozdrawiam.

1 godzinę temu, Mateho napisał:

Witam ponownie. Dzieki za dobrą rade. Zrobiłem tak jak jest napisane i się udało.

Brawo! No i miłej niedzieli Wam :) Pozdrawiam ;p

Na tym forum ci nikt normalnie nie odpisze już, tu jest siedlisko wariatów