Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewa

Co myslicie o tym zeby zarazic 2 latka ospa wietrzna? Kolezanka ma chore dziecko.

Polecane posty

Gość Gość
7 minut temu, Gość NASA na napisał:

Co za bzdura. Oczywiście że chroni. I to do końca życia. Przynajmniej te najnowsze dostępne teraz nie 5 lat czy 10 temu. 

A publikacje czyta się nowe nie te sprzed 10 lat. 

Jak coś ma 19 któryś tam rok to jest stare 2010+ już ma jakąś wartość najlepiej jednak czytać te 2018-19

Ale tak lepiej czytać 30 letnie publikacje i udawać dobra matkę.

300 zł żałujecie na szczepionkę żeby dziecko miało spokój do końca życia. Wstyd

To dziwne bo w grupie przedszkolnej mojej corki 18 dzieci w tym moja corka byli szczepieniu na ospe A wszystkie chorowaly po kolei. Więc gdzie ta odporność ja się pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Nie ma na ten temat publikacji 30-letnich ;-) to stosunkowo młoda szczepionka, ale Ty wierzysz we wszystko co przeczytasz.

Tak jak pisałam publikacji i badań jest kilka i nie ma jednoznacznej odp. Mówię o publikacjach medycznych a nie artykułach ma portalu Nasze Zdrowie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Poza tym w moim mieście ta szczepionka jest refundowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość NASA na napisał:

Co za bzdura. Oczywiście że chroni. I to do końca życia. Przynajmniej te najnowsze dostępne teraz nie 5 lat czy 10 temu. 

A publikacje czyta się nowe nie te sprzed 10 lat. 

Jak coś ma 19 któryś tam rok to jest stare 2010+ już ma jakąś wartość najlepiej jednak czytać te 2018-19

Ale tak lepiej czytać 30 letnie publikacje i udawać dobra matkę.

300 zł żałujecie na szczepionkę żeby dziecko miało spokój do końca życia. Wstyd

Nie znajdziesz żadnych 30 letnich publikacji na temat szczepienia na ospe wietrzna bo poprostu wtedy jej jeszcze nie było 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W te upały chcesz dzieciaka jeszcze ospa męczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moja mama ostatnio przexborowala polpascca. Zapalenie płuc i uszu na raz. 3 tygodnie w szpitalu. Ogólnie nie choruje,może infekcja gardła raz do roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

sama się zaraz, i d i o t ko! jaka NORMALNA matka świadomie naraża dziecko na choroby???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Dokladnie tak sie dawniej robilo.  Takie kilkuletnie dziecko prowadzilo sie do chorego, zeby przeszedl za mlodu i wtedy bliany lepiej sie lecza i jest spokoj.  Ja przeszlam ospe normalnie, moja siostra, moja corka- zadna z nas nie miala potem zadnych zapalen uszu, ani nic innego.  Wiadomo jak kazda choroba oslabia, ale od tego sie dzieckiem zajmuje i podaje mu odpowiednie witaminy itp, zeby bylo odporniejsze.  Zrobisz jak chcesz, ale ja swoje dziecko bym zarazila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
57 minut temu, Gość gosc napisał:

Dokladnie tak sie dawniej robilo.  Takie kilkuletnie dziecko prowadzilo sie do chorego, zeby przeszedl za mlodu i wtedy bliany lepiej sie lecza i jest spokoj.  Ja przeszlam ospe normalnie, moja siostra, moja corka- zadna z nas nie miala potem zadnych zapalen uszu, ani nic innego.  Wiadomo jak kazda choroba oslabia, ale od tego sie dzieckiem zajmuje i podaje mu odpowiednie witaminy itp, zeby bylo odporniejsze.  Zrobisz jak chcesz, ale ja swoje dziecko bym zarazila.

A ja swoje bym zaszczepiła. Jak normalny, myślący człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill
12 godzin temu, Gość Ewa napisał:

No wlasnie takie zachorowanie to odpornosc do konca zycia!

ostatnio troche o tym czytalam i wlasnie takie pozne zachorowania sa dosc niebezpiecznec a nawet byly przypadki smiertlene.  

A wiec taka szczepionka da odpornosc na np. 20 lat, zachoruje jako 25 latek i wtedy ponoc bardzo czeste sa powiklania....

Podaj źródło tych rewelacji odnośnie szczepienia na ospę i 20 lat. Konkretne źródło. 

Na ospę już nie zachowujesz ale na półpaśca już tak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biolog

Przechodzenie ospy to pikuś. Najgorsze jest to, że człowiek raz zakażony na całe życie staje się nosicielem wirusa ospy, który przebywa w tzw. cyklu lizogenicznym w neuronach (pozostaje uśpiony w komórkach nerwowych). W stanach oslabisnia organizmu taki wirus może się obudzić i wywołać półpaśca, a to jest juz bardzo groźna choroba, z poważnymi powikłaniami (takimi jak : śmierć, slepota, głuchota, zmienione czucie skórne). 

Zachorowalam kiedyś na półpaśca i mimo leczenia gorzej widze na jedno oko, opada mi powieka, mam blizny na twarzy i nadwrażliwość czuciową - kiedy wieje wiatr odczuwam go jakby chodziły po mnie mrówki. I tak będę mieć do końca życia. 

Człowiek zaszczepiony nie ma ryzyka wystąpienia półpaśca, dlatego ja bezwzglednie zaszczepilam dzieci i to samo Wam radze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×