Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

IMM

Co dalej?

Polecane posty

Witam

Jestem mężatką od 4 lat- kochamy się,jesteśmy w miare zgodni,wszystko niby ok...oprócz długów które robi mąż.

Ciągle mam zajęte konta bankowe,bo mąż nie płaci zus,mandatów, .Przez pierwsze dwa lata nie chciał zmienic pracy ,wiec utrzymywałam nas.Nastepnie zmienił na taxi-wziełam kredyt na samochód, znów nie szło ,wiec utrzymywałam nas i musiałam na to dobrac kredyt. Zmienił prace ,ale nie zamknął działalności ,wiec długi urosły-znów spłacałam je dobierając kredyt.Od poł roku jestem na zwol.lek -nie moge chodzic, dostaję grosze. I nie mogę znalezc pracy z domy,zeby cos dorobic na te długi.Mam długi na kilkadziesiąt tysięcy.Rozmawiałam z nim milion razy zeby sam nie podejmował decyzji, groziłam rozwodem-a on dalej swoje. Nie wiem co mam robic,jestem załamana, mam mysli samobójcze.Co robić???? Ratujcie mnie i moją psychikę proszę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepsze niż nic

zrobić z 5 dzieci i będzie 5X 500+, zawsze coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Gość lepsze niż nic napisał:

zrobić z 5 dzieci i będzie 5X 500+, zawsze coś

mistrz ekonomii 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, IMM napisał:

Witam

Jestem mężatką od 4 lat- kochamy się,jesteśmy w miare zgodni,wszystko niby ok...oprócz długów które robi mąż.

Ciągle mam zajęte konta bankowe,bo mąż nie płaci zus,mandatów, .Przez pierwsze dwa lata nie chciał zmienic pracy ,wiec utrzymywałam nas.Nastepnie zmienił na taxi-wziełam kredyt na samochód, znów nie szło ,wiec utrzymywałam nas i musiałam na to dobrac kredyt. Zmienił prace ,ale nie zamknął działalności ,wiec długi urosły-znów spłacałam je dobierając kredyt.Od poł roku jestem na zwol.lek -nie moge chodzic, dostaję grosze. I nie mogę znalezc pracy z domy,zeby cos dorobic na te długi.Mam długi na kilkadziesiąt tysięcy.Rozmawiałam z nim milion razy zeby sam nie podejmował decyzji, groziłam rozwodem-a on dalej swoje. Nie wiem co mam robic,jestem załamana, mam mysli samobójcze.Co robić???? Ratujcie mnie i moją psychikę proszę....

Wejdź na strone forum kredytowe.pl taką zielona strona zaloguj się żeby napisać temat. Tam jest zakładka "pomoc zadłużonym". Opisz swoją historię musisz wypisać ile nasz dokładnie kredyów ,ile spłacone ile do spłaty. Tą stronę administruje prawnik, który pomaga zadłużonym ,o nicku "lukaszb" . Napewno odpisze ogolnie na forum i też prywatnie podaje nr.telefonu. Tylko żeby tam coś napisać musisz założyć konto ,zalogować się zresztą jak na każdym forum. M8zna też poczytac historię innych ludzi jak sobie radzą, w jakiej są sytuacji i dużo się nauczyć.  Jeśli nie masz jeszcze komornika to jest dużo sposobów żeby walczyć z długami poważnie pisze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcd

Od straszenia to są duchy. Bierz rozwód zanim narobi jeszcze więcej długów albo chociaż rozdzielczość majątkową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość startowy prowo

Prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
53 minuty temu, Gość abcd napisał:

Od straszenia to są duchy. Bierz rozwód zanim narobi jeszcze więcej długów albo chociaż rozdzielczość majątkową.

Pewnie. Będziesz spłacać jego długi w nieskończoność, skoro to taka niedorajda. Trzeba było przyjrzeć mu się przed ślubem:/ albo rozdzielność, albo uciekaj. Chociaż tych długów, które już narobił, się już nie pozbędziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie kupują rzeczy których nie potrzebują za pieniądze których nie mają by zaimponować ludziom których nie znają 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×