Ależ głupia jestem i teraz się boję ciąży, w moim wieku

Seks u nas jest rzadko. Z różnych powodów zdrowotnych  - niezwykle sucha pochwa przez co seks bywa dla mnie po prostu niefajny, nawet jak użyję żelu; oraz to że biorę łagodne antydepresanty - kochamy się może 3 razy na miesiąc. mam niskie libido. ale ogolnei tworzymy udany związek.

No i wczoraj, w sumie o dzisiaj  bo było to tuż przez 1-szą w nocy, kochalismy się i 'tak wyszło' że jak głupie nastolatki bez gumy.

Okres dostalam 15 czerwca o 10 rano. cykle zwykle mam 27, 28 dni. więc tak na granicy dni niepłodne z płodnymi... dziś mnie boli pęcherz.

Kurrrrde NIE MOGĘ  być w ciąży!!

Mamy dziecko, już duże ma 11 lat. Mamy dobre prace, fajne ułożone życie i nei chcielismy więcej dzieci, zwłaszcza ja. Jesienią skończę 39 lat.

masakra.

Nie mieszkam w Polsce, w razie czego mogę mieć aborcję farmakologiczną. Ale czy to zrobie? na 90% tak.

Nie poszlam do apteki po pigułkę 'po'.  w sumie mogę iść jutro przed pracą ... brałam raz, jakies 4-5 lat temu, jak na guma pękla 12. dnia cyklu. potem byłam senna i strasnzie mnei suszylo cała dobę, i mialam rozregulowane cykle przez 3 miesiące, dlatego nie chcę tego łykać.

ech przerpaszam, ale

musiałam się wygadać...

nie oczekuję wielkich porad ale musialam z siebie to wyrzucic.

... a najgorsze jest to, że w tym czasie, gdy planowo powinnam miec kolejny okres, lecimy do Polski. i co będę tam latać robić testy ciążowe ??!! :(

ryzyko ciązy małe ale jest.

Ciesz się, że masz możliwość mieć aborcję legalnie i bez moralizowania...

A na Twoim miejscu poszlabym jednak jutro rano po tą tabletke po. trudno będziesz senna, ale idź.

I co autorko,  poszlas po ta tabletke po ?

Nikt ci nie wywróży czy zaszłaś czy nie, skoro nie chcesz mieć dziecka to działaj. 

Tak poszlam w czasie przerwy w pracy, do apteki na konsultacje z farmaceuta, dostalam tabletke, polkne tak z 2 godziny przed pojsciem spac dzis.