Starsze kobiety w pracy mnie denerwują, bo mówią, że powinienem szukać żony

Tak gadają, jak typowi janusze.... A jedna nawet powiedziała, że chyba jestem "ciepły"...

25 minut temu, Arystoteles napisał:

Wiem o co chodzi.. u mnie w pracy dziewczyny też ze mnie szydzą, że jestem ciągle samotny ... ale co poradzić, nie każdemu los sprzyja

Ze mnie nikt nie szydzi. Tylkomi dooopę trują czasem

2 minuty temu, Gość Byczek85 napisał:

Ze mnie nikt nie szydzi. Tylkomi dooopę trują czasem

Powiedz, że już znalazłeś;) 

Skończ się uzalac chłopie.

8 minut temu, Arystoteles napisał:

Ja już często słyszę przesmiewki w stylu  "a on pewnie w weekend siedzial samemi w domu "  , "ten to wiecznie sam, pewnie tak zostanie "  albo hamskie gadki jak trzeba bylo np przyjsc na nocną godzinę, ze "wezcie jego bo on i tak jest sam więc moze przyjsc " ..

No skoro to prawda to o co chodzi? 

10 godzin temu, Arystoteles napisał:

Wiem o co chodzi.. u mnie w pracy dziewczyny też ze mnie szydzą, że jestem ciągle samotny ... ale co poradzić, nie każdemu los sprzyja

Nie rozumiem, skąd ludzie mają taką potrzebę układania komuś życia. 

Odpowiedz tej starszej kobiecie, niech umówi cię ze swoją córką, wspomnij jeszcze o statusie majątkowym, to może się odczepi 

Ty miałeś być w pracy

1 godzinę temu, Arystoteles napisał:

to do mnie? idę na 10 i siedze tam do 22 dzisiaj.., już jak o tym myślę to mnie po prostu telepie

jeszcze się wQrw!am dodatkowo, wchodzę na fejsa a tam znajomi sobie wstawiają fotki ze swoimi połówkami, jeden z nad morza polskiego (którego też już od 3 lat nie widziałem, bo nie mam z kim wyjeżdzać, a kiedyś bywałem tam przynajmniej 2x w roku), drugi z Grecji...   niech to wszystko ch0j strzeli.., byle dotrwać do urlopu i się chyba zapije ze smutku

Lubię Cię Arystotelesie. Jeszcze znajdziesz kogoś.

A do mnie starsze uderzaja ze chca zwiazku i chca porozmawiac, zeby sie rozumiec w zwiazku.