Czy spotkalyscie swoj blizniaczy plomien?

Ja chyba tak. Ale nie jestesmy razem.

Czy nasze drogi kiedys sie jeszcze zejda?

Chyba tak.pewnosci nie mam bylismy razem ale alkohol. ...zostawilam -ucieklam. To byla milosc odrazu od 1 minuty. Gdyby nie alkohol. Byl wspanialy. 

Moj ma problem z narkotykami ale chcialabym go z tego wyciagnac.

7 minut temu, Gość Blizniak napisał:

Moj ma problem z narkotykami ale chcialabym go z tego wyciagnac.

Nie wierze w zadne reinkarnacje.

Ale wierze w milosc od pierwszych chwil. U mnie tez tak bylo.

Moze kiedys bedziemy razem, nie trace nadzieii.  Narazie jest kilka przeszkod i zerwany kontakt.

38 minut temu, Gość Blizniak napisał:

Moj ma problem z narkotykami ale chcialabym go z tego wyciagnac.

Tez chcialam z alkoholu. Tylko rozstanie pomoglo. Gdybym zostala dalej by pil. Bo mial wsparcie ,domek bylo mu dobrze.Tylko zle osoby manipulowaly nim.Wiem ze kochał ale.. Tak, byc moze w ten sposob go uratowalam , zalezalo mi na nim bardzo.Z tego co wiem  raczej nie pije. Mam taka nadzieje. ..

1 minutę temu, Gość K do K :( napisał:

Tez chcialam z alkoholu. Tylko rozstanie pomoglo. Gdybym zostala dalej by pil. Bo mial wsparcie ,domek bylo mu dobrze.Tylko zle osoby manipulowaly nim.Wiem ze kochał ale.. Tak, byc moze w ten sposob go uratowalam , zalezalo mi na nim bardzo.Z tego co wiem  raczej nie pije. Mam taka nadzieje. ..

To dlaczego nie wrocisz do niego ?

4 minuty temu, Gość Blizniak napisał:

To dlaczego nie wrocisz do niego ?

Bo kontakt zerwany juz dawno. Moze nie pamieta juz mnie. ..Przeminelo. Dla mnie to byl jedyny. On kochal tez, ale zycie idzie dalej. Moze gdzies jeszcze sie drogi zejda. Moze.Cieplo na serduchu sie robi jak o nim mysle i to musi mi wystarczyc. Mamy osobne zycia. 

10 minut temu, Gość Kornelia napisał:

Bo kontakt zerwany juz dawno. Moze nie pamieta juz mnie. ..Przeminelo. Dla mnie to byl jedyny. On kochal tez, ale zycie idzie dalej. Moze gdzies jeszcze sie drogi zejda. Moze.Cieplo na serduchu sie robi jak o nim mysle i to musi mi wystarczyc. Mamy osobne zycia. 

U mnie sie nic nie zaczelo( w sensie nie bylismy razem, bo zauroczenie bylo silne a nawet milosc), a juz sie skonczylo. Kontakt sie urwal z przyczyn niezaleznych troche a troche sami s p i e p r z ylismy.

Wierze ze sie jeszcze spotkamy i ta nadzieja zyje.

Ja spotkałam. Nasze drogi się rozeszły. U mnie było podobnie jak u Ciebie Autorze/Autorko. Mam przeczucie, że Go jeszcze kiedyś spotkam. Nie ma innej opcji. 

53 minuty temu, Gość gość napisał:

Ja spotkałam. Nasze drogi się rozeszły. U mnie było podobnie jak u Ciebie Autorze/Autorko. Mam przeczucie, że Go jeszcze kiedyś spotkam. Nie ma innej opcji. 

I co mu powiesz jak spotkasz?

43 minuty temu, Gość Gosc napisał:

I co mu powiesz jak spotkasz?

No wlasnie tez sie zastanawiam co ja Jemu wtedy powiem?

To są bzdury ludzie. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

To są bzdury ludzie. 

Moze i bzdury. Jedni to nazywaja blizniaczy plomien inni miloscia zycia, na ktora sie czeka cale zycie i spotyka tylko raz.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

To są bzdury ludzie. 

Moze bzdury a moze nie .:) Nadzieja umiera ostatnia do kosciola chodza tabuny I co niech chodza. Co mi tam  ja tam mam bratnia dusze I blizniaka ,plomienie czy co tam jeszcze jest  i co mi zrobicie jedynie na oddzial bez okien ale nic nie udowodnia