Coraz czesciej chodzi mi po glowie mysl , zeby zwiazac sie z rozsądku

Męczą mnie te romantyczne udręki, bezsenne noce, cierpienie,zazdrosc...to juz chyba nie na moje nerwy...przezylam kilkanascie takich znajomosci,moze dlatego w tak mlodym wieku marzy mi sie spokoj?mam 25l.

to ja podziekuję

5 godzin temu, Gość ahh... napisał:

Męczą mnie te romantyczne udręki, bezsenne noce, cierpienie,zazdrosc...to juz chyba nie na moje nerwy...przezylam kilkanascie takich znajomosci,moze dlatego w tak mlodym wieku marzy mi sie spokoj?mam 25l.

Może nie grzeszysz urodą lub charakterem

Związek z rozsądku, bez żadnych uczuć (choćby pożądania) to udreka na dłuższa metę. Nie bądź masochistka.

O rany! 25 lat I kilkanascie razy zakochany?? Zaczales w przedszkolu? Mysle ze to dla ciebie dobry pomysl pobyc z kims przez jakis czas z rozsadku..zobatrzysz co robiles zle..