Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Poznałem fajną dziewczynę, ale

Polecane posty

Gość Gość

Poznałem jakiś czas temu naprawdę fajną dziewczynę. Mimo, że jest zdecydowanie przeciwieństwem mnie, coś mnie do niej ciągnie. Jest typem introwertyczki, jest wycofana, nie ma wielu koleżanek, bo w zasadzie może z dwie, trzy ale nie można tu mówić o przyjaźni. Ogólnie stresują ją wszelkie wydarzenia gdzie tworzy się spore skupisko ludzi np sytuacje typu wesele jako osoba towarzysząca, spotkania towarzyskie. Staram się ją zawsze wspierać. Zazwyczaj po alkoholu trochę się rozluźnia. Wcześniej naprawdę tego nie zauważyłem, bo zawsze nosiła długie rękawy i pewnie starała się to ukrywać, ale przy obecnych upałach nie będzie przecież chodzić w golfie.. zauważyłem ostatnio jej stare blizny. Nigdy wcześniej mi o nich nie wspominała. Wyglądają jak sznyty, jakby celowo się  kiedyś samookaleczała. Na nogach i przedramionach. Nie komentowałem, ona również nie poruszała tego tematu, ale na pewno liczyła się z tym, że je zauważę. Nie wiem co robić dalej, jak to ugryźć. Zapytać wprost dlaczego to robiła? Nie chodzi o to, że mi osobiście jakoś bardzo przeszkadzają, bo jestem w stanie to zaakceptować, ale boje się reakcji znajomych czy rodziny oraz ich głupich komentarzy kiedy zauważą jej blizny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyy

Ważniejsze jest to, czy już sobie z tym poradziła, czy nadal jej się zdarza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Odpusc ja sobie, takie ciecie sie jest sposobem na odreagowanie stresu z ktorym sobie nie radzi. Teraz moze jest ok, ale ona ma predyspozycja by popasc w depresje,alkoholizm itd. Jest introwertyczka, wiec od ciebie tez zacznie wymagac bys zamknal sie w czterech scianach i siedzial tylko z nia.

Jezeli jestes ekstrawertykiem tak bardzo skrajnym jak ona introwertykiem to nie ma szans na udany zwiazek. Jedno z was bedzie nieszczesliwe, albo oboje.

Oczywiscie zycze wam szczescia, ale nie wierze ze wam sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Yyy napisał:

Ważniejsze jest to, czy już sobie z tym poradziła, czy nadal jej się zdarza. 

Raczej już tego nie robi, to były naprawdę stare blizny. Wydaję mi się, że ona próbuje normalnie funkcjonować. Dlatego staram się wyciągac ją do ludzi. Chcę jej pokazać inną perspektywę niż tylko siedzenie w czterech ścianach. Wydaję mi się, że ma złe doświadczenia z ludźmi dlatego się ich boi, ale we wnątrz potrzebuje tego kontaktu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyy

Nie prawda, że nie ma szans. Sama się cięłam wiele lat temu i byłam zakompleksioną introwertyczka. Dzisiaj jestem zupełnie innym człowiekiem, mam rodzinę i już od bardzo dawna w ogóle mnie do tego nie ciągnie. Blizny też już mniej widać niż kiedyś.

Porozmawiaj z nią, delikatnie, ale szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×