Tęsknię....

4 minuty temu, Gość gość ona napisał:

Kim jesteś? Mam to samo tak bardzo bym chciała aby się do mnie odezwał, tak bardzo tego pragnę i wiem że teraz postawiłabym wszystko na jedną kartę i wybrała jego mimo wszystkich przeciwności jakie mamy na swojej drodze.

idź stąd opętana, to temat to racjonalnie myślących

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Dla innych czasem czas też znaczy bardzo wiele,ale skąd możesz to wiedzieć jak z nią nie rozmawiasz i tylko Twoje pobudki się liczą.Nigdy nie skumam facetów, co zawracają komuś głowę wiedząc,że i tak nie mogą z daną osobą być,bo nie mają jaj by odejść od żony,od kogos tam-choć wszyscy są w tym układzie nieszczęśliwi..zona,czy inna,bo jej nie szanujesz..ta,którą zlewasz a skrycie kochasz-bo nie tyka zajętych a Tyś jej świat wywrócił.. i Ty sam jako facet,bo nie potrafisz się ogarnąć i dać szczęście sobie i komuś i dać pozwolenie  na szczęście żonie czy innej-bo nie wiem co Ty tam masz,ale i tak,która w sumie jest Ci obojętna,bo inaczej byś nie jęczał w necie i nie myślał o kims innym.

Do którego z "worków" mnie zapakowalas?

Tego z napisem "facet to świnia" czy tego " wszyscy jednakowi".Nie dziwię się,choć z drugiej strony masz do tego pełne prawo, jednakże czasami wszystko wydaje się być "proste" ale wcale takim nie jest. Życie to nie gra,bajka,czy film z happyendem,życie weryfikuje pewne możliwości choć z perspektywy osoby trzeciej jest masa "opcji" ,to wybór należy podjąć patrząc od strony dobra obojga,a ja nic nie napisałem o jej odczuciach prócz jednego stwierdzenia ,które wynika z sytuacji w której się poznaliśmy.

Tak,masz rację,uzewnętrznianie się na tym forum jest błędem którego większość drugi raz nie popełni,jednak z racji definicji "forum",jest oczywiste.

Co do sytuacji w której się znajduje, cóż,jak pisałem wyżej..czas wszystko weryfikuje,jeśli kiedyś jakim cudem znowu porozmawiam z nią,może będzie inaczej,jeśli nie , przeżyje z świadomością że czas który spędziłem z nią,był najlepszym czasem w moim życiu.

Dzięki.

e, mądry facet jesteś

chwila, a może ty jesteś jej potrzebny??? 

9 minut temu, Gość Brak nazwy napisał:

Do którego z "worków" mnie zapakowalas?

Tego z napisem "facet to świnia" czy tego " wszyscy jednakowi".Nie dziwię się,choć z drugiej strony masz do tego pełne prawo, jednakże czasami wszystko wydaje się być "proste" ale wcale takim nie jest. Życie to nie gra,bajka,czy film z happyendem,życie weryfikuje pewne możliwości choć z perspektywy osoby trzeciej jest masa "opcji" ,to wybór należy podjąć patrząc od strony dobra obojga,a ja nic nie napisałem o jej odczuciach prócz jednego stwierdzenia ,które wynika z sytuacji w której się poznaliśmy.

Tak,masz rację,uzewnętrznianie się na tym forum jest błędem którego większość drugi raz nie popełni,jednak z racji definicji "forum",jest oczywiste.

Co do sytuacji w której się znajduje, cóż,jak pisałem wyżej..czas wszystko weryfikuje,jeśli kiedyś jakim cudem znowu porozmawiam z nią,może będzie inaczej,jeśli nie , przeżyje z świadomością że czas który spędziłem z nią,był najlepszym czasem w moim życiu.

Dzięki.

Pierdo-lenie o szopenie..wybacz za taki tekst,ale koleś skoro piszesz o tęsknocie.ktoś się pyta-czy jakas inna stoi na drodze..a Ty znowu swoje pitu pitu..to nie chcę mi się bardziej mądrze komentować takich słów.śmiech na sali i owacje na stojąco za takie teksty,ale mnie nie kupujesz.Jakbyś naprawdę chciał z kimś pogadać na żywo to byś to zrobił,więc daruj sobie takie mądrości.

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Pierdo-lenie o szopenie..wybacz za taki tekst,ale koleś skoro piszesz o tęsknocie.ktoś się pyta-czy jakas inna stoi na drodze..a Ty znowu swoje pitu pitu..to nie chcę mi się bardziej mądrze komentować takich słów.śmiech na sali i owacje na stojąco za takie teksty,ale mnie nie kupujesz.Jakbyś naprawdę chciał z kimś pogadać na żywo to byś to zrobił,więc daruj sobie takie mądrości.

To teraz ja ci powiem, że ty o życiu niewiele wiesz. Chętnie byś weszła w czyjeś życie z buciorami, zniszczyła reputacje w imię swoich racjonalnych, egoistycznych pobudek. 

Tak piszą ludzie, którzy wiedzą czym jest miłość. Wiedzą, że na siłę nikogo nie uszczęśliwią, ani nie mogą uczynić czegoś, co będzie ciosem dla nich. Ich dobro jest najważniejsze. Człowiek wie, co mówi. W gruncie rzeczy bardzo mądre spojrzenia, mi odpowiadające. 

taka jedna

17 minut temu, Gość gość napisał:

To teraz ja ci powiem, że ty o życiu niewiele wiesz. Chętnie byś weszła w czyjeś życie z buciorami, zniszczyła reputacje w imię swoich racjonalnych, egoistycznych pobudek. 

Tak piszą ludzie, którzy wiedzą czym jest miłość. Wiedzą, że na siłę nikogo nie uszczęśliwią, ani nie mogą uczynić czegoś, co będzie ciosem dla nich. Ich dobro jest najważniejsze. Człowiek wie, co mówi. W gruncie rzeczy bardzo mądre spojrzenia, mi odpowiadające. 

taka jedna

święta racja!!!!!!!!!!!!!!!!!!

1 godzinę temu, Gość gość ona napisał:

Kim jesteś? Mam to samo tak bardzo bym chciała aby się do mnie odezwał, tak bardzo tego pragnę i wiem że teraz postawiłabym wszystko na jedną kartę i wybrała jego mimo wszystkich przeciwności jakie mamy na swojej drodze.

tak bardzo pragniesz że nic nie zrobisz.następna królewna z drewna

17 minut temu, Gość Gość napisał:

tak bardzo pragniesz że nic nie zrobisz.następna królewna z drewna

Ja zrobiłam dużo, wyciągnęłam tyle razy rękę do szczerej rozmowy i co???I tej szczerości nie uzyskałam ani realnie ani wirtualnie.Dlatego nie ufam facetom, bo pokazaliscie,że nie warto.

Jak można tęsknić za czymś czego się nie miało?

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Jak można tęsknić za czymś czego się nie miało?

może autor użył złego słowa, ale można mieć żal, że coś nie wyszło, albo może tęsknota za utraconą nadzieją.

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

może autor użył złego słowa, ale można mieć żal, że coś nie wyszło, albo może tęsknota za utraconą nadzieją.

Ja tęsknię, a nie byliśmy razem...

płaczę...nad światem złym...życzę mu spełnienia...u boku innej

jego ona

żal mi was ludzie

jego ona

Bla, bla, bla nikt nikogo tu nie kocha

on kocha ją, mówił, że mu jej brakuje każdego dnia...czyż to nie piękne? teraz nikt nikim nie chce się zajmować, kogo stać na takie wyznania? 

facet nie ma złudzeń, a ja myślę, że właśnie ma i to duże...

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

jej literka, twoja literka to?

Jej literka to A.   a moja to P.

2 minuty temu, Gość Ten On napisał:

Jej literka to A.   a moja to P.

Szkoda że jej to nie K

1 godzinę temu, Gość Ten On napisał:

Jej literka to A.   a moja to P.

bzdury

1 godzinę temu, Gość Ten On napisał:

Jej literka to A.   a moja to P.

To ja i Ty

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

To ja i Ty

Albo też ja i ktoś inny, Ty i ktoś inny, ktoś inny i ktoś inny, albo to ściema, ułuda, omamy, napad epilepsji, kiepski wzrok, czytanie bez zrozumienia.

Gdzie jest moja Justynka

6 minut temu, Gość Podszyw mgr inż napisał:

Albo też ja i ktoś inny, Ty i ktoś inny, ktoś inny i ktoś inny, albo to ściema, ułuda, omamy, napad epilepsji, kiepski wzrok, czytanie bez zrozumienia.

Nie czytam tego, po co? Ile jeszcze ich będzie, może on i on

10 godzin temu, Gość Też kobieta napisał:

Ja zrobiłam dużo, wyciągnęłam tyle razy rękę do szczerej rozmowy i co???I tej szczerości nie uzyskałam ani realnie ani wirtualnie.Dlatego nie ufam facetom, bo pokazaliscie,że nie warto.

Mam dokładnie to samo. Wyciągając rękę po raz kolejny, zostałam odtrącona po raz kolejny... Myślałam, że go dobrze znam, że jest dobrym, szczerym facetem... Okazał się dupkiem egoistą jakich wielu... Zniszczył piękne uczucie :(((

16 godzin temu, Gość gość napisał:

Pierdo-lenie o szopenie..wybacz za taki tekst,ale koleś skoro piszesz o tęsknocie.ktoś się pyta-czy jakas inna stoi na drodze..a Ty znowu swoje pitu pitu..to nie chcę mi się bardziej mądrze komentować takich słów.śmiech na sali i owacje na stojąco za takie teksty,ale mnie nie kupujesz.Jakbyś naprawdę chciał z kimś pogadać na żywo to byś to zrobił,więc daruj sobie takie mądrości.

A nie pomyślałaś o tym ze jedną i druga strona ma wartości moralne i nie wypada im gadać jak są zajęci a tym bardziej się spotykać?.

Tęsknota to dobrowolne cierpienie psychiczne. Długo tęskniąc cierpiałem. Piękne jest zawsze zakończenie. Przychodzi moment zrozumienia, akceptacji, wybaczenia i zamknięcia drzwi na klucz. Klucz wrzuciłem do rzeki. Teraz jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem. Znowu zagościł uśmiech na mojej twarzy i powrócił zdrowy sen.

dobrowolne cierpienie ..hmm..czy ja wiem czy takie dobrowolne..jaki mamy wpływ na to czy tęsknimy czy nie..można oczywiście zagłuszyć każde takie odczucie..wpaść w wir zajęć i schematów życiowych,lecz czy to sprawi że przestaniemy czuć tęsknotę..?

Co do autora i jego wypowiedzi,za mało tu szczegółów aby jednoznacznie określić przyczyny postępowania..z różnych przyczyn wynikają sytuacje w których nie chcemy lub nie możemy być z kimś kto zaistniał w naszym sercu. Można się domyślać jakie powody kierują autorem,lecz do kompletności obrazu potrzeba drugiej strony.

Pozdrawiam

2 minuty temu, Gość Miko napisał:

dobrowolne cierpienie ..hmm..czy ja wiem czy takie dobrowolne..jaki mamy wpływ na to czy tęsknimy czy nie..można oczywiście zagłuszyć każde takie odczucie..wpaść w wir zajęć i schematów życiowych,lecz czy to sprawi że przestaniemy czuć tęsknotę..?

Jaki mamy wpływ na to czy tęsknimy czy nie?

Bardzo duży i decydujący. Szczera rozmowa z samym sobą. Do bólu szczera. Wywaliłem nawet to czego nie dopuszczałem do świadomości. Szczere podejście do tęsknoty, która okazuje się tylko ułudą, sprawiło, że przestałem uciekać w świat pracy, pasji i uzależnień. Poznałem w końcu siebie od podszewki. Pewnej osobie z tego forum chciałem za to podziękować co niniejszym czynię.

Dobrowolne cierpienie hehe dobre sobie, moje życie to niezły teatr, i nie wybieram sobie niczego, a nawet jak wybiorę coś to się okaże ze życie ma gdzieś to co wybrałem. Próbowałem wszystkiego, próbowałem walczyć o to co kocham i próbowałem zostawić to co kocham, wszystko jak krew w piach, wiec już nie uwierzę ze ja coś zepsułem albo coś zdobyłem bo to bujda na resorach.