Mój mąż woli dawna córkę i niż nasz dziecko

Jak dobrze że mój ex znalazł sobie normalna kobietę 

12 minut temu, Gość gość napisał:

Olać, prowo i to marne, bo chyba nikt nie uwierzy w istnienie takiego babska

Oj naprawdę istnieją, nawet mam taka jedna w rodzinie. Wzięła się za dzieciatego i ma pretensje że dzieci męża z poprzedniego związku spędzają u nich 4 dni w miesiącu 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nawet mu tego nie będę proponować bo jest tak w córkę wpatrzony że jeszcze focha strzeli. Już jest nadwrażliwy na moje uwagi, że skoro założył że mną rodzinę to powinniśmy teraz razem skupić się na synu. On nie da o małej złego słowa powiedzieć, dla niego ona jest idealna a ja uważam, że to wyrachowana mała sucz co zgrywa przed całym światem aniołka. W ogóle to jest dziwne dziecko, ciągle w książkach siedzi  takie niepokojąco spokojne i jak popatrzy na człowieka tymi poważnymi oczami to zimno sie robi, jakby wszystko rozumiała.

Jest mądra i uczy się... w przeciwieństwie do ciebie. Boże chroń to dziecko przed taką bezmyślną kobietą!!!

Autorko postu, jesteś j/e/b/n/i/e/t/a

Ja uwazam, ze tacy faceci wogole nie powinni zakladac nowej rodziny, jesli tak bardzo poswiecaja sie poprzedniej. Nowa kobieta ma prawo oczekiwac, ze bedzie dla niego najwazniejsza, a ma byc spychana na drugi plan bo maz ma jeszcze 10 innych rodzin? Mogl nie decydowac sie na kolejne dziecko, zwiazek tylko siedziec z coreczka.

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ja uwazam, ze tacy faceci wogole nie powinni zakladac nowej rodziny, jesli tak bardzo poswiecaja sie poprzedniej. Nowa kobieta ma prawo oczekiwac, ze bedzie dla niego najwazniejsza, a ma byc spychana na drugi plan bo maz ma jeszcze 10 innych rodzin? Mogl nie decydowac sie na kolejne dziecko, zwiazek tylko siedziec z coreczka.

Jak dwa dni w tygodniu spędzi czas z córka to nic się autorce postu nie stanie, mogła się nie wiązać z dzieciatym i dac się na dodatek zaplodnic 

38 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak dwa dni w tygodniu spędzi czas z córka to nic się autorce postu nie stanie, mogła się nie wiązać z dzieciatym i dac się na dodatek zaplodnic 

Dwa dni w tygodniu to bardzo duzo biorac pod uwage, ze maz pewnie pracuje, autorka ma male dziecko. W tygodniu pewnie nie wiele sie widza, wiec partner powinien poswiecac jej cale weekendy, a nie troche jej troche corce.

30 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dwa dni w tygodniu to bardzo duzo biorac pod uwage, ze maz pewnie pracuje, autorka ma male dziecko. W tygodniu pewnie nie wiele sie widza, wiec partner powinien poswiecac jej cale weekendy, a nie troche jej troche corce.

Jeżeli ma dziecko z poprzedniego związku to właśnie powinnien poświęcać trochę jej A trochę nowej pannie. Autorka postu inaczej by gadala jakby nowa panna jej faceta kazala mu spędzać czas z ich synem raz na miesiąc. 

30 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dwa dni w tygodniu to bardzo duzo biorac pod uwage, ze maz pewnie pracuje, autorka ma male dziecko. W tygodniu pewnie nie wiele sie widza, wiec partner powinien poswiecac jej cale weekendy, a nie troche jej troche corce.

Jeżeli ma dziecko z poprzedniego związku to właśnie powinnien poświęcać trochę jej A trochę nowej pannie. Autorka postu inaczej by gadala jakby nowa panna jej faceta kazala mu spędzać czas z ich synem raz na miesiąc. 

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Ja uwazam, ze tacy faceci wogole nie powinni zakladac nowej rodziny, jesli tak bardzo poswiecaja sie poprzedniej. Nowa kobieta ma prawo oczekiwac, ze bedzie dla niego najwazniejsza, a ma byc spychana na drugi plan bo maz ma jeszcze 10 innych rodzin? Mogl nie decydowac sie na kolejne dziecko, zwiazek tylko siedziec z coreczka. 

Ja uważam, że takie kobiety jak ty nie powinny zakładać żadnego związku, ponieważ nie maja pojęcia co to jest związek, do czego służy, jakie są prawa i obowiązki małżonków wobec siebie i wobec dzieci. Czy jeszcze jaśniej mam to wyjaśnić?

25 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja uważam, że takie kobiety jak ty nie powinny zakładać żadnego związku, ponieważ nie maja pojęcia co to jest związek, do czego służy, jakie są prawa i obowiązki małżonków wobec siebie i wobec dzieci. Czy jeszcze jaśniej mam to wyjaśnić?

Nie wyjasniaj tylko sie zamknij. Ty chyba nie masz pojecia co to rownouprawnienie w zwiazku, podzial obowiazkow i opieka nad dzieckiem. Ty z duzej litery tylko dlatego ze poczatek zdania

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jeżeli ma dziecko z poprzedniego związku to właśnie powinnien poświęcać trochę jej A trochę nowej pannie. Autorka postu inaczej by gadala jakby nowa panna jej faceta kazala mu spędzać czas z ich synem raz na miesiąc. 

Tylko ze ich jest trojka do podzialu. Gown#&*@*iara, dziecko i zona. Czyli partner musi poswiecac jej i dziecku 2/3 weekendu a nie troche tak troche tak.

Autorko. Skoro gosc poswieca powiedzmy dwa dni w tygodniu dziewczynie, to ty wybierz dwa dni w tygodniu na jakies zajecie i niech maz czy tam facet opiekuje sie wtedy waszym dzieckiem, a nie ze wychodzi kiedy chce a Ty masz siedziec z malym 24/7.

24 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tylko ze ich jest trojka do podzialu. Gown#&*@*iara, dziecko i zona. Czyli partner musi poswiecac jej i dziecku 2/3 weekendu a nie troche tak troche tak.

Ale gówniak jest w pakiecie z matka

A później gadanie że faceci tacy beznadziejni że nie utrzymują kontaktów z dziećmi z poprzedniego małżeństwa jak maja takie durne baby. Żebyście później same nie płakały jak wasi mężowie kopnąć was tyłek dla nowej panny i nie będą się interesować waszymi dziećmi.

Dnia 27.06.2019 o 14:30, Gość Gość napisał:

Ja nie każe mu zrywać kontaktów. Większość ojców widuje dzieci na weekend w miesiącu i jakoś żyją, po prostu nie musi do niej latać do chwilę bo jego syn potrzebuje ojca.

Aha czyli dziewczynce ma wystarczyć 4 dni w miesiącu gdy Twój syn będzie miał ojca  28 dni w miesiącu, w czym jest lepsze twoje dziecko co?