Dyskretne pytanie do mężczyzn

Panowie, czy podczas nieobecności żony, partnerki, zabawiacie się sami, korzystając z gadżetów erotycznych.

To ja odpowiem za meza.

Tak, zabawia sie. Ma wysokie libido i musi sobie spuscic powietrze czy raczej sperme z kut.asa przynajmniej  raz dziennie. No a jak mnie nie ma to musi sobie jakos radzic

Nie, nie zabawiam się już od dłuższego czasu. Uważam, że zabawa z partnerką jest o wiele lepsza i warto na to poczekać nawet kilka dni, tydzień czy nawet dwa :D
 

A ja się zabawiam kiedy żonki nie ma w domu. Zamykam oczy i wyobraźnię puszczam w ruch. Kiedyś eziąłem jej sztucznego włączyłem i zacząłem pocierać o siebie, ale to mnie jednak nie rajcowało.

No pewnie... Raz dziennie to minimum

20 godzin temu, Gość Lilka napisał:

Panowie, czy podczas nieobecności żony, partnerki, zabawiacie się sami, korzystając z gadżetów erotycznych.

 

jasne 

22 godziny temu, Gość Lilka napisał:

Panowie, czy podczas nieobecności żony, partnerki, zabawiacie się sami, korzystając z gadżetów erotycznych.

tak, czasami mi się zdarza zabawiać się samemu korzystając z gadżetów erotycznych ale to bardzo sporadycznie.

Oczywiście! Tenga Egg rządzi!