Jak uprzykrzyć życie głupiej sasiadce

Wywal tego peta mała, w moim aucie się nie jara, cygarety wyszły z mody, na ten szajs nie daję zgody.
Pierwszym spotkaniem z nią zacząć chcę tę bajkę Zamiast "dzień dobry", usłyszałem – Ej, masz fajkę? Wyobrażałem sobie, że inaczej mnie rozpali Po krótkiej chwili ona już drugiego pali
Ło oł! Wywal tego peta, mała W moim aucie się nie jara Cygarety wyszły z mody Na ten szajs nie daję zgody Wywal tego peta, mała W mojej bryce się nie jara W niej aromat waniliowy
itd. 
Ej sexy lala, każdy gość przy tobie fiksuje a  ja ci powiem, że ten fajek ci nie pasuje Więc się zastanów, bo nie będzie para z nas niestety, ja nie chcę panny, co mi w furze jara pety.

 

Gdyby moja żona paliła papierosy to bym się z nia rozwiódł.

Cytat

co tu się dzieje XD

A co się ma dziać? Zwalczamy palaczy i mamy rację. 

Tylko patologia pije pali i się narkotyzuje.