Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość W.W

odżywianie

Polecane posty

Gość W.W

Cześć długo się zastanawiałem czy pisać o tym żeby ktoś mnie nie wyśmiał ale  proszę o pomoc bądz radę bo już sobie nie radzę. Nie wiem jak określić ten problem od zawszę byłem szczupłym gościem , unikałem jedzenia mówiąc (nie jestem głodny) zawszę byłem wyśmiewany i poniżany popadłem w depresję nie wiem czy to była depresja czy coś innego ale odciełem się od świata i od ludzi każdy był dla mnie fałszywy. Może to śmiesznie zabrzmi ale bardzo długi czas siedziałem tylko w domu nigdzie nie wychodziłem z nikim się nie spotykałem. Przez taki tryb życia trochę mi się przytyło nie jestem otyłym gościem tylko szczupły ale z brzuchem przez taki tryb życia strasznie się zaniedbałem. Postanowiłem wziąść się za siebie i spalić brzuch i poszedłem na siłownię początki były zwyczajne jak to nowicjusz było myślenie (dużo jeść - dużo ćwiczyć - być dużym) żeby nikt się z ciebie już nie nabijał. Regularne ćwiczenia każdego tygodnia czy to deszcz czy ładna pogoda zawsze jestem na siłowni. Z czasem nabierałem wiedzy na temat diety , odżywiania , kalorii i żeby schudnąć musiałem wejść na drogę ujemnego bilansu więc tak też zrobiłem i tu wpadłem. Spalenie brzucha stało się moją obsesją liczenie kalorii i dieta. Nie chciałem cofać się do tyłu tylko napierałem cały czas do przodu odmawiałem sobie wszystkiego co mogło mi zaburzyć mój plan i czystą diete . Nie byłem w stanie zjeść cukierka bo jak to zrobiłem to przez cały dzień było myślenie ( wszystko na darmo cały trening poszedł na zmarnowanie , cała sylwetka się zepsuje jaki ten brzuch jest wielki ) Nigdzie nie chciałem wychodzić mówię tu o spotkaniach ze znajomymi bo nie chciałem słuchać ( zjedz to nic ci nie będzie wszyscy zajadali śmieciowe żarcie a ja nie chciałem wychodzi na głupka i nic nie jeść więc po co miałem iść ) Dieta trening cały tydzień tylko o tym myślałem jadłem już tak mało byle tylko pozbyć się brzucha , że już nie miałem siły na nic. Pewnego dnia na siłowni nie byłem w stanie zrobić treningu taki słaby byłem wszystko robiłem przez pół byle zrobić , a jak przyszło mi usiąść na rowerku po 5 min byłem wykończony w tym momencie się przestraszyłem . Postanowiłem to zmienić i jeść dużo w tym momencie jem zdrowo dużo warzyw owoców jakieś owsianki ogólnie posiłki są 4 i dość obfite i teraz mam inny problem nie mogę przestać jeść ciągle myśle o jedzeniu. Zjem mega obfity posiłek i zaraz coś bym znowu zjadł teraz wygląda to tak , że trzymam dietę jeżeli mogę tak to napisać jem zdrowo przestłem liczyć kcal ale pomiędzy zdrową dietą potrafię zjeść troche słodyczy , jakieś cukierki czy bułki słodkie do tego zjadam prawie cały chleb no i dalej śiłownia nie mogę przestać jeść co z tego , że jem zdrowo jak obok jem jeszcze dodatkowo takie rzeczy i brzucha dalej nie zgubiłem ciągle jestem zdołowany czuje się takim zerem moja obsesja to jedzenie ale mimo to chodzę 3 razy w tyg na siłownię mam więcej energi daje z siebie 100% ale przez to jedzenie i brzuch czuję , że nic nigdy nie osiągnę codziennie wstaję i czuję się przegrany i gorszy od innych . Każdy obok mnie ma wywalone na to wcinają śmieciowa żarcia nie trzymają diety a ja się staram i nic mi nie wychodzi przez to czasami odechciewa mi się żyć wiem , że to głupie myślenie ale wcale się przy tym nie śmieje czy ktoś może mi coś doradzić z góry dzięki jeżeli ktoś poświęci swój czas na przeczytanie tych moich wypocin dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×