Po wizytach w nowych domach, mieszkaniach znajomych łapię doła. Bo oni bogaci a ja nie bardzo

Nie chciałabym z nimi się kolegować, ale to męża koledzy z pracy

Ile zarabiacie a ile ci koledzy? Sami kupili czy dostali po rodzinie? Takie życie.... 

No i co? Zawsze ktoś ma lepiej.. Może warto docenić swoje i żyć tak by być szczęśliwym?

A wiesz, co robi moja koleżanka, jak własnie odwiedza kogoś i oni taaaakie wypasione mieszkania, w kuchni maszyny do kawy za 2 tysiące, jakieś mega cudne lodówki, wspaniałe podłogi,  inne "cuda na kiju"... To jak oni ją pytają, kiedy kupi 'wreszcie' mieszkanie - ona ich na to pyta 'A kiedy polecicie  wreszcie na jakieś fajne wakacje?  Bo ja wiosną byłam w Portugalii, jesienią wybieram się we włoskie Alpy, rok temu objechalam całą Norwegię...'.

i oni co/ cisza z kwaśnymi minami. Bo tylko nad Bałtyk lub na Mazury jeżdżą, haha, wszystko ładują w mieszkanie.

Tak im powiedz!

pozdrawiam

1 minutę temu, Gość Olaaa napisał:

A wiesz, co robi moja koleżanka, jak własnie odwiedza kogoś i oni taaaakie wypasione mieszkania, w kuchni maszyny do kawy za 2 tysiące, jakieś mega cudne lodówki, wspaniałe podłogi,  inne "cuda na kiju"... To jak oni ją pytają, kiedy kupi 'wreszcie' mieszkanie - ona ich na to pyta 'A kiedy polecicie  wreszcie na jakieś fajne wakacje?  Bo ja wiosną byłam w Portugalii, jesienią wybieram się we włoskie Alpy, rok temu objechalam całą Norwegię...'.

i oni co/ cisza z kwaśnymi minami. Bo tylko nad Bałtyk lub na Mazury jeżdżą, haha, wszystko ładują w mieszkanie.

Tak im powiedz!

pozdrawiam

Bałtyk i mazury akurat są w cenie Hiszpanii. A jednak posiadanie własnego kąta jest dość ważne wiadomo,że tego typu pytania są nietaktowne. Moja znajoma ciągle pyta kiedy kupimy nowe mieszkanie, bo remontujemy nasze w kamienicy, a jej się to i tamto nie podoba. Sama wynajmuje i ciągle narzeka na to,że drogo i właściciel nie spieszy z naprawami. 

tylko że teraz wyjazd nad Bałtyk to większy luksus niż do portugalii

Przed chwilą, Gość jak kulą w płot napisał:

tylko że teraz wyjazd nad Bałtyk to większy luksus niż do portugalii

Poprzedniczka nie wi, bo nie jezdzi

Dużo można oszczędzić, remontując mieszkanie własnymi siłami. A nadwyżkę wydać na coś, o czym się marzyło, czy to ekspres, o którym piszesz, czy wannę z hydromasażem.

1 minutę temu, Gość Olaaa napisał:

A wiesz, co robi moja koleżanka, jak własnie odwiedza kogoś i oni taaaakie wypasione mieszkania, w kuchni maszyny do kawy za 2 tysiące, jakieś mega cudne lodówki, wspaniałe podłogi,  inne "cuda na kiju"... To jak oni ją pytają, kiedy kupi 'wreszcie' mieszkanie - ona ich na to pyta 'A kiedy polecicie  wreszcie na jakieś fajne wakacje?  Bo ja wiosną byłam w Portugalii, jesienią wybieram się we włoskie Alpy, rok temu objechalam całą Norwegię...'.

i oni co/ cisza z kwaśnymi minami. Bo tylko nad Bałtyk lub na Mazury jeżdżą, haha, wszystko ładują w mieszkanie.

Tak im powiedz!

pozdrawiam

Dobre. Chociaż widzę tutaj dwie skrajności. Faktycznie, dawno mogła kupić, a nie wynajmować od kogoś. Na jedno finansowo wychodzi. No chyba, że mieszka u rodziców. A w drugą stronę, to nie trzeba pakować wszystkich pieniędzy w wyposażenie mieszkania. Można to wypośrodkować. Można mieć swoje mieszkanie i można zwiedzać świat.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Bałtyk i mazury akurat są w cenie Hiszpanii. A jednak posiadanie własnego kąta jest dość ważne wiadomo,że tego typu pytania są nietaktowne. Moja znajoma ciągle pyta kiedy kupimy nowe mieszkanie, bo remontujemy nasze w kamienicy, a jej się to i tamto nie podoba. Sama wynajmuje i ciągle narzeka na to,że drogo i właściciel nie spieszy z naprawami. 

Może koleżanka chce kupić po taniemu twoje? Tak nawiasem, po co masz kupować mieszkanie jak masz i ci odpowiada?

Ja mam nowy dom i nie zapraszam żadnych znajomych bo po co ? żeby się chwalić? zapraszam tylko rodzinę i przyjaciółkę 

tak samo sama nie chodzę po nicziich domach bo to strata czasu 

57 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie chciałabym z nimi się kolegować, 

Znajdź sobie kolegów Cyganów, będziesz odwiedzać ich w ich wozach transportowych. Pójdzie fama, że masz znajomych Cyganów, a znajomi Twojego małżonka zaczną zrywać z Wami kontakt. W ten sposób nie będziesz musiała odwiedzać ich mieszkań, co uczyni Cię radosną.

19 minut temu, Gość gość napisał:

Może koleżanka chce kupić po taniemu twoje? Tak nawiasem, po co masz kupować mieszkanie jak masz i ci odpowiada?

A widzisz, mi tak, a jej nie ona wynajmuje w nowym budownictwie, ja mam kamienicę. Ona mieszka troche na obrzeżach, ja w centrum. Ona często włada do mnie po pracy ma kawkę i krytykuje. Podłoga nie taka, salon nie taki, zły wystrój, sofa nie taka... A ona zachwyca się swoim wynajmowanym,bo nowka i wygląda jak z katalogu ikea. Ja mam mieszkanie w stylu industrial i country house. Cos po środku. Mi dobrze tu, jej dobrze tam i nie widzę problemu. Kupiliśmy mieszkanie od starszego małżeństwa, do remontu i sobie robimy. Ona ma cos przeciwko od początku. Może o chce kupić, bo z tego co wiem to ciągle odkładają na wklad wlasny, ale prace mają średnie, mentalność milionera, więc nie wiem czy odloza na mieszkanie w nowym bloku, bo wiem ze płacą tyle,że jakos styka do pierwszego. Zarabiają jakies 5-6 tys. Pytałam czy nie chcą orzyoszczedzic wynajmując dalej troche, ale nie, bo ona by nie mogła żyć w starych ścianach...

Mi sie nie przelewa, na mieszkanie zarabialismy za granicą w trakcie urlopu, Tera, tez raczej zwiedzamy okolicę niż pozwalamy sobie na wojaze. Ale jest ok

5 minut temu, Gość Gość napisał:

A widzisz, mi tak, a jej nie ona wynajmuje w nowym budownictwie, ja mam kamienicę. Ona mieszka troche na obrzeżach, ja w centrum. Ona często włada do mnie po pracy ma kawkę i krytykuje. Podłoga nie taka, salon nie taki, zły wystrój, sofa nie taka... A ona zachwyca się swoim wynajmowanym,bo nowka i wygląda jak z katalogu ikea. Ja mam mieszkanie w stylu industrial i country house. Cos po środku. Mi dobrze tu, jej dobrze tam i nie widzę problemu. Kupiliśmy mieszkanie od starszego małżeństwa, do remontu i sobie robimy. Ona ma cos przeciwko od początku. Może o chce kupić, bo z tego co wiem to ciągle odkładają na wklad wlasny, ale prace mają średnie, mentalność milionera, więc nie wiem czy odloza na mieszkanie w nowym bloku, bo wiem ze płacą tyle,że jakos styka do pierwszego. Zarabiają jakies 5-6 tys. Pytałam czy nie chcą orzyoszczedzic wynajmując dalej troche, ale nie, bo ona by nie mogła żyć w starych ścianach...

Mi sie nie przelewa, na mieszkanie zarabialismy za granicą w trakcie urlopu, Tera, tez raczej zwiedzamy okolicę niż pozwalamy sobie na wojaze. Ale jest ok

Szczerze? Ewidentnie ci zazdrości, że masz swoje. Za mocno się trzęsie nad nowym murem, za bardzo cię krytykuje. Mieszkania bardzo poszły w górę i jeśli jest tak jak piszesz, z tą mentalnością milionera, to nigdy nie uzbierają, a ty kupiłaś pewnie według niej okazyjnie i szlak ją trafia. Tak nawiasem, kupiłam w zeszłym roku deweloperskie na kredyt. Wzięłam kredytu nieco 200tys, wkładu własnego 10%, przy dochodzie podobnym do twojej koleżanki, z tym, że ten dochód mam na 4 osoby. Teraz zbieram na wykończenie, bo na dniach dostanę klucze. Więc jak widać, gdyby koleżanka chciała uzbierać, to by dawno te 30 tys miała na koncie, skoro ja tyle uzbierałam mając dwójkę dzieci.

Spokojnie. Jak wyremontujesz do końca i się trochę ogarniesz, to zaczniesz jeździć gdzieś dalej. Ważne, że masz własny kąt. Ja odpuściłam na 2 lata urlop. Zeszły i ten rok. Podejrzewam, że na przyszły już gdzieś pojadę.

10 minut temu, Gość gość napisał:

Szczerze? Ewidentnie ci zazdrości, że masz swoje. Za mocno się trzęsie nad nowym murem, za bardzo cię krytykuje. Mieszkania bardzo poszły w górę i jeśli jest tak jak piszesz, z tą mentalnością milionera, to nigdy nie uzbierają, a ty kupiłaś pewnie według niej okazyjnie i szlak ją trafia. Tak nawiasem, kupiłam w zeszłym roku deweloperskie na kredyt. Wzięłam kredytu nieco 200tys, wkładu własnego 10%, przy dochodzie podobnym do twojej koleżanki, z tym, że ten dochód mam na 4 osoby. Teraz zbieram na wykończenie, bo na dniach dostanę klucze. Więc jak widać, gdyby koleżanka chciała uzbierać, to by dawno te 30 tys miała na koncie, skoro ja tyle uzbierałam mając dwójkę dzieci.

Spokojnie. Jak wyremontujesz do końca i się trochę ogarniesz, to zaczniesz jeździć gdzieś dalej. Ważne, że masz własny kąt. Ja odpuściłam na 2 lata urlop. Zeszły i ten rok. Podejrzewam, że na przyszły już gdzieś pojadę.

Nie narzekam, okolice tez mamy piękne

Jezu, ale wy tu ludzie macie festiwal kompleksów, nie ogarniam tego. nie chcecie sie kolegowac z kims bo ma ładne mieszkanie... ee.... ma jakas maszyne do kawy za 2 tys to musicie mu zadawac durne pytania czy i kiedy gdzies pojedzie? nie wiedziałam ze ludzie sa tacy ograniczeni i zawistni JPRD ale to wychodzi tez w innych tematach

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Jezu, ale wy tu ludzie macie festiwal kompleksów, nie ogarniam tego. nie chcecie sie kolegowac z kims bo ma ładne mieszkanie... ee.... ma jakas maszyne do kawy za 2 tys to musicie mu zadawac durne pytania czy i kiedy gdzies pojedzie? nie wiedziałam ze ludzie sa tacy ograniczeni i zawistni JPRD ale to wychodzi tez w innych tematach

Moja znajoma chowa ekspres do kawy jak goście przychodzą

Ale niestety tera taki świat. Konkurs na najlepsze mieszkanie, auto, wakacje...

1 godzinę temu, Gość Olaaa napisał:

A wiesz, co robi moja koleżanka, jak własnie odwiedza kogoś i oni taaaakie wypasione mieszkania, w kuchni maszyny do kawy za 2 tysiące, jakieś mega cudne lodówki, wspaniałe podłogi,  inne "cuda na kiju"... To jak oni ją pytają, kiedy kupi 'wreszcie' mieszkanie - ona ich na to pyta 'A kiedy polecicie  wreszcie na jakieś fajne wakacje?  Bo ja wiosną byłam w Portugalii, jesienią wybieram się we włoskie Alpy, rok temu objechalam całą Norwegię...'.

i oni co/ cisza z kwaśnymi minami. Bo tylko nad Bałtyk lub na Mazury jeżdżą, haha, wszystko ładują w mieszkanie.

Tak im powiedz!

pozdrawiam

a kwasne miny pewnie mają bo  usłyszeli bardzo nietaktowne pytanie osoby z kompleksami, jakim czubem trzeba byc zeby tak spytac... nie ogarniasz, że są byc moze osoby co wola Bałtyk czy Mazury

7 minut temu, Gość gosc napisał:

a kwasne miny pewnie mają bo  usłyszeli bardzo nietaktowne pytanie osoby z kompleksami, jakim czubem trzeba byc zeby tak spytac... nie ogarniasz, że są byc moze osoby co wola Bałtyk czy Mazury

Nad jeziorem w Mikołajkach i w Juracie oraz Kołobrzegu są takie trzy hotele, że zapyziały B&B we Włoszech może się schować. Cenowo również

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nad jeziorem w Mikołajkach i w Juracie oraz Kołobrzegu są takie trzy hotele, że zapyziały B&B we Włoszech może się schować. Cenowo również

Włochy a Mikołajki... Ja jak jade do Włoszech to pozwiedzać, a w hotelu tylko śpię. Poza tym 4 gwiazdki są dość tanie

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Włochy a Mikołajki... Ja jak jade do Włoszech to pozwiedzać, a w hotelu tylko śpię. Poza tym 4 gwiazdki są dość tanie

Co Cię tak bulwersuje porównanie hoteli? Polska też jest bardzo piękna. Jest co zwiedzać i co robić. No ale jak powiesz, że spędziłaś urlop w Mikołajkach (nawet za 12 tys.) to nie będzie szpanu, co "byłam we Włoszech" (spałam z karaluchami i jadłam suchary z Polski). 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja jak jade do Włoszech 

Aha, tak dla ścisłości. Jeździ się do WŁOCH.

to niepotrzebnie masz doła bo ja myślałam że my mamy brzydko w domu a wyobraź sobie że mój mąż naprawia internet i powiedział do "żebyś ty widziała jak ludzie mieszkają to byś się złapała za głowę, my w pomieszczeniach gospodarczych mamy ładniej i czyściej niż niektórzy ludzie w domu" Powiedział że większość ludzi ma w domu bałagan i syf

22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie narzekam, okolice tez mamy piękne

A to prawda. Polska jest pięknym przyrodniczo i zabytkowo krajem.

18 minut temu, Gość gosc napisał:

a kwasne miny pewnie mają bo  usłyszeli bardzo nietaktowne pytanie osoby z kompleksami, jakim czubem trzeba byc zeby tak spytac... nie ogarniasz, że są byc moze osoby co wola Bałtyk czy Mazury

Ja się uśmiałam z tego sposobu gaszenia tych co pakują wszystkich pieniędzy w wyposażenie, chociaż nie rozumiem też pakowania pieniędzy w wynajmowane, zamiast pokombinować, żeby mieć swoje. Ale do czego dążę. Po namyśle tak mi przyszło do głowy, że może koleżanka pani Oli chwali ładną lodówkę, ten ekspres do kawy, że super sprzęt, piękna podłoga i zaje/biste to wszystko macie, więc ci ludzie widząc zachwyt po prostu pytają, kiedy swoje, bo też tak możesz mieć, jak ci się podoba. A koleżanka wyskakuje z wycieczkami. No to każdemu by szczęka opadła.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co Cię tak bulwersuje porównanie hoteli? Polska też jest bardzo piękna. Jest co zwiedzać i co robić. No ale jak powiesz, że spędziłaś urlop w Mikołajkach (nawet za 12 tys.) to nie będzie szpanu, co "byłam we Włoszech" (spałam z karaluchami i jadłam suchary z Polski). 

Wcale nie porównuje, to raczej ty masz dziwne porównanie b&B do hotelu. Wiesz ze w polsce tez mozesz wynajac pokoj w jakims hoteliku vel noclegowni i spac z romunami,karaluchami w jednym pokoju?  A ja piszę tylko,że jak jade za granicę to z zamiarem zwiedzenia jak największej ilości miejsc. Polska jest piękna, ale przyroda i architektura wszedzie taka sama. Włochy, Francja, Hiszpania, Wielka Brytania, Norwegia jest dla mnie bardziej egzotyczna i wolę przyoszczedzic na noclegu i zobaczyć więcej. Jak to chce porządny hotel to można wykupić ale inclusive za grosze. Tylko chcieć. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Polska jest piękna, ale przyroda i architektura wszedzie taka sama. 

W takim razie wstyd trochę tak uważać. Może za mało widziałaś. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak to chce porządny hotel to można wykupić ale inclusive za grosze

To nie są porządne hotele

6 minut temu, Gość gość napisał:

A to prawda. Polska jest pięknym przyrodniczo i zabytkowo krajem.

Ja się uśmiałam z tego sposobu gaszenia tych co pakują wszystkich pieniędzy w wyposażenie, chociaż nie rozumiem też pakowania pieniędzy w wynajmowane, zamiast pokombinować, żeby mieć swoje. Ale do czego dążę. Po namyśle tak mi przyszło do głowy, że może koleżanka pani Oli chwali ładną lodówkę, ten ekspres do kawy, że super sprzęt, piękna podłoga i zaje/biste to wszystko macie, więc ci ludzie widząc zachwyt po prostu pytają, kiedy swoje, bo też tak możesz mieć, jak ci się podoba. A koleżanka wyskakuje z wycieczkami. No to każdemu by szczęka opadła.

taaa, kazdy chce wyskoczyć,ze ma lepiej.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To nie są porządne hotele

a bylas ze wiesz? :D tak, są to dobre hotele. 4-5 gwiazdkowe, z dobrym serwisem.W jednym takim pracowalam.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

W takim razie wstyd trochę tak uważać. Może za mało widziałaś. 

Boze dlaczeeegoooo!!!!!!!! :D tak,mało widzialam.Masz racje. A moze juz wszystko widzialam i teraz chce zobaczyć co inkwizycja po sobie zostawila w Hiszpanii? nie samą Polska czlowiek zyje,a uwierz, ze cały czas gdzies sie ruszamy