Jak to jest, że moje nawet ładne znajome mają kompleksy, a koleżanka brzydula tryska pewnością siebie, tym bardziej odkąd złapała męża szefa działu w korpo

Jak to jest, ona jest autentycznie brzydka. Nos jak u wiedźmy, szara mysza z urody, zero cycka, zero tyłka, zwiotczałe ramiona mimo młodego wieku, a nie ma absolutnie żadnych komplesków, a nawet "jest przekonana, że mąż nigdy by jej nie zdradził. "

zapamiętaj że takie brzydkie wspaniale obrabiają gałkę i facet takiej nie zostawi a ładne tylko leżą i pachną

nie wiem w jakim wieku ona i szef, ale powiedzialas ze mimo mlodego wieku, a kazdy 40 latek chetniej wybierze 20 letniego paszczura niz 35 letnia pieknosc 10/10.Natura i fizjologia rzadza zmyslem estetyki

3 minuty temu, Gość fanbrzydkich napisał:

zapamiętaj że takie brzydkie wspaniale obrabiają gałkę i facet takiej nie zostawi a ładne tylko leżą i pachną

Dlaczego niby brzydkie "lepiej obrabiają" faceta? Skąd taka zależność? Myslę, że nie ma takiej reguły. Wiesz, co mi z tego że by mnie dobrze "obrabiał" jakiś co wygląda jak Quasimodo. Cenię sobie estetykę wyglądu.

Przed chwilą, Gość gosccccc napisał:

nie wiem w jakim wieku ona i szef, ale powiedzialas ze mimo mlodego wieku, a kazdy 40 latek chetniej wybierze 20 letniego paszczura niz 35 letnia pieknosc 10/10.Natura i fizjologia rzadza zmyslem estetyki

Nie no, oni sa mniej wiecej w tym samym wieku, on rok urodzenia chyba 1987, a ona 89

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Dlaczego niby brzydkie "lepiej obrabiają" faceta? Skąd taka zależność? Myslę, że nie ma takiej reguły. Wiesz, co mi z tego że by mnie dobrze "obrabiał" jakiś co wygląda jak Quasimodo. Cenię sobie estetykę wyglądu.

dokłądnie. nawet by mnie to nie podnieciło. spadaj stuleju na drzewo

I wygrywa, jest zadowolona pogodzona ze sobą, fajnie sie przebywa w towarzystwie kogos kto lubi sam siebie. Zazdroszcze takim ludziom bo pieknosci i tak w koncu zbrzydną i sflaczeją.

Estetki.

Szczerze mówiąc wolałabym się spotkać z tą Twoją brzydszą koleżanką, która jest uśmiechnięta i pewna siebie niż z Twoimi ładnymi koleżankami, które pewnie mają skwaszone miny i wiecznie narzekają. Może ta brzydsza ma coś więcej w głowie, można z nią porozmawiać na każdy temat. 

Ja Miss Polonia nie zostanę, urodę mam całkiem przeciętną na tle kilku moich koleżanek, a mam bardzo wysoką pewność siebie, bo wychodzę z założenia, że narzekanie nic mi nie da. 

dał jej szansę, okazała się "dobra" w te klocki i do tego moze ogarnia sporo w domu, ma niskie koszty życia dzięki czemu sporo odłożą, więc co w tym dziwnego?

15 minut temu, Gość gość napisał:

Dlaczego niby brzydkie "lepiej obrabiają" faceta? Skąd taka zależność? Myslę, że nie ma takiej reguły. Wiesz, co mi z tego że by mnie dobrze "obrabiał" jakiś co wygląda jak Quasimodo. Cenię sobie estetykę wyglądu.

to Ty sobie cenisz fasadę a on może być praktyczny i nie tylko w sferze seksualnej. Co mu po pięknej, zadbanej skoro ona na ten wygląd ledwie wyrabia a po wejściu w związek uważac będzie, że jej wygląd to sprawa wspólna i on ma jej dokładać?

27 minut temu, Gość Gosc napisał:

I wygrywa, jest zadowolona pogodzona ze sobą, fajnie sie przebywa w towarzystwie kogos kto lubi sam siebie. Zazdroszcze takim ludziom bo pieknosci i tak w koncu zbrzydną i sflaczeją.

Święta racja 

35 minut temu, Gość gość napisał:

dał jej szansę, okazała się "dobra" w te klocki i do tego moze ogarnia sporo w domu, ma niskie koszty życia dzięki czemu sporo odłożą, więc co w tym dziwnego?

Co to znaczy być dobra w łóżku? Moze oswiec ciemne kobiety? A i pudło prostaku bo jak weszłam na jej fejsa to miala kiedyś wkejony mem "w łóżku jestem jak zwierzę. Ale takie: ja chcę leżeć, a ty glaszcz i karm" no to rzeczywiście dobra w "te" klocki debylu 

38 minut temu, Gość gość napisał:

dał jej szansę, okazała się "dobra" w te klocki i do tego moze ogarnia sporo w domu, ma niskie koszty życia dzięki czemu sporo odłożą, więc co w tym dziwnego?

To on szuka pracownicy do fabryki? Ale z ciebie duren 

20 minut temu, Gość Gość napisał:

Co to znaczy być dobra w łóżku? Moze oswiec ciemne kobiety? A i pudło prostaku bo jak weszłam na jej fejsa to miala kiedyś wkejony mem "w łóżku jestem jak zwierzę. Ale takie: ja chcę leżeć, a ty glaszcz i karm" no to rzeczywiście dobra w "te" klocki debylu 

Prostaczką to Ty jesteś, a do tego zazdrosna. Obgadujesz koleżankę na forum, ciekawe czy jej to kiedykolwiek w twarz powiedziałaś. 

1 godzinę temu, NaugthyBitch napisał:

Prostaczką to Ty jesteś, a do tego zazdrosna. Obgadujesz koleżankę na forum, ciekawe czy jej to kiedykolwiek w twarz powiedziałaś. 

o co mam być zazdrosna? ten jej mężuś to troki od kaleson i ma gębę jak 10 lat bez wyroku. nie schlebiaj sobie, przegrywie babski. po co mam jej to mówić w twarz? wystarczy ze sie z nia nie kontaktuję i dla mnie ona jest nikim. ty chodzisz do osób kßórych nie lubisz i im to mowisz w twarz? bo w to, ze nigdy nikt cie nie wkurza i nikogo nie obgadaujesz nigdy w to nawet święty ci nie uwierzy, zakłamana purchawko

5 minut temu, Gość gość napisał:

o co mam być zazdrosna? ten jej mężuś to troki od kaleson i ma gębę jak 10 lat bez wyroku. nie schlebiaj sobie, przegrywie babski. po co mam jej to mówić w twarz? wystarczy ze sie z nia nie kontaktuję i dla mnie ona jest nikim. ty chodzisz do osób kßórych nie lubisz i im to mowisz w twarz? bo w to, ze nigdy nikt cie nie wkurza i nikogo nie obgadaujesz nigdy w to nawet święty ci nie uwierzy, zakłamana purchawko

Ona jest dla Ciebie nikim i Cię nie interesuje, a jednak temat o niej założyłaś i śledzisz ja na fb. Niezła z Ciebie hipokrytka. Nie, nie obgaduję ludzi, bo to wieśniackie. Jak kogoś nie lubię to się od niego odcinam całkowicie, nie tak jak Ty wieśniaro. Jej mezus to troki od kaleson? A skąd wiesz skoro ona cię nie interesuje? Właśnie wyszło kto tu jest zakłamany.

Ona pewnie ma klasę i ma w nosie takie jednostki jak Ty, a Ciebie piecze dupsko, że Ci się nie kłania. Ale w sumie komu, takiej hipokrytce bez grama klasy? 

7 minut temu, NaugthyBitch napisał:

Ona jest dla Ciebie nikim i Cię nie interesuje, a jednak temat o niej założyłaś i śledzisz ja na fb. Niezła z Ciebie hipokrytka. Nie, nie obgaduję ludzi, bo to wieśniackie. Jak kogoś nie lubię to się od niego odcinam całkowicie, nie tak jak Ty wieśniaro. Jej mezus to troki od kaleson? A skąd wiesz skoro ona cię nie interesuje? Właśnie wyszło kto tu jest zakłamany.

Ona pewnie ma klasę i ma w nosie takie jednostki jak Ty, a Ciebie piecze dupsko, że Ci się nie kłania. Ale w sumie komu, takiej hipokrytce bez grama klasy? 

spadaj na drzewo... g..wno wiesz a mielesz ozorskiem bez opamiętania jak wściekły p/si/ur.  Otóż wywaliłam ją z facebook już dawno, bo rzygać mi sie chce jak na nią patrze, ale NIESTETY wczoraj musialam oglądać jej ohydną facjatę bo bralismy udzial w urodzinach wspolnych znajomych. Powtarzam, niestety. i na tym spotkaniu gadala tak wkurzajace rzeczy, znów sie wywyzszajac, że musialam dzis zalozyc ten temat bo ta baba mi na nerwy działa. i jeszcze najpierw sama zapraszała na kawki, szukała ze mna kontaktu, a teraz jest wyniosła jeszcze bardziej, choc nic jej nie zrobilam.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Co to znaczy być dobra w łóżku? Moze oswiec ciemne kobiety? A i pudło prostaku bo jak weszłam na jej fejsa to miala kiedyś wkejony mem "w łóżku jestem jak zwierzę. Ale takie: ja chcę leżeć, a ty glaszcz i karm" no to rzeczywiście dobra w "te" klocki debylu 

aha, no to jak ktoś ocenia człowieka przez FB to faktycznie tylko frustracja wylewająca się uszami pozostaje.

rozumiem, że w idylle prezentowaną na instagramie też wierzysz?

możesz wyzywać furiatko, ale definitywnie za dużo wisisz w necie.

11 minut temu, NaugthyBitch napisał:

Ona jest dla Ciebie nikim i Cię nie interesuje, a jednak temat o niej założyłaś i śledzisz ja na fb. Niezła z Ciebie hipokrytka. Nie, nie obgaduję ludzi, bo to wieśniackie. Jak kogoś nie lubię to się od niego odcinam całkowicie, nie tak jak Ty wieśniaro. Jej mezus to troki od kaleson? A skąd wiesz skoro ona cię nie interesuje? Właśnie wyszło kto tu jest zakłamany.

Ona pewnie ma klasę i ma w nosie takie jednostki jak Ty, a Ciebie piecze dupsko, że Ci się nie kłania. Ale w sumie komu, takiej hipokrytce bez grama klasy? 

Przyznaję, że czytam temat od kilku dobrych postów i troszeczkę nie rozumiem, jaki masz interes w najeżdżaniu na autorkę i bronieniu jej koleżanki. Mam wrażenie, że w opisie tej brzydkiej, ale nieadekwatnie pewnej siebie kobiety jaką jest jej znajoma, odnalazłaś samą siebie. Dla mnie to w ogóle też zawsze był fenomen: piękne dziewczyny myślą, że sa brzydkie, a brzydkie paszczury brylują w towarzystwie, bo chyba czują że inaczej jak na wygadaną gębę żadnego faceta sobie nie zjednają. A jak to mówią faceci, jak szuka się kogoś do jednego celu, to nieważne że brzydka, wazne że łatwa.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

To on szuka pracownicy do fabryki? Ale z ciebie duren 

z Ciebie dureń skoro nie wiesz, że facet też szuka partnerstwa w związku a to co zaproponowałam to b. dobry przykład na dojrzała parę a nie pustaków oceniających po wyglądzie :) nie wystarczy się tylko wypindrzyć, ale należy też dać coś od siebie :)

3 minuty temu, Gość gość napisał:

aha, no to jak ktoś ocenia człowieka przez FB to faktycznie tylko frustracja wylewająca się uszami pozostaje.

rozumiem, że w idylle prezentowaną na instagramie też wierzysz?

możesz wyzywać furiatko, ale definitywnie za dużo wisisz w necie.

Nie jestem autorką, ale odpowiem Ci na Twoje pytanie w środku postu. nie, nie wierzę w świat ukazywany na instagramie ale nie rozumiem po co te osoby kreują swoje życie na idylliczne i dlaczego ich nadrzędnym celem jest próbowanie wzbudzania zazdrości w ludziach którzy nie mają tego co oni, bo np. bogaty tatuś nie załatwił. A ja z założenia nienawidzę chwalipięt, samochwał, ludzi nieskromnych i bufonów/snobów. Dla mnie to są zera razy sto.

18 minut temu, Gość gość napisał:

o co mam być zazdrosna? ten jej mężuś to troki od kaleson i ma gębę jak 10 lat bez wyroku. nie schlebiaj sobie, przegrywie babski. po co mam jej to mówić w twarz? wystarczy ze sie z nia nie kontaktuję i dla mnie ona jest nikim. ty chodzisz do osób kßórych nie lubisz i im to mowisz w twarz? bo w to, ze nigdy nikt cie nie wkurza i nikogo nie obgadaujesz nigdy w to nawet święty ci nie uwierzy, zakłamana purchawko

to po kiego to przeżywasz? zachowujesz się jak fanka patostrimów i użytkownik wykopu tam wśród ludzi pozbawionych własnego życia nic nie przejdzie bez komentarza.

dorośnij dziewczyno i nie mówię tylko o tych 30% na tegorocznej maturze, które z trudem uzyskałaś.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

z Ciebie dureń skoro nie wiesz, że facet też szuka partnerstwa w związku a to co zaproponowałam to b. dobry przykład na dojrzała parę a nie pustaków oceniających po wyglądzie :) nie wystarczy się tylko wypindrzyć, ale należy też dać coś od siebie :)

owszem, jeśli facet to niedołęga i bez kobiecej wypłaty będą jedli szczaw i mirabelki :D

facet z "jajami" nie oczekuje ze kobieta duzo zarobi. albo ze w ogole zarobi.

miętkie fajje i niedorobieni biedacy szukają kobiet które wspomogą domowy budżet, bo ich samych wypłata starczy tylko na gumowego łabędzie oraz raty za wózek inwalidzki xD

2 minuty temu, Gość gość napisał:

to po kiego to przeżywasz? zachowujesz się jak fanka patostrimów i użytkownik wykopu tam wśród ludzi pozbawionych własnego życia nic nie przejdzie bez komentarza.

dorośnij dziewczyno i nie mówię tylko o tych 30% na tegorocznej maturze, które z trudem uzyskałaś.

Maturę zdawałam dokładnie 11 lat temu. uzyskałam 95 procent z polskiego, 92 z angielskiego i 90 z matmy. Wszystko rozszerzony poziom. Tak że wrózka z ciebie żadna... ale widzę ze 30% brzmi znajomo wiec może inspirujesz się swoją wlasną sytuacją?

1 minutę temu, Gość gość napisał:

owszem, jeśli facet to niedołęga i bez kobiecej wypłaty będą jedli szczaw i mirabelki :D

facet z "jajami" nie oczekuje ze kobieta duzo zarobi. albo ze w ogole zarobi.

miętkie fajje i niedorobieni biedacy szukają kobiet które wspomogą domowy budżet, bo ich samych wypłata starczy tylko na gumowego łabędzie oraz raty za wózek inwalidzki xD

W punkt.

7 minut temu, Gość gość napisał:

Nie jestem autorką, ale odpowiem Ci na Twoje pytanie w środku postu. nie, nie wierzę w świat ukazywany na instagramie ale nie rozumiem po co te osoby kreują swoje życie na idylliczne i dlaczego ich nadrzędnym celem jest próbowanie wzbudzania zazdrości w ludziach którzy nie mają tego co oni, bo np. bogaty tatuś nie załatwił. A ja z założenia nienawidzę chwalipięt, samochwał, ludzi nieskromnych i bufonów/snobów. Dla mnie to są zera razy sto.

a ja nie lubię osób wróżących z fusów, bo nigdzie nie było określone, że jest inwazyjna w ukazywaniu swojego życia. Chyba, że memy profilowe i to, że ma gadane w towarzystwie można niesprawiedliwie wrzucić w kategorie natarczywej autopromocji. A to po prostu dziewczyna bez kompleksów, bo i gdzie niby bycie nieskromnym w polskim rozumieniu (czyli bycie wycofanym, introwertykiem - o takich to pewnie szanujecie) jest cnotą? lepiej się gada i współpracuje na polu zawodowym z kimś wesołym, pogodnym a nie marudą z wiecznie wykrzywionym ryjem, że aż lustro pęka od tego bólu istnienia rysującym się na twarzy.

a tymczasem wiemy tyle, że subiektywnem zdaniem zawistnej autorki dziewczyna jest rzekomo szpetna, a do tego ma svka gadane a powinna w towarzystwie siedzieć cicho niczym mysz pod miotłą jak statystyczna Polka i jeszcze jakiegoś typa na stanowisku złapała nieeee! tego to już za wiele, trzeba ją pocisnąć na kafe?

nie widzisz absurdu?

typowe polskie cebulactwo.

8 minut temu, Gość gość napisał:

owszem, jeśli facet to niedołęga i bez kobiecej wypłaty będą jedli szczaw i mirabelki :D

facet z "jajami" nie oczekuje ze kobieta duzo zarobi. albo ze w ogole zarobi.

miętkie fajje i niedorobieni biedacy szukają kobiet które wspomogą domowy budżet, bo ich samych wypłata starczy tylko na gumowego łabędzie oraz raty za wózek inwalidzki xD

facet o którym piszesz to może śmiało o sobie mówić frajer, jeleń, bankomat :)

nie wiedziałam, że celujesz w bycie utrzymanką, ale to by tłumaczyło dlaczego nie lubisz osób fajnie odnajdujących się w towarzystwie: nie wierzysz w swoje możliwości zawodowe, masz zaniżoną samoocenę i kompleksy nie pozwalajace na niezależność :)

toksyczne pojmowanie związku, ale może ci się uda wpędzając w sztuczne poczucie winy wyzyskać faceta by być na jego utrzymaniu niczym córeczka :D

9 minut temu, Gość gość napisał:

Maturę zdawałam dokładnie 11 lat temu. uzyskałam 95 procent z polskiego, 92 z angielskiego i 90 z matmy. Wszystko rozszerzony poziom. Tak że wrózka z ciebie żadna... ale widzę ze 30% brzmi znajomo wiec może inspirujesz się swoją wlasną sytuacją?

to i tak widać, że lata nastoletnie powierzyłaś na rycie w książkach zamiast realne życie i kolekcjonowanie doświadczeń, stąd ekscytujesz się życiem fejsbukowych znajomych zamiast wylogować się do rzeczywistości. i autentyczne oburzenie o... mem na profilu FB...

nikt dojrzały powyższych rzeczy nie przeżywa wśród de facto obcych osób :)

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Co to znaczy być dobra w łóżku? Moze oswiec ciemne kobiety? A i pudło prostaku bo jak weszłam na jej fejsa to miala kiedyś wkejony mem "w łóżku jestem jak zwierzę. Ale takie: ja chcę leżeć, a ty glaszcz i karm" no to rzeczywiście dobra w "te" klocki debylu 

Dobra w łóżku to kobieta, którą łatwo daje sie doprowadzić do orgazmu (prawdziwego, nie udawanego). Jeśli będą to orgazmu wielokrotne, to jeszcze lepiej.