Podjąłem głupia decyzję ze względu na kobiete ona o tym nie wie

A ja obwiniam ja, czuje do niej niechęć a ona nie ma z tym nic wspólnego. Jestem nienormalny?

Tak

Może ktoś jeszcze tak ma? Jestem wściekły na siebie

Zrobiles

a jaką to decyzja?

Wiem jak to jest też to przerabiałam..tylko ja ją podjęłam wspólnie z kimś.Teraz żałuję bo ten ktoś też żałował.

Idź  na terapię jak nie radzisz sobie z emocjami. 

30 minut temu, Gość Gość napisał:

Idź  na terapię jak nie radzisz sobie z emocjami. 

Chyba coś w tym jest

Nie, chronisz siebie obwiniając ją, to samoobrona, być może skutki samoobwiniania się byłyby zgubne dla ciebie. Źle sobie radzisz z poczuciem winy, ono jest właściwe, ale niszczące,  gdy przekracza granice normy, ale bez niego byłbyś psychopatą.

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

A ja obwiniam ja, czuje do niej niechęć a ona nie ma z tym nic wspólnego. Jestem nienormalny?

Zdradzisz autorze co to za głupia decyzja.Jak wygląda ta niechęć do niej?

Autor chyba wyparował ;D

4 godziny temu, Gość gosc napisał:

A ja obwiniam ja, czuje do niej niechęć a ona nie ma z tym nic wspólnego. Jestem nienormalny?

Na pewno masz coś z głową i to na 100%! Jak możesz obwiniać za swoją głupotę kobietę która nic nie zrobiła?! Co to za zachowanie?Jak ona sobie z tym radzi?

4 godziny temu, Gość gosc napisał:

A ja obwiniam ja, czuje do niej niechęć a ona nie ma z tym nic wspólnego. Jestem nienormalny?

Nie ośmieszaj się  już bardziej . 

To chyba jest jakieś zaburzenie. Czy ktoś wie jak je nazwać?

wizyta u psychiatry na bank się przyda!

Jestes nieodpowiedzialny? Chcialbys zarzadzac ale miec szara eminencje ktora podejmie decyzje za Ciebie ale zarazem chcesz byc niezalezny. Wychowales sie zapewne bez ojca i potrzebujesz kogos w roli matki kto wezmie odpowiedzialnosc za ciebie bo ty sam nie chces tego chcesz byc dzieckiem. Szukasz rodzica w jej osobie a zarazem nienawidzisz tego bo kojarzy ci sie z matka ktora nakazywala i czules nadopielunczosc? Zgadlom? Innymi slowy kochasz te kobiete ale nie mozecie byc razem codziennie i ty winisz ja za to ze w ogole sie poznaliscie bo zawsze musisz miec co chces jak dziecko. Moze pora dorosnac? Wyjs

Moze pora wyjsc spod parasola? 

Innymi slowy miales ochote na se6s poszedles po 15 min a teraz obwiniasz ja ze cie wykorzystala ale to ty chciales i czujesz niechec? Ale to ty podjales decyzje wiec trzeba bylo podjac inna. A ona juz ma na pewno dojrzalego faceta a nie takiego co potrzebuje matki w wieku 42 lat i zeby mu gotowala. O to pytales czy cos innego? 

Tak nie miałem ojca

Widocznie jej zalezy to o co Ci chodzi? Przeciez mozesz porozmawiac, potrzymac ja za reke, poczuc cieplo, przytulic sie a co potem sie zobaczy. A

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Widocznie jej zalezy to o co Ci chodzi? Przeciez mozesz porozmawiac, potrzymac ja za reke, poczuc cieplo, przytulic sie a co potem sie zobaczy. A

Nie jestem nauczony takich zachowan

Brak ojca jest straszny. Ojciec spelnia role ochronna, zawozi, przywozi, odwozi, wstawia meble, organizuje, pokazuje, przekazuje, hartuje i kocha. A Ty byles tego pozbawiony. Teraz kiedy spotkales kogos kto traktuje Cie serio wydaje Ci sie ze nie mozesz byc powaznie traktowany bo dorastales bez taty. To odmul sie. Daj jej szanse. 

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Nie jestem nauczony takich zachowan

To trzeba sie nauczyc tak jak tabliczki mnozenia i liter. Po prostu podejsc wziac za reke, Ona sie usmiechnie, przytulic poczuc cieplo. Powtarzac te czynnosci. To buduje intymnosc. 

Polubisz to uczucie kiedy druga osoba otula Cie cieplym kocykiem, glaszcze Cie, caluje policzki, sciska dlonie. Przyzwyczaisz sie. Im czesciej tym lepiej, oswoisz. I bedziesz tego potrzebowal i za tym tesknil kiedy nie bedziecie sie widziec. I mial z kim pogadac i poplywac w basenie i posmiac sie. To nie jest takie zle. 

Nie wyobrażam sobie tego

11 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie wyobrażam sobie tego

W takim razie jestes zdrowy. Czujesz niechec, nie kochasz jej i nie ma problemu

Skoro nie podtrzymujesz wiezi, okazujesz niechec i chlod to pewnie dobrze wie o tym i juz na horyzoncie pojawil sie inny a o Tobie zapomniala. Tak ze tez zapomnij o niej i zajmij sie swoim zyciem. Powodzenia

Ona Cię kocha na tym świecie, ten na górze was połączył 

Ona się boi tak jak ty ale widzisz jak patrzy,przy niej będzie ci dobrze,ona jest ci przeznaczona, ona chce być w twoim życiu oba wie od poczatku kim jesteś, wszystko wiele razy analizowana i chce tylko ciebie

Przy niej będziesz szczęśliwy,będziesz miał bratnia duszę,zaufana ,najbliższą na świecie i tylko twoja