Mój mąż mnie zostawił a teraz chce zabrać mi dzieci

Jestem w trakcie rozwodu. Mój mąż mnie zostawił po 15 latach, mamy dwoje dzieci. Teraz domaga sie opieki naprzemiennej i już przekabacil dzieci że to super pomysł. Chce zabrać mi wszystko.

5 minut temu, Gość Gościk napisał:

Jestem w trakcie rozwodu. Mój mąż mnie zostawił po 15 latach, mamy dwoje dzieci. Teraz domaga sie opieki naprzemiennej i już przekabacil dzieci że to super pomysł. Chce zabrać mi wszystko.

Nie chce co zabrać tylko chce opieki naprzemiennej. To uczciwe, bo to też jego dzieci. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie chce co zabrać tylko chce opieki naprzemiennej. To uczciwe, bo to też jego dzieci. 

Dokładnie i ciesz się, ze dzieci mają ojca, który się nimi interesuje 

Piszesz jakby chciał ci wywieźć dzieci za granicę i już ich nie zobaczysz. Opieka naprzemienna to dosyć rzadkie w Polsce, ale uczciwe rozwiązanie.

Ona chciała by ukarać męża, za to, że ją zostawił. A narzędziem tej kary mialy by być dzieci, które mogła by buntować przeciwko ojcu. Oczywiście nie przestając brać od niego pieniędzy na ich utrzymanie. Facet ma płacić, ale nie mieć dzieci.

9 minut temu, Rescator555 napisał:

Ona chciała by ukarać męża, za to, że ją zostawił. A narzędziem tej kary mialy by być dzieci, które mogła by buntować przeciwko ojcu. Oczywiście nie przestając brać od niego pieniędzy na ich utrzymanie. Facet ma płacić, ale nie mieć dzieci.

ty jesteś jakąś podróbą faceta latającą w rurkach i z różowym lakierem na paznokciach, że cię relacje ojca z dziećmi wzruszają?

24 minuty temu, Resiurek555 napisał:

Oj, kolega Rescator coraz bardziej rozczarowuje. Nie dość, że go relacje ojca z bachoreksem wzruszają to jeszcze potrzebuje codziennie od żony aby z nim ROZMAWIAŁA gdy ten jest na kontrakcie. Świat się kończy, prawdziwi faceci przeobrażają się w peezdeczki w rurkach. Olaboga!

29 minut temu, Gość gość napisał:

ty jesteś jakąś podróbą faceta latającą w rurkach i z różowym lakierem na paznokciach, że cię relacje ojca z dziećmi wzruszają?

37 minut temu, Resiurek555 napisał:

No, taka jest właśnie rola faceta: zarabiać pieniądze na utrzymanie rodziny.

A prawdziwy facet przezcież nie chce bachoreksów. Robi je tylko dlatego, ze baba jęczy. Może miałby się jeszcze tymi dziećmi zajmować?

Mój były też chciał opieki naprzemiennej. Chyba dlatego, że myślał, że w ten sposób mi dokopie. A takiego wała. Ku jego zdziwieniu zgodziłam się. Po tygodniu odwiózł dzieci do mnie i stwierdził, że przemyślał sprawę i jednak dzieci powinny być z matką. 

1 godzinę temu, Resiurek555 napisał:

No, taka jest właśnie rola faceta: zarabiać pieniądze na utrzymanie rodziny.

A prawdziwy facet przezcież nie chce bachoreksów. Robi je tylko dlatego, ze baba jęczy. Może miałby się jeszcze tymi dziećmi zajmować?

No patrz, a mąż autorki chce się zajmować. Nie każdy jest taki jak Ty, dawca spermy, którego rola kończy się na zapłodnieniu. A raczej wydaje mu się, że jego wola się kończy. Owszem, zarób powyżej 10 tysięcy co pewnie u Ciebie nie jest możliwe, bo poniżej tego poziomu zarobków jesteś jako facet bezwartościowy. Co kobiecie po facecie który przyniesie 2-3 tysiące. 

2 minuty temu, Resiurek555 napisał:

Już ci mówiłem paróweczko, że to co brałeś za cipkę nią nie było. Więc nie mogę być w ciąży. Poza tym nie wyglądasz na Rumuna...

No, ładnie sie tak wypierac dupodajko? Jak ten Rumun to przeczyta, to będzie mu przykro. 

Resiurek, jesteś zajebista

1 minutę temu, Resiurek555 napisał:

Nie ladnie mnie treaz nazywasz. A w kajutce mówiłeś co innego

Już kupiłem nowe staniczki. A teraz mi przykro

O swoich fantazjach , także tych o staniczkach opowiedz dupodajko psychiatrze.

3 minuty temu, Resiurek555 napisał:

Już ci mówiłem, że to nie była cipa

Umyj wszystko co dajesz Rumunom.

Opieka naprzemienna jest ŚWIETNA!

zazwyczaj faceci chcą płacić alimenty, pojawić się 2 razy w miesiącu, a ty kobieto się użeraj, załatwiaj opiekę kiedy musisz coś zrobić, lataj po lekarzach, woź na zajęcia dodatkowe, siedź przy lekcjach, gotuj, obsługuj i nie śpij po nocach jak jest chore, do tego pracuj i zapomnij o jakimś rozwoju zawodowym. Widzę jak to wygląda u znajomych. Kobiety mają przerąbane! A na koniec one są te złe, bo tatuś dobry na wszystko pozwala, do niczego  nie zmusza, a ty zła mama gonisz do lekcji i nie pozwalasz pić coli. 

Natomiast moja siostra po rozwodzie ma opiekę naprzemienną i bardzo sobie chwali. Ma na wszystko czas i użerają się po równo z problemami, a nie dobry i zły policjant. Kobieto ciesz się!

24 minuty temu, Rescator555 napisał:

O swoich fantazjach , także tych o staniczkach opowiedz dupodajko psychiatrze.

jak ty się do własnej matki odzywasz?! ale mi już do domu! kolacja na stole! potem myju i lulu! bo jutro na kolonie Cię z tatą odwozimy!

1 minutę temu, Gość madka rescatorka napisał:

jak ty się do własnej matki odzywasz?! ale mi już do domu! kolacja na stole! potem myju i lulu! bo jutro na kolonie Cię z tatą odwozimy!

A w domu wszyscy zdrowi ?

1 minutę temu, Rescator555 napisał:

A w domu wszyscy zdrowi ?

Jak miło, że matkę o zdrowie pytasz.

52 minuty temu, Resiurek555 napisał:

Bo mąż autorki jest pedałkiem w rurkach a nie prawdziwym facetem. Prawdziwy facet nie chce dziecka. Może się na nie zgodzić, gdy baba mu jęczy. Ale potem sorry. Sama powinna się nim zajmować. A facet powinien jedynie łożyć na to dziecko. Zgadzam się. Co kobiecie po facecie który przyniesie 2-3 tysiące? Prawdziwy facet sam zarobi na wszystko, a od kobiety potrzebuje jedynie zawartości jej majtek. A prawdziwa kobieta powinna dawać facetowi zawartość tych majtek zawsze wtedy, gdy facet ma na to ochotę.

Prawdziwy facet szanuje swoją kobietę. Ale co Ty możesz o tym wiedzieć skoro zawartość majtek kobiety oglądasz tylko w porno, a w twoich majtkach jest niewiele. 

9 godzin temu, NaugthyBitch napisał:

Prawdziwy facet szanuje swoją kobietę. Ale co Ty możesz o tym wiedzieć skoro zawartość majtek kobiety oglądasz tylko w porno, a w twoich majtkach jest niewiele. 

Ona akurat wie, bo jest baba i to w ciąży.

10 godzin temu, Gość wwil napisał:

Opieka naprzemienna jest ŚWIETNA!

zazwyczaj faceci chcą płacić alimenty, pojawić się 2 razy w miesiącu, a ty kobieto się użeraj, załatwiaj opiekę kiedy musisz coś zrobić, lataj po lekarzach, woź na zajęcia dodatkowe, siedź przy lekcjach, gotuj, obsługuj i nie śpij po nocach jak jest chore, do tego pracuj i zapomnij o jakimś rozwoju zawodowym. Widzę jak to wygląda u znajomych. Kobiety mają przerąbane! A na koniec one są te złe, bo tatuś dobry na wszystko pozwala, do niczego  nie zmusza, a ty zła mama gonisz do lekcji i nie pozwalasz pić coli. 

Natomiast moja siostra po rozwodzie ma opiekę naprzemienną i bardzo sobie chwali. Ma na wszystko czas i użerają się po równo z problemami, a nie dobry i zły policjant. Kobieto ciesz się!

Nie wiem jednak czy takie rozwiązanie jest równie korzystne dla dzieci. Wszystko zależy od wieku dzieci. Male dziecko potrzebuje stałości i rutyny, dwa domy w jego przypadku to nie jest dobry pomysł. Jeśli dzieci są starsze to może dobre rozwiązanie, ale ja nadal jestem zdania, że dziecko powinno mieć jeden dom. Nie neguję roli ojca w procesie wychowania, ale przede wszystkim dobro dziecka.

10 godzin temu, Resiurek555 napisał:

A ty dajesz swojemu mężowi zawsze wtedy, kiedy on chce czy tylko wtedy gdy oboje macie ochotę?

Ja nie jestem niewolnicą spełniającą każdą zachciankę pana i władcy. Czasy kiedy kobieta miała być całkowicie oddana facetowi już dawno się skończyły. 

35 minut temu, Gość Abcjcb napisał:

Nie wiem jednak czy takie rozwiązanie jest równie korzystne dla dzieci. Wszystko zależy od wieku dzieci. Male dziecko potrzebuje stałości i rutyny, dwa domy w jego przypadku to nie jest dobry pomysł. Jeśli dzieci są starsze to może dobre rozwiązanie, ale ja nadal jestem zdania, że dziecko powinno mieć jeden dom. Nie neguję roli ojca w procesie wychowania, ale przede wszystkim dobro dziecka.

nigdzie nie jest powiedziane że dziecko powinno mieć jedno lokum. Dom to nie jest powiedziane że musi być jedna konkretna chałupa. Jak dziecko od małego się przyzwyczai to normalnie funkcjonuje. Przecież te dzieci miliarderów mieszkają w ciągu roku w kilku różnych domach i apartamentach i żyją.

24 minuty temu, NaugthyBitch napisał:

Ja nie jestem niewolnicą spełniającą każdą zachciankę pana i władcy. Czasy kiedy kobieta miała być całkowicie oddana facetowi już dawno się skończyły. 

Rozumiem, że twoim zdaniem, czasy, gdy facet (czy kobieta) po ślubie musieli być wierni jednej kobiecie (czy mężczyźnie) też już dawno sie skończyły? Czy może pod tym względem juz nie jesteś taka postępowa?

11 godzin temu, NaugthyBitch napisał:

 Co kobiecie po facecie który przyniesie 2-3 tysiące. 

Niestety, już po kilku latach małżeństwa, w 90% przypadków chemia zanika i liczy się tylko ka$a

1 minutę temu, Gość Andrzej napisał:

Niestety, już po kilku latach małżeństwa, w 90% przypadków chemia zanika i liczy się tylko ka$a

Jeśli zanika chemia, czyli nie interesuje jej seks, to dlaczego oburza sie, gdy zamoczy u innej?

1 minutę temu, Rescator555 napisał:

Rozumiem, że twoim zdaniem, czasy, gdy facet (czy kobieta) po ślubie musieli być wierni jednej kobiecie (czy mężczyźnie) też już dawno sie skończyły? Czy może pod tym względem juz nie jesteś taka postępowa?

Ależ oczywiście, że nie, wierność w związku to podstawa. Ale wierność jednemu partnerowi to nie równa się całkowitemu poddaniu. W związku stawia się na partnerstwo, szacunek, równe traktowanie. Kobieta nie musi być na każde skinienie faceta tak samo w drugą stronę. 

41 minut temu, Gość Andrzej napisał:

Niestety, już po kilku latach małżeństwa, w 90% przypadków chemia zanika i liczy się tylko ka$a

Podaj link do tych badań. 

41 minut temu, NaugthyBitch napisał:

Ależ oczywiście, że nie, wierność w związku to podstawa. Ale wierność jednemu partnerowi to nie równa się całkowitemu poddaniu. W związku stawia się na partnerstwo, szacunek, równe traktowanie. Kobieta nie musi być na każde skinienie faceta tak samo w drugą stronę. 

Aha, czyli tłumacząc to na proze facet ma sobie zawiązac bo kobiet może olewac jego potrzebyć, ale będzie pilnowała wiernosci. Bo zaspokajanie potrzeb męża to "całkowite poddaństwo", ale trzymanie go na smyczy jeśli chodzi o seks, to już nie? Jak to sie nazywa? Hipokryzja? Podwójne standardy?