Jestem 35 letnim prawiczkiem czy to możliwe że kiedyś jakaś dziewczyna była we mnie zakochana ?

Nigdy nawet się nie całowałem choć mam 35 lat. Miałem w swoim życiu wiele koleżanek z którymi często rozmawiałem i spędzałem czas. Zastawiam się czy któraś mogła być we mnie zakochana. Jak myślicie ?

A po co to rozpamietujesz. Co to wniesie w Twoje życie. Czemu nic nie inicjowales? Dziwne naprawdę 

3 minuty temu, Gość Lalola napisał:

A po co to rozpamietujesz. Co to wniesie w Twoje życie. Czemu nic nie inicjowales? Dziwne naprawdę 

Tak pytam się z ciekawości, bo często sam byłem skrycie w kimś zakochany i robiłem wszytko żeby ta osoba tego po mnie nie poznała. No i mnie naszła taka myśl czy dziewczyny robią tak samo i czy ja mogłem być czyimś obiektem westchnień.

Ja jestem jeszcze starszym prawiczkiem i nie mam takich dylematów, bo wiem, że żadna nigdy nawet na mnie nie spojrzała