Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

10 lipca będę w sądzie świadkiem w sprawie rozwodowej pomiędzy moim synem a jego żoną

Polecane posty

Gość gość

Żal mi go...jest mi autentycznie przykro bo zycie ma sie tylko jedno. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A ja jesienią będę świadkiem w sprawie rozwodowej moich rodziców i normalnie żal mi siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie on pierwszy i nie ostatni. Życie nie kończy się z rozwodem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uko

Czyli sprawa jest z orzeczeniem o winie bo inaczej świadkowie nie są potrzebni, ktoś tu komuś rogi zrobił ( do autorki ) 

do córki - rodzice się rozwodzą tez z orzeczeniem winy ? Pił , bił , zdradził ? Czy odwrotnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
15 minut temu, Gość Uko napisał:

Czyli sprawa jest z orzeczeniem o winie bo inaczej świadkowie nie są potrzebni, ktoś tu komuś rogi zrobił ( do autorki ) 

do córki - rodzice się rozwodzą tez z orzeczeniem winy ? Pił , bił , zdradził ? Czy odwrotnie ?

Tata złożył o winie mamy a mama w odwołaniu o winie Taty.Malzenstwo ze stażem 30letnim rozpadło się bo Tata odszedł do innej kobiety.W małżeństwie różnie było,nie raz nas dzieci uderzył,ale nigdy nie widziałam,żeby Mamę uderzyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×