Czy macie tak że gdy poznajecie jakiegoś faceta

to coś wam mówi w głębi że coś jest z nim nie tak? ja mam tak często, nie wiem jak to nazwać intuicją? czasem mam tak że gdy poznaje jakiegoś mężczyzne to mimo że jest on dla mnie uprzejmy  i w ogóle to coś mnie od niego odpycha, czuje jakąś niechęć do niego a czasem gdy poznaje jakiegoś innego faceta to od razu w głębi odbieram go jako sympatycznego człowieka z którym mam ochotę rozmawiać i go poznawać. Zazwyczaj w przeszłości bywało tak że moje obawy się sprawdzały i facet od którego mnie odpychało pokazał mi swoją gorszą strone, zle mnie traktował z czasem i trochę się przejechałam a facet który od początku sprawiał na mnie dobre wrażenie okazywał się dla mnie dobrym, empatycznym człowiekiem i facetem.

1 godzinę temu, Gość kghgps napisał:

to coś wam mówi w głębi że coś jest z nim nie tak? ja mam tak często, nie wiem jak to nazwać intuicją? czasem mam tak że gdy poznaje jakiegoś mężczyzne to mimo że jest on dla mnie uprzejmy  i w ogóle to coś mnie od niego odpycha, czuje jakąś niechęć do niego a czasem gdy poznaje jakiegoś innego faceta to od razu w głębi odbieram go jako sympatycznego człowieka z którym mam ochotę rozmawiać i go poznawać. Zazwyczaj w przeszłości bywało tak że moje obawy się sprawdzały i facet od którego mnie odpychało pokazał mi swoją gorszą strone, zle mnie traktował z czasem i trochę się przejechałam a facet który od początku sprawiał na mnie dobre wrażenie okazywał się dla mnie dobrym, empatycznym człowiekiem i facetem.

jak tak mam do wszystkich ludzi, trudno mnie zwiesc na usmiechy bo widze w oczach prawde, nie tylko tam

Mam tak odnośnie obu płci... Pierwsze wrażenie jest tu chyba kluczowe, dzięki niemu jedni zyskują w naszych oczach, a inni tracą... 

16 minut temu, marawstala napisał:

Mam tak odnośnie obu płci... Pierwsze wrażenie jest tu chyba kluczowe, dzięki niemu jedni zyskują w naszych oczach, a inni tracą... 

To prawda jak sie kogos polubi od razu to sie potem przymyka oczy na rzeczy, ktore u innych by nas wkurzaly :)