Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lilii

Mąż obraża się jeśli nie ma seksu

Polecane posty

Gość i co zrobić?

 KTOŚ  z kim- kogoś- łączy sex i  nagle  wszystko się urywa,  rozstają się i jedno zabiera libido drugiemu...czy to jest możliwe, bo ja zaczęłam w to wierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

niestety jednak kończy się na tym, że robie sobie dobrze robiąc jej dobrze. Z drugiej strony moja żona nie ma takich potrzeb i już. 

Jeśli nigdy ich nie miała, to popełniłeś błąd, że wziąłeś z nią ślub. Jeśli kiedyś miała, a dziś nie ma, to jest tylko jej lenistwo i brak chęci do pracy nad związkiem. Ja znalazłbym kochankę i problem z głowy. Nawet bym o tym pogadał z żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Jeśli nigdy ich nie miała, to popełniłeś błąd, że wziąłeś z nią ślub. Jeśli kiedyś miała, a dziś nie ma, to jest tylko jej lenistwo i brak chęci do pracy nad związkiem. Ja znalazłbym kochankę i problem z głowy. Nawet bym o tym pogadał z żoną.

jak pracować nad związkiem kiedy poznało się coś innego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

jak pracować nad związkiem kiedy poznało się coś innego:)

będę próbowała, może się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serounf
27 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jakby kobieta miała z tym problem, to wcale nie chciałbym jej oglądać.

Jesteśmy razem 6 lat. W łóżku się dogadujemy świetnie ale też nie ma eksplozji z kosmosu. Również 2-3 razy w tygodniu, z tym ze moja partnerka ma zachwiania libido i czasami jest tak, że np. 3 tygodnie nic nie robimy. Szanuje, to bo wiem, że tak po prostu ma i nie będę człowieka na siłę zmieniał. Gdy takie stany trwają, to około trzeciego tygodnia jest już ciężko z moją psychiką ale staram się o tym nie myśleć, a szczególnie nie mówić jej o tym, bo presja to najgorsze co można wprowadzić do życia erotycznego. Później zawsze wszystko wraca do normy i dłuższy czas cieszymy się udanym seksem. 

Mądry z Ciebie facet. 

Mi też by było trudno wytrzymać 3 tygodnie bez seksu i nie wiem czy umiałabym to znieść w miarę "mądrze" tzn bez gadania. U nas kobiet dochodzi do tego to społeczne rozumowanie, że jak mąż nie chce to kogoś ma na boku. Nawet jeśli wydaje się to nierealne, to i tak takie myśli na pewno pojawiłyby się z tyłu mojej głowy 🙂

A co do kochanka... Też bym tak mężowi powiedziała, że jak on ze mną nie chce, to chyba pora na kochanka 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze w dzisiejszych czasach jest to, że facet wręcz musi się prosić własnej kobiety a i często żony o to by mieć seks.. to jest chore

ciekawa jest też ta zalezność, że kobiety na początku związku są takie fajne, jurne, seksualne, chętne, same często inicjują-no ideał.. a po kilku latach a szczególnie po małńzeńśtwie, seks dla większosci kobiet mogłby nie istnieć.. i to oczywiscie seks w tym związku, bo gdzieś na boku taka mężatka czy kobita po paro letnim związku zawsze pójdzie w bok.. jakby jej ... facet nie wystarczał, mimo, ze facet zawsze chce.. to ona woli jemu juz nie dawac i pojsc w bok, takie są w wiekszosci dzisiejsze kobiety

jak ja slysze te krzyki rozpaczy mężów, którzy narzekają na brak seksu z żoną to mi się po prostu nóz w kieszeni otwiera.., to jest wasz ku.rwa obowiązek, nawet według kosciola.. zeby dawac facetowi d00py!!! , oczywiscie TYLKO swojemu facetowi, a nie na boku jak macie w zwyczaju..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość Serounf napisał:

Mądry z Ciebie facet. 

Mi też by było trudno wytrzymać 3 tygodnie bez seksu i nie wiem czy umiałabym to znieść w miarę "mądrze" tzn bez gadania. U nas kobiet dochodzi do tego to społeczne rozumowanie, że jak mąż nie chce to kogoś ma na boku. Nawet jeśli wydaje się to nierealne, to i tak takie myśli na pewno pojawiłyby się z tyłu mojej głowy 🙂

A co do kochanka... Też bym tak mężowi powiedziała, że jak on ze mną nie chce, to chyba pora na kochanka 😛

hmmm. Zadam głupie pytanie. Czy Ty nie jesteś moją żoną? piszesz i myślisz jak ona. 

Nie ukrywam, na początku te skoki libido były dla mnie bardzo ciężkie. Były spięcia, awantury, ciche dni i zagrania. Jednak, przecież nie chodzi, o to by się wiecznie kłócić. Kłótnią nikogo do łózka nie zaciągnę, a nawet jeśli, to nie będę miał z tego satysfakcji. Musiałem znaleźć inny sposób. Właściwie musieliśmy, bo jej też w tym okresie nie jest wcale łatwo. Takie 3 tygodnie, to dla nas zawsze ciężki okres ale wspieramy się i dajemy radę. Podstawą było to, byśmy sobie uświadomili, że jest problem, a nie udawali, że go nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee

a macie dzieci? pytam bo po dzieciach czesto kobiecie sie odechciewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość eee napisał:

a macie dzieci? pytam bo po dzieciach czesto kobiecie sie odechciewa

Nie. Oboje nie chcemy dzieci. 

Ona powiedziała w prost, że jest próżna i wie doskonale po swojej rodzinie, że się roztyje po ciąży. 
Ja stwierdziłem, że lubię nasz wspólny budżet i wole jeździć 4 razy w roku na fajne wakacje, niż babrać się kupie. 

Oboje stwierdziliśmy, że nie ma sensu ściągać na ten świat kolejnych ludzi i jest nam z tym dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusa
1 godzinę temu, Arystoteles napisał:

 w dzisiejszych czasach

Nie ma czegoś takiego. Jest równouprawnienie. Teraz są zabawki typu gumowe ćipki, elektrostymulator estim, a dla niej końskie chüje czy masażer sybian. Teraz już nie ma proszenia, nie chcesz -będę miał(a) zabawę z urządzeniem a Ty sobie popadaj w depresje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco inaczej.

Moja druga Ex dawała mi do zrozumienia, że wesołe igraszki w łóżku to gwałt na niej.

Tak, czułem się jakbym gwałcił własną żonę. Koszmar.

Któregoś dnia nie wytrzymałem i odszedłem.

Jestem sam i mam się dobrze. A jak zachodzi potrzeba, to znajduje się odpowiednia profesjonalistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gość Anusa napisał:

Nie ma czegoś takiego. Jest równouprawnienie. Teraz są zabawki typu gumowe ćipki, elektrostymulator estim, a dla niej końskie chüje czy masażer sybian. Teraz już nie ma proszenia, nie chcesz -będę miał(a) zabawę z urządzeniem a Ty sobie popadaj w depresje.

jezeli myslisz, ze sztuczna c!pka ci da to co prawidziwa kobieta to jestes strasznie naiwny...

przerabialem to, beznadzieja i wrocilem do normalnej masturbacji, ktora tez juz dawno mi sie znudzila, ale po prostu msuze to robic

tylko seks z prawdziwa kobieta,ktora cie podnieca seksualnie i widac, ze ona tez chce to robic i jej dobrze, jest przyjemny i daje efekt, ktory się żądą od seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość Gosc napisał:

OK, teraz wszystko jasne.  Mogę Ci z czystym sumieniem powiedzieć, że problem nie tkwi w Tobie.1-2 razy w tygodniu po kilku latach to w sumie całkiem normalna sprawa. Ciężko z tego wybrnąć. W drugą stronę byłoby łatwiej, ale w Twojej sytuacji musi się wypowiedzieć ktoś inny. 

 

7 godzin temu, Gość Serounf napisał:

ale 1-2 razy na tydzień w przeciętnym związku to raczej spoko wynik, zwłaszcza że wiele moich koleżanek mężatek 30+ oficjalnie już mówi, że nie lubi seksu i mąż już nie podnieca 

Napiszcie to na forum erotycznym, to was zaszczekają, że jesteście oziębłe bo oni nie wyobrażają sobie tak rzadko to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 godzin temu, Arystoteles napisał:

Najgorsze w dzisiejszych czasach jest to, że facet wręcz musi się prosić własnej kobiety a i często żony o to by mieć seks.. to jest chore

ciekawa jest też ta zalezność, że kobiety na początku związku są takie fajne, jurne, seksualne, chętne, same często inicjują-no ideał.. a po kilku latach a szczególnie po małńzeńśtwie, seks dla większosci kobiet mogłby nie istnieć.. i to oczywiscie seks w tym związku, bo gdzieś na boku taka mężatka czy kobita po paro letnim związku zawsze pójdzie w bok.. jakby jej ... facet nie wystarczał, mimo, ze facet zawsze chce.. to ona woli jemu juz nie dawac i pojsc w bok, takie są w wiekszosci dzisiejsze kobiety

jak ja slysze te krzyki rozpaczy mężów, którzy narzekają na brak seksu z żoną to mi się po prostu nóz w kieszeni otwiera.., to jest wasz ku.rwa obowiązek, nawet według kosciola.. zeby dawac facetowi d00py!!! , oczywiscie TYLKO swojemu facetowi, a nie na boku jak macie w zwyczaju..

Kobieta nie ma obowiązku uprawiać seks w małżeństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Kobieta nie ma obowiązku uprawiać seks w małżeństwie

to po co jest w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 godzin temu, Arystoteles napisał:

Najgorsze w dzisiejszych czasach jest to, że facet wręcz musi się prosić własnej kobiety a i często żony o to by mieć seks.. to jest chore

ciekawa jest też ta zalezność, że kobiety na początku związku są takie fajne, jurne, seksualne, chętne, same często inicjują-no ideał.. a po kilku latach a szczególnie po małńzeńśtwie, seks dla większosci kobiet mogłby nie istnieć.. i to oczywiscie seks w tym związku, bo gdzieś na boku taka mężatka czy kobita po paro letnim związku zawsze pójdzie w bok.. jakby jej ... facet nie wystarczał, mimo, ze facet zawsze chce.. to ona woli jemu juz nie dawac i pojsc w bok, takie są w wiekszosci dzisiejsze kobiety

jak ja slysze te krzyki rozpaczy mężów, którzy narzekają na brak seksu z żoną to mi się po prostu nóz w kieszeni otwiera.., to jest wasz ku.rwa obowiązek, nawet według kosciola.. zeby dawac facetowi d00py!!! , oczywiscie TYLKO swojemu facetowi, a nie na boku jak macie w zwyczaju..

Hehe

Najlepsze jest to ze to kara za wasz egoizm i zle zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Hehe

Najlepsze jest to ze to kara za wasz egoizm i zle zachowanie

no może i jest to karą, ale bywają też faceci konkretni, którzy mają powodzenie, wtedy taki gosc po prostu cos r0cha na boku, i zadne szmacicho nie moze miec wtedy do niego pretensji, ZADNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×