Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Janusz

Malzenstwo to archaiczny wynalazek.

Polecane posty

Gość Edulk
3 minuty temu, Gość pani Jadzia napisał:

Jeśli są dzieci muszą mieć rodzinę .

Stanowczo, dzieci powinny wychowywać się w rodzinie. 

Daje to poczucie bezpieczeństwa i zbalansowany rozwój. Innych rzeczy uczą się od ojca, inne dostają od matki. W bardzo szerokim znaczeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Kasia napisał:

eee zyczy powodzenia w dzisiejszej rzeczywistosci chodzic w ...ch z gieldy do szkoly i tkwic poza rozchwytywana paczka popularnych dzieci. 

Jakiej giełdy? Całkiem wam się pièrdoli we łbach w dzisiejszych czasach. Te paczki to najczęściej rozwydrzone bachory rodziców takich jak wy czyli żyjących z lansu. Żałosne. Uznam że to trolowanie bo trudno uwierzyć że dorośli mogą tak pieprzyc. Co się dziwić że młodzież coraz gorsza jak z domu takich rodziców mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kazimierz
14 minut temu, Gość goo napisał:

ale jest to instytucja na potrzeby kobiet, dlatego dobrze sie ma małżeństwo

Tak, przewaznie kobety chca malzenstwa, nie mam pojecia dlaczego sie szufladkuja w roli matki Polki, obiadkowej Pani Zosi, praczki, kochanki, wychowanki. Potem do glowy im uderza ta rola i sycza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawdziwek
2 minuty temu, Gość Edulk napisał:

Stanowczo, dzieci powinny wychowywać się w rodzinie. 

Daje to poczucie bezpieczeństwa i zbalansowany rozwój. Innych rzeczy uczą się od ojca, inne dostają od matki. W bardzo szerokim znaczeniu...

Taka hollywodzka aktorka, ta ruda, co grala zone Irona Mana, Gwyneth Paltrow to ona wziela rozwod, wyszla za maz ponownie i zyje z mezem w osonych domach i spotykaja sie tylko w weekendy. Dzieci normalnie wychowane i wszystkim ten uklad odpowiada a co wiecej pielegnuje ich zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani Jadzia

Na rozpadzie małżeństwa traci przede wszystkim :dziecko (bezdyskusyjnie),mąż-finansowo,emocjonalnie, psychicznie.Ale w obecnym systemie prawnym jest jeden wygrany,kobieta-''wyzwolona'' ,dopieszczana nie tylko finansowo właścicielka dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Jakiej giełdy? Całkiem wam się pièrdoli we łbach w dzisiejszych czasach. Te paczki to najczęściej rozwydrzone bachory rodziców takich jak wy czyli żyjących z lansu. Żałosne. Uznam że to trolowanie bo trudno uwierzyć że dorośli mogą tak pieprzyc. Co się dziwić że młodzież coraz gorsza jak z domu takich rodziców mają.

To nie jest trolowanie, to jest najprawdziwsza prawda. Jezeli poslesz dziecko do szkoly w niemarkowych ciuchac, jakis starych niemodnych rachmanach to dziecko jest na pozycji straconej. Do tego musi miec smartfona zeby sie socjalizowac z paczka "popularnych", oni jak zaakceptuja Twoje dziecko to bedzie mialo latwiej w szkole. Nazywasz to lansowaniem, ja nazywam to proba przezycia. Obejrzyj sobie taki serial "Little, Big, Lies" bo on w cudowny sposob uchwyca realia wspolcznesnej matki i pokazuje czego dzieci potrzebuja zeby odniesc sukces. a jest to duzo, bardzo duzoi przewaznie materialisyczne.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Kasia napisał:

To nie jest trolowanie, to jest najprawdziwsza prawda. Jezeli poslesz dziecko do szkoly w niemarkowych ciuchac, jakis starych niemodnych rachmanach to dziecko jest na pozycji straconej. Do tego musi miec smartfona zeby sie socjalizowac z paczka "popularnych", oni jak zaakceptuja Twoje dziecko to bedzie mialo latwiej w szkole. Nazywasz to lansowaniem, ja nazywam to proba przezycia. Obejrzyj sobie taki serial "Little, Big, Lies" bo on w cudowny sposob uchwyca realia wspolcznesnej matki i pokazuje czego dzieci potrzebuja zeby odniesc sukces. a jest to duzo, bardzo duzoi przewaznie materialisyczne.
 

Najpierw to ty się naucz poprawnej polszczyzny żeby o dzieciach myśleć po to co się wynosi z domu i to co dziecku wlozysz do łba w domu to później że przekłada na jego przetrwanie w szkole. Jeśli od małego uczysz że aby przetrwać trzeba się zlać z bandą współczesnych ...i i być jak oni to to jest chore i świadczy ze chújowa z ciebie matka. Przeżycie nie zależy od ajfona. Lecz się kobieto bo żal czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena
6 minut temu, Gość pani Jadzia napisał:

Na rozpadzie małżeństwa traci przede wszystkim :dziecko (bezdyskusyjnie),mąż-finansowo,emocjonalnie, psychicznie.Ale w obecnym systemie prawnym jest jeden wygrany,kobieta-''wyzwolona'' ,dopieszczana nie tylko finansowo właścicielka dziecka.

Dlatego zgadzam sie z Januszem ze malzenstwa powinno raczej sie unikac. Ma tez Pani, Pani Jadziu calkowita racje. System jest pro-Kobiety a one juz wiedza jak to wykorzystac na swoja korzysc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena
7 minut temu, Gość pani Jadzia napisał:

Na rozpadzie małżeństwa traci przede wszystkim :dziecko (bezdyskusyjnie),mąż-finansowo,emocjonalnie, psychicznie.Ale w obecnym systemie prawnym jest jeden wygrany,kobieta-''wyzwolona'' ,dopieszczana nie tylko finansowo właścicielka dziecka.

Dlatego zgadzam sie z Januszem ze malzenstwa powinno raczej sie unikac. Ma tez Pani, Pani Jadziu calkowita racje. System jest pro-Kobiety a one juz wiedza jak to wykorzystac na swoja korzysc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena
6 minut temu, Gość pani Jadzia napisał:

Na rozpadzie małżeństwa traci przede wszystkim :dziecko (bezdyskusyjnie),mąż-finansowo,emocjonalnie, psychicznie.Ale w obecnym systemie prawnym jest jeden wygrany,kobieta-''wyzwolona'' ,dopieszczana nie tylko finansowo właścicielka dziecka.

Dlatego zgadzam sie z Januszem ze malzenstwa powinno raczej sie unikac. Ma tez Pani, Pani Jadziu calkowita racje. System jest pro-Kobiety a one juz wiedza jak to wykorzystac na swoja korzysc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena
6 minut temu, Gość pani Jadzia napisał:

Na rozpadzie małżeństwa traci przede wszystkim :dziecko (bezdyskusyjnie),mąż-finansowo,emocjonalnie, psychicznie.Ale w obecnym systemie prawnym jest jeden wygrany,kobieta-''wyzwolona'' ,dopieszczana nie tylko finansowo właścicielka dziecka.

Dlatego zgadzam sie z Januszem ze malzenstwa powinno raczej sie unikac. Ma tez Pani, Pani Jadziu calkowita racje. System jest pro-Kobiety a one juz wiedza jak to wykorzystac na swoja korzysc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Najpierw to ty się naucz poprawnej polszczyzny żeby o dzieciach myśleć po to co się wynosi z domu i to co dziecku wlozysz do łba w domu to później że przekłada na jego przetrwanie w szkole. Jeśli od małego uczysz że aby przetrwać trzeba się zlać z bandą współczesnych ...i i być jak oni to to jest chore i świadczy ze chújowa z ciebie matka. Przeżycie nie zależy od ajfona. Lecz się kobieto bo żal czytać.

Moja Polszczyzna jest tu najmniej istotna. Rozumiem ze atakujac mnie w ten sposob chcesz pokazac swoja wyzszosc ale tak naprawde nie dziala to na Twoja korzysc. Otworz oczy, moze jak bylas w szkole 100 lat temu to zycie wygladalo innaczej. Pora sie przebudzic kochana. Najwyzsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edulk
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Najpierw to ty się naucz poprawnej polszczyzny żeby o dzieciach myśleć po to co się wynosi z domu i to co dziecku wlozysz do łba w domu to później że przekłada na jego przetrwanie w szkole. Jeśli od małego uczysz że aby przetrwać trzeba się zlać z bandą współczesnych ...i i być jak oni to to jest chore i świadczy ze chújowa z ciebie matka. Przeżycie nie zależy od ajfona. Lecz się kobieto bo żal czytać.

A ciebie matka nie uczyła, żeby dla innych być choć trochę uprzejmym i nazywanie kogoś 'chuyowym' nie jest najlepszym argumentem? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani Jadzia

Rodzina to najprostsza i najsilniejsza struktura społeczna.Jeśli ''system'' ją zniszczy ,to rozbije społeczeństwo.A rozbitym i skłóconym motłochem najłatwiej się steruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Kasia napisał:

Moja Polszczyzna jest tu najmniej istotna. Rozumiem ze atakujac mnie w ten sposob chcesz pokazac swoja wyzszosc ale tak naprawde nie dziala to na Twoja korzysc. Otworz oczy, moze jak bylas w szkole 100 lat temu to zycie wygladalo innaczej. Pora sie przebudzic kochana. Najwyzsza.

Jestem przebudzona i dlatego widzę twoją głupotę. Chyba że pisze z trolem. Nie mamy o czym dyskutować. Być może wychowałas się w totalnej biedzie więc sądzisz że trzeba mieć ajfona i obracać się w towarzystwie ludzi popularnych z powodu niczego tak naprawdę. Wtedy to można cie zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Edulk napisał:

A ciebie matka nie uczyła, żeby dla innych być choć trochę uprzejmym i nazywanie kogoś 'chuyowym' nie jest najlepszym argumentem? 😄

Uczyła ale to ja decydowalam o tym jaką chce być bo to moje życie. I nie twierdzę że moje argumenty są najlepsze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edulk
4 minuty temu, Gość pani Jadzia napisał:

Rodzina to najprostsza i najsilniejsza struktura społeczna.Jeśli ''system'' ją zniszczy ,to rozbije społeczeństwo.

Już ją zniszczył. Tyle, że nie jest to skutek spisku, a działąnie uboczne. Przez ostatnie 50 lat wiele rzeczy na świecie poprawiło się na duży plus - edukacja, zdrowie, nowe technologie. Zapłaciła za to rodzina, która dziś nie jest żadną wartością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jestem przebudzona i dlatego widzę twoją głupotę. Chyba że pisze z trolem. Nie mamy o czym dyskutować. Być może wychowałas się w totalnej biedzie więc sądzisz że trzeba mieć ajfona i obracać się w towarzystwie ludzi popularnych z powodu niczego tak naprawdę. Wtedy to można cie zrozumieć.

Nie, nie jestes przebudzona kolezanko. Jestes przeciwienstwem przebudzenia. Juz kilka lat temu, wielka polska myslicielka podsumowala kapitalistyczne trendy w Polsce i podsumowala na co sie sklada popularnosc dziecka w dzisiejszych szkolach, zdominowanych Nasza nowa kapitalistyczna natura. Przeczytaj sobie ekstrakcik z jej obserwacji. Moze zrozumiesz jak swiat teraz wyglada. Jestes tez bardzo jadowita osoba. Pewnie nie bylas czescia "popularnych".

"Co decyduje o popularności dziecka? 

Co jest wyznacznikiem wysokiej pozycji wśród rówieśników? Kiedyś liczyła się bardziej osobowość dziecka, jego sposób bycia, ciekawe pomysły, poczucie humoru. Dziś oprócz tych bardzo pożądanych cech, w zyskaniu popularności ważna jest zamożność rodziny dziecka, jego wygląd i powodzenie u płci przeciwnej, znajomość trendów, modne ciuchy i gadżety. Niekoniecznie jak w USA są to sukcesy w nauce czy w sporcie. - Świat dzieci w wielu aspektach jest odzwierciedleniem świata dorosłych. Dlatego i w szkole pojawia się walka o bycie popularnym, lubianym, podziwianym - komentuje Dorota Minta, psycholog kliniczny. Mikołaj jest dopiero w trzeciej klasie podstawówki, ale już wie, jakie znaczenie w szkole ma popularność. - Mamo, nie mogę zdradzić, że kocham Maję, bo stałbym się pośmiewiskiem. Żeby nie stracić popularności muszę udawać, że jej nie lubię - oznajmił niedawno zdumionej mamie. Chociaż do szkoły dołączył dopiero pod koniec pierwszej klasy, już w drugiej zyskał popularność. Według jego mamy Karoliny wpływ na to miał fakt, że się dobrze uczy, świetnie gra w piłkę nożną, podróżuje po świecie, mieszkał za granicą. - Mikołaj jest także towarzyski, rezolutny, ma poczucie humoru i zdolności przywódcze oraz charakterystyczną ksywkę pochodzącą od nazwiska - wymienia ze śmiechem mama chłopca."

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edulk
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

 I nie twierdzę że moje argumenty są najlepsze. 

Ja bym wręcz zaryzykował twierdzenie, że są chújowe :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edulk
1 minutę temu, Gość Kasia napisał:

 Przeczytaj sobie ekstrakcik z jej obserwacji. Moze zrozumiesz jak swiat teraz wyglada.

 

Kasia, tracisz czas - nie zrozumie. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Kasia napisał:

Nie, nie jestes przebudzona kolezanko. Jestes przeciwienstwem przebudzenia. Juz kilka lat temu, wielka polska myslicielka podsumowala kapitalistyczne trendy w Polsce i podsumowala na co sie sklada popularnosc dziecka w dzisiejszych szkolach, zdominowanych Nasza nowa kapitalistyczna natura. Przeczytaj sobie ekstrakcik z jej obserwacji. Moze zrozumiesz jak swiat teraz wyglada. Jestes tez bardzo jadowita osoba. Pewnie nie bylas czescia "popularnych".

"Co decyduje o popularności dziecka? 

Co jest wyznacznikiem wysokiej pozycji wśród rówieśników? Kiedyś liczyła się bardziej osobowość dziecka, jego sposób bycia, ciekawe pomysły, poczucie humoru. Dziś oprócz tych bardzo pożądanych cech, w zyskaniu popularności ważna jest zamożność rodziny dziecka, jego wygląd i powodzenie u płci przeciwnej, znajomość trendów, modne ciuchy i gadżety. Niekoniecznie jak w USA są to sukcesy w nauce czy w sporcie. - Świat dzieci w wielu aspektach jest odzwierciedleniem świata dorosłych. Dlatego i w szkole pojawia się walka o bycie popularnym, lubianym, podziwianym - komentuje Dorota Minta, psycholog kliniczny. Mikołaj jest dopiero w trzeciej klasie podstawówki, ale już wie, jakie znaczenie w szkole ma popularność. - Mamo, nie mogę zdradzić, że kocham Maję, bo stałbym się pośmiewiskiem. Żeby nie stracić popularności muszę udawać, że jej nie lubię - oznajmił niedawno zdumionej mamie. Chociaż do szkoły dołączył dopiero pod koniec pierwszej klasy, już w drugiej zyskał popularność. Według jego mamy Karoliny wpływ na to miał fakt, że się dobrze uczy, świetnie gra w piłkę nożną, podróżuje po świecie, mieszkał za granicą. - Mikołaj jest także towarzyski, rezolutny, ma poczucie humoru i zdolności przywódcze oraz charakterystyczną ksywkę pochodzącą od nazwiska - wymienia ze śmiechem mama chłopca."

 

Mądra mama powiedziała by Mikołajowi że tak nie zachowuje się prawdziwy mężczyzna. Mama Mikołaja jest ameba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia
4 minuty temu, Gość Edulk napisał:

Kasia, tracisz czas - nie zrozumie. 🙂

Chyba raczej faktycznie przegrana sprawa :classic_biggrin:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby takie są
29 minut temu, Gość Kazimierz napisał:

Tak, przewaznie kobety chca malzenstwa, nie mam pojecia dlaczego sie szufladkuja w roli matki Polki, obiadkowej Pani Zosi, praczki, kochanki, wychowanki. Potem do glowy im uderza ta rola i sycza.

Nie. Kobiety chcą małżeństwa z innych powodów. Chcą zatruć facetowi życie, wyżywać się na nim, rozwieść się, zabrać cały majątek i dzieci oraz zabronić mu widywania się z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani Jadzia

Drogi autorze tematu-małżeństwa nie zawiera się po to aby mieć stan wiecznej ekstazy ,spełnienia,podniecenia etc.Ale żeby kontynuować w miarę godnie to co zaczęli nasi przodkowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiech

Ani nasi komunistyczni ani postkomunistyczni rodzice nie wynalezli instytucji malzenstwa. To wspanialy wynalazek kosciola, wiec z nim walcz, zamiast skladac hold krolowej Polski Maryji. Zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Kasia napisał:

Chyba raczej faktycznie przegrana sprawa :classic_biggrin:

Ciekawe czy nadal będziesz szczerzyc tak swoje kły gdy ci je synek wybije bo mu nie dasz na ermaxy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
3 minuty temu, Gość baby takie są napisał:

Nie. Kobiety chcą małżeństwa z innych powodów. Chcą zatruć facetowi życie, wyżywać się na nim, rozwieść się, zabrać cały majątek i dzieci oraz zabronić mu widywania się z nimi.

Chyba że to małżeństwo z przystojniakiem. Wtedy kobieta bardzo chętnie staje się dobrą żoną, jest skłonna nawet utrzymywać męża i robić wszystko za i dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pan makler z malutką wyobraźnią...hmmm...nie ma pojęcia o małżeństwie, a pisze takie kocopoły. Zajmij się panie maklerze robieniem wirtualnych pieniędzy ( bo przecież nic nie produkujesz), i zostaw małżonków w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani Jadzia

 

Nie. Kobiety chcą małżeństwa z innych powodów. Chcą zatruć facetowi życie, wyżywać się na nim, rozwieść się, zabrać cały majątek i dzieci oraz zabronić mu widywania się z nimi.

Nie sposób się nie zgodzić.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość szkoda gadać napisał:

Chyba że to małżeństwo z przystojniakiem. Wtedy kobieta bardzo chętnie staje się dobrą żoną, jest skłonna nawet utrzymywać męża i robić wszystko za i dla niego.

Znowu masz ból odbytu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×