Zostałam oszukana w pracy

Spotkała mnie bardzo przykra i nielegalna sytuacja. Od kilku dni opiekuje się 2 letnim chłopcem. Dodam że nianią jestem juz od kilku lat z doświadczeniem w opiece nad maluchami. Oczywiście podczas rozmowy z rodzicami negocjowane warunki i zapytałam czy jakieś specjalne wymagania i czy praca będzie monitorowana. Teraz o to pytam bo już raz byłam nagrywana z ukrycia i nikt mnie nie poinformował. Dzieckiem opiekowałam się prawidłowo więc po prostu odeszłam od tamtej nieuczciwej rodziny (mieli filmy z moim udziałem na laptopie, obiecali usunąć). Obecni pracodawcy oburzeni stwierdzili ze przecież to nielegalne i nie będzie takiej opcji. A co się stało? 2 dnia pracy mama dziecka zadzwoniła do mnie i przypadkiem się zdradziła np.wiedziała, o której godzinie wyszliśmy z mieszkania. Na półce stał sztuczny budzik, który oczywiście był ukrytą kamerą z podsłuchem. Sprawdziłam w internecie jak takie coś wygląda. Co mam zrobić w takiej sytuacji? Raz zostałam oszukana drugi raz upokorzona (głupie miny i zachowanie z dzieckiem, jak zasnął rozmowa przez telefon z bliskimi). Matka dziecka przyznała się i twierdzi że filmy usunęła, nie chce pokazać komputera. Czy jest to jakoś karalne? Chce przemówić jej do rozsądku do sądu pewnie nie pójdę... proszę poradźcie co zrobić 

Jechać do Miemiec jako au pair. Abo zrobić papejry na wózek widłowy i do magazynu za dwukrotnie więcej.

niestety ale teraz dur.ne madki dostają jobla na punkcie swoich gówniaków.Musisz się przyzwyczaić do nagrywania albo zmienić zawód

Serio nie da się nic zrobić żeby przyznała się do błędu i usunęła filmy ze mną? Nie mam pewności czy jak odejdę z pracy nie wrzuci tego do internetu :/

Nagrane głupie miny i zabawa z dzieckiem to dla ciebie upokorzenie? no proszę cię, nie przesadzaj. I do internetu nikt tego nie wrzuci, bo żeby nieć oglądalność musiałabyś przynajmniej z gołym tyłkiem biegać. No i nie masz żadnego wpływu na to czy filmy usuną czy nie

nagrywanie bez zgody jest karalne

Ja z kolei też się z tym zetknęłam, jak znalazłam kamerę po powrocie rodziców im ją wręczyłam i wyszłam oczywiście z zapłatą. Pracowałam z monitoringiem ale za wcześniejszą zgodą i wyższą stawką. No błagam nawet w zwykłym sklepie jest tabliczka ze pomieszczenie monitoriwane teraz jeszcze to RODO itp. Ja ich nie podsłu...e oni mnie też nie mogą szanujmy się niania nie jest niczyją własnością

Jestem mamą ale bym tego nie zrobiła. Zatrudniając kogoś trzeba mieć zaufanie i szacunek do tej osoby a nie robić sobie z niej Big Brothera! Osobiście nie chciałabym żeby szef nade mną kamere zawiesił a w pracy nie robie rzeczy, które robi niania mająca czuć się swobodnie 

Studiuje psychologię i jak wykładowcy opowidają co opiekunki wyrabiają to się w głowie nie mieści.

opowiem dwie historie:

matka zauważyła, że jej 8 miesięczne dziecko wcale nie płacze. No nic zero. Zaczęła się niepokoić. Poszła do lekarza rodzinnego, rodzinny skierowanie do psychologa, psycholog do psychiatry. Później okazało się, że opiekunka zamykała dziecko w ciemnym pokoju w łóżeczku (zasłoniete okna) i nie reagowała na płacz, karmiła je i przewijała tuż przed przyjściem matki, a matka pracowała 8h! Wykładowca powiedział, że to dziecko już raczej nigdy nie będzie normalne i na koniec dodał „tak właśnie powstają psychopaci”.

druga historia: matka z 5 letnią córką u lekarza, wyszła na chwile na rejestracji. Wraca, lekarz informuje matkę, że jej córka wskoczyła mu na kolana i zaczęła rozpinać pasek, wykonywała ruchy jak dorosła kobieta. Co się później okazało? Opiekunka dziecka miała niepełnosprawnego umysłowo syna, który molestował dziewczynkę.

to są tylko dwie z wielu historii z udziałem opiekunek 

Ja się wcale nie dziwie, że rodzice się boją

większej durnoty tu nie było.naprawdę wierzysz w to że molestowane dziecko będzie dążyło do stosunku i to 5letnie.Lepiej nie kończ tej psychologii

W sprawie wlasnych dzieci nigdy do konca nie ufa sie obcej osobie. Malo to historii z opiekunkami ktore znecaly sie nad podopiecznymi? Jesli nie robisz dzieciom krzywdy to nie masz sie co bac. Nikt filmow z Toba do sieci nie wrzuci bo po co? 

Tak nic dziwnego, że rodzice sie boją, ale skoro chcą monitoring to muszą poinformować nianie.

Ja też bym się bała zostawić syna z opiekunką,  nigdy nie wiadomo co takiej strzeli do głowy. Dziecko od września chodzi do żłobka i jesteśmy zadowoleni. Tam ma opiekę, zabawę inne zajęcia , wiem że jest bezpieczny i nie dzieję mu się krzywda 

8 minut temu, Gość aledzesika napisał:

większej durnoty tu nie było.naprawdę wierzysz w to że molestowane dziecko będzie dążyło do stosunku i to 5letnie.Lepiej nie kończ tej psychologii

5 dziecko było nauczone takich relacji z mężczyzną, więc traktowało je jako normalne. Ponieważ od zawsze było tak traktowane, od kiedy pamięta. To jest prawdziwy przypadek. Skoro nie wierzysz to poczytaj. Myślisz, że ktoś wymyśla takie rzeczy? Zastanow się.

Nic dziwnego, że rodzice się boją ale monitoring nie załatwia sprawy - przeciwnie, daje rodzicom złudzenie, że coś wiedzą, a jak ktoś chce krzywdzić to i tak to zrobi. Np. w przypadku tego dziecka zamykanego w pokoju to raczej nic by monitoring nie wykazał bo co? Nic nie widać, nic nie słychać dzieciak śpi. Kiepski ten wykładowca, skoro nie wie, że traumy podlegają terapiom.

Jeśli traktowała to normalnie to czemu akurat czekała 5 lat zeby samemu zostać na parę minut z lekarzem i to wtedy zrobić? Czemu nie przy matce, nie przy ojcu nie przy setkach mężczyzn których zapewne widywała? 

Ale autorka pytała czy jest monitoring. Jak tak się boicie o własne dzieci i chcecie montować kamery to trzeba jasno o tym powiedzieć. I wtedy opiekunka się zgodzi lub nie. Ale będzie poinformowana.

18 minut temu, Gość uew napisał:

Jeśli traktowała to normalnie to czemu akurat czekała 5 lat zeby samemu zostać na parę minut z lekarzem i to wtedy zrobić? Czemu nie przy matce, nie przy ojcu nie przy setkach mężczyzn których zapewne widywała? 

Nie moge opowiadać aż takich szczegółów. Jednak dziewczynka nie miała ojca. Pamiętaj tez, że została z lekarzem sam na sam. Możliwe, że wcześniej nie zostawała sam na sam w pokoju z innym mężczyzną niż syn opiekunki. Poza tym lekarz od razu zauważył, że dziecko zachowuje się nieodpowiednio i poinformował matkę. Zwykli ludzie tak naprawdę boją się cokolwiek rodzicom powiedzieć. Moja siostra cioteczna ciagle zostawiała dziecko w bujaczku leżaczku, non stop w nim leżało, wiecie on sam kołysze itd. To może być traktowane jako pomoc dla rodziców ale dziecko nie może w nim spędzać całego dnia, długo wahałam się czy zwrócić uwagę i zwróciłam, wiecie jaka afera się z tego zrobiła? I dlatego ludzie nawet kiedy widzą, że coś jest nie tak j nie reagują bo „po co mi to potrzebne, to nie moja sprawa” lub właśnie dlatego, że często rodzice kręcą aferę. Historia jest bardzo smutna i prawdziwa. Jeżeli interesuje Cię psychologia na google scholar znajdziesz informacje o takich czy innych zachowaniach poparte badaniami i artykułami 

No ale skoro dziecko nie robi tego samego przy mamie, to jednak wie, że to nie jest normalne czyż nie? Poza tym o ile wierzę w okrucieństwo ludzi, to nie w to, że ukryta kamera cokolwiek wyłapie. Przeciwnie odwraca uwagę, bo na kamerze nic nie widać, więc mam spokojne sumienie. A krzywda może dziać się dziecku wszędzie (najczęściej włąśnie tam, gdzie się nie spodziewamy)..

No ale skoro dziecko nie robi tego samego przy mamie, to jednak wie, że to nie jest normalne czyż nie? Poza tym o ile wierzę w okrucieństwo ludzi, to nie w to, że ukryta kamera cokolwiek wyłapie. Przeciwnie odwraca uwagę, bo na kamerze nic nie widać, więc mam spokojne sumienie. A krzywda może dziać się dziecku wszędzie (najczęściej włąśnie tam, gdzie się nie spodziewamy)..

14 minut temu, Gość ewwt3 napisał:

No ale skoro dziecko nie robi tego samego przy mamie, to jednak wie, że to nie jest normalne czyż nie? Poza tym o ile wierzę w okrucieństwo ludzi, to nie w to, że ukryta kamera cokolwiek wyłapie. Przeciwnie odwraca uwagę, bo na kamerze nic nie widać, więc mam spokojne sumienie. A krzywda może dziać się dziecku wszędzie (najczęściej włąśnie tam, gdzie się nie spodziewamy)..

Skoro jedyny mężczyzna z którym miała do czynienia to syn opiekunki musiała załapać, że skoro zostaje sam na sam z facetem to relacja jest taka a nie inna. Gdyby molestowała ją kobieta pewnie tak zachowywałaby się tak w stosunku do kobiet 

Tu autorka. Trochę zboczylismy z tematu a ja chciałam uzyskać poradę co mam zrobić w tej sprawie? Dziecko mnie lubi jest zadbane ale ja już tym rodzicom nie ufam. Od początku mnie okłamali teraz nie wiem co będzie przy wypłacie...pewnie kolejne kłamstwo ze umówiliśmy się na mniej itp

Pięcioletnie dziecko nie bywało nigdy z mężćzyznami, poza tym lekarzem? Żadnych wujków, żadnych sąsiadów, instruktorów, ojców koleżanek nic? I jednocześnie utrwalił jej się odruch jakiejś tam reakcji na taką sytuację w której nigdy nie bywała? No dobra, ale co do meritum: ukryta kamera, o ile przypadkiem tego nie wychwyci akurat tego zachowania - to nijak nie pomoże. Nagranie z kamery obejmuje 1 kadr i trwa 8 godzin jeśli matka jest tyle w pracy. Molestowanie trwa parę/paręnaście minut i wystarczy że odbędzie się 50 cm za kadrem. Można ustawić kilka kamer: wyobrażacie sobie sytuację, że po powrocie z pracy matka ogląda godzinami nagrania? Codziennie  Podsłuch już ma więcej sensu, ale jedyne co może wyłapać to agresja słowna lub jakieś wypowiedzi poza kontekstem. 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Studiuje psychologię i jak wykładowcy opowidają co opiekunki wyrabiają to się w głowie nie mieści.

opowiem dwie historie:

matka zauważyła, że jej 8 miesięczne dziecko wcale nie płacze. No nic zero. Zaczęła się niepokoić. Poszła do lekarza rodzinnego, rodzinny skierowanie do psychologa, psycholog do psychiatry. Później okazało się, że opiekunka zamykała dziecko w ciemnym pokoju w łóżeczku (zasłoniete okna) i nie reagowała na płacz, karmiła je i przewijała tuż przed przyjściem matki, a matka pracowała 8h! Wykładowca powiedział, że to dziecko już raczej nigdy nie będzie normalne i na koniec dodał „tak właśnie powstają psychopaci”.

druga historia: matka z 5 letnią córką u lekarza, wyszła na chwile na rejestracji. Wraca, lekarz informuje matkę, że jej córka wskoczyła mu na kolana i zaczęła rozpinać pasek, wykonywała ruchy jak dorosła kobieta. Co się później okazało? Opiekunka dziecka miała niepełnosprawnego umysłowo syna, który molestował dziewczynkę.

to są tylko dwie z wielu historii z udziałem opiekunek 

 

Ja się wcale nie dziwie, że rodzice się boją

Jak są cykorami z zaburzoną wiarą w świat to niech je wyśle do żłobka.

Ja odeszłam z takiej pracy i tez Ci radze autorko, ja już więcej nie miałam zaufania do tych osób, wiadomo jaki numer wytną i w jakich punktach umowy jeszcze kłamali?

3 godziny temu, Gość Karolina1151 napisał:

Tu autorka. Trochę zboczylismy z tematu a ja chciałam uzyskać poradę co mam zrobić w tej sprawie? Dziecko mnie lubi jest zadbane ale ja już tym rodzicom nie ufam. Od początku mnie okłamali teraz nie wiem co będzie przy wypłacie...pewnie kolejne kłamstwo ze umówiliśmy się na mniej itp

Co znaczy umowiliscie się na mniej? To umowy nie masz? Czyli na czarno pracujesz. Moga Cię nagrywać ale nie mogą tego publikować

NIE MOGĄ NAGRYWAĆ BEZ JEJ ZGODY!!!;Autorka zgłoś to na policje. 

Up!