Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Era

Do mam ekstremalnych niejadkow! Czy mimo to wasze dzieci rozwijaly sie dobrze.

Polecane posty

Gość Era

U nas syn 2 latka, zalamka, pije tylko mleko, je kasze, owsianki z owocami, pieczywo i troche miesa. Stan tem trwa gdzies 4 miesiace, wczesniej jadl duzo wiecej potraw. Najwiecej synek zjada kaszy na wieczor.

czy sa tu mamy ktore mialy podobne problemy a mimo to ich dzieci rozwijaly sie dobrze?

jestem pod opieka poradni, syn ma lekko niedowage, badania w normie, ale lekarz nic wiecej nie potrafi mi poradzic.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emm933

Moja córka była niejadkiem strasznym. Nic z tym nie zrobiłam. Na siłę przecież nie wmusisz. Jeżeli badania są ok to nic złego się nie dzieje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Ewa
18 minut temu, Gość Era napisał:

U nas syn 2 latka, zalamka, pije tylko mleko, je kasze, owsianki z owocami, pieczywo i troche miesa. Stan tem trwa gdzies 4 miesiace, wczesniej jadl duzo wiecej potraw. Najwiecej synek zjada kaszy na wieczor.

czy sa tu mamy ktore mialy podobne problemy a mimo to ich dzieci rozwijaly sie dobrze?

jestem pod opieka poradni, syn ma lekko niedowage, badania w normie, ale lekarz nic wiecej nie potrafi mi poradzic.

 

Jakie mleko pije i ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mój syn, lat 16 do dziś jest niejadkiem. W wieku przedszkolnym wyglądał jak dziecko z obozu zagłady.  Zdrowy, 185 wzrostu,  obecnie 79 kg wagi (nadrabia obecnie fast foodami 😐 ) Ogólnie mało co do jedzenia lubi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A jak się urodził, to ile ważył? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Era

Syn urodzil sie 3600, od poczatku problemy z przybieraniem, mimo ze jadl, mial robione badania tarczycy, usg, wszystko ok.

Pije mleko modyfikowane Hipp. Syn w ciuchach wazy 10kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Era napisał:

Syn urodzil sie 3600, od poczatku problemy z przybieraniem, mimo ze jadl, mial robione badania tarczycy, usg, wszystko ok.

Pije mleko modyfikowane Hipp. Syn w ciuchach wazy 10kg.

Ile tego mleka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Najgorsze, co możecie zrobić to wmuszać na siłę dzieciom jedzenie. Ja do tej pory mam awersję do potraw, którymi moi inteligentni rodzice karmili mnie na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
54 minuty temu, Gość Era napisał:

U nas syn 2 latka, zalamka, pije tylko mleko, je kasze, owsianki z owocami, pieczywo i troche miesa. Stan tem trwa gdzies 4 miesiace, wczesniej jadl duzo wiecej potraw. Najwiecej synek zjada kaszy na wieczor.

czy sa tu mamy ktore mialy podobne problemy a mimo to ich dzieci rozwijaly sie dobrze?

jestem pod opieka poradni, syn ma lekko niedowage, badania w normie, ale lekarz nic wiecej nie potrafi mi poradzic.

 

Kup sobie książkę „moje dziecko nie chce jeść” - genialna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Era

Kupki i skore ma ladna, ale czytalam ze taki stan rzeczy moze wynikac tez z alergii. Podaje mu tran, bo czytalam ze jego mozg moze sie zle rozwijac :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Era

Mleka pije ok 250 ml lacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moja córka ma prawie 7 lat. Jest niejadkiem okropnym😊 Liczyłam że skończy 3 i jej przejdzie, później, że 5 itd.. nie przeszło i się nie zapowiada. Ma odrobinę  bardziej zróżnicowaną dietę niż Twój synek. Ale to nie zmienia faktu, że je bardzo niewiele. Co ciekawe zauważyłam, że na przykład sera żółtego w plasterku na kanapce nie tknie, ale już ser żółty w formie rurek jak najbardziej, to samo z wędlina, cienkie plastry zje rzadko ale pokrojoną w kostkę wsuwa. Już trochę z tego wyrasta..Co do badań to były zrobione wszystkie. Dziecko w normie ale bardzo szczupłe. Nic nie poradzę, może za rok wyrośnie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga
46 minut temu, Gość Gość napisał:

Kup sobie książkę „moje dziecko nie chce jeść” - genialna 

Ja tez polecam tę książkę. Jest napisana przez pediatrę, gdyby nie ona to chyba z nerwicy umarłabym...polecam wygooglować i przeczytać opinie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój syn do 4-5 rz był niejadkiem. Potem wyrósł. Jadł głównie warzywa czerwone lub zielone, nic co było w sosie czy sałatki. Musiał mieć każdy składnik oddzielnie. Mięsa prawie nie jadł. Na szczęście wyrósł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój 2 i pół latek taki jest . Owoce i warzywa przemycam w sokach i smoothie, najchetniej żyje O suchym prowiancie. Podaje witaminy dodatkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Ewa

Jakie kaszę je : gryczaną, jęczmienną czy mannę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

moje miały okresy że nie jadły. Wychodziłam z założenia że na śmierć się same nie zagłodzą więc nie panikowałam, nie wmuszałam. Żyją, są zdrowe, akurat teraz jest okres, że znów jedzą prawie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiu

Nie, fizycznie wszystko w normie, ale ma stwierdzona głeboka dysleksje , nie umie czytac płynnie, robi straszne błedy. Ewidentnie coś posżło nie tak w rozwoju , mimo że w mózgu nie ma zmian. Ma 13 lat. Gdyby był cien szansy, a ja wiedziałabym że taka wybrakowana , niepełna dieta, miała nato wpływ, podawałabym jakieś witaminy, albo coś...EYE Q to suplement diety wspomagajacy rozwój i prace  mózgu, u nas po pol roku podawania widoczne były rezultaty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzx

Tak jak ktoś powyżej napisał przeczytaj książkę moje dziecko nie chce jeść. Rozwiewa dużo wątpliwości. Ja uważam, że nie ma co panikować z tego powodu, ale też trzeba obserwować. My mamy tendencję do tego, że zapominamy o tym, że dziecko spożywa mniejsze porcje, że czasami nie ma ochoty na jedzenie tak samo jak dorosły. Ale ciężko być spokojnym, kiedy dziecko ma bardzo ubogą dietę. Bo co innego jeżeli dziecko je małe ilości ale ma bogate menu, a co innego jeżeli je bardzo wybiórczo. Z mojego doświadczenia, dziecko ma 2 latka i tutaj można jeszcze bardzo dużo zdziałać, żeby ta dieta była bardziej urozmaicona. Moje rady: wykluczyć z diety wszelkie zapychacze. Ale podejść szczerze do tego co dziecko je. Jeżeli dziecko je sam chleb to też jest zapychacz. O słodyczach nawet nie wspominam. Ograniczyć do zera. Rozpisać przez tydzień dokładnie co dziecko je. Żeby mieć ogólny obraz. Czy dziecko podjada między posiłkami? To też powoduję, że nam wydaje się, że dziecko nie je. A okazuję się, że dziecko przed obiadem zjadło kanapkę, czy jakiegoś sucharka itd. Trzeba pamiętać, że dziecko ma mały żołądek i jak zapcha się np. pieczywem to już później nie jest głodne. Dalej ile pije mleka? Jakiego mleka? Kolejny problem ile dziecko ma ruchu. Jeżeli dziecko mało się rusza to i jego zapotrzebowanie kaloryczne jest mniejsze. Czasami dobrze jest godzinowo przesunąć posiłki. U mnie super sprawdzało się, po wstaniu szliśmy na spacer, a dopiero koło 10.00 było śniadanie. Koło 14.00 obiad i kolacja koło 17.00. Kolejna sprawa co dziecko pije nie licząc mleka? Woda, sok, herbata? Pamiętaj, że jak wypije sok to tak jakby zjadł jeden posiłek. Jedzenie ma być bez stresu, bez wmuszania, nawet jeżeli dziecko nie chce jeść. Pamiętaj, że dzieci muszą przyzwyczaić się do jedzenia i smaku, u nie których dzieci idzie to bardziej opornie. U mojego dziecka wyglądało to tak. Ugotowałam marchewkę, selera, ziemniaka, batata, brokuła. Najpierw miksowałam. Nie chciał jeść żadnej kombinacji. Ugotowałam kawałki i dałam. Pierwszego dnia tylko się bawił, drugiego dnia ugryzł marchewkę i wypluł. A kolejnego dnia zjadł trochę ziemniaka i brokuła. Jadł rękami. U mnie pomagało też jak dziecko wtedy 2,5 letnie gotowało ze mną. Miało swoją miskę i tam mieszało itd.Potem bawiliśmy się, że jest kucharzem a kucharz powinien wszystkiego próbować. Nie musi dużo zjeść, chodzi o próbowanie. Jedna z najważniejszych rzeczy jest to żeby jedzenie nie wiązało się ze stresem. Jest mnóstwo dań, które można zrobić już 2 latkowi lub zmodyfikować. Moje dziecko teraz ma ponad 4 latka i je mnóstwo rzeczy, potrafi wypić sok warzywny, je prawie wszystkie owoce, kasze, makarony itd. A jeszcze 2 lata temu jadł bardzo mało produktów. Trzeba dużo cierpliwości. Odradzałabym natomiast nagradzania za jedzenie, cieszenia się bicia brawo itd, jedzenie ma być czymś zupełnie naturalnym. Ja na początku rozplanowywałam posiłki w sumie było ich 5. 3 głównie i 2 przekąski. Dziecko w między czasie nic nie dostawało. Jak nie zjadł śniadania to czekałam do kolejnego posiłku. Były dni kiedy jadł bardzo mało. Ale po około 2 tygodniach zauważyłam, że wszystko ładnie się normuje i tak jakby organizm w tych godzinach odzywał się i zjadał coraz większe posiłki i coraz nowsze potrawy. Czasami jest tak, że dziecko nie zje gotowanej marchewki ale zje już pieczoną. Musisz próbować. U mnie do tej pory są takie przypadki, że dziecko nie jest ugotowanego brokuła, ale jako placek warzywny, gdzie brokuł jest głównym składnikiem zje ze smakiem. Jak twoje dziecko je kaszę, to próbuj powoli dodawać gotowanego buraka, dynię, inne warzywa, owoce. Jak gotujesz kaszę, to namocz ją wcześniej to pozbędziesz się gorzkiego smaku i na początku dodaj kilka daktyli to da taki delikatniejszy smak. 

Mogłabym pisać jeszcze długo. Podsumowując autorko, ja doszłam do takiego punktu w żywieniu mojego dziecka, że zaczęłam się martwić o to że je bardzo wybiórczo. I ja uważam, że tym należy się martwić i próbować coś zrobić. Tak owszem niektóre dzieci, które mają problem z jedzeniem są zdrowe, ale większość jednak ma obniżoną odporność, więcej choruje. I ogólne badania krwi nie załatwiają sprawy. To, że dziecko nie ma anemii to nie mówi o wszystkim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Era

Wlasnie tego sie boje, ze cos pojezie nie tak z tego rozwojem. syn wyglada na mlodszego, nie chce zeby to sie przelozylo na inne sfery. 

Co do kasz: jaglana, gryczana, bulgur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzx

Dopiszę jeszcze do mojego wpisu powyżej, że odradzałabym suplementację chemicznymi witaminami. Po pierwsze prawie w ogóle to się nie wchłania, pod drugie to tylko suplementy i nie ma żadnych potwierdzonych danych, że to coś w ogóle daje. Po co suplementacja? My chcemy dziecko nauczyć jeść a nie dawać tabletki. Oczywiście są wyjątki jak witamina d. Można tez wzmiacniać organizm naturalnie ale nie tabletki jeszcze w tym wieku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Kasia

2 latka - odstawiłabym mleko i pieczywo. Póki karmiłam córkę piersią to też mało jadła, jak odstawiłam to zaczęła jeść więcej stałych produktów. Ograniczyłam pieczywo do zera. Jak dawałam zupę i chleb to zjadała chleb a zupy parę łyżek tylko. Jak robiłam jajecznicę i dałam bułki trochę to tylko prosiła o więcej bułki. Od kiedy nie daje pieczywa to je cała miskę zupy. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Zgadzam się z xzx. Musisz podejść tego niejadka swojego sposobem i żelazną konsekwencją. Zero słodyczy, zero zapychaczy. Zero podjadania między posiłkami a jedzenie regularnie co 3-4 godziny 5 razy dziennie. Nie zje. Ok, musi czekac do kolejnego dania w kolejno wyznaczonej godzinie. I zero zamienników. Je to co przygotujesz albo nic. I nic między jednym a drugim posiłkiem. Gwarantuje, ze zgłodnieje i będzie jadł. Bo zobaczy, że mówisz powaznie. I że jak nie zje to nie ma. I trzeba czekać. Nie zje to znów nie je. Nikt tego nie wytrzymy bo człowiek coś tam jesc musi 🙂 

PS. Ja sama nieraz mam takie dni, że całe przetrwa na bakerolsach i czekoladzie i nie chce mi się jeść 😉 Albo jak zjem ciastka przed oboadem to też juz gotować mi się nie chce ani jeść 😉 Tak działają zapychacze. Człowiek nie czuje się głodny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Era

Dzieki xzx za obszerny wpis....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Era napisał:

Dzieki xzx za obszerny wpis....

Nie słuchaj tych farmazonów babo, 2 letnie dziecko będą katować 

jak już tu kilka osób ci radziło kup książkę albo pożycz „moje dziecko nie chce jeść” uratowała mi życie 

masz opis bo widze ze nawet nie sprawdziłaś co to za książka 

Twoje dziecko nie chce jeść. Trwa to tygodniami, może nawet miesiącami i latami. Może pije tylko mleko, zjada suche bułki, a od święta dwa kęsy jabłka. Przygotowujesz mu skomplikowane i zdrowe potrawy, zabawiasz przy posiłkach, całe wasze życie kręci się wokół pytań „co zjadło?”, „ile zjadło?”, „kiedy wreszcie będzie jeść normalnie?”.

Jeżeli w tym opisie rozpoznajesz swoją rodzinę, to jest to książka właśnie dla ciebie. Carlos González, ceniony specjalista od rozwoju dzieci, rozwiewa obawy rodziców. Wyjaśnia, dlaczego dzieci czasem odmawiają jedzenia, przestrzega przed pułapkami siatek centylowych i tłumaczy, jak procesy wzrostu i aktywność fizyczna wpływają na zapotrzebowanie kaloryczne.

W książce znajdziesz między innymi:

najczęstsze przyczyny problemów z jedzeniem,

porady, jak ich uniknąć,

przestrogi przed zmuszaniem dzieci do jedzenia.”

tyle osób ci radzi a ty nawet nie chcesz przeczytać opinii tylko katować 2 letnie dziecko jakimiś durnymi zasadami, skoro nie je to znaczy, że jest jakiś powód. Najlepiej nie dawać jedzenia aż samo poprosi, już to widze. Na moim dziecku babacia zastosowała tę metodę i co, całkiem nic nie jadło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Moja córka do 8r.ż niejadek teraz normalnie tylko nie mięso (jesteśmy wegetarianami ) i laktozę (ma nietolerancję) aktualnie ma 13lat 158wztostu i waży 36kg !!!!! Jak anorektyczka ale rozwija się normalnie tylko waga:///// ale badania ok więc ta waga to dziedziczne bo w rodzinie same chudzinki ja 177cm wzrostu waga 50 kg więc ma to po mamusi :) ale tak rozwijała się normalnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
52 minuty temu, Gość Ola napisał:

Moja córka do 8r.ż niejadek teraz normalnie tylko nie mięso (jesteśmy wegetarianami ) i laktozę (ma nietolerancję) aktualnie ma 13lat 158wztostu i waży 36kg !!!!! Jak anorektyczka ale rozwija się normalnie tylko waga:///// ale badania ok więc ta waga to dziedziczne bo w rodzinie same chudzinki ja 177cm wzrostu waga 50 kg więc ma to po mamusi :) ale tak rozwijała się normalnie 

Dziecku mięsa nie daje 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️

Zobacz sobie jakieś badania na google scholar i oprzytomniej 

ty jesteś dorosła, ona jest dzieckiem potrzebuje mięsa a raczej tego co ono zawiera 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie słuchaj tych farmazonów babo, 2 letnie dziecko będą katować 

jak już tu kilka osób ci radziło kup książkę albo pożycz „moje dziecko nie chce jeść” uratowała mi życie 

masz opis bo widze ze nawet nie sprawdziłaś co to za książka 

Twoje dziecko nie chce jeść. Trwa to tygodniami, może nawet miesiącami i latami. Może pije tylko mleko, zjada suche bułki, a od święta dwa kęsy jabłka. Przygotowujesz mu skomplikowane i zdrowe potrawy, zabawiasz przy posiłkach, całe wasze życie kręci się wokół pytań „co zjadło?”, „ile zjadło?”, „kiedy wreszcie będzie jeść normalnie?”.

Jeżeli w tym opisie rozpoznajesz swoją rodzinę, to jest to książka właśnie dla ciebie. Carlos González, ceniony specjalista od rozwoju dzieci, rozwiewa obawy rodziców. Wyjaśnia, dlaczego dzieci czasem odmawiają jedzenia, przestrzega przed pułapkami siatek centylowych i tłumaczy, jak procesy wzrostu i aktywność fizyczna wpływają na zapotrzebowanie kaloryczne.

W książce znajdziesz między innymi:

najczęstsze przyczyny problemów z jedzeniem,

porady, jak ich uniknąć,

przestrogi przed zmuszaniem dzieci do jedzenia.”

tyle osób ci radzi a ty nawet nie chcesz przeczytać opinii tylko katować 2 letnie dziecko jakimiś durnymi zasadami, skoro nie je to znaczy, że jest jakiś powód. Najlepiej nie dawać jedzenia aż samo poprosi, już to widze. Na moim dziecku babacia zastosowała tę metodę i co, całkiem nic nie jadło...

Widzę, że sama nie czytałaś książki, bo zasady, które napisała powyższa osoba, mają dużo wspólnego. Katowanie dziecka jedzeniem? W książce jeżeli tylko chcemy się na niej opierać są też zasady, które należy wprowadzić. I bynajmniej nie ma tak, że autor sugeruje pełną dowolność dziecka. I bez przesady, że ta książka ratuję życie. Owszem daje sporo dobrych rad, to taki rozsądkowy punkt widzenia. I nie ma w tej książce ani słowa, że jak dziecko nie je to nie trzeba nic z tym robić. I że słaba dieta dla dziecka jest wystarczająca.

Myślę, że wszędzie trzeba zachować zdrowy rozsądek.Wprowadzenie zasad również żywieniowych to nie żadne katowanie. Wprowadzenie odpowiednich posiłków, wyeliminowanie z diety przetworzonego jedzenia, określone godziny posiłków to zasady, które są potrzebne nie tylko dla organizmu dziecka ale również dorosłego. Pamiętajmy, że jesteśmy tym co jemy. Z powietrza nie potrafimy czerpać witamin, kalorii itd.

Do osoby, która cytuję książkę, mam wrażenie, że jej w ogóle nie przeczytałaś. Wklejasz kilka zdań z opisu książki. I sugerujesz, że jest taka znakomita. Inna osoba napisałaby kilka zdań od siebie, trochę się wysiliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wiesz, moja córka za chwilę skończy 2 lata i waży 10,4kg. Na chudzinę nie wygląda. Je bardzo różnorodnie, ale degustacyjne ilości. Grunt, żeby dawać próbować najróżniejszych rzeczy, jeśli dziecko nie ma jakichś alergii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kol

Nie znam dziecka, z moimi włacznie, ktore by nie mialo faz na niejedzenie - nawet trwajacych kilka lat.Widocznie tak działają nasze organizmy. Przy tym to nie tak,ze nie jedza niczego,= - jedza ,  tylko wybiorczo. Twoje dziecko ma calkiem niezly repertuar, z glodu nie umrze. Jesli niejadek jest zdrowy, nie ma sie co pzrejmowac, minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×