Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia

Czy 20-lata powinna pracować na zaocznych?

Polecane posty

Gość Gość

To ja mam u siebie podobny przypadek ale dziewczyna ma już 25 lat i dalej nie pracuje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 godzin temu, Gość Kasia napisał:

Napisałam, bo się zastanawiam czy w ogóle się w to angażować. Zawsze jest tak, że jak coś ona zrobi to potem oni do mnie lecą żeby jej pomóc. Sami tylko żartem powiedzą jej o pracy, a na mnie wymagają żebym jej przemówiła do rozumu, bo oni chcą być ok. A czego mam jej zazdrościć? Ze siedzi w domu, nie spotyka się ze znajomymi, z facetem się widuje 2* w miesiącu, ostatni raz była gdzieś w zeszłym roku etc? Fakt byłyśmy inaczej wychowywane, ja się szybko usamodzielniłam, bo tak chciałam. Ona chciała inaczej, ale zrozumcie, że to ode mnie rodzice oczekują, że załatwię za nich temat. Że będę jej szukać pracy, wysyłać za nią CV czy inne rzeczy. 

Gdybys miała serio dobre intencje to otworzyła byś pierwszy lepszy portal z ofertami pracy i może podesłała byś jej jakieś fajne oferty. Ja jak szukałam pracy to mój brat jak widział coś interesującego to mi wysyłał. A przynajmniej bys się zorientowała czy rzeczywiście nie ma żadnych ofert. A tak chcesz tylko wiedzieć co ludzie o tym sądzą, a nawet nie wiadomo o jakie miasto i o jaki region chodzi. Bo inaczej się rozmawia o rynku pracy w Warszawie czy Poznaniu a inaczej o jakiejś głębokiej prowincji.

Jak nie chcesz załatwiać problemu za rodziców to to im powiedz, co ty języka w gębie nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×