Co czuje kobieta gdy jest zakochana a ten facet gada ze innymi kobietami a nie z nią

Złość, rozpacz, irytację?

Wszystko razem wzięte, myśli ze jest gorsza a jest lepsza tak na prawde. Ja tak grzybki marynowane na końcu zjadam, najlepsze na końcu zawsze na końcu :))

Zależy co robi poza tym . Czasem facet w ten sposób zdradza się , że sprawdza reakcje tej  kobiety.

37 minut temu, Gość gosc napisał:

Złość, rozpacz, irytację?

zalezy od kobiety i jej charakteru rownie dobrze moze byc jej przykro smutno i powoduje to jej wycofanie i odwrot zniechecenie

jak ambitna i honorowa schowa swoje uczucia w kieszen i pokaze OBOJETNOSC, moze juz byc pozamiatane

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

zalezy od kobiety i jej charakteru rownie dobrze moze byc jej przykro smutno i powoduje to jej wycofanie i odwrot zniechecenie

Na siłę go przecież nie będzie uszczęśliwiać... 

3 minuty temu, Gość Swoją osobą napisał:

Na siłę go przecież nie będzie uszczęśliwiać... 

ani się narzucać

3 minuty temu, Gość Swoją osobą napisał:

Na siłę go przecież nie będzie uszczęśliwiać... 

ani się narzucać

Przed chwilą, Gość ddd napisał:

ani się narzucać

Dokładnie. 

Zalezy od miliona czynnikow. 

jak to sławek świerzyński śpiewał swego czasu, tak i ona zaśpiewa: "życzę ci szerokiej drogi.." 

Olać go, miałam taki przypadek, że w pracy był świetny facet, kobiety go uwielbiały, był uroczy, zabawny, przystojny, tak dusza towarzystwa, przekomiczny był,
cały czas uśmiechnięty i kawalarz i baaardzo mi się spodobał od pierwszego dnia mojej pracy, ale to mnie nie zaślepiło, widziałam, że jest rozchwytywany i świetnie się czuje w towarzystwie innych kobiet i wiedziałam, że nie zniosłabym takiego towarzyskiego faceta i odpuściłam,
za to zostałam jego najlepszym kumplem, byliśmy nierozłączni, świetnie nam się wydurniało i nie nadskakiwałam mu i nie byłam jak wszystkie kobiety krążące wokół niego :) i po roku on nagle dał mi do zrozumienia, że nie jestem mu obojętna, zakochał się, a ja już nie potrafiłam traktować go inaczej niż kumpla, przeszło mi jak ręką odjął :) ale to dobrze, bo miał żonę i dwójkę dzieci

Czuje ze on sie nia bawil, czuje sie upokorzona.

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Czuje ze on sie nia bawil, czuje sie upokorzona.

Jak moj Kondek ciagle czul sie ponizony i upokorzony. Ponizany z rana i z wieczera i po poludniu i przed kolacja i po deserze wieczne upokorzenie a on jest zabawka! Ja nie moge z nikim zamienic ani slowa jak Kondek widzi, musze ukrywac sie po kanalach by przemycic mysl do kogos: co z tymi funduszami, a ten projekt, ugotuje dzis kalafiorowa bo we wszystkim czai sie zdrada! Tak na pewno to tylko bawie sie uczuciami i od rana do wieczora mysle tylko o tym jak mu utruc zycie. Nie wolno mi przemowic. Zaszylam sobie juz usta, te drugie rowniez. Teraz juz wiecej go nie upokorze nawet nieswiadomie! 

To jest proste:)

Tu są 2 przypadki, ale ten sam wniosek - olać gościa, 

wpędzanie się w cierpienia przez niego to  masochizm.

1. On nie jest nią zainteresowany.

2. Jest nią zainteresowany, ale jest niedojrzały i bawi się w chowanego.

No, ale wiadomo, że jak się ktoś podoba, to pomimo racjonalizacji, kobieta przynajmniej przez chwilę

cierpi.

ja tak mam z jedną... lipne uczucie, bo tu ludzie potrafią gadać o pogodzie, a ja bym tylko chwalił ją jak ładnie wygląda a o tym dużo nie można gadać

Czuje że trafiła na ója i idzie poderwać kogos przystojniejszego, a następnie rozdeptuje owego ója obcasami tak żeby nigdy więcej sie nie pozbierał. 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Czuje że trafiła na ója i idzie poderwać kogos przystojniejszego, a następnie rozdeptuje owego ója obcasami tak żeby nigdy więcej sie nie pozbierał. 

tak dokładnie tak powinna zrobić, ja tak robiłem ze wszystkimi gadałem a nie z nia, mnie zatykalo bo mi sie tak podobala ale to nie wymówka bo to wygląda jakbym mial do niej jakieś wąty pretensje - teraz ona ma do mnie i to prawdziwe

3 godziny temu, Gość dziwny napisał:

ja tak mam z jedną... lipne uczucie, bo tu ludzie potrafią gadać o pogodzie, a ja bym tylko chwalił ją jak ładnie wygląda a o tym dużo nie można gadać

Ja lubie duzo chwalenia to mnie smyra