Kazdy facet jest porzadny i tylko z uczucia

Dopoki nie spotka mnie. 

Nie kocha mnie, ale i tak wydalby caly hajs zeby mnie miec. 

Sami sie opetuja. A potem mowia ze ja tak patrze ze w tych oczach cos tam widza a tam nie ma nic.. 

Poznalam z 1000 facetow i 98% byli bardzo porzadni i tylko z milosci dopoki nie spotkali mnie.

Szczerze to nie przypominam sobie zeby byl facet ktory by mi odmowil i moj ex niski facet ma niestety racje ze moge miec kazdego. I dziwil sie ze wykorzystalam akurat takiego splakanego ktory chcial milosci od Angeli. 

No ale wiecie to co niewinne smakuje najlepiej a jak glosno jeczal mmmmm pysznosci. 

Po co on sie tak opiera przeciez i tak juz jest moj. 

20 minut temu, Gość Wamp napisał:

Po co on sie tak opiera przeciez i tak juz jest moj. 

Twój dopóki się nie znudzi Kobieta ma zbyt mało do zaproponowania, żeby usidlić na dłużej faceta

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Twój dopóki się nie znudzi Kobieta ma zbyt mało do zaproponowania, żeby usidlić na dłużej faceta

Czy ja wygladam na matke Polke? 

Co to szykuje chlopu rano chleb z baleronem? 

Jak mi sie zachce to nikt mi nie odmowi i kogos sobie dmuchne a on? Jemu odmowi. 

Kazda mu odmowi i kto tu wygra jak myslisz? Mi nie jest obraczka potrzebna i chora klatka ze ja cos musze wiec szczerze to leje na to. I nie jest mi nikt potrzebny do tatkowania. 

W sumie moze dmuchne sobie kogos innego. 

Mam tesknic za zyciem kury domowej upoconej przy praniu dziurawych gaci ktora wraca umordowana z pracy a facet kreci nosem ze zupa przesolona rozklada gazete i mowi ze noz zle odlozony nie do szuflady? To po to mi guaniany pierscionek? Moze sam sobie go zaloz na palec i rob na 3 etaty lacznie z domowym a kobieta powie: wiesz za malo mi dahesz zeby mnie zatrzynac a ja bym chciala gwiozdke z nieba. 

11 minut temu, Gość Wamp napisał:

W sumie moze dmuchne sobie kogos innego. 

I to jest najtańsza opcja. Wejdź na taką ROKSA i popatrz na cenniki. Za garść drobniaków może mieć panienkę swoich marzeń. Seks stracił na wartości i już nie przebijecie tych panienek. Nie sięgacie im do butów ani urodą, ani spełnieniem męskich oczekiwań. Powinnaś się cieszyć, że za darmo ktoś cię jeszcze chce 

I jeszcze nawet mi da pojesc i sie napic. 

5 minut temu, Gość Wamp napisał:

I jeszcze nawet mi da pojesc i sie napic. 

 To idziemy spać  Niegrzeczni chłopcy i wściekłe na nich dziewczynki Przytulimy się i będzie dobrze

Naprawde nie mam rozumu ze wsrod tylu pieknych facetow mnie spodobalo sie splakane warzywo. Taki smutny por.

Ale chyba wlasnie dlatego go puknelam bo przy nim poczulam ze nie jestem trupem. Ze cos we mnie zyje. Cos intensywnego. A cala reszta facetow nie ma jakby twarzy i zlewaja sie w pusta przestrzen w ktorej nic nie widac 

I nagle pojawil sie czlowiek ktory przypomina magme, wiem ze nie moge zajrzec do wnetrza krateru ale cos mnie korci by tam wskoczyc i splonac. Cos mnie ciagnie, ozywiam sie, powstaje jak feniks z impotencji i nagle chce mi sie CO$. 

I nie wtedy kiedy facet chce i wymaga tylko wtedy kiedy ja chce i nie musze. 

Por to podstawa. Dodać marchewkę, pietruszkę, seler i można przyrządzić smaczny choć trochę spłakany rosół 

Smacznego i dobranoc  

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Por to podstawa. Dodać marchewkę, pietruszkę, seler i można przyrządzić smaczny choć trochę spłakany rosół 

Smacznego i dobranoc  

Dlaczego On nie czuje sie kochany, czemu mowi tylko ze zostal wykorzystany, dlaczego mowi ze wie ze byl tylko zabawka, czemu powtarza to ze wie ze go nie kocham. 

Czemu facet tego nie chce zrozumiec iz nie kazdy rodzi sie ukierunkowany na doznania z roznymi osobami i bywaja jednostki ktore sa ukierunkowane na odnalezienie milosci i nie chca niczego co nia nie jest i pragna dac to uczucie przekazac jak najwiecej a facet zazdrosny o wszystko bo inne tak robia i sam odbiera sobie szczescie. To smutne.

I placze na forum jak Artystelesness. 

Podchodzi do niego ktos i mowi: podobasz mi sie. Dam Ci milion zlotych.

A On: nie rob sobie jaj

Ktos: prosze oto one

On: te banknoty sa falszywe? 

Ktos: prawdziwe lubie Cie po prostu

On: nie ze mna te numery to jskies brudne pieniadze

Ktos: po prostu chce sie podzielic

On: nie wezme tego, to nienormalne

Ktos: ok skoro nie to przeznacze dla kogos innego

On: wykorzystales mnie dales mi nadzieje a teraz zabierasz? 

Ktos: prosze to za free

On: Nie

Ktos: ok to ide

On: ty k...

I On nagle dzwoni: blagam daj mi te pieniadze

Ktos: przeciez nie chciales ze sa brudne i w ogole

On: ale nie mam nic przeciez mozesz je dac kazdemu czemu mnie? 

Ktos: bo tak czuje

On: ale ja nie czuje ze to prawdziwe

Ktos: ale jednak bierzesz? 

On: daj

Ktos: dam Ci jak przyjedziesz dzis wieczorem

On: wiedzialem ze to jaja ty popier...

No i nie wzial tych "pieniedzy" a mogl byc bogaty i spelniony a teraz sam siedzi i pije.