Teście różnie traktuja swoich synów, brat mojego faceta dobrze zarabia i wyprawili my mega wesele b.huczne a my mamy brać ślub i u nas już nie płakać się chce na taka niesprawiedliwość

Popłakałam się jak facet tego nie widział aby nie zobaczył jak mi przykro się stało. Mój facet ma brata, starszego o 2 lata. W czerwcu tego roku brał ślub ze swoją żoną, teście wyprawili im bardzo huczne. Teraz okazało się że jestem w ciaży i na jesieni chcielibyśmy się pobrać - połowa października. Narzeczony usłyszał od swoich rodziców że moga nam pomóc ale nie tyle ile tamtemu bo tamten planował już dawno. Powiem wam że zrobiło mi się BARDZO przykro bo tescie maja pieniądze (zaraz odbierają samochód który zamawiali w styczniu tego roku). Do tego bratowa mojego faceta ma mieszkanie więc im takie wesele nawet nie było potrzebne. My tez mamy mieć mieszkanie ale mniejsze o wiele a to my mamy mieć dziecko. Czy sądzicie że to jest sprawiedliwe? 

Jaki jest twój wkład finansowy w to mieszkanie które macie mieć autorko? 

Idz do pracy i zarob na wesele i mieszkanie. Zarob na siebie . 

To tez zaplanujcie z duzym wyprzedzeniem. To juz nie te czasy ze trzeba brac slub bo dziecko w drodze. Tesciowie beda mieli teraz duzy wydatek (samochod) wiec musza to zaplacic i pewnie nie usmiecha im sie nagle wydawac kolejne kilkadziesiat tysiecy wiecej. 

To może poproście teściów aby sprzedali ten nowy samochód, i dzięki temu zrobicie lepsze wesele

Jeśli już to teściowie. Po drugie temat wygląda na prowo na fali innych topicow np o darowiźnie po spoadku

Czy te teksty o tesciach pisze ta sama osoba? Bardzo sa podobne. Wczoraj tez cos bylo o niesprawiedliwosci bo brat meza dostal wiecej pieniedzy od rodzicow.  

Jesli to nie prowokacja, to droga autorko tesciowie powiedzieli dlaczego Wam nie zaplaca za wielkie wesele. Nie daliscie im czasu na zebranie pieniedzy a oni mieli duzy wydatek.

Zreszta dorosli ludzie sami powinni sobie sponsorowac takie rzeczy. Rece opadaja.

Obstawiam jednak prowokacje.

Co to są "teście"?

Powiedzieli mu że nie sądzili że tak szybko to będzie. Ale przecież wiedzieli że jesteśmy razem! Nawet dłużej niż jego brat z tamta dziewczyną! Więc chyba liczyli się z tym że to my będziemy pierwsi. Ale oni pierwsi wzieli nie wiem czy nie specjalnie - może wiedzieli że ich rodzice dadzą więcej temu pierwszemu?

Mieszkanie jest po babci mojego faceta, ma 2 i jedno ma dostać jeden wnuk a drugi drugie ale tu tez nie ma sprawiedliwości bo to co mamy dostać to sa 2 pokoje, a oni maja dostać 3 pokojowe po śmierci babci. 

14 minut temu, Gość gość napisał:

Powiedzieli mu że nie sądzili że tak szybko to będzie. Ale przecież wiedzieli że jesteśmy razem! Nawet dłużej niż jego brat z tamta dziewczyną! Więc chyba liczyli się z tym że to my będziemy pierwsi. Ale oni pierwsi wzieli nie wiem czy nie specjalnie - może wiedzieli że ich rodzice dadzą więcej temu pierwszemu?

Mieszkanie jest po babci mojego faceta, ma 2 i jedno ma dostać jeden wnuk a drugi drugie ale tu tez nie ma sprawiedliwości bo to co mamy dostać to sa 2 pokoje, a oni maja dostać 3 pokojowe po śmierci babci. 

Albo to jest prowo albo jesteś bezgranicznie głupia 

Nie jestem głupia ale dlaczego mam milczec jezeli widze że mój narzeczony jest traktowany przez swoją rodzinę z buta. 

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Nie jestem głupia ale dlaczego mam milczec jezeli widze że mój narzeczony jest traktowany przez swoją rodzinę z buta. 

Autorko,prosze wylicz ile twoi rodzie dokladaja sie do wesela, jaka nieruchomosc wam przekazali  itp.

Skoro tak lubisz rownosc i liczysz dokladnie co rodzice dali-co twoi rodzice ci dali ?

Ale temat NIE JEST o moich rodzicach, moi nie maja takich warunkow zreszta, wiec jezeli rodzice faceta maja to czy nie powinno byc po sprawiedliwosci?

może ty jesteś brzydka i tłusta dlatego teść cię nie lubi

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Ale temat NIE JEST o moich rodzicach, moi nie maja takich warunkow zreszta, wiec jezeli rodzice faceta maja to czy nie powinno byc po sprawiedliwosci?

Przyszłaś z gołą d u p ą z jakiejś biedoty  i jeszcze sie rządzisz cudzymi pieniędzmi. Zarob sobie to będziesz miała, teściowie nie mają obowiązku dawać wam załamanego grosza, to jest ich dobra wola. Jak bym miała taką synową to też bym grosza nie dała.

A nie przyszło ci do głowy, że ich po prostu nie stać na taki wydatek? Wyprawili huczny ślub, kupili nowe auto co oni srają pieniędzmi? Teraz mają brać kredyt bo tobie zachciało się wesela rodem z MTV?

Myślę,że to ich sprawa, poza tym wy jesteście w ciąży i wy bierzecie ślub. Dlaczego oczekujecie ze ktoś za was zaplaci? Poplakalas sie? Może niech twoi rodzice sie szarpną?

47 minut temu, Gość gość napisał:

Ale temat NIE JEST o moich rodzicach, moi nie maja takich warunkow zreszta, wiec jezeli rodzice faceta maja to czy nie powinno byc po sprawiedliwosci?

No tak twoi nie mają. Nieźle się próbujesz ustawiać za cudze pieniądze, pewnie to przejrzeli i nie mają ochoty cię sponsorować

51 minut temu, Gość gość napisał:

Ale temat NIE JEST o moich rodzicach, moi nie maja takich warunkow zreszta, wiec jezeli rodzice faceta maja to czy nie powinno byc po sprawiedliwosci?

Ale jeśli nie o twoich to jakim prawem płaczesz ze obcy ludzie cię nie sponsoruja? Masz 10 lat? To nie twoja sprawa, ślub kosztuje trochę ponad stowe, wesela mieć nie musicie. Jestescie dorośli, zakładanie rodzinę, będziecie mieć dziecko to zachowajcie sie jak dorośli i liczcie na siebie. 

49 minut temu, Gość gość napisał:

Ale temat NIE JEST o moich rodzicach, moi nie maja takich warunkow zreszta, wiec jezeli rodzice faceta maja to czy nie powinno byc po sprawiedliwosci?

O jaka sprawiedliwosc ci chodzi ?

Rodzice twojego chlopaka maja to musza dac, a twoi nie ,bo nie maja ?

A czy to rodzicow chlopaka wina, ze maja, czy twoich rodzicow, ze oni nie maja ?

Czy to jest sprawiedliwe, ze zaczelas od dup/y strony - najpierw ciaza,a potem szybki slub ?

A brat chlopaka,najpierw slub,a potem ewentualne dziecko ?

Czy to jest sprawiedliwe, ze ty jestes w ciazy, a przyszla bratowa moze ma problemy ?

 Dziewczyno, sprawiedliwe to bedzie jak zaczniesz wymagac PO ROWNO i od przyszlych tesciow i od SWOICH RODZICOW

A pieniadze rodzicow chlopaka sa ICH pieniedzmi i ani twojemu chlopkowi,ani tym bardziej tobie nic do nich

Dziewczyno, ja na wszystko musze i musialam zapracowac sama. Bogu bym dziekowala gdybym dostala chociaz kawalerke. Tesciow wasza ciaza zaskoczyla, bylo myslec, nikt nie sra kasa. A jakie ma znaczenie czy na weselu bedzie 200 czy  czy 20 osob. Uwierz mi ze na malzenstwo to nie wplynie. Mam dom 200 metrow i jeszcze 10 lat kredytu, auta dwa na ktore zapracowalam, mam trojke dzieci, pracuje od 18 roku zycia a mam 36. Wesele mielismy na 20 osob, tez bylam w ciazy Powiedz mi na co ty zapracowalas. Tesciowie zapracowali to maja. 

Dobrze tesciowie robią że nie dają kasy na takiego pasozyta jak autorka 

Dała du.py zaciazyla a teraz oczekuje królewskiego traktowania xD

Tesciowie pewnie specjalnie twojemu synowi dają mniej bo widzą jaka ma głupia babe. Dobrze robią. 

Ja wiem ze to prowo bo nie wierzę że dobrze ustawiony facet by zaolodnil taka roszczenia i głupia peeesde ale i tak beka

Podobne tematy pojawiają się tutaj często i ja jestem w szoku, jakie te synowe są pazerne. Moi rodzice podzielili majątek tak jak chcieli i przyjęłam to ze zrozumieniem. Nie mam poczucie niesprawiedliwości. Ważniejsze są dobre relacje rodzinne, aniżeli pieniądze.

11 minut temu, Gość HDJBSB napisał:

Dobrze tesciowie robią że nie dają kasy na takiego pasozyta jak autorka 

Dała du.py zaciazyla a teraz oczekuje królewskiego traktowania xD

Tesciowie pewnie specjalnie twojemu synowi dają mniej bo widzą jaka ma głupia babe. Dobrze robią. 

Ja wiem ze to prowo bo nie wierzę że dobrze ustawiony facet by zaolodnil taka roszczenia i głupia peeesde ale i tak beka

Zaciążyła bo myślała że wyrwie trochę kasy na na bachora a zonk i dramat bo będzie dzieciak a hajsow nie będzie 

Prowo czy nie prowo, ale jak mi kiedyś syn przeprowadzi do domu takiego pasożyta, to grosza złamanego nie dostanie dopóki nie zmądrzeje

Może to i prawo, ale na pewno mnóstwo taki sepów jak autorka po świecie chodzi. Az się cieszę, że posiadanie synowej mi nigdy nie grozi. Dostać dwupokojowe mieszkanie to już jest ogromny prezent, powinnaś niebiosom dziękować za taką hojną rodzinę męża. A brat narzeczonego na pewno wziął ślub, żeby Was ubiec. To jest najbardziej prawdopodobny powód, nie jakaś tam chęć spędzenia życia wspólnie. 

Jeśli wasz ślub jest nie planowany to skąd teściowie mają wziąć kasę, mają zaciągnąć kredyt czy jak? Zresztą nie musicie od razu brać ślubu bo ciąża, co? chcesz ukryć brzuch szybkim ślubem? Druga sprawa, jeśli już chcecie szybko ten ślub to zróbcie skromny, tani. I tak jak ktoś napisał niech twoi rodzice dadzą chociaż tyle co już wam teściowie dali

22 minuty temu, Gość Ja justyna napisał:

Jeśli wasz ślub jest nie planowany to skąd teściowie mają wziąć kasę, mają zaciągnąć kredyt czy jak? Zresztą nie musicie od razu brać ślubu bo ciąża, co? chcesz ukryć brzuch szybkim ślubem? Druga sprawa, jeśli już chcecie szybko ten ślub to zróbcie skromny, tani. I tak jak ktoś napisał niech twoi rodzice dadzą chociaż tyle co już wam teściowie dali

Ale nie rozumiesz że ja nie założylam tematu o mich rodzicach tylko o tesciach którzy inaczej traktują jednego a inaczej drugiego syna? Gdyby im zalezało to by nie odbierali tego auta, wycofali pieniądze i dali. Ale widać że syn jest dla nich nic nie warty. 

7 minut temu, Gość gość napisał:

Ale nie rozumiesz że ja nie założylam tematu o mich rodzicach tylko o tesciach którzy inaczej traktują jednego a inaczej drugiego syna? Gdyby im zalezało to by nie odbierali tego auta, wycofali pieniądze i dali. Ale widać że syn jest dla nich nic nie warty. 

Haha to chyba prowo

A nie wpadłaś na to Jaśnie Oświecona, że wycofanie pieniędzy na samochód może być niemożliwe albo grozi karą umowną i w najlepszej wersji utratą ich znacznej części (myślisz, że dealerzy sprowadzają auto dla klienta, doposażają wg. jego wytycznych - inaczej by wzięli z salonu, a nie czekali) a potem klient może sobie beztrosko zrezygnować bez kosztów. Po drugie może wymarzyli sobie auto, odkładali na nie  i co teraz mają zrezygnować ze swoich marzeń bo jakiś pasożyt bez grosza przy duszy, z takiej samej rodziny oczekuje ślubu jak z żon Hollywood, żeby nie być panną z brzuchem. ... co za zaścianek. Jakbym miała taką synową to w ogóle nic bym nie dała, bo bałabym się, że moje dziecko pasożyt oskubie.