Nigdy nie jadłam sushi. Jak smakuje?

Warto spróbować? Czy można ten smak do czegoś porównać? Czy po prostu jak ryba?

Smakuje wspaniale... Ale tylko takie zrobione na świeżo polecam zaryzykować 

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Warto spróbować? Czy można ten smak do czegoś porównać? Czy po prostu jak ryba?

A Ty się pod kamieniem wychowywałaś, że nigdy sushi nie jadłaś? Jakaś Karyna ze wsi jesteś?

39 minut temu, Gość Gość napisał:

A Ty się pod kamieniem wychowywałaś, że nigdy sushi nie jadłaś? Jakaś Karyna ze wsi jesteś?

Ja też nie jadłam, bo mnie brzydki surowa ryba, czy mięso i jakos zyje juz 37 lat- żadna że mnie Karyna, za to z ciebie  straszny prostak, skoro nie potrafisz normalnie odpowiedziec

Zależy z czym - takie z surową rybą jest głównie słone, masa umami. Ryż fajny, lekko zakwaszony, glony niemal bez smaku ale ciekawa konsystencja. 

Teraz jest taki wybór sushi z pieczona ryba, krewetka w tempurze że nie trzeba się rzucać na surowizne. Tylko jak ktoś pisał koniecznie zrobione na świeżo, nie żadne gotowce z Biedronki itd

Nic szczególnego. Nie wiem skąd ten wielki szał. Ugotuj ryż, przestudź, zjedz zimny z wędzonym łososiem. Ot cała magia.

nie lubię sushi, nie mój klimat, nie wiem z czego ta podnieta, ale to takie "na topie"

31 minut temu, Koczownik napisał:

Nic szczególnego. Nie wiem skąd ten wielki szał. Ugotuj ryż, przestudź, zjedz zimny z wędzonym łososiem. Ot cała magia.

Sushi z wędzonym łososiem? OMG

poezja!!! mmmmniammm

7 minut temu, Gość Gość napisał:

nie lubię sushi, nie mój klimat, nie wiem z czego ta podnieta, ale to takie "na topie"

Ty nie lubisz a inni tak.

A z czego podnieta w przypadku pizzy, kotleta schabowego czy kebaba? 

Bardzo smaczne. Jadlam pare razy. Najwieksze wyzwanie stanowily dla mnie paleczki. Sake natomiast calkowicie nie przypadlo mi do gustu. 

Warto sprobowac by samemu wyrobic sobie zdanie. Jedni beda sie zajadac, inni nie dadza sie ponownie namowic. Kwestia smaku.:)

54 minuty temu, Koczownik napisał:

Nic szczególnego. Nie wiem skąd ten wielki szał. Ugotuj ryż, przestudź, zjedz zimny z wędzonym łososiem. Ot cała magia.

No jeśli zwykły ryż z wędzonym łososiem to jest dla ciebie sushi, to ja się nie dziwię, że to nic szczególnego.

Prawdziwe sushi to jest zupełnie co innego.

1 godzinę temu, Koczownik napisał:

Nic szczególnego. Nie wiem skąd ten wielki szał. Ugotuj ryż, przestudź, zjedz zimny z wędzonym łososiem. Ot cała magia.

Chyba nigdy tego nie jadlas, bo nie masz pojęcia z czego to jest w ogóle zrobione :D 

Nie lubię surowej ryby, za wyjatkiem sleśledzia, rzadko jadam ryz, dlatego nigdy nie polubiłam sushi, znajomi Rosjanie przywieźli mi kiedys surowego jesiotra, ktorym sie zjadają i tez mi nie smakował.

W knajpach z sushi zawsze brałam jakiegos kurczaka albo kaczkę.

 Ale ty autorko musisz sprobowac i sama ocenić, nie da sie opisać  smaku, tym bardziej, ze jest złożony a i sos ma duze znaczenie.

Bardzo smaczne a przede wszystkim zdrowe. warzywa + ryba lub krewetki - pycha!!!!

polecam, kupuje czesto w Lidlu gotowce lub robimy sami w domu:)

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ty nie lubisz a inni tak.

A z czego podnieta w przypadku pizzy, kotleta schabowego czy kebaba? 

Dziwna jesteś przecież wszyscy lubić nie muszą, więc jaki to dla Ciebie problem ze wśród achów i ochów, ktos napisal,ze nie lubi. Tez nie lubie, uważam,że jest przereklamowane

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Dziwna jesteś przecież wszyscy lubić nie muszą, więc jaki to dla Ciebie problem ze wśród achów i ochów, ktos napisal,ze nie lubi. Tez nie lubie, uważam,że jest przereklamowane

dodam,ze za schabowym nie przepadam,a kebaby i pizze tez mi sie przejadly :D

3 godziny temu, Koczownik napisał:

Nic szczególnego. Nie wiem skąd ten wielki szał. Ugotuj ryż, przestudź, zjedz zimny z wędzonym łososiem. Ot cała magia.

No to nie jadłeś sushi. Bo sushi to zakwaszony ryż. Co dasz do środka i czy to owiniesz glonem, to twój wybór. 

Dnia 9.07.2019 o 14:16, Gość Gość napisał:

No to nie jadłeś sushi. Bo sushi to zakwaszony ryż. Co dasz do środka i czy to owiniesz glonem, to twój wybór. 

Jadłem Sushi w Krakowie w kilku punktach. Także za granicą. Nigdy, żadnego kwasu nie czułem.

5 minut temu, Koczownik napisał:

No to nie jadłeś sushi. Bo sushi to zakwaszony ryż. Co dasz do środka i czy to owiniesz glonem, to twój wybór. 

Zakwaszony ryz jest w chirashi, do sushi i do maki jest ryz naturalny... znawcy od siedmiu bolesci   

7 godzin temu, Gość ffzaazzzz napisał:

Zakwaszony ryz jest w chirashi, do sushi i do maki jest ryz naturalny... znawcy od siedmiu bolesci   

No krowa co najwiecej ryczy najmniej mleka daje. Standard wsrod Polaczkow. Wszystko wiedza.

Jadłam i szczerze nie wiem czym się ludzie zachwycają. Samo w sobie trochę bez smaku. Z sosem do przełknięcia 

8 godzin temu, Gość ffzaazzzz napisał:

Zakwaszony ryz jest w chirashi, do sushi i do maki jest ryz naturalny... znawcy od siedmiu bolesci   

"Znawco": z czego się robi awase-zu/sushisu czyli "zaprawę" do tego ryżu? Bo on owszem, jest ugotowany naturalny (a nawiasem mówiąc gotuje się go w bardzo specyficzny sposób), ale po ugotowaniu się go "tnie" studząc i przyprawia właśnie awase-zu. Chirashizushi to dokładnie ten sam ryż, tylko forma podania inna. Ale skąd ktoś, kto sushi widział tylko na obrazku może to wiedzieć?

27 minut temu, Gość gość napisał:

"Znawco": z czego się robi awase-zu/sushisu czyli "zaprawę" do tego ryżu? Bo on owszem, jest ugotowany naturalny (a nawiasem mówiąc gotuje się go w bardzo specyficzny sposób), ale po ugotowaniu się go "tnie" studząc i przyprawia właśnie awase-zu. Chirashizushi to dokładnie ten sam ryż, tylko forma podania inna. Ale skąd ktoś, kto sushi widział tylko na obrazku może to wiedzieć?

Dokładnie.  Sushi oznacza zakwaszony ryż. A każda forma podania tego ryżu ma inną nazwę. W Korei natomiast robią kimbab, czy jakoś tak. Niby idea ta sama, ale ryżu nie tną octem, a "nadzienie" robią głównie z mięsa, a nie ryby. Wygląda to tak samo, a jednak nie to samo.