Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aneczka

mieszkanie z dorosłymi dziećmi

Polecane posty

Gość aneczka
4 godziny temu, Gość Iga napisał:

U moich sąsiadów tak było że wszyscy poszli z domu ok 40 stki. Jedna siostra z bratem studiował potem pracowali a drugi brat i siostra jeździli zagranicę do pracy później się pobudowali i każdy poszedł w swoją strone

Trochę późno... ale to nie każdy odkłada kasę, więc ciekawe czy tamci pójdą gdzieś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mnie to tak bardzo nie dziwi, ale ja wychowałam się w małej miejscowości, gdzie rodziny wielopokoleniowe są normą. Jeżeli dom jest na tyle duży, że wszyscy się mieszczą i nikomu ta sytuacja nie przeszkadza, to nie widzę w tym nic niestosownego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirka

U moich sąsiadów tak było że wszyscy poszli z domu ok 40 stki. Jedna siostra z bratem studiował potem pracowali a drugi brat i siostra jeździli zagranicę do pracy później się pobudowali i każdy poszedł w swoją strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Mnie to tak bardzo nie dziwi, ale ja wychowałam się w małej miejscowości, gdzie rodziny wielopokoleniowe są normą. Jeżeli dom jest na tyle duży, że wszyscy się mieszczą i nikomu ta sytuacja nie przeszkadza, to nie widzę w tym nic niestosownego.

Ja myślałam, że dom wielopokoleniowy to dziadkowie, rodzice, wnuki. Tam sa rodzice i mocno dorosle dzieci bez wlasnych rodzin. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja znam. Dwoje ok 30 stki, a może już nawet po. Ich problem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka

No i robienie zakupów dla całej rodziny zawsze jest na głowie rodziców, bo tylko ich zawsze widać. A moje zdziwienie jest stad, ze w moim otoczeniu czegos takiego nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bez jaj. Siedzieć tyle rodzicom na głowie to obciach. Że niby kasę odkładają? A może rodzice też chcą na coś sobie odłożyć, co za pokolenia nam rosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziwne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yui
2 godziny temu, Gość aneczka napisał:

No i robienie zakupów dla całej rodziny zawsze jest na głowie rodziców, bo tylko ich zawsze widać. A moje zdziwienie jest stad, ze w moim otoczeniu czegos takiego nie ma.

Rany, ale ty jesteś wścibska, idź ich jeszcze obgadaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka
3 minuty temu, Gość yui napisał:

Rany, ale ty jesteś wścibska, idź ich jeszcze obgadaj. 

Co w tym wścibskiego? Dużo się o tym mówi o dorosłych mieszkających z rodzicami, więc tak sobie piszę. Zresztą wiele osób w otoczeniu jest nimi zdziwiona, tylko nikt otwarcie o tym nie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 godziny temu, Gość aneczka napisał:

Wiem, że nie mój. Tylko tak się zastanawiam czemu tak. Jej o to nie zapytam przecież.

czyli pytasz obcych którzy na oczy tej rodziny nie widzieli? Coż za logika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mieszkają i co? Może im pasuje taki układ, chcą zaoszczędzić na swoje? Ta sytuacja taka dla was dziwna, ale jak się dorosłe dziecko z rodziną zwala do małego mieszkanka rodzicom na głowę to mało kogo dziwi. Co za kraj 😕 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 minut temu, Gość gość napisał:

Mieszkają i co? Może im pasuje taki układ, chcą zaoszczędzić na swoje? Ta sytuacja taka dla was dziwna, ale jak się dorosłe dziecko z rodziną zwala do małego mieszkanka rodzicom na głowę to mało kogo dziwi. Co za kraj 😕 

Pewnie chodzi o to, że ci co mają rodziny, to chociaż potrafili znaleźć partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klli

Jesli nie maja swoich rodzin , nie ma problemu, jezeli lubia sie nawzajem, Z rodzinami byloby krepujace dla obu stron. Znam 2 facetow ok 35 fajnych, wykształconych mieszkajacych w wielkich domach z bardzo fajnymi rodzicami Uklad nie jest taki, ze rodzice robia zakupy, czy gotują, tylko ten, kto ma czas i mu pasuje, faceci na ogol jedza i tak na miescie. Rodzice nigdy nie byli nadopiekunczy, wręcz przeciwnie. Kazde ma swoje zycie a domy na tyle duze, ze nie wchodzą sobie w drogę. W dodtku piekne, z wielkimi ogrodami, w swietnych punktach, trudno sie dziwic, ze chca tam byc.  Pewno jak sie ozenia, to sie wyprowadza, bo mieszkanie z tesciami i synowymi to juz inna bajka, ale  w tych czasach chlopakom sie specjaknie nie spieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
35 minut temu, Gość klli napisał:

Jesli nie maja swoich rodzin , nie ma problemu, jezeli lubia sie nawzajem, Z rodzinami byloby krepujace dla obu stron. Znam 2 facetow ok 35 fajnych, wykształconych mieszkajacych w wielkich domach z bardzo fajnymi rodzicami Uklad nie jest taki, ze rodzice robia zakupy, czy gotują, tylko ten, kto ma czas i mu pasuje, faceci na ogol jedza i tak na miescie. Rodzice nigdy nie byli nadopiekunczy, wręcz przeciwnie. Kazde ma swoje zycie a domy na tyle duze, ze nie wchodzą sobie w drogę. W dodtku piekne, z wielkimi ogrodami, w swietnych punktach, trudno sie dziwic, ze chca tam byc.  Pewno jak sie ozenia, to sie wyprowadza, bo mieszkanie z tesciami i synowymi to juz inna bajka, ale  w tych czasach chlopakom sie specjaknie nie spieszy :)

Bo oni się ożenią. W wieku 35 lat to chyba odpowiedni wiek, nie sądzisz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llo

o oni się ożenią. W wieku 35 lat to chyba odpowiedni wiek, nie sądzisz? 

x

dla kobietry, ktora chce miec dzieci w malzenstwie to najwyzszy czas. Z męzczyznami, jak wiadomo,   jest inaczej. Znam bardzo wielu przystojnych, wyksztalconych facetow, ktorym sie nie spieszy...

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość llo napisał:

o oni się ożenią. W wieku 35 lat to chyba odpowiedni wiek, nie sądzisz? 

x

dla kobietry, ktora chce miec dzieci w malzenstwie to najwyzszy czas. Z męzczyznami, jak wiadomo,   jest inaczej. Znam bardzo wielu przystojnych, wyksztalconych facetow, ktorym sie nie spieszy...

 

 

Z moich obserwacji wynika, że zawsze Ci fajni są w tym wieku pozajmowani. Jak chłop w wieku 35 lat może mieszkać z mamusią? A która go zechce jak będzie po 40?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A mnie ciekawi jak na kwestie wspólnego mieszkania reagują rodzice? Bo cały czas mowa, że dorosłym dzieciom to nie przeszkadza, a co z rodzicami? Znam wielu, którym ten układ nie pasuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kili

Z moich obserwacji wynika, że zawsze Ci fajni są w tym wieku pozajmowani. Jak chłop w wieku 35 lat może mieszkać z mamusią? A która go zechce jak będzie po 40?

x Akurat ci to - jeden prawnik, drugi informatyk z doktoratem, wysportowani, z kasą, dobrze wygladaja, nie spieszy im sie, bo baby i tak za nimi biegają, nie musza udawac lepszych , niz  są , luz, podroze, treningi, zyja sobie swobodnie. Faceci akurat nie maja takich problemow, jak kobiety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 minuty temu, Gość kili napisał:

Z moich obserwacji wynika, że zawsze Ci fajni są w tym wieku pozajmowani. Jak chłop w wieku 35 lat może mieszkać z mamusią? A która go zechce jak będzie po 40?

x Akurat ci to - jeden prawnik, drugi informatyk z doktoratem, wysportowani, z kasą, dobrze wygladaja, nie spieszy im sie, bo baby i tak za nimi biegają, nie musza udawac lepszych , niz  są , luz, podroze, treningi, zyja sobie swobodnie. Faceci akurat nie maja takich problemow, jak kobiety....

Ta, na pewno... już Ci wierzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze w 2016-17 roku w jednym domu mieszkali matka, ojciec i wszystkie ich dzieci. 26 letnia córka z partnerem 29 lat i dwójką dzieci, 22 letni syn (obecnie mój partner) 19 letnia córka i najmłodsza 10 letnia córka. 

Teraz wiadomo każdy porozchodzil się w swoją stronę jednak jak myślę o tej najstarszej to aż mnie trzęsie. Gościu prawie 30 lat, nie pracował, mieszkał u tesciow, ona pracowała w marnej kafejce i utrzymywała ich. To jest dopiero porażka.

Moim zdaniem jeśli ktoś się uczy to nie ma sprawy, niech mieszka z rodzicami nawet jak ma 25 lat. Jednak jeśli ktoś ma rodzinę, dzieci, pracuje bo to wypadałoby sie wyprowadzic na swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka
23 minuty temu, Użytkowniczka napisał:

Jeszcze w 2016-17 roku w jednym domu mieszkali matka, ojciec i wszystkie ich dzieci. 26 letnia córka z partnerem 29 lat i dwójką dzieci, 22 letni syn (obecnie mój partner) 19 letnia córka i najmłodsza 10 letnia córka. 

Teraz wiadomo każdy porozchodzil się w swoją stronę jednak jak myślę o tej najstarszej to aż mnie trzęsie. Gościu prawie 30 lat, nie pracował, mieszkał u tesciow, ona pracowała w marnej kafejce i utrzymywała ich. To jest dopiero porażka.

Moim zdaniem jeśli ktoś się uczy to nie ma sprawy, niech mieszka z rodzicami nawet jak ma 25 lat. Jednak jeśli ktoś ma rodzinę, dzieci, pracuje bo to wypadałoby sie wyprowadzic na swoje.

Bo oni się akurat wyprowadzą kiedykolwiek na swoje. Przecież mają ponad 30 lat i nie mają partnerów. Ciekawe niby kiedy pójdą na swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość aneczka napisał:

Bo oni się akurat wyprowadzą kiedykolwiek na swoje. Przecież mają ponad 30 lat i nie mają partnerów. Ciekawe niby kiedy pójdą na swoje.

Pewnie czekają aż rodzice kopną w kalendarz. Bo tak no ponad 30, bez partnerów no to nie wiem. Chyba coś musiałby się stać 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka
23 minuty temu, Użytkowniczka napisał:

Pewnie czekają aż rodzice kopną w kalendarz. Bo tak no ponad 30, bez partnerów no to nie wiem. Chyba coś musiałby się stać 🤣

Hehe, też nie sądzę by zbierali kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga

Często rodzicom jest na rękę że dzieci w domu mieszkają bo sami nie byliby w stanie utrzymać domu i jeszcze koło niego robić. Często od wyprowadzki młodych zaczynają się zgrzyty bo synowa nie chce z tesciami mieszkać. Mam sąsiadke z którą mieszkał syn z żoną i dziećmi non stop jeczala że dzieci halasuja tupia płaczą itp... W końcu się wyprowadzili i teraz placz bo trzeba opał kupić napalic za prąd płacić itp... Kiedyś wszystko płacili mlodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Iga napisał:

Często rodzicom jest na rękę że dzieci w domu mieszkają bo sami nie byliby w stanie utrzymać domu i jeszcze koło niego robić. Często od wyprowadzki młodych zaczynają się zgrzyty bo synowa nie chce z tesciami mieszkać. Mam sąsiadke z którą mieszkał syn z żoną i dziećmi non stop jeczala że dzieci halasuja tupia płaczą itp... W końcu się wyprowadzili i teraz placz bo trzeba opał kupić napalic za prąd płacić itp... Kiedyś wszystko płacili mlodzi

No nie wiem. Większość ludzi się cieszy, jak dzieci się wyprowadzają. Nie wyobrażam sobie, jak konie po 30 mogą mieszkać z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×