Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nela29

czy są tu kobiety, które unikają kontaktów z teściową i np. odwiedza ją tylko syn i Wasze dziecko/dzieci? Co jest przyczyną? Popieracie moją postawę, czy robiłybyście inaczej?

Polecane posty

Gość Nela29

U mnie w końcu po latach zagościła myśl, że za dużo złego mi powiedziała, za wiele łez wylałam przez jej zachowania, żeby teraz jeździć tam na herbatki i udawać, że nic nie było i panuje powszechne zadowolenie. Mówiąc bardzo ogólnie, teściowa to typ jak żywcem wzięty z kawałów. To jest taka "mamusia synusiów", nie ma córki i nie ma na tyle empatii aby wyobrazić sobie, jak to jest mieć córkę. Nigdy nie przeprosiła mnie za swoje zachowania i słowa, a za uszami ma wiele. Niby od dłuzszego czasu jest miła, ale chyba nie ma wyboru ze względu na wnuka, nie chciałaby pewnie żeby patrzył na to jak babcia mówi coś mamie ogórdkami ale tak żeby w pięty poszło. Ona nigdy synowych nie ceniła. W sumie to dawno powinnam była odpuścić kontakty. Niby jest miła teraz, ale co z tego, jak i tak się tam dziwnie czuję? Do tego powiem Wam coś: jego matka od początku była mega zaborcza w kontakcie z synem i on OD ZAWSZE przy niej nie okazywał mi uczuć, siedział jak kłoda, wręcz nawet ze mną nie rozmawiał na spotkaniach z nią, chyba po to by pokazać żeby mamusia nie martwiła bo on i tak ma mnie w d. (przynajmniej przy rodzince).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela29

Dodam jeszcze, że ona ma się za lepszą, z wyższych sfer bo jest nauczycielką starej daty, kiedy trudniej było skończyć studia i aż tyle osób na nie nie szło. Z takich przykrych aluzji jakie pamiętam na przestrzeni lat było np. sugeorwanie że żon można mieć wiele i mieć całe życie jedną żonę to nudne, trzeba wymieniać jak auto co x lat. Inna sugestia to taka że jej zdaniem synek może mieć sto takich jak ja (ciekawe, po czym to wnosi?), jeszcze inna sugestia to taka że jej rodzina dobrze by wychowała wnuka a rodziny synowych niczego mądrego nie mogą naucyzć wnuków (tylko dlatego, że tam starsze pokolenie nie jest po studiach, a mój brat też na nie nie poszedł).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjj

Oj głupia Ty głupia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela29
5 minut temu, Gość ojjjjjjjjjj napisał:

Oj głupia Ty głupia 🙂

Chyba Ty. Wskaż konkretnie co niby jest w tym głupiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019

Moja teściowa też zapatrzona w mojego męża jak w 8 cud świata. Też latały teksty, że takich jak ja może mieć jeszcze mnóstwo. Ale jak w kryzysie małżeńskim kazałam mężowi wyp****** z chaty i wracac do mamusi, to mamusia szybko spuściła z tonu i od tej pory synowa jest cud miód ;D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffdsll

Ale powiedziała ci wprost że np. jej syn może mieć 100 takich jak ty? Czy to ty znalazłaś takie piąte dno? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela29
Przed chwilą, Gość ffdsll napisał:

Ale powiedziała ci wprost że np. jej syn może mieć 100 takich jak ty? Czy to ty znalazłaś takie piąte dno? ;)

Konkretnie? Powiedziała "mój syn to jest identyczny z wyglądu jak był jego dziadek. A dziadek miał wiele kobiet, mógł mieć praktycznie każdą kobietę" . do tego pokazywała przy mnie mojemu męzowi jakieś laski w tv, Dodę, jakąś inną też. W moim towarzystwie się nimi zachwycała. Myslę że chyba pi≤ątego dna to tu nie wyznalazłam. chyba ze widzisz to inaczej.

Kiedyś jak skrytykowałam przy niej osoby które rodzą pod 40tkę pierwsze dziecko i im odbija, to powiedziała mi "przynajmniej cos osiagnely a nie miały tylko sponsora" czyli odniosła się do mnie, bo ja nie zrobiłam przed ciążą wielkiej kariery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gggyyyy

Nic na siłę nie musi nikt nikogo draznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
30 minut temu, Gość Nela29 napisał:

Konkretnie? Powiedziała "mój syn to jest identyczny z wyglądu jak był jego dziadek. A dziadek miał wiele kobiet, mógł mieć praktycznie każdą kobietę" . do tego pokazywała przy mnie mojemu męzowi jakieś laski w tv, Dodę, jakąś inną też. W moim towarzystwie się nimi zachwycała. Myslę że chyba pi≤ątego dna to tu nie wyznalazłam. chyba ze widzisz to inaczej.

Kiedyś jak skrytykowałam przy niej osoby które rodzą pod 40tkę pierwsze dziecko i im odbija, to powiedziała mi "przynajmniej cos osiagnely a nie miały tylko sponsora" czyli odniosła się do mnie, bo ja nie zrobiłam przed ciążą wielkiej kariery.

Oj glupias ty .. glupias 🙂 Wszedzie doszukujesz sie rzeczy ktorych nie ma 🙂

Twoj maz jest po prostu bardzo przystojny ( zdaniem jego matki ),a miara tego jest ilosc lasek ktore lecialy na jego dziadka 😛

Jej zdaniem osoby pod 40 ,ktore dopiero rodza dzieci mialy czas by cos osiagnac na polu zawodowym. Nie zawsze jest to zgodne z rzeczywistoscia, ale taka jest opinia.To jej zdanie, a nie zadne przytyki co do ciebie. Czyzbys miala 40 lat  ? 😉  Nie zrobisz juz wielkiej kariery po urodzeniu dziecka ? 😉

Ogladanie fajnych lasekw tv nie jest zbrodnia 🙂 Naprawde sadzisz, ze na swiecie nie maladniejszych kobiet niz ty ? I maz nigdy sie nie zachwyci zadna ? Zaslonisz mu oczy czy co ? 😛 To , ze komus sie podoba jakas osoba, nie znaczy, ze juz mysli o rozwodzie czy zdradzie.  Sa przeciez piekni ludzie na tym swiecie i patrzy sie na nich z przyjemnoscia 😉 Nawet tesciowa moze 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciówka9090
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Oj glupias ty .. glupias 🙂 Wszedzie doszukujesz sie rzeczy ktorych nie ma 🙂

Twoj maz jest po prostu bardzo przystojny ( zdaniem jego matki ),a miara tego jest ilosc lasek ktore lecialy na jego dziadka 😛

Jej zdaniem osoby pod 40 ,ktore dopiero rodza dzieci mialy czas by cos osiagnac na polu zawodowym. Nie zawsze jest to zgodne z rzeczywistoscia, ale taka jest opinia.To jej zdanie, a nie zadne przytyki co do ciebie. Czyzbys miala 40 lat  ? 😉  Nie zrobisz juz wielkiej kariery po urodzeniu dziecka ? 😉

Ogladanie fajnych lasekw tv nie jest zbrodnia 🙂 Naprawde sadzisz, ze na swiecie nie maladniejszych kobiet niz ty ? I maz nigdy sie nie zachwyci zadna ? Zaslonisz mu oczy czy co ? 😛 To , ze komus sie podoba jakas osoba, nie znaczy, ze juz mysli o rozwodzie czy zdradzie.  Sa przeciez piekni ludzie na tym swiecie i patrzy sie na nich z przyjemnoscia 😉 Nawet tesciowa moze 😉

Masz jakiś inny rozum. ja rozumiem rozkminy autorki, serio...a twojego podejścia ni w ząb nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nhf

To wybacz to jest właśnie piąte dno, nie powiedziała wprost... Może to są po prostu żarty? Rozumiem że jeśli to jest częste, to może irytować nawet jeśli to taki głupawy żart...Ale jak takie testy jej się wymknęły kilka razy w przeciągu kilku lat, to bez przesady. Nawet jak celowo żeby cię wkurzyć, to się czasem każdemu zdarza coś komuś przygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Czyli jak tesciowa na widok synowej powie: oj kochana jak wam sie musi powodzic , to az po tobie widac "

, a synowa wlasnie odkryla ze przytyla te 3 kg i ulubiona kiecka jest ciasna jak diabli, to co ? Tesciowa specjalnie dogryza biednej synowej by zanizyc jej samoocena ? 😄

 

A moze zauwazyla promienna, zadowolona z zycia,elegancko ubrana kobiete ?

To wy same doszukujecie nie nie wiadomo czego , a to swiadczy jedynie o waszych kompleksach i niepewnosci. Boicie sie kazdej uwagi pod waszym adresem, rzuconego slowa, bo tak jestescie niepewne siebie i tak nie lubicie tej osoby, ze wszystko odbieracie jako atak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość Nhf napisał:

To wybacz to jest właśnie piąte dno, nie powiedziała wprost... Może to są po prostu żarty? Rozumiem że jeśli to jest częste, to może irytować nawet jeśli to taki głupawy żart...Ale jak takie testy jej się wymknęły kilka razy w przeciągu kilku lat, to bez przesady. Nawet jak celowo żeby cię wkurzyć, to się czasem każdemu zdarza coś komuś przygadać.

nie, uwierz mi. Był czas że na każdej wizycie coś podobnego przy/sry/wała. uwierz też że zmieniła narrację dopiero jak zaszłam w ciążę. bo sie bała że rzadko wnuka bedzie ogladać. ja jej nie ufam bo co to ma byc ze zaczela mnie normalnie traktowac dopiero jak zostalam matką jej wnuka? wczesniej nie zaslugiwałam na szacunek? moje wesele tez mi psuła, żartowała ze wepcha sie z nami na trzeciego do apartamentu dla nowożeńców, szeptała do ucha że muzyka jest do bani. a ja tak sie spinałam zeby sie ludzie cieszyli tym weselem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jbfg

Zależy też jak często się widujecie... Jeśli często, to przecież nie zawsze musisz tam jechać z mężem. Może chyba pojechać sam albo z dzieckiem. Jeśli to są spotkania kilka razy w roku, typu święta, trochę w wakacje. To raczej bym radziła żebyście razem do nich jeździli. Myślę że to o czym piszesz to nie są jeszcze powody żebyś zupełnie zerwała kontakty z teściową. Nie musicie się kochać, udawać sielanki. Ale choćby dla dobra dziecka warto zachować choćby przyzwoite relacje. Nie wchodź w głębsze dyskusje. A najlepiej nie słuchaj co mówi 😁. Na prawdę takimi aluzjami nie ma co się przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz
10 godzin temu, Gość Nela29 napisał:

 jak skrytykowałam przy niej osoby które rodzą pod 40tkę pierwsze dziecko i im odbija, to powiedziała mi "przynajmniej cos osiagnely a nie miały tylko sponsora" czyli odniosła się do mnie, bo ja nie zrobiłam przed ciążą wielkiej kariery.

Ha ha, dobrze ci przys rała idio tko, pilnuj swojej doopy.

To ty pewnie jesteś ta psycholka, co napyerdala tematami o czterdziestolatkach i wypisuje przeróżne ...izmy o nich. To musi być ktoś zaburzony, wyglada na to, że to ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewyspana111

Bardzo podobna sytuacja. Przed ciążą traktowała mnie jak powietrze. W czasie ciąży desperacko szukała kontaktu ze mną i już wtedy zaczęła się wtrącać w sprawy "wspólnego" dziecka. Co mam jeść, co mam robić, bla bla... oczywiście miałam to w dupie i robiłam swoje. Po urodzeniu notoryczne krytykowanie, wtrącanie się w najintymniejsze aspekty życia małżeńskiego, szukanie na siłę problemów, prowokowanie do kłótni. Dla niej byłam żywym inkubatorem dla wnunia, po porodzie zero empatii, nic. Wiecznie pretensje, że się jej nie słuchamy i nie wdrażamy do życia jej staroświeckich metod. Zaczęłam unikać kontaktu dla dobra relacji rodzinnych bo prędzej czy później powiedziałabym o kilka slów za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Ja do mojej tesciowej nic nie Mam. Jest ok człowiekiem i chętnie ja ugoszcze u siebie. Jednak nie lubie do niej jezdzic. Czemu? Ja jestem czysciocha a ona niestety o czystość nie dba. Po prostu brzydze się jej mieszkania. Nawet pachnie tam nieprzyjemnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 godzin temu, Gość gosciówka9090 napisał:

Masz jakiś inny rozum. ja rozumiem rozkminy autorki, serio...a twojego podejścia ni w ząb nie rozumiem...

Bo jesteś nastawiona na teściową ANTY.Ja tam zrozumiałam 🙂

Ja teściową wcale się nie przejmuję i nie wiem czemu niektóre żyją tesciowymi.Macie mężów i dzieci,wystarczy!

No chyba,że z nią mieszkacie,to inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Ola napisał:

Ja do mojej tesciowej nic nie Mam. Jest ok człowiekiem i chętnie ja ugoszcze u siebie. Jednak nie lubie do niej jezdzic. Czemu? Ja jestem czysciocha a ona niestety o czystość nie dba. Po prostu brzydze się jej mieszkania. Nawet pachnie tam nieprzyjemnie. 

Może zaproponuj jej pomoc w sprzątaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowa

Mam dwie synowe.Każdą szanuję , okazuje serce i traktuje jak własne dziecko.Jedna synowa ma w sobie dużo empatii.Potrafimy rozmawiać o wszystkim i o niczym :). Często dzwoni lub pisze sms. Druga synowa jest natomiast bardzo zimna.W czasie okazjonalnych spotkań nie mamy o czym rozmawiać no chyba że o pogodzie:). Mieszkamy każdy na swoim z dala od siebie.Nie pouczam ani nie wtrącam się w życie żadnej z nich.

Teściowe tak samo jak synowe są różne.Każdy człowiek jest inny  ale szacunek należy się każdemu ,teściowej i synowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To prawda.

Ale sęk w tym że każda inaczej interpretuje czyjeś słowa czy zachowanie.

Myślę,że ludziom potrzeba więcej dystansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola

Ja mieszkam dosyć daleko i w sumie od początku miałyśmy dobre relacje ale coś mi w niej nie pasuje.Niby miła ale nie powie co myśli i zrobi jak uważa.Kiedyś stwierdziła o ex mojego męża że i tak jej nigdy nie lubiała wiec o mnie też może tak sądzić.Kiedyś ją zapraszaliśmy do siebie to wpadła na 2 godz bo jej się spieszyło.W domu u niej trzeba być pod jej dyktando ale oczywiście przy okazji rzygając tęczą i uśmiechajac się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×