29-letni facet sam na weselu. Co sądzicie?

Jak w tytule.

W pazdzierniku mam wesele przyjaciela. Obecność oczywiscie moja będzie. Przy czym aktualnie nie spotykam się z zadna dziewczyna, więzi koleżenskie jakos zanikły (z kolezankami zwlaszcza) i nie mam w sumie z kim pójść na to wesele. Z ogłoszenia nie chcę brać. Generalnie mam w dupie opinię innych i sam po prostu pójdę i się pobawie. Ale... nie ukrywam, ze presja spoleczna trochę ciąży! 

Czy w tym wieku wypada facetowi samemu isc? Czy moze bez przesady? W koncu XXI wiek i to w sumie jeden wieczór aby. Co sadzicie?

Idź nie każdy musi być w związku w danym momencie,no albo i w ogóle

6 minut temu, asiutka99 napisał:

Idź nie każdy musi być w związku w danym momencie,no albo i w ogóle

Pewnie, że idę bo to uroczystosc mojego przyjaciela. Nie mam parcia na związek w ogole i nie stanowi to dla mnie problemu. Ale pytam was z ciekawoci.

Ja lubię nawet wesela, to nie o to chodzi.

Idz sam, jest wiele osob, ktore przychodza bez pary. 

Na pewno będą gadać-albo żeś fajny i sam albo że skoro 29 lat i sam to jakiś wybrakowany :)TakTak to jest z ludźmi  -nie dogodzisz i zawsze beda gadac. Choc generalnie raczej opinia jest taka,że coś z ludźmi samotnymi w okolicach 30 jest coś nie tak.. Ale olej to i idź się baw. Może  tam kogoś poznasz?

Ja byłam sama na weselu przyjaciółki i bawiłam się bardzo dobrze.

Presja społeczna nie robi na mnie wrażenia.

a ja nieposzlem na zadne wesele, mimo ze rodzinne, za to ze zostalem prawiczkiem

jestem samotna dziewczyną mam 23 lata i pójść na wesele to bym chciala w koncu

46 minut temu, Leżaczek napisał:

Ja bym nie poszedł bo nie lubię tego typu rzeczy. 

Ale ty jesteś pedrylem. Fakt 29 letni przegryw nie ma co tam iść, ale obrotny chad na miejscu zapoznałby jakąś loszke na sex

Ja mam w sumie dwa skrajne doświadcznia z takiej sytuacji. Byłam sama na weselu kuzyna i się strasznie wynudziłam. Tańczyłam może z 3 razy z jakimiś wujkami. Faceci w podobnym wieku mieli partnerk i tylko z nimi tańczyli. Nawet nie miałam z kim pogadać, bo para po mojej jednej stronie musiała się po 3 godzinach zwijać. A po mojej drugiej siedziała moja siostra, która się zajmowała swoim chłopakiem i też non stop wychodzili, albo tańczyli. I nie ma do nikogo żalu przez to. Tylko opisuję sytuację.

Za to na weselu kumpeli się super wybawiłam. Ale tam było dużo moich bliskich znajomych, więc miałam z kim tańczyć czy rozmawiać.

10 minut temu, Gość gosc napisał:

Ale ty jesteś pedrylem. Fakt 29 letni przegryw nie ma co tam iść, ale obrotny chad na miejscu zapoznałby jakąś loszke na sex

Chad czyli zaburzenia dwubiegunowe? 

7 minut temu, Leżaczek napisał:

3 minuty temu, Gość gosc napisał: 

wyp1ertalaj z tym ile zas minut temu co napisal

7 minut temu, Leżaczek napisał:

3 minuty temu, Gość gosc napisał: 

wyp1ertalaj z tym ile zas minut temu co napisal

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

3 minuty temu, Gość gosc napisał: Ale ty jesteś pedrylem. Fakt 29 letni przegryw nie ma co tam iść, ale obrotny chad na miejscu zapoznałby jakąś loszke na sex X sex to alimenty i utrata prawictwa 

Lezak ty do końca życia nie chcesz poznać jak wygląda seks z prawdziwą kobietą?

lepiej iść samemu niż zabierać kogoś "z ogłoszenia", a potem się martwić czy wstydu nie będzie. poza tym zawsze jest szansa, że nie będziesz jedynym singlem na imprezie, a może za jakiś czas będziesz zapraszał innych na swoje wesele dzięki temu :) do odważnych świat należy, a że babcie czy ciocie będą gadać? one swoje weselne i towarzyskie przysłowiowe 5 minut już miały :P

10 minut temu, Leżaczek napisał:

18 minut temu, Gość gos napisał: Lezak ty do końca życia nie chcesz poznać jak wygląda seks z prawdziwą kobietą? X jak nie gra to nic ciekawego

Koledzy chyba mają cie za cipe a nie faceta...

lepiej byc cipą niz facetem

11 minut temu, Leżaczek napisał:

1 godzinę temu, Gość gosc napisał: Koledzy chyba mają cie za cipe a nie faceta... X myślą, że bzykałem jak miałem 18

Ale klamczuszek prawiczy...