Wróciłam do mieszkania z toksyczną matką i dobija mnie to

Niby mam faceta, ale on też nie nadaje się do wspólnego zycia, choć zarabia całkiem nieźle ale tak samo jest toksyczny.

Na studiach mieszkałam osobno, a później poł roku pracowałam, ale niestety musiałam się zwolnić i chwilowo wróciłam do domu. Szukam nowej pracy, ale narazie niczego nie znalazłam, choć dzisiaj np. idę na rozmowę kwalifikacyjną, to wiem, ze niekoniecznie mnie przyjmą.

A matka mówi, że nie wie właściwie czy ta moja nowa praca ma sens, że pewnie mnnie nie przyjmą i czy coś brałam, że sie tak tym ekscytuje...

Także takim podejściem nie działa na mnie motywująco.

Tak się chciałam wygadać bo mnie wkurzyła