Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Płacenie na randce - nietypowa sytuacja

Polecane posty

Gość Gość

Od pewnego czasu spotykam się z facetem. W weekend wychodzimy na miasto razem z moją przyjaciółką i jej facetem. 
No i tutaj jest problem. Moja przyjaciółka jest tradycjonalistką i uważa, że to facet ma płacić za kobietę. Mój chłopak nie należy do tych "wylewnych" finansowo. Od początku ja za wszystko płacę. Na pierwszej randce zaproponowałam, że zapłacę za naszą dwójkę i tak już zostało. Spotykamy się od dwóch miesięcy i od tego czasu nigdy nie wyjął portfela. Przywykłam do tego. Mam poczucie, że nie jestem warta tego, aby ktoś za mnie płacił i nie zamierzam tego od nikogo wymagać. W każdym razie wiem, że moja przyjaciółka będzie na to krzywo patrzeć. Nie chcę, żeby pomyślała sobie, że jestem jakaś nienormalna, że to ja płacę. Jak z tego wyjść z twarzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Następnym razem zapłacić tylko za siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Następnym razem zapłacić tylko za siebie. 

Teraz byłoby mi trochę głupio, bo od początku płaciłam za nas obydwoje, a nagle miałabym płacić tylko za siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Na pierwszej randce zaproponowałam, że zapłacę za naszą dwójkę i tak już zostało

A zostało tak bo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BazyliaBF
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Teraz byłoby mi trochę głupio, bo od początku płaciłam za nas obydwoje, a nagle miałabym płacić tylko za siebie. 

To jemu powinno być głupio. Pracuje? Jak można pozwolić żeby kobieta za Ciebie płaciła non stop... Ja ok nie uznaję tego, że ma płacić tylko facet i nikt więcej. Raz facet gdzieś zaprosi, czasem ja - ale nie taka sytuacja że Ty ciągle. Koleżanka słusznie będzie krzywo patrzeć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Teraz byłoby mi trochę głupio, bo od początku płaciłam za nas obydwoje, a nagle miałabym płacić tylko za siebie. 

Twojemu facetowi głupio nie było gdy od dawna gdy wyciągałas portfel więc czym się przejmujesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna

Szanuj się babo. Kobieta będziesz jak zaczniesz się szanować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A zostało tak bo????

Bo zawsze ja wyciągałam pierwsza portfel i płaciłam. 

 

4 minuty temu, Gość BazyliaBF napisał:

To jemu powinno być głupio. Pracuje? Jak można pozwolić żeby kobieta za Ciebie płaciła non stop... Ja ok nie uznaję tego, że ma płacić tylko facet i nikt więcej. Raz facet gdzieś zaprosi, czasem ja - ale nie taka sytuacja że Ty ciągle. Koleżanka słusznie będzie krzywo patrzeć. 

Pracuje, ale nie dopytywałam, ile zarabia. Uznałam, że skoro nie płaci, to albo go nie stać, albo po prostu nie jest tego nauczony. Wiem, że większość kobiet będzie się ze mnie śmiała, że płacę za naszą dwójkę, ale co mam innego robić? On nie poczuwa się, nie wyciąga portfela, nie proponuje płacenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppol

Wiesz co, większego dusigrosza niż mój facet nie znajdziesz - on potrafi w necie przeglądać wszystkie oferty Biedronek i gdzieś za miasto pojechać autobusem oczywiście, auta nie ruszy, bo mu wyjdzie całość o 20 groszy taniej :D

I wyobraź sobie, że NIGDY nie płacę za żarcie na randkach. Jak jedziemy na wycieczkę (najtańsze z możliwych oczywiście :D) to dopiero jest 50/50.

Opamiętaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Nie mam wielkich oczekiwań od życia. Wiem, że nikt nie będzie za mnie płacił, bo z jakiej racji? Czasami jednak mógłby zapłacić sam za siebie, zwłaszcza kiedy rachunek jest wysoki. 
Ostatnio przyjechał na randkę samochodem. Po spotkaniu zaproponował, że mnie odwiezie. Ucieszyłam się. Po drodze zajechał na stację paliw i zatankował za 50 zł. Kiedy już skończył tankować, stanął i się patrzył na mnie. Wyjęłam pieniądze i mu dałam. Śmieszne tylko, że on wiózł mnie może z 5 km, a kazał tyle zapłacić. Myślę, że taksówką byłoby taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppol

Dobra, jaja sobie robisz jak zwykle na tym forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Raz powinnaś płacić ty, raz on, na przemian. Tak byłoby sprawiedliwie. Pogadaj z nim o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lotta

Autorko, kopnij w tyłek tego sknerę. Jeżeli wyjdziesz za niego skończysz jak moja kumpela. Ona wzięła ślub z dusigroszem. Od tamtej musi się go pytać o zgodę czy może kupić sobie nową bluzkę czy ...enkę. Doszło do tego, że nowe ciuchy kupuje sobie w tajemnicy przed mężem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppol

Lotta, taak to mnie właśnie powstrzymuje przed rozwojem mojego związku z arcyskąpiradłem.

Ale to, co przedstawia Autorka to nawet nie jest skąpstwo, po prostu ją wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
11 minut temu, Gość Lotta napisał:

Autorko, kopnij w tyłek tego sknerę. Jeżeli wyjdziesz za niego skończysz jak moja kumpela. Ona wzięła ślub z dusigroszem. Od tamtej musi się go pytać o zgodę czy może kupić sobie nową bluzkę czy ...enkę. Doszło do tego, że nowe ciuchy kupuje sobie w tajemnicy przed mężem. 

Ja i tak sobie właściwie nic nie kupuję, bo nie czuję potrzeby. Oczywiście miło byłoby, gdyby co jakiś czas facet pokazał, że ma gest, ale przecież do tego nie da się zmusić. A czy warto kogoś skreślać z takiego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

a po co sie z nim spotykasz? :D na przyszłośc rokowania świetne, goł on :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppol
1 minutę temu, Gość Autorka napisał:

A czy warto kogoś skreślać z takiego powodu?

Po tak długim czasie ja mam dosyć takiego zachowania (a mówię, jeszcze jest w miarę cywilizowany) - chodzi o to, że faceta nie zmienisz, nie wiem jak daleko planujecie związek, ale nawet jak nie aż tak daleko, to powiem Ci, że np. przy dzieciach to już jest masakra ze skąpcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liia

Prowo, nie ma takich głupich niuń;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

To musi być prowo, bo nie chce wierzyć że na serio istnieją tak naiwne kobiety jak Ty autorko...:O 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123

To się nazywa sponsoring. Następnym razem idź z nim na zakupy i kup mu jakieś fajne ciuszki. Napewno będzie zachwycony. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To nie chodzi o tradycje tylko o wyzysk. Kobieta robiaca tak jak twoj facet bylaby rownie wielka sknera bez klasy. Nastepnym razem jak zjesz to powiedz, ze jakby co to rachunek na pol bo cos tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Niepotrzebnie napisałam, bo dla was wszystko co wychodzi poza standard to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
20 minut temu, Gość Autorka napisał:

Niepotrzebnie napisałam, bo dla was wszystko co wychodzi poza standard to prowo.

Hej. Wiesz co? Może z nim pogadaj co? Tak zwyczajnie jak dwoje dorosłych ludzi. Zapytaj, czy nie moglibyście na zmianę płacić i tyle. Kiedyś miałem podobną sytuacje i tak zrobiłem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serena Soixante-Neuf

Jesli to nie prowo to :

1. Zacznij sie SZANOWAC. 

2. Skoncz placic za balwana, jak w ogole mozna placic za kazdym razem?? No LOL.

3. Przy nastepnej okazji powiedz nonszalancko: "placimy 50 na 50 kochanie?" i zaobserwuj jego reakcje. Jesli sie zgodzi to ok, ale jak zacznie oponowac to kopnij go tak mocno w dupe ze skisnie z tego skapstwa i z wykorzystywania ciebie. Potem wiej gdzie pieprz rosnie.

4. Jesli zaczynasz watpic -> powrot do punktu 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
8 minut temu, Gość Serena Soixante-Neuf napisał:

Jesli to nie prowo to :

1. Zacznij sie SZANOWAC. 

2. Skoncz placic za balwana, jak w ogole mozna placic za kazdym razem?? No LOL.

3. Przy nastepnej okazji powiedz nonszalancko: "placimy 50 na 50 kochanie?" i zaobserwuj jego reakcje. Jesli sie zgodzi to ok, ale jak zacznie oponowac to kopnij go tak mocno w dupe ze skisnie z tego skapstwa i z wykorzystywania ciebie. Potem wiej gdzie pieprz rosnie.

4. Jesli zaczynasz watpic -> powrot do punktu 1.

Z drugiej strony sama nie wiem, bo jak facet płaci za kobietę, to jest to ok. I gdyby powstał temat, że mój facet ciągle za mnie płaci, to myślę, że wiele dziewczyn by pisało, że to dobrze, że tak powinno być. A jak ja napisałam, że ja płacę za faceta, to uważacie, że on mnie wyzyskuje. Ja sie nie czuję z tym wprawdzie super, ale tłumaczę sobie, że jest dużo facetów, którzy też ciągle stawiają swoim dziewczynom. Więc widocznie jest czasami tak, że za wszystko płaci facet, a czasami tak, że kobieta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serena Soixante-Neuf

Autorko: widze ze cytujesz moja odpowiedz, ale czy ja PRZECZYTALAS? 

Nikt ci nie kaze ciagnac od faceta, ale moze juz czas na placenie na pól?

Czego w zasadzie tu szukasz skoro nic cie nie przekonuje..?

Plac za niego zawsze, na pewno wtedy z toba zostanie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bazyli
3 godziny temu, Gość Autorka napisał:

Nie mam wielkich oczekiwań od życia. Wiem, że nikt nie będzie za mnie płacił, bo z jakiej racji? Czasami jednak mógłby zapłacić sam za siebie, zwłaszcza kiedy rachunek jest wysoki. 
Ostatnio przyjechał na randkę samochodem. Po spotkaniu zaproponował, że mnie odwiezie. Ucieszyłam się. Po drodze zajechał na stację paliw i zatankował za 50 zł. Kiedy już skończył tankować, stanął i się patrzył na mnie. Wyjęłam pieniądze i mu dałam. Śmieszne tylko, że on wiózł mnie może z 5 km, a kazał tyle zapłacić. Myślę, że taksówką byłoby taniej.

To jest jakiś trolling albo jesteś bazylem do kwadratu i przekupujesz gościa żeby z Tobą był, masakra xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusa
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jak z tego wyjść z twarzą?

Możesz jej powiedzieć, że kto zaprasza ten płaci. Ty zaprosiłaś swojego i ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 83838

Obawiam się że sponsorujesz męska prostytutke i pasożyta, kiedyś faceci płacili za kobiety bo one więcej robiły w domu gotowaly A twój facet co ma do zaoferowania oprócz bycia roszczeniowa pijawka? Nawet za podwozke Cię doi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 83838
26 minut temu, Gość Autorka napisał:

Z drugiej strony sama nie wiem, bo jak facet płaci za kobietę, to jest to ok. I gdyby powstał temat, że mój facet ciągle za mnie płaci, to myślę, że wiele dziewczyn by pisało, że to dobrze, że tak powinno być. A jak ja napisałam, że ja płacę za faceta, to uważacie, że on mnie wyzyskuje. Ja sie nie czuję z tym wprawdzie super, ale tłumaczę sobie, że jest dużo facetów, którzy też ciągle stawiają swoim dziewczynom. Więc widocznie jest czasami tak, że za wszystko płaci facet, a czasami tak, że kobieta. 

To mu się jeszcze oświadcz , nos go na rękach i niech zacznie używać swoich kosmetyków i kiecek, twój facet to pipsko że wyskakuje kobietę czyli słabszy organizm , to nie facet tylko cwaniaczysko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×