Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy laktator pobudza laktację tak jak ssanie przez dziecko?

Polecane posty

Gość Haha

Przeczytalam czy LOKTOR pobudza laktacje 😂😂😂Ide spac bo nie dobrze sie ze mna dzieje😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahaha

Lokator *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konieclipca

dziś działałam z laktatorem i powiem, że jest już trochę lepiej w porównaniu do tego, co była niedawno. Jeszcze biorę te środki na laktację i zobaczymy, czy laktacja znacząco ruszy.... mam ręczny laktator, ale jest niewygodny i mam wrażenie, że nie do końca odciąga pokarm. Tez miałyście takie wrażenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiks

Ja po 9tyg karmienia przez nakładki wkurzylam się i zaczęłam karmić pół na pół. W nocy podaję mm i jak gdzieś wychodzę lub gdy nie ściągnę mleka na czas. W ciągu dnia nie mam problemu-140ml w ciągu 20minut, rano po nocy w tym czasie 230ml

Ogólnie ściągam w ten sposób 3tyg i na brak mleka nie narzekam, a ściągam 3 - 4 razy na dobę. Tylko. Lecz muszę uczciwie przyznać, że piersi mam spore i chyba moje gruczoły mleczne są wręcz stworzone do produkcji mleka hehe pół ciąży mi mleko leciało jak nienormalne, w szpitalu od razu mogłam karmić.. Szkoda tylko że z drugiej strony piersi wielkie i twarde jak arbuzy, brodawki nie wyciągnięte, małe i dziecko nie mogło łapać. Ani pierwsze ani drugie. Nakładki uratowaly moja laktację jednak szlag mnie z nimi trafiał.. Karmienie nocne to w ogóle do d.. Karmie teraz mieszanie I jest spoko. Dziecko 3miesiace ma,  najada się porządnie, nie budzi mnie wciąż w nocy na jedzenie, nie wisi. No i mogę więcej czasu poświęcać starszej córce. To było najgorsze, brak czasu dla starszej, bo maluch ciągle wisiał. 

Wiem, że gdybym miała więcej czasu to bym mogła tego mleka ściągać litrami ale niestety nie mogę sobie na to pozwolić. A rano to jak wstaje, mleko samo mi leci, jak w ciąży. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojej
51 minut temu, Gość konieclipca napisał:

dziś działałam z laktatorem i powiem, że jest już trochę lepiej w porównaniu do tego, co była niedawno. Jeszcze biorę te środki na laktację i zobaczymy, czy laktacja znacząco ruszy.... mam ręczny laktator, ale jest niewygodny i mam wrażenie, że nie do końca odciąga pokarm. Tez miałyście takie wrażenie?

Jest mniej wygodny ręczny i tak więcej się trzeba nagimnastygowac by odciągnąć mleko. Elektryczny chyba lepiej się sprawdza też miałam ręczny ale nie kupowałam już innego. A kupiłam końcem ciąży na w razie w jak bym wiedziała że się przyda kupiłbym elektryczny od razu. Koleżanka ma i chwali. Wiem że można wypożyczyć sam laktator(w poradni laktacyjnej)  tylko części dokupić trzeba butelkę no i nakładkę na pierś oraz przewody. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiks

Mam laktator elektryczny z canpola. Mały i spoko daje rade. Zastanawiam się nad podwójnym. Hmmm.. W tym czasie mogłabym ściągać 2x tyle mleka. Albo po prostu o połowę szybciej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konieclipca

chyba jednak zmienię ten mój laktator:/nie jest ani wygodny ani użyteczny:/na szczęście po tym prolaktanie ruszyła mi laktacja i to jest wielki plus. U mnie nie ma poradni laktacyjnych (malutkie miasto) i pewnie będę musiała zamówić coś z internetu. A powiedzcie mi, w przypadku nadmiaru pokarmu, to co z nim robicie? Wylewacie, zamrażacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodzianka

jeżeli uważasz, że laktator nie spełnia swojego zadania, to go zmień, ale najpierw to zapoznaj się z opiniami. Ja niestety kupiłam w ciemno i teraz leży w szafce.... u mnie też nie ma poradni laktacyjnej, ale jak mam jakieś wątpliwości, to idę do położnej, ona zawsze mi doradzi. A jak masz nadmiar pokarmu, to możesz go przechowywać przez krótki czas. A jak często bierzesz ten prolaktan, że masz taki przyrost pokarmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konieclipca

jagodzianko mam widoczną poprawę w ilości pokarmu:)co mnie bardzo cieszy:)i wystarczyło tylko kilka dni brać saszetkę (ma składaniki, które wieków dobrze wpływają na laktację):)masz rację wybiorę się do położnej lub do niej zadzwonię w tej sprawie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodzianka

konieclipca i jak ta z Twoją laktacją? Byłaś może u położnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoju

Hej.

Moj synek źle pił z piersi po porodzie. Nie przybieral na wadze. Ssanie go męczyło i usypiało. 

Mimo pomocy dwóch położnych nie było wielkich postępów. Zdecydowałam ostatecznie, że będę karmić piersią, ale odciągać laktatorem i podawać z butelki.

Na początku co 2 godziny. Także w nocy. Laktatorem  recznym baby ono. Kupiłam butelki o kształcie piersi i działałam. Trwało to 4 tygodnie. Laktacja się rozbuchala. Mam nawet nadwyżki pokarmowe. A teraz synuś znow podlapal cycka i ładnie pije, tyje. Jedynie w nocy odciagam i karmię go z butli. 

Więc da się to ogarnąć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowamama

jasne, że da się ogarnąć:)ale czasami są takie problemy, że wiele mam rezygnuje z walki o kp.... też chciałam przerzucić się na mm, ale się zawzięłam, laktator, dzieko + prolaktan i jakość ruszyło do przodu... a na początku to był dosłownie koszmar:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesiennapogoda

drogie mamy nie wolno się poddawać przy problemach z kp! znam wiele kobiet, które szybko rezygnują z kp, a później chcąc do niego wrócić mają jeszcze większe problemy do pokonania.... dlatego sięgajcie po sprawdzone sposoby, czyli od częstego przystawiania dziecka do piersi, aż po prolaktan i laktator:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasiaczek

jesiennapogoda masz rację:)o laktację warto walczyć różnym sposobami:)ja własnie jestem w trakcie tej walki i mam nadzieję, że ją wygram:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleczkowo

dziewczyny, a powiedzcie mi, jak łączycie pracę i karmienie piersią? Dziecko ma pół roku i wracam do pracy, ale z racji, że karmię piersią, to nie wiem jak rozwiązać ten problem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadenka

ja odciągałam pokarm, a wróciłam do pracy jak mały miał 5 mc i musiał zostać pod opieką niani. A po kilku miesiącach przeszliśmy na stały pokarm i z tym już nie było problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleczkowo

ja odciągałam pokarm, a wróciłam do pracy jak mały miał 5 mc i musiał zostać pod opieką niani. A po kilku miesiącach przeszliśmy na stały pokarm i z tym już nie było problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleczkowo

jak zwykle skopiowało mi tekst:/nadenka a nie miałaś problemów z odciąganiem? wystarczyło pokarmu??? pytam się, bo moja laktacja jest taka sobie i nie wiem, czy zdążę ją jakoś rozkręcić:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadenka

laleczkowo starczyło mi pokarmu, bo od początku bardzo dbałam o laktację, m.in. brałam środki na laktację, zdrowa dieta i dziecko prawie cały czas przy piersi.... a z czym masz dokładnie problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga

Mi przy stosowaniu laktatora pokarm zanikl w 3 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranneslonce

u mnie laktator nie pomógł, a nawet w pewnych momentach ją pogorszył i też musiałam sięgnąć po środki na laktację:/u mnie dopiero prolaktan pomógł ją rozruszać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadenka

mi też pomógł prolaktan w rozruszaniu laktacji, dzięki czemu nie martwiłam się o ilość pokarmu dla małej, gdy byłam w pracy....dlatego uważam, że warto po niego sięgnąć jak chcemy odciągać pokarm, a mamy problemy z laktacją i wracamy do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukrecjaaaa

nadenka właśnie natknęłam się na Twój post i powiedz mi, jak wróciłaś do pracy, to nadal karmiłaś dziecko piersią, czy zaraz odstawiłaś karmienie? Sama niedługo wracam do pracy i tak się zastanawiam, jak to rozwiązać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukrecjaaaa

nadenka właśnie natknęłam się na Twój post i powiedz mi, jak wróciłaś do pracy, to nadal karmiłaś dziecko piersią, czy zaraz odstawiłaś karmienie? Sama niedługo wracam do pracy i tak się zastanawiam, jak to rozwiązać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola1234

polecam strone www.jululove.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadenka

lukrecjo tak, dalej karmię piersią i pracuję:)na początku mialam problemy z laktacją, ale teraz jest już ok:)ja odciągałam pokarm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×