Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Dlaczego facet odchodzi bez slowa

Polecane posty

Gość Gość

wyjaśnienia tak po angielsku.Panowie proszę pomóc mi zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo tak im wygodniej gdy nie muszą nic tłumaczyć i wysluchiwac przy tym ze są dup.ka.mi, to tchórze po prostu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kabelek

Bo są miękkim chùjem robieni i nie mają ani odwagi ani szacunku do kobiety  żeby wyjaśnić sprawę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgość

Skoro tak zrobił to pi*** a nie facet. Ze mną tak postąpiła kobieta.... Ostatnia nasza rozmowa: ja: czy możemy y porozmawiać?, ona: nie mamy o czym. 

Długa historia... Czas leci szybko a czuje jakbym stanął w miejscu... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ze man postąpił tak facet, a przecież mògł po prostu powiedzieć że julek nie chce kontaktować się ze mną po prostu a nie anika I ja nie wiem czy cos się stało czy już się znudziłam.Myślałam że ma klasę ale zawiodłam się I to boli najbardziej że obstawiłam złego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

A chcialabys uslyszec prawde? Watpie.  Ja tak np koncze romanse. Bez tlumaczenia, bez klamania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skarbek

Ja chcialabym uslyszec prawde! Pogodzilabym sie z tym, a tak...teraz jestem klebkiem nerwow, bo facet, ktory niby kochal, mowil o wspolnym mieszkaniu, olal mnie bez slowa wyjasnienia, na zadna wiadomosc nie odpisal od 3 tyg. Widzialam go jak jechal, wiec zyje, a zignorowal I zrownal mnie z blotem. A ja teraz sie telepie z nerwow, w mojej glowie tyle pytan, tyle domyslow, ze nagle z miesiac przed ta sytuacja sie zmienil, oddalil sie, moze kogos poznal I nagle sprzeczka I bach nie ma go. Oszaleje z tych nerwow. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

I po tym jakbys uslyszala, ze jestes np kiepska w lozku albo nudna poczulabys sie lepiej?  Facet zabawil sie Toba (czesto mwzczyzni mowia to co kobieta chce uslyszec), odpusc, zapomnij o nim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola114

Gufno prawda ze ludzie wola prawde. Np, odchodze bo poznalem kogos szalenie ciekawego i artakcyjnego i w nie wiem jak moglem z toba byc..chyba bylem strasznie  zdeterminowany ze z toba bylem..wolalabys cos takiego? Dlatego facet wolal nic nie powiedziec niz klamac jak wiekszosc - “jestes najcudiwniejsza kobieta jaka poznalem, ale nie zasluguje na ciebie. Zawsze bedziesz w moim sercu, ale teraz potrzebuje byc sam ze soba”. Tak sie ladnie zrywa, ale to sa prawdziwe klamstwa, nie milczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to widzę

Tak, prawda walnięta " między oczy " to nie dla wszystkich, ale rozwiewa złudzenia. Takie - tak poznałem ( lepsza ,ładniejsza, bardziej zabawna) /wersja dla facetów też może być /brzmi słabo, ale my się wtedy prostujemy. Nie ma co beczeć. Trudno. Widocznie tak miało być. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Gość Lola114 napisał:

Gufno prawda ze ludzie wola prawde. Np, odchodze bo poznalem kogos szalenie ciekawego i artakcyjnego i w nie wiem jak moglem z toba byc..chyba bylem strasznie  zdeterminowany ze z toba bylem..wolalabys cos takiego? [...]

Osobiście bym wolała... Tym bardziej, jeśli przybrałoby to właśnie taką formę, wtenczas nie miałabym czego żałować. Wszystko można powiedzieć, ale z kulturą, nie starając się ranić drugiej strony. A kiedy ktoś kończy milczeniem, po prostu brak mu odwagi, idąc na łatwiznę okazuje wprost brak poszanowania dla kobiety i własnego wizerunku. Dość istotna informacja i myślę, że szkoda dłużej marnować czasu i poświęcać myśli tego typu osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Lola114 napisał:

Gufno prawda ze ludzie wola prawde. Np, odchodze bo poznalem kogos szalenie ciekawego i artakcyjnego i w nie wiem jak moglem z toba byc..chyba bylem strasznie  zdeterminowany ze z toba bylem..wolalabys cos takiego? Dlatego facet wolal nic nie powiedziec niz klamac jak wiekszosc - “jestes najcudiwniejsza kobieta jaka poznalem, ale nie zasluguje na ciebie. Zawsze bedziesz w moim sercu, ale teraz potrzebuje byc sam ze soba”. Tak sie ladnie zrywa, ale to sa prawdziwe klamstwa, nie milczenie

Mam podobne zdanie. 

Taka sytuacja: poznalem w sieci dziewczyne, wiedzialem że jest z odzysku, że ma dziecko - nie przeszkadzalo mi to, niby wiedzialem jak wygląda, bo wymienilismy sie fotami, nie wyglądała źle, wszystko na miejscu, niebrzydka buzia itp. Pisalo sie ok, miło, ciepło. Dochodzi w koncu do spotkania, ja wyszykowany na tip top, a ona? Zupelnie co innego niż na zdjeciach - o wiele brzydsza, strasznie zaniedbana, no i śmierdziala potem zmiksowanym z ohydnymi perfumami. W dodatku okazala sie kompletnie tępa dziunia bez zainteresowan. Jednak rozmowa w realu a pisanie to dwie inne rzeczy. Tylko z grzeczności wytrzymalem do konca tej randki i uciąłem kontakt. Wymyslilem jakis bzdurny powod na poczekaniu, bo chyba takiej prawdy nie chcialaby uslyszec o sobie, co nie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

albo inna sytuacja: dziewczyna poznana w pracy, sporo mlodsza, ale to nieistotne. Spodobalismy sie sobie, zaiskrzylo. W pracy uśmiechy, znaczące spojrzenia, po pracy randki z pocalunkami, w koncu ona mowi ze chce seksu. Uzgadniamy kiedy i gdzie, ale zanim dochodzi do zblizenia to przez pare dni wzajemne nakrecanje sie w smsach. Ona pisze tak ostro że myslalem że trafila mi sie jakas gwiazda porno. W koncu doszlo do zblizenia i drugiej takiej beznadziejnej klody nigdy nie mialem. Psula doslownie wszystko. Też wolalem potem  unikac, choc męczyla o powtórke, niz chlastnąć w twarz, że jest najgorsza partnerka w lozku z jaka bylo mi dane byc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgość
54 minuty temu, Nenesh napisał:

Osobiście bym wolała... Tym bardziej, jeśli przybrałoby to właśnie taką formę, wtenczas nie miałabym czego żałować. Wszystko można powiedzieć, ale z kulturą, nie starając się ranić drugiej strony. A kiedy ktoś kończy milczeniem, po prostu brak mu odwagi, idąc na łatwiznę okazuje wprost brak poszanowania dla kobiety i własnego wizerunku. Dość istotna informacja i myślę, że szkoda dłużej marnować czasu i poświęcać myśli tego typu osobie.

Zgadzam się z Tobą, też bym tak wolał. Dlatego zastanawiam się nieraz, żeby mnie dobrze zrozumiano... 

A mściwość? Moim zdaniem to jest oznaką słabości.... strzał sobie w kolano... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia

To jest ciekawe ze tyle osob przywiazuje wage do slow a nie do zachowania chociaz powiedziec to mozna wszystko bo to nic nie kosztuje. Za to sie dobrze zachowac kosztuje duzo. Wiec jesli facet potraktowal cie jak "ostatnie nic" to to tobie nie wystarczy? Przeciez gdyby cie naprawde kochal i mial z toba powazne plany to by sie zachowywal inaczej. Teraz pewnie powiesz ale mowil, ze kochal, mowil o wspolnym mieszkaniu.....no wlasnie TYLKO MOWIL!!! I co, nadal chcesz jego slow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
2 godziny temu, Gość gość napisał:

albo inna sytuacja: dziewczyna poznana w pracy, sporo mlodsza, ale to nieistotne. Spodobalismy sie sobie, zaiskrzylo. W pracy uśmiechy, znaczące spojrzenia, po pracy randki z pocalunkami, w koncu ona mowi ze chce seksu. Uzgadniamy kiedy i gdzie, ale zanim dochodzi do zblizenia to przez pare dni wzajemne nakrecanje sie w smsach. Ona pisze tak ostro że myslalem że trafila mi sie jakas gwiazda porno. W koncu doszlo do zblizenia i drugiej takiej beznadziejnej klody nigdy nie mialem. Psula doslownie wszystko. Też wolalem potem  unikac, choc męczyla o powtórke, niz chlastnąć w twarz, że jest najgorsza partnerka w lozku z jaka bylo mi dane byc. 

Skoro leżała jak kłoda to znaczy, ze nie umiales jej rozpalić. Seks się uprawia we dwoje. Mnie też facet po seksie olal, ale sam na ogiera nie wyszedł. Rownie dobrze ja mogę powiedzieć, ze byl dretwy, nie umie obsługiwac lechtaczki, nie rozumie w ogóle kobiet ani kobiecych potrzeb. Plus nie rozumie co to znaczy nie i ze chwila po ciężkim rozstaniu to nie jest czas na seks z nowym partnerem. Tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta

Ostatnio kolejny przestał sie odzywać z dnia na dzień po miesięcznej znajomości wirtualnej. Nie to nie. To on traci. Ja tam mam to gdzieś szczerze mówiąc. Takie zachowanie świadczy o nim a nie o mnie. Jak to sie mawia NIEWAŻNE JAK MĘŻCZYZNA ZACZYNA, ALE JAK KOŃCZY.  Trzeba się zastanowić dlaczego tym mężczyznom nie udały się małżeństwa? Widoczni sa takimi właśnie z gorszego sortu niewartymi uwagi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Kobieta napisał:

Skoro leżała jak kłoda to znaczy, ze nie umiales jej rozpalić. Seks się uprawia we dwoje. Mnie też facet po seksie olal, ale sam na ogiera nie wyszedł. Rownie dobrze ja mogę powiedzieć, ze byl dretwy, nie umie obsługiwac lechtaczki, nie rozumie w ogóle kobiet ani kobiecych potrzeb. Plus nie rozumie co to znaczy nie i ze chwila po ciężkim rozstaniu to nie jest czas na seks z nowym partnerem. Tyle. 

Hahaha i już irracjonalna obrona dla samej obrony w imie solidarnosci pochwy. Przeczytałaś dokładnie co napisalem? Czy tylko utkwilo ci slowo "kloda" i już włączył ci sie alert oraz wyłączyło myślenie? POWTÓRZĘ : z laską randkowałem, była chemia, były pocałunki, byla rozpalona. Nie byla po żadnym ciezkim rozstaniu, sama zaproponowala seks. Przed seksem kilka dni z rzedu pisała mi ostre zboczone rzeczy. Dopiero jak już doszlo do zbliżenia okazala sie cienka jak siki węża. Nie chciala abym jej wylizal, bo.......ją to krępuje, mi też do ust nie chciala wziąć bo......."co Ty sobie o mnie pomyslisz?" i mimo zapewnień że bedzie ok bylo nie bo nie i juz. A co do samego stosunku to porażka, co raz przerywala akt, bo a to za szybko to robie, a to za gleboko wsadzam. Taka byla ostra w pisaniu i rozmowie, a w praktyce gorzej niz dziewica, mimo ze podobno miala wczesniej przede mną 3 facetów, wiec juz doswiadczenie jakies powinna miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana w kochanku

No ale jak boli to jak mam wytrzymać, mam się uśmiechać i łzy mają mi lecieć po policzku.

Czemu mężczyźni ( nie wszyscy ) nie rozumieją,ze seks czasem boli. Tylko pchają ile fabryka dała ***.

Miałam mezczyzna, który raczej był obdarzony hojnie. Za nic nie rozumiał, że w pewnych pozycjach mnie poprostu boli. Zdziwiony jak to, przecie z nie jesteś dziewicą. Nie jestem, ale nie rozpycham  się na prawo i lewo co weekend. 

Na szczęście zrozumiał, Ale już po wszystkim. Wtedy do niego dotarło,że chyba jednak był za ostry. Przeprosił.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Zakochana w kochanku napisał:

No ale jak boli to jak mam wytrzymać, mam się uśmiechać i łzy mają mi lecieć po policzku.

Czemu mężczyźni ( nie wszyscy ) nie rozumieją,ze seks czasem boli. Tylko pchają ile fabryka dała ***.

Miałam mezczyzna, który raczej był obdarzony hojnie. Za nic nie rozumiał, że w pewnych pozycjach mnie poprostu boli. Zdziwiony jak to, przecie z nie jesteś dziewicą. Nie jestem, ale nie rozpycham  się na prawo i lewo co weekend. 

Na szczęście zrozumiał, Ale już po wszystkim. Wtedy do niego dotarło,że chyba jednak był za ostry. Przeprosił.

 

Nie wiem czy mam duzego, cos okolo niecalych 17 cm. Zawsze mi sie wydawalo, że jeszcze by mi sie z 3 cm przydaly. Bardziej mi chodzilo o to że zanim faktycznie trafilismy do lozka na seks, to byla strasznie napalona, jak na naszych randkach sie np. calowalismy i wlozylem jej rękę pod ...enke i w majteczki, to aż płynęła z podniecenia, a potem w łóżku kompletna porażka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odchodzi ponieważ nic nie czuje i jest tchórzem, żeby powiedzieć to w oczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Motyll napisał:

Odchodzi ponieważ nic nie czuje i jest tchórzem, żeby powiedzieć to w oczy. 

Wolałem tak, niż jednej powiedzieć że jest tępą debiIką i śmierdzi od niej potem, a drugiej że jest w łóżku jak pieprzony wór kartofli. Nie wydaje mi sie żeby chcialy taką prawdę o sobie usłyszeć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Wolałem tak, niż jednej powiedzieć że jest tępą debiIką i śmierdzi od niej potem, a drugiej że jest w łóżku jak pieprzony wór kartofli. Nie wydaje mi sie żeby chcialy taką prawdę o sobie usłyszeć. 

Burak z Ciebie i wszystko w temacie! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Wolałem tak, niż jednej powiedzieć że jest tępą debiIką i śmierdzi od niej potem, a drugiej że jest w łóżku jak pieprzony wór kartofli. Nie wydaje mi sie żeby chcialy taką prawdę o sobie usłyszeć. 

no to rzeczywiście, czasem lepiej po cichu odejść niż mówić komuś takie przykre słowa. Swoją drogą zastanawiam się nad tym, że przecież zanim doszło do zbliżenia musieliście rozmawiać ze sobą, stać blisko, spotykać się gdzieś i coo wtedy nie śmierdziało?- takie rzeczy widać i czuc na samym początku a wtedy z pewnością do niczego nie dochodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Motyll napisał:

Burak z Ciebie i wszystko w temacie! 

Tak? To kim bym był jakbym te rzeczy powiedzial prosto w oczy jedej i drugiej? Hę? No kim? Ciekawe co wtedy byś o mnie napisała pani mundra? 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

no to rzeczywiście, czasem lepiej po cichu odejść niż mówić komuś takie przykre słowa. Swoją drogą zastanawiam się nad tym, że przecież zanim doszło do zbliżenia musieliście rozmawiać ze sobą, stać blisko, spotykać się gdzieś i coo wtedy nie śmierdziało?- takie rzeczy widać i czuc na samym początku a wtedy z pewnością do niczego nie dochodzi.

Przeczytaj może caly wątek, a nie tylko 2 ostatnie posty. Wyjasnilem wszystko aż zbyt szczegółowo. Chodzi o dwie inne kobiety, przy ktorych wolalem odejsc bez slowa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Tak? To kim bym był jakbym te rzeczy powiedzial prosto w oczy jedej i drugiej? Hę? No kim? Ciekawe co wtedy byś o mnie napisała pani mundra? 😕

Proste Świnią! Trzeba było zakończyć znajomość na odpowiednim etapie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość David X
3 minuty temu, Gość gość napisał:

no to rzeczywiście, czasem lepiej po cichu odejść niż mówić komuś takie przykre słowa. Swoją drogą zastanawiam się nad tym, że przecież zanim doszło do zbliżenia musieliście rozmawiać ze sobą, stać blisko, spotykać się gdzieś i coo wtedy nie śmierdziało?- takie rzeczy widać i czuc na samym początku a wtedy z pewnością do niczego nie dochodzi.

...KO! Facet napisał o dwoch roznych babach. Jedna mu smierdziala, a druga byla kloda w lozku. Teraz rozumiesz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Tak? To kim bym był jakbym te rzeczy powiedzial prosto w oczy jedej i drugiej? Hę? No kim? Ciekawe co wtedy byś o mnie napisała pani mundra? 😕

No to widocznie byłeś słaby w łóżku że nie chciała się wysilać. Widoczne nir miala dla kogo. Przystojnym, zamożnym i mogącym nam coś zapewnić w życiu skaczemy po qtasach az lozko po pokoju ucieka. Taka prawda. Mamy potrzebę bliskości, dlatego z braku laku spotkamy się z kims przeciętnym, ale nie podnieca nas taki typ. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×