Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Mysz w sypialni... Ratunku. Boję się o dziecko.

Polecane posty

Gość Gość

Miałam się już kłaść spać... Gdy nagle jakby coś mi minęło. Myślałam, że to ze zmęczenia. Ale odsunęłam pufę... A tam mysz!! Myślałam, że dostanę zawału. Ledwo krzyk powstrzymałam, żeby dziecka nie obudzić. Patrzyliśmy tak na siebie z 5 minuty, aż ona się zawinęła i gdzieś mi uciekła. Jestem w szoku. Skąd mysz u mnie. I to w lecie... Panicznie się ich boję. W dodatku jestem sama, bo mąż na wyjeździe z pracy. Gdzieś ona mi się teraz skrywa w pokoju... Boję się ruszyć, otworzyć szafkę... Czy do łóżka położyć. Wpuściłam do sypialni kota, choć nie ma tu na co dzień wstępu. Nie wiem co z dzieckiem zrobić, bo śpi w łóżeczku. Ja na pewno nie zasnę... Ludzie co robić. Cała się trzęsę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Żeby cię ta mysz nie zjadła :D  Śpij z kotem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Żeby cię ta mysz nie zjadła 😄 Śpij z kotem 😄

No jak na złość kot nie chce tu siedzieć. A zawsze się pcha do sypialni. Może włączę na telefonie miauczenia kota. To mysz nie podejdzie do łóżka i łóżeczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Użytkowniczka napisał:

Mała myszka a tyle krzyku. Jak taki problem to wpuść kota i po problemie

Boję się, że wejdzie mi do łóżka. Albo dziecku. Kot chodzi po sypialni i węszy. A ja prawie mdleję. Wiem, że dla Was to dziwne. Ale ja mam fobię. Nie boje się pająków, itp... tylko myszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Boję się, że wejdzie mi do łóżka. Albo dziecku. Kot chodzi po sypialni i węszy. A ja prawie mdleję. Wiem, że dla Was to dziwne. Ale ja mam fobię. Nie boje się pająków, itp... tylko myszy.

Wystaw jedzenie, będą dwa wyjścia: albo wyjdzie i kot ją złapie, albo kot będzie miał ją w nosie, ale się mysz nażre i sama pójdzie spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, brokentiger87 napisał:

Patrzyliśmy tak na siebie z 5 minuty

x

😍 nie daj jej skrzywdzić temu łobuzowi 😞

No podejrzewam, że dla kogoś to śmieszne. Ale ja naprawdę przeżywam horror. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość Gość napisał:

No podejrzewam, że dla kogoś to śmieszne. Ale ja naprawdę przeżywam horror. 

a co ma powiedzieć ta mysz, która zaraz zostanie rozszarpana na strzępy 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, brokentiger87 napisał:

a co ma powiedzieć ta mysz, która zaraz zostanie rozszarpana na strzępy 😞 

No i bardzo dobrze. Po co coś tak paskudnego istnieje i straszy ludzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Ubierz się grubo 👖 i załóż trapery męża i ją zdeptaj 

Jak się gdzieś schowała i nie wiem gdzie. Tak to bym ją kotu wypędziła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

No i bardzo dobrze. Po co coś tak paskudnego istnieje i straszy ludzi. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, brokentiger87 napisał:

nie zabijaj myszki!!!!!!!!!!!!!!!!!

No właśnie na nią polujemy z moim kotem. On co złapał trop. Tylko ta nasz nie chce wyjść zza szafy. Ale ja ją próbuję wypędzić. Jednak mój strach to coś potwornego i ta mysz nie może przeżyć. Bo naprawdę nie pójdę spać, jeśli mój kot jej nie dopadnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

historia zmyślona, mysz nie wjedzie do domu gdzie jest kot bo przeszkadza jej zapach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc mimi

Oczywiście, że wejdzie. Mieszkam w mieście i to na drugim piętrze, mam kota i mysz swego czasu też miałam. Nie mam pojęcia, jak weszła. Mój kot też jest miastowy i za bardzo nie wiedział, co z myszą zrobić. Łapał ja i męczył, aż biedna piszczała. Po 2 dniach była tak wymęczona, ze syn złapał ją i wyrzucił za okno. Rano jej nie było. Nie wiem czy przeżyła, czy coś ją zeżarło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiik

Ja nie mogę. ta mysz na pewno w nocy pożarła ci dziecko, prawda?

to nie szczur,  to małą przerażona mysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×