Dziwny lekarz

Zastanawia mnie dziwna a zarazem uprzejma postawa byłego mojego lekarza psychiatry który kiedyś mnie prowadził w przychodni,w szpitalu .Znamy się 7 lat .Przyjmuje w prywatnym gabinecie i zawsze kiedy mam jakąś rozterke lub problem on mnie przyjmuje między pacjentami nie domaga się zapłaty nawet kiedyś powiedział że cieszy go ze ja do niego przychodze .Patrzy mi się głęboko w oczy w usta .Omawia ze mną temat .Oczywiście już nie jest moim oficjalnym lekarzem bo nie wydaje mi recept .Jednak gdy mam sprawę on nie patrzy na pacjentów tylko mnie przyjmuje uprzejmie ,mówiąc że nie może poświęcić mi więcej czasu ale.i tak rozmawia ze mną .Nie byłam zadowolona z przebiegu jego leczenia na oddziale ale teraz już sama nie wiem czy on mną manipuluje ?? Zaczyna mi się podobać po prostu..

Ja tak troszkę nie na temat narazie, ale mój kuzyn chodził do Pani psycholog, był pod wraźeniem i opowiadał o tym, jak bardzo ona go rozpracowała, wręcz czytała z niego, twierdziła, że ma taki dar od Boga. Wyczytała z jego oczu, że on lubi dobre samochody, że lubi drobne  blondynki, że ma masę znajomych i lubi się zabawić, nie jest typem domatora, że wygląda, że ma hobby i to będzie raczej wędkarstwo, no tak jej to pasuje do niego. I on mi tak to opowiada i opowiada, a ja odpalam mu jego nk (wtedy była moda na ten portal), jedziemy po jego fotach po kolei i jego fotka  przy dobrym aucie, fotki z jego dziewczyną - drobną blondynką, foto z wędka i rybą, fotki z ognisk, imprez masowych itd. Zawstydził się i wyszedł, bo płakałam ze śmiechu z tego "daru" Pani psycholog. To była ...ka,  kłamczuch i manipulatorka niskich lotów. 

Apropo Twojego pytania,  albo ma wyrzuty bo czuje, że niewiele Ci pomógł i że terapia była słaba i  to tylko troska o pacjentkę, albo go zainteresowałaś swoją osobą, pytanie czy on stara się inicjować częstsze kontakty, czy w rozmowa jest tylko na tematy zawodowe, czy jednak stara się przejść trochę na większy luz. 

no wiesz, akurat kazdy psychiatra powinien byc uprzejmy, bo w tym zawodzie to podstawa. i powinien patrzec na twoja mimike, bo w ten sposób stawia diagnoze. Jak ci sie zaczyna podobac bo jest lekarzem i ci imponuje ze poswieca ci czas, to nie tędy droga. Moim zdaniem to marnowanie czasu, bo w wiekszosci przypadków oni maja pacjenta w d... tylko udaja zainteresowanie, poza tym ze sa w wiekszosci zajęci

Problem w tym że on za bardzo mi się przypatrywal i nie wiem co o tym myśleć nawet zaczął się do mnie przybliżyć bo zawsze fotel stawia za blisko nie tak jak inni terapeuci, obawiam się że zaczyna mi się podobać ,gabinet ma obok mojego domu w dodatku .

Ostatnio pytał się mnie o moje sprawy mimo że nie jestem już jego pacjentka i prowadzi ze mną rozmowę terapeutyczną

ale bierz też poprawkę, zę jako psychicznej to moga ci sie roić w głowie rzeczy których nie ma albo je błędnie interpretujesz

Nie jestem psychiczna mam zaburzenia osobowości jedynie i nerwicę

Po prostu muszę uważać na tego lekarza bo może być "niebezpiecznym manipulatorem "dzięki za informacje

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie jestem psychiczna mam zaburzenia osobowości jedynie i nerwicę

aha:), to wcale nie wpływa na twój odbiór jego zachowań, no wcale