Czy jesli slyszycie, ze facet ma wlasne mieszkanie w nowym budownictwie w Warszawie to zakładacie, że

a) że kupił na kredyt

b) że kupił za gotówkę

c) dopytujecie?

8 minut temu, Leżaczek napisał:

Że dostał od rodziców

Haha ja też tak zakładam

a kto w młodym wieku KUPUJE SAMEMU mieszkanie? błagam was... chyba jeden na tysiąc albo i lepiej

dzisiaj młodzi ludzie (tacy załóżmy w wieku 20-30) jezeli meiszkaja samemu to tylko i wyłącznie bo dostali mieszkanie od rodziców (nie wiem po spadku albo kupili mu) . ewentualnie z kims na spółe wynajmuje..., ci bardziej odwazni ale to juz w związkach to wpi3rdalają się w kredyty na 25 lat..., pozniej związek pęka i jest problem ;)

słucham? nigdy nie obchodziły mnie czyjeś kredyty.

Jako kobieta czuję zniechęcenie słysząc takie coś bo mój były miał domek pod miastem  a nowe budownictwo jest cżesto paskudne.

                 a inny mój facet miał własne, (niewiem za co kupione i mam to w dupie)  ale było tak brzydke (choć według niego nowoczense hehehe)  ohydnie urządzone i w lokalizacji z oknami na sąsiadów że nigdy nie przyszłomi do głowy sie tym bliżej interesować jak je nabył.

A kto powiedzial, ze ten facet jest w wieku 20-30 lat? Mam na mysli faceta w wieku 30-40 lat

Jak ma 40 to różnie może być. Szczerze mówiąc nie obchodzą mnie takie rzeczy. Zechce to sam powie.

6 godzin temu, Gość Gosc napisał:

A kto powiedzial, ze ten facet jest w wieku 20-30 lat? Mam na mysli faceta w wieku 30-40 lat

Kupił z żoną na kredyt!